Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Drive Angry 3D (2011) - "Piekielna Zemsta"  (Przeczytany 2820 razy)
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« : Lutego 28, 2011, 17:35:55 »



Zachęcony pozytywnymi recenzjami postanowiłem się wybrać do kina. Ostatni film reżysera, Patricka Lussiera, "Krwawe Walentynki 3D" był produkcją udaną. Tak więc pomyślałem sobie, że znowu może być ok. Okazało się nie być 'ok', a 'SUPER'. Świetny rozrywkowy film wyszedł. Twórcy od początku podchodzili do projektu z przymrużeniem oka i udało im się stworzyć coś na co naprawdę warto wydać 20 parę złotych.

Nicolas Cage jest drętwy tak jak zazwyczaj, ale w roli Miltona, gościa próbującego ocalić małe dziecko przed złożeniem go w ofierze przez jakąś sektę, wypada BARDZO dobrze. Jego gra nadaje się do takiej produkcji :D.  Następnie mamy piękną Amber Heard, która dodaje sporo uroku całej produkcji. Dalej jest William Fichtner w roli księgowego :D Świetna postać :D A na dalszym planie Billy Burke i David Morse. Wszystko to podane w piekielnej otoczce.

Technologię 3D generalnie bardzo lubię (ale chodzę rzadziej niżbym chciał, ponieważ ceny biletów mnie odstraszają - swoją drogą cały czas nie rozumiem takiej różnicy w nich...). w "Drive Angry" jest ona wykorzystana naprawdę bardzo dobrze. Jeden z lepszych obrazów pod tym względem jakie widziałem. Daleko w tyle pozostawia taką "Piranię 3D", czy "Alicję w Krainie Czarów". Lussier potrafi  wykorzystać tę technologię i nie wydaje się ona być jedynie dodatkiem.

Co więcej, mimo banalności całej historii, udało się stworzyć sceny, które autentycznie zapadają w pamięć. Strzelanina w motelu jest wręcz genialna :D Ani odrobinka Jacka Danielsa się nie wylała ;) A do tego ten koniec stosunku :D

Generalnie bardzo lubię horrory klasy B. Nie będę pisać, że "Drive Angry" to coś wybitnego, co zapisze się w jakiś sposób w historii horroru.  Tak nie jest, bo tak być nie miało. Ale film jako czysta, krwawa rozrywka sprawdza się w 119% i muszę tu spróbować kogoś namówić by się na niego wybrał.  Aż żałuję, że sobie żadnego piwa do niego nie kupiłem ;)

I te piękne amerykańskie samochody... I jeszcze Meat Loaf puszczony na koniec...

Smutne jest tylko to, że tak udany film, który w dodatku nie jest jakąś kontynuacją, czy remakiem, staje się finansową klapą w USA... A później wszyscy narzekają na to jak mało jest oryginalnych horrorów w kinach.
« Ostatnia zmiana: Lutego 28, 2011, 17:38:56 wysłane przez ingo » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Maja 17, 2011, 21:32:40 »

Podpisuję się pod tym co napisał kolega ingo  :) Fichtner kradnie ten film dla siebie, zdecydowanie najlepiej wyczuł intencje reżysera :D U mnie Heard może spokojnie walczyć o miejsce w na podium królowej horrorów z Melissą George  ;) Cage był trochę bardziej wyluzowany niż w innych swoich filmach... ale tylko trochę :D

Myślałem że będzie dużo gorzej a tu miłe zaskoczenie 7.5/10
« Ostatnia zmiana: Maja 17, 2011, 21:47:05 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Przemcio

*

Miejsce pobytu:
Kaszuby




« Odpowiedz #2 : Czerwca 21, 2011, 08:00:01 »

Jak dla Mnie, bardzo słaby film. "Tanie" efekty specjalne, jak to zobaczyłem to w głowie tylko: "Co to k**** jest???"
Cage powinien zakończyć Swoją karierę jako aktor.. Bo teraz to co On robi to jedynie tylko pośmiewisko.
Zapisane

Na forum od 21. czerwca 2011
SickBastard
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Pabianice




to hell and back

WWW
« Odpowiedz #3 : Czerwca 21, 2011, 21:33:22 »

"Lajtowy" film, trochę w stylistyce retro. Bardziej do śmiechu, wpierdzielania popcornu i picia piwa - idealny na filmowe imprezki i do głośnego komentowania.
O fabule czy grze aktorskiej ciężko coś dobrego powiedzieć, ale z drugiej strony taka stylistyka rządzi się swoimi prawami, więc można to wybaczyć. Myślę, że mogłoby być lepiej, ale teraz też nie jest źle. Dodatkowe plusy za kilka strzelanin i zabawne teksty.
Zapisane

Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #4 : Lipca 03, 2011, 00:02:17 »

Mnie natomiast interesują efekty 3d- dobre są? i w jakich kinach to leci?
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Benson

*




« Odpowiedz #5 : Lipca 03, 2011, 09:16:30 »

w jakich kinach to leci?
Mając na uwadze to, że premiera była w lutym, to może być ciężko o dostępność w kinach.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: