Strony: [1] 2   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: GORE  (Przeczytany 15375 razy)
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« : Października 09, 2010, 12:49:06 »

Nikt nie założył tu jeszcze tematu poświęconemu filmom typu gore, więc ja to zrobię.

Temat może był lajtowy - możemy tu rozmawiać o gatunku jakim jest gore, kinie eksploatacji oraz o jego podziale na podgatunki (jak np nazi eksploitation, shockery, torture porn i wiele wiele innych ) czy nawet o snuffach czy filmach typu mondo. Tylko nie pchajcie się tu ze slasherami :D

Ale w tym temacie można także dzielić się wrażeniami i pisac krótkie recenzje na temat ostatnio oglądanych filmów gore.

Więc zapraszam do dyskusji. :D
[mam nadzieję, że moderatorowi nie będzie przeszkadzać zbyt ogólny topik]
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #1 : Października 09, 2010, 13:30:37 »

To ja napiszę i polecę nowość czyli "Piranię 3D". Naprawdę warto. Tak dobrze już dawno na horrorze się nie bawiłem. Śmiechu co nie miara. Sama główna masakra robi ogromne wrażenie. Nawet porównałbym ją do kultowej kosiarki z "Martwicy Mózgu".
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #2 : Października 09, 2010, 13:54:24 »

Moim zdaniem Piranię 3D nie można zaliczyć do filmów GORE - więc jako tako się nie zgadzam.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
Azel

*




« Odpowiedz #3 : Października 09, 2010, 16:24:00 »

Ale gore w tym filmie co niemiara ;)
Zapisane

Magnis

*




« Odpowiedz #4 : Października 09, 2010, 17:25:01 »

Ja tutaj jeszcze widzę horrory Rec, Martwe zło, Krwawa uczta - wszystkie części.Film Wes Cravena Ostatni dom po lewej też można tutaj wymienić.
« Ostatnia zmiana: Października 09, 2010, 17:26:56 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #5 : Października 09, 2010, 22:22:16 »

Widze, że o klasycznym gore nikt tu jeszcze nie wspomniał - mam tu na myśli legendarne już Cannibal Holocaust, kultowe I spit on your grave czy nawet klasyku z kina eksploatacji - seria Elzy . Ja np. o wiele bardziej jestem za tym starym gore - mniej durnych, typowo amerykańskich dowcipów, seksu, ale za to wiecej tortur, scen morderstw i torture porn.
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #6 : Października 09, 2010, 22:27:44 »

Albo ja nie czaje co to jest GORE albo wiekszosci wybitnych francuskich horrorow zapomnieliscie tu umiescic. W ogole gdzie jest tu temat o "Bladnym strachu" czy "Martyrsie" a przede wszystkim o niezrownanym "Najściu". Ogarnijcie ludzie, sam nie dam rady wszystkich tematów założyć :P
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #7 : Października 09, 2010, 22:31:51 »

Stebbins
o tematy filmów gore nie martw się - ja jestem znawcą to wykminie to wszystko.
Wymieniłeś dobre filmy, szczególnie Martyrsa, ale co się tyczy Bladego Strachu, to jest raczej slasher z dobrymi scenami gore.
Obecnie robi się mało dobrego gore, takie najlepsze po 2000 r to Martyrs, Najście, Srpski Film, czy Snuff 102 - o Pile nie ma co wspominac, bosz to kicha.
A te stare, to lepsze :D
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Magnis

*




« Odpowiedz #8 : Października 09, 2010, 22:47:38 »

Z filmów Nocny pociąg z mięsem, Frontiers, Zły smak, Martwica mózgu oraz azjatyckie filmy o tej tematyce czyli gore i ich podgatunki  :).
« Ostatnia zmiana: Października 09, 2010, 22:51:13 wysłane przez Magnis » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #9 : Października 09, 2010, 22:58:02 »

A co do brutalności i nazi ekspoitation - to oglądał ktoś z was Man behind the sun - jestsli nie polecam - bardzo brutalny ale i przygnębiający film.

Ja natomiast od dłuższego czasu poszukuje tego - http://www.filmweb.pl/film/Despair-1982-330934 ---> znalezienie tego filmy graniczy z cudem, ale wciąż walczę :)
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #10 : Października 22, 2010, 13:58:07 »

znacie moze tytuły filmów gore klasy B , coś dobrego, ale mniej znanego - z tych bardziej znanych obejrzałęm juz wszystko, a dalej mi mało. Lata nie grają roli. Coś jak  Mum&Dad czy I loved Ones. Dzięki :D
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Magnis

*




« Odpowiedz #11 : Października 23, 2010, 20:50:47 »

Właśnie dzisiaj widziałem w serii DVD film "The Machine Girl" za 19.99 zł w serii Kina Domowego :)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #12 : Października 23, 2010, 21:40:33 »

Cytuj
Właśnie dzisiaj widziałem w serii DVD film "The Machine Girl" za 19.99 zł w serii Kina Domowego :)

hehe pamiętam ten film, świetne , japońskie gore z humorem ! :D
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Magnis

*




« Odpowiedz #13 : Października 23, 2010, 23:07:35 »

Czyli warte zakupu human?
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #14 : Października 23, 2010, 23:19:41 »

Jak dla mnie tak  :)
Dla porównania, to jest to coś takiego jak Tokyo Gore Police czy Vampire Girl vs Frankenstein Girl. Dużo efektór gore, lejącej się krwi, durnych sytuacji, ale za to mega smiesznych. W pewnym sensie zbliżone do Planet terror , ale absurdem, nie tematyką ...
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
amerrozzo

*

Miejsce pobytu:
Sosnowiec




« Odpowiedz #15 : Lutego 19, 2011, 22:34:56 »

Kompletnie nie gustuję w tego rodzaju produkcjach i dziwię się, że inni mogą to tak po prostu oglądać. O ile jeszcze pół biedy, jeśli idzie o kino eksploatacji, bo to fikcja, o tyle nie rozumiem, dlaczego kogoś ciągnie do filmów mondo. Moim zdaniem ktoś, kto ogląda filmy, na których torturuje się ludzi, nie ma wobec nich szacunku. Po co oglądać jak siepacze Saddam Husajna ucinają facetowi kawałek ręki i nogę (niestety trafiłem na takie wideo parę lat temu i do dzisiaj nie mogę się otrząsnąć)? Po co oglądać jak dwóch zwyrodnialców (Maniacy z Dniepropietrowska) znęca się nad mężczyzną, m.in. wydłubując mu oko, kiedy ofiara jeszcze żyje (tego - na szczęście - nie widziałem, ale filmik jest do tego stopnia znany, że słyszałem o nim nieraz)?

Swego czasu na Onecie był artykuł dotyczący mondo i snuff movies. Ludzie komentowali i dowiedziałem się tam o istnieniu wielu obrzydliwych filmów (m.in. ucinanie głów przez kartele narkotykowe w Meksyku czy filmik z masakry w Dagestanie z 1999 roku itd.). Mam tego pecha, że jak mnie coś przerazi, to zapamiętuję to na długo. I chociaż od tego rodzaju produkcji trzymam się z dala, to niestety pamiętam wszystko, co o nich przeczytałem.

Nie chcę kłamać, żebym drzewiej nie poszukiwał tego rodzaju materiałów. Parę lat temu, kiedy byłem jeszcze do tego stopnia naiwny, iż wierzyłem, że nic nie jest mnie w stanie odrzucić od ekranu, znalazłem egzekucję Husajna. Nie wstrząsnęło mną, może dlatego, że Husajn był zbrodniarzem, a jego egzekucję uważam za wymierzenie sprawiedliwości. Z filmiku przeszedłem jednak do drugiego wideo, a stamtąd na jakąś szok-stronkę i tak jak chcieli autorzy strony, doznałem szoku. Staram się już swojej ciekawości nie zaspokajać. Żałuję, naprawdę żałuję, że zobaczyłem aż tyle (w rzeczywistości prawie nic, ale jest to tak brutalne, że odciska piętno na mózgu).

Parę miesięcy temu przeglądając strony o samobójstwie natknąłem się na nazwisko Budda Dwyera: http://pl.wikipedia.org/wiki/Budd_Dwyer Potem sprawdziłem krótkie wideo i po raz kolejny doznałem szoku. Człowiek strzelił sobie w usta na oczach kilkunastu ludzi. Scena niezbyt przyjazna dla oka, ale nie o to chodzi. Dawno nie zrobiło mi się tak smutno i nie poczułem śmierci tak blisko. Jedyny mondo movie, którego nie żałuję, że obejrzałem. Dwyer chciał, żeby inni widzieli jego śmierć, więc odpada argument o braku szacunku dla cudzej męki czy śmierci.


Co do kina eksploatacji. Widziałem jedynie Hei tai yang 731 i na stronie filmwebu toczyłem zaciekłą dyskusję na temat tego filmu, a konkretnie jednej sceny, tej z kotem. Oczywiście wystąpiłem jako przeciwnik znęcania się nad zwierzętami.
Filmik jest usprawiedliwiony historycznie, ponieważ dotyczy rzeczy ważnej, bardzo ważnej. Dzięki niemu dowiedziałem się o istnieniu jednostki 731. Wcześniej nie miałem pojęcia, że Japończycy dopuścili się tak ogromnej zbrodni. Nie zmienia to faktu, że film jest niemiłosiernie słaby.

Z innych niewymienionych tutaj filmów słyszałem (nie oglądałem) wiele razy o serii Guinea Pigs, w Polsce pod tytułem Królik doświadczalny. Szczególnie niezrozumiała i głupia jest część druga, chociaż ponoć efekty specjalne są na najwyższym poziomie. Poza tym niesławna trylogia niejakiego Freda Vogela August Underground. Chciałem podać link do recenzji na stronie horror.com.pl, ale u dołu strony znajdują się bardzo drastyczne kadry i nie jestem pewien, czy takie treści są tu dozwolone.

Jeszcze sobie przypomniałem o filmie Aftermath, znanym u nas jako Po godzinach. Prawdziwa makabra i dość oryginalny temat (nie oglądałem, widziałem jedną krótkometrażówkę tego samego reżysera, ale niemającą z gore nic wspólnego, mam na myśli Przebudzenie).

Z klasyki można jeszcze wymienić Nekromantik, chyba większość o tym słyszała.

Spragnionym mocnych wrażeń polecam dwa blogi z filmwebu:
http://www.filmweb.pl/user/Caligula/blog
http://www.filmweb.pl/user/Man_Behind_The_Sun/blog

Panowie podają mnóstwo dziwacznych tytułów, jest z czego wybierać.
« Ostatnia zmiana: Lutego 20, 2011, 14:01:50 wysłane przez amerrozzo » Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #16 : Lutego 21, 2011, 16:09:28 »

Widziałem  jeden wspomniany przez ciebie snuff oraz wiele mondo movie które są ogólnie dostępne w sieci jako dokumentalne. Szczerze - po obejrzeniu kilku takich filmów naprawde docenia  się życie i przed podjęciem niektórych działań (w moim przypadku ostre jazdy na rowerze po skałach) czesciej się zastanawiam jakie mogą byc tego konsekwencje.

"Co do kina eksploatacji. Widziałem jedynie Hei tai yang 731 i na stronie filmwebu toczyłem zaciekłą dyskusję na temat tego filmu, a konkretnie jednej sceny, tej z kotem. Oczywiście wystąpiłem jako przeciwnik znęcania się nad zwierzętami."

Ogólnie tez mam wiele co do tej sceny jak i innych z nurtu kanibalistycznego gdzie poswiecono wiele zwierzą niejednokrotnie.
Wiesz, dobrze ze powstają takie filmy o jakim wspomniałęś  ponieważ sam dowiedzialeś się o obozie 731 pierwszy raz. nigdzie o tym się nie mowi a dziwie się. jesli chcesz sie dowiedziec troche wiecej polecam Philosophy of a knife o podobnej tematyce, tyle ze jak dla mnie brutalniejszy.

Troche nie rozumiem twoich wypowiedzi, ponieważ piszesz że istna makabra a w nawiasie ze nie oglądałes. To skąd masz wiedzieć - po kadrach ? Bo dla mnie August Underground tez na początku mial byc makabrą , okazuje się, ze jest to słabiutki film poniżej poziomu Piły, tyle tylko, ze bardziej obrzydza.

Po godzinach - cóż, kontrowersyjny film, ale przede wszystkim pięknie zrobiony, muzyka jest po prostu genialna, to samo zresztą z Nekromantikiem. dla mnie to nie jest przede wszystkim sieka , tylko film, przy którym widziano ze twórcy się starali. Obejrzyj sobie. :P

jak coś to podaje tez link do mojego bloga - Caligula teraz juz raczej nie zajmuje się gore , Men behind the sun mało aktywny, ale ja cały czas jestem przy tym :D

http://www.filmweb.pl/user/marcin724/blog
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
amerrozzo

*

Miejsce pobytu:
Sosnowiec




« Odpowiedz #17 : Lutego 21, 2011, 18:32:24 »

Troche nie rozumiem twoich wypowiedzi, ponieważ piszesz że istna makabra a w nawiasie ze nie oglądałes. To skąd masz wiedzieć - po kadrach ? Bo dla mnie August Underground tez na początku mial byc makabrą , okazuje się, ze jest to słabiutki film poniżej poziomu Piły, tyle tylko, ze bardziej obrzydza.

Wypowiedzi innych, opis fabuły (zwłaszcza recenzja August Underground's Mordum na stronie horror.com.pl, gdzie podaje się mnóstwo szczegółów) plus kadry są dla mnie wystarczającym dowodem, że mam do czynienia z czymś całkowicie chorym. Ja nie przeczę, że jest to "film poniżej poziomu". Słyszałem, że kręcony był bardzo niechlujnie. Ale czy rzeczywiście nie jest brutalny? Czy można go puścić w telewizji po 23 bez wywoływania skandalu?

Ty jesteś w stanie patrzeć na takie rzeczy, więc być może dla ciebie to była fraszka. Ja jednak podziękuję :)
Nie wiem, na ile jest to prawdą, ale słyszałem, że w tym filmie na serio wymiotują sobie z ust do ust i jedzą własne odchody. Jeśli to bujda, to zdementuj. Jeśli to prawda, to mam kolejny argument przemawiający przeciwko oglądaniu tego czegoś.



Piszesz: Widziałem  jeden wspomniany przez ciebie snuff oraz wiele mondo movie które są ogólnie dostępne w sieci jako dokumentalne. Szczerze - po obejrzeniu kilku takich filmów naprawde docenia  się życie i przed podjęciem niektórych działań (w moim przypadku ostre jazdy na rowerze po skałach) czesciej się zastanawiam jakie mogą byc tego konsekwencje.

Wierzę, że filmy mondo mogą czegoś uczyć. Ale też zależy, jakie konkretnie wideo oglądasz. Bo jeśli wypadki, zdjęcia zmasakrowanych ludzi po kraksie samochodowej czy połamane gnaty po bardzo nieostrożnym street climbingu - to nic złego w tym nie widzę (chyba że ktoś się jara widokiem zwłok, ale to pozostawię bez dłuższego komentarza...).

Co jednak z mondo, na którym ludzie znęcają się nad ludźmi dla tzw. "zabawy"? Rozumiem, że kogoś ciekawość pcha, żeby coś takiego zobaczyć. Ale czy nie jest czymś normalnym, że po obejrzeniu tego rodzaju wideo, nie ma się ochoty na więcej? Bo wiesz, jak pisałem wcześniej, pół biedy, kiedy idzie o fikcję, nawet jeśli jest ona bardzo realistyczna. Ale okrutne mondo to coś, co nie mieści mi się w głowie. Ja wiem, że są ludzie, którzy ucinają innym głowy, ale po co miałbym to nałogowo oglądać? Ty takie rzeczy oglądasz? Gdzie tu docenianie życia? Jaka z tego nauka? "Nie jedź do Iraku"?

Przyszła mi tu do głowy jeszcze jedna myśl (nie dotyczyła ciebie), ale jest tak odpychająca, że chyba nie będę jej tu wypisywał. Przynajmniej na razie  ;)

Aha, jeszcze dwie rzeczy. Ja już z filmwebu zrezygnowałem, moje konto stoi teraz puste. Twój blog już kiedyś przeglądałem.

Dzisiaj na Onecie pisali o Jednostce 731: http://wiadomosci.onet.pl/swiat/testy-na-ludziach-tajemnica-oddzialu-731,1,4189865,wiadomosc.html
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2011, 18:35:15 wysłane przez amerrozzo » Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #18 : Lutego 21, 2011, 19:12:27 »

Nie wiem, na ile jest to prawdą, ale słyszałem, że w tym filmie na serio wymiotują sobie z ust do ust i jedzą własne odchody. Jeśli to bujda, to zdementuj. Jeśli to prawda, to mam kolejny argument przemawiający przeciwko oglądaniu tego czegoś.
Obrzydliwy był. Ale szczerze mówiąc kazdy prawie przed seansem boi się go oglądac, że zryje mu psychę, a potem daje mu 2 czy 4 bo jest po prostu nudny. I fakt - słabonakręcony. Bardziej polecałbym np Snuff 102 .


Co jednak z mondo, na którym ludzie znęcają się nad ludźmi dla tzw. "zabawy"? Rozumiem, że kogoś ciekawość pcha, żeby coś takiego zobaczyć. Ale czy nie jest czymś normalnym, że po obejrzeniu tego rodzaju wideo, nie ma się ochoty na więcej? Bo wiesz, jak pisałem wcześniej, pół biedy, kiedy idzie o fikcję, nawet jeśli jest ona bardzo realistyczna. Ale okrutne mondo to coś, co nie mieści mi się w głowie. Ja wiem, że są ludzie, którzy ucinają innym głowy, ale po co miałbym to nałogowo oglądać? Ty takie rzeczy oglądasz? Gdzie tu docenianie życia? Jaka z tego nauka? "Nie jedź do Iraku"?
No tu już się z tobą zgadzam, choć używajmy na tego typu rzeczy terminu snuff. Trochę poryte są te gatunki, bo z jednej strony mondo uważa się za podgatunek snuff'ów z drugiej całkiem inny podgatunek horrorów ale odrózniający się od filmów ostatniego tchnienia tym, ze nie ma tam ani tortur ani zabójstw tylko ukazane sa scenuy już po smierci. - tak jak np Faces of Death.
Ale oczywiście zadna z powyższych tak do konca nie jest dokłądna, więc umówmy się , że na wszelkie dokumentalne piszemy mondo, a na typu August Underground snuff.
Wiem, że to jest bezsensu pokazywać śmierć czy prawdziwe zabójstwa ludzi dla rozrywki (?) ale co zrobić. ja sam takie oglądałemm po częsci z ciekawości, po części z przekonaniem się, jakie wrażenie zrobią na mnie. Widziałem tez kiedyś jakiś filmik pornograficzny  nagrywany z komórki , na którym kilka osób znęcało się nad kobieta w bestialski sposób, dobrze ze film był słabej jakości, bo to była najgorsza rzecz jaką widzialem w życiu, czegoś tak brutalnego mogą dokonać tylko chorzy ludzie.

Przyszła mi tu do głowy jeszcze jedna myśl - dawaj tę myśl :D dyskutujemy i tak o okropnych ludziach wiec co zaszkodzi post jeszcze jednego psychopaty :D:D:D

aha i jeszcze jedno - napisałeś, czy mozna AU puścić w tv - wiesz, pare lat temu w Tv puszczano mondo filmy, moja mama, o il się nie mylę, widziała na dwójce Faces of Death, ale może dlatego, że jest to najpopularniejszy obraz dokumentalny tego typu.
« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2011, 19:15:20 wysłane przez human » Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
amerrozzo

*

Miejsce pobytu:
Sosnowiec




« Odpowiedz #19 : Lutego 22, 2011, 22:52:21 »

Właśnie tego podziału na snuff i mondo nie rozumiem do końca. Ja to pojmowałem sobie tak: snuff to fikcja, która przedstawia, jak ludzie pastwią się nad ludźmi. I tyle. Bez wnikania w szczegóły. Ale to niekonkretna charakterystyka. Czym jest więc snuff? Podgatunkiem gore? Okej, ale czym się wyróżnia? Czy może gadam trzy po trzy? Bo już widzę, że Wikipedia mówi coś całkiem innego niż ja. Ale to nie jest dobre źródło.

Za mondo uważam wszystkie filmy dokumentalne, które zarejestrowały rzeczy, których przeciętny zjadacz chleba nie chciałby oglądać przed pójściem spać.

Wiesz co, przydałoby się sporządzić słowniczek, który potem przykleiłoby się u góry pokoju. Ale najpierw trzeba podyskutować, co to jest gore, na co się dzieli i czym wyróżniają się poszczególne podgatunki.

Jeszcze raz Wikipedia. Jako podgatunki kina eksploatacji wymienia:  nazi exploitation, sexploitation (miękkie porno), kino kanibalistyczne, zombie movies, splatter films (krwawe horrory), blaxploitation, slasher movie, Rape and revenge.

Już nic nie kumam. To czym różni się gore od kina eksploatacji? Tym, że to drugie jest zawsze niskobudżetowe? A zatem każdy exploation movie jest filmem gore, ale nie każdy film gore jest kinem eksploacji? I gdzie tu miejsce dla snuff movies? I co to takiego te "splatters film"? Po kliknięciu otwiera się hasło "gore"? To chyba nie są synonimy? Słyszałem jeszcze o splatter punku. Też bym chciał wiedzieć, z czym to się je. I gdzie "torture porn"?

A swoją drogą - uwielbiam zombie movies (wpisywałem się w temacie poświęconym tym filmom). Dobrze wiedzieć, że oglądam kino eksploatacji ;)

Ja się chwilowo będę musiał wyłączyć z dyskusji. Jedynie jak będę miał pytania, to napiszę. Oddaję głos miłośnikom tego typu produkcji, którzy w tym całym podziale wiedzą, o co chodzi. Mam nadzieję, że wyjdzie interesująca debata.

Aha, jeszcze angielska Wikipedia. Ta to wymienia od groma podgatunków. Już mi się kręci w głowie: http://en.wikipedia.org/wiki/Exploitation_film
I już widzę, że nie każdy film eksploatacji jest filmem gore, bo spaghetti westerny raczej nie są krwawe bardziej niż przeciętne filmy.

Wyjaśniło się też powiązanie pomiędzy splatter filmem a gore. To są jednak synonimy: http://en.wikipedia.org/wiki/Splatter_film

Cholernie namieszałem w tym komentarzu, ale już nie chcę nic zmieniać. W sumie to żaden ze mnie znawca, a wpis chyba dobrze oddaje nastroje kogoś, kto spotyka się z taką liczbą nowych terminów. Poczekam teraz i poobserwuję, jak się rozwinie dyskusja. Bo mam nadzieję, że parę osób się tu jeszcze wpisze.

Pozdrawiam.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
Drukuj
Skocz do: