Strony: 1 [2] 3   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: [seria] Martwe zło  (Przeczytany 19831 razy)
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #20 : Października 25, 2012, 15:15:17 »

wytwórnie nie ładują kasy w nowe projekty.

Nie zgadzam się. Co roku powstaje sporo horrorów, które trafiają do normalnej dystrybucji kinowej, a nie są powiązane z żadnym 'starym filmem'. Po prostu mniej się o nich mówi. Do tego wiele z nich jest do siebie podobnych i się ze sobą zlewają (przynajmniej ja tak uważam). Poza tym nie odnoszą one takich sukcesów, by media miały się o nich rozpisywać.
O ile się nie mylę, to w tym roku premierę miała jedynie nowa wersja "Kobiety w czerni", a pamiętajmy że to an podstawie książki, więc nawet nie używałbym słowa 'remake', a 'nowa ekranizacja'
 
A nowe "Martwe zło" prezentuje się rewelacyjnie i z ogromną przyjemnością pójdę na to do kina.
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #21 : Października 25, 2012, 16:20:00 »

Nie zgadzam się. Co roku powstaje sporo horrorów, które trafiają do normalnej dystrybucji kinowej, a nie są powiązane z żadnym 'starym filmem'. Po prostu mniej się o nich mówi. Do tego wiele z nich jest do siebie podobnych i się ze sobą zlewają (przynajmniej ja tak uważam). Poza tym nie odnoszą one takich sukcesów, by media miały się o nich rozpisywać.

Czyli po prostu są to gnioty których się nawet oglądać nie da :haha: A "zlewają się ze sobą"  bo wizualnie są to kopie innych filmów ;)

Może i film będzie niezły, ale całej masie remake'ów, rebootów i tego typu rzeczom mówię "NIE". To również z powodu zyskowności tego typu produkcji, wytwórnie nie ładują kasy w nowe projekty.

Na potwierdzenie twojej tezy, bardzo ciekawe zestawienie:



A tu link do całego artykułu.

Co nie zmienia faktu że ten trailer jest faktycznie znakomity :) Ale trailer do Prometeusza też był świetny ;) Od tego czasu moje podejście do tego typu produkcji to: Approach with caution  ;)
« Ostatnia zmiana: Października 25, 2012, 19:26:58 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #22 : Października 25, 2012, 17:07:29 »

Czyli po prostu są to gnioty których się nawet oglądać nie da :haha: A "zlewają się ze sobą"  bo wizualnie są to kopie innych filmów ;)

Jakby co ja tutaj tylko o horrorze mówię ;)
Z tym gatunkiem to jest tak, że nam się wydaje, że kiedyś robili lepsze horrory. A to tylko dlatego że znamy te najważniejsze produkcje, które w jakiś sposób wypłynęły z morza chłamu. No i nawet wiele z tych starych pozycji, które są obecnie tak miło wspominane jako 'stare dobre czasy' było już remake'ami. Żyłbym w latach 80'tych to by mi się wszystkie slashery ze sobą mieszały, a tak to znam tylko te najlepsze/najpopularniejsze. No i teraz jest tak samo - nie wszystkie obecne horrory to gnioty. W ciągu roku zdarzają się takie, do których za paręnaście lat będzie się wracać 'z łezką w oku'.
Czyli:
a) zawsze powstawały gnioty których się nawet oglądać nie da i dopiero z tych gniotów wyłaniały się pojedyncze lepsze tytuły
b)zawsze to były wizualne kopie, dopóki nie pojawiał się jakiś bardzo uzdolniony twórca 'z pomysłem'
c)tak wiem, to wątek o "Martwym złu"... ;)
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #23 : Października 25, 2012, 18:48:35 »

O Boze, moj chyba ulubiony horror bedzie mial remake ? :)
Teaser jest zaj.... !! :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #24 : Października 25, 2012, 19:03:54 »

Ingo, jakby co, to ja z kolei mówiłem ogólnie, a nie o horrorach :D Faktycznie, czasami remake horroru ma głęboki sens. Jak chociażby "Coś" Carpentera. Ale np. nowe "Elm Street"? Mimo wszystko generalnie wolę współczesne horrory - czy to FF, czy (azjatyckie) ghost stories - od slasherów z lat 80. , które podobają mi się w stopniu co najwyżej średnim :D  Ale oczywiście np. współczesne horrory okultystyczne są znacznie słabsze od "Egzorcysty" czy "Omenu". Po prostu lata 80. ,złota era slasherów, niekoniecznie trafiają w mój gust.

HALu, przeraziły mnie nieco te statystyki. Intuicyjnie czułem, że czasy dla nowych projektów są złe, ale nie wiedziałem, że to zjawisko na aż taką skalę. Najwyraźniej Hollywood za złotą uznało maksymę inż. Mamonia ;) Ale też to od widzów częściowo zależy, czy takie odgrzewane kotlety będą odnosić popularność, czy nie.

A, czy mi się wydaje, czy ten nowy "Evil Dead" - co by nawiązać do tematu :D - jakiś taki bardziej na serio?

Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #25 : Października 25, 2012, 19:24:13 »

A, czy mi się wydaje, czy ten nowy "Evil Dead" - co by nawiązać do tematu :D - jakiś taki bardziej na serio?

Też mam takie wrażenie. I wydaje mi się też że twórcy za główny cel postawili sobie przesuniecie granicy w pokazywaniu przemocy na ekranie :haha: "Przerost formy nad treścią" ale w takim dobrym sensie :D
« Ostatnia zmiana: Października 25, 2012, 19:26:33 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #26 : Października 25, 2012, 19:31:36 »

Co nie zmienia faktu że ten trailer jest faktycznie znakomity :)

Trailery z definicji mają być dobre/znakomite... To trochę jak ocenianie książki po okładce  ;)

Nie zmienia to faktu, że ciężko o na prawdę dobry film. Większość z nich to albo nowe wersje starych produkcji, albo produkcje pewrfidnie zrzynające z klasyków. Byleby film się sprzedał...

« Ostatnia zmiana: Października 25, 2012, 19:33:12 wysłane przez Master » Zapisane
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #27 : Października 25, 2012, 21:41:25 »

A, czy mi się wydaje, czy ten nowy "Evil Dead" - co by nawiązać do tematu :D - jakiś taki bardziej na serio?

Pamiętajmy, że pierwsza część "Evil Dead" była jak najbardziej na serio. Dopiero później ta seria zaczęła się kojarzyć z czarnym humorem.
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #28 : Października 25, 2012, 22:06:16 »

No i pierwsza część była dość mocnym horrorem. O ile pamiętam to był jeden z chyba dwóch filmów, których matka nie pozwoliła mi w dzieciństwie obejrzeć i musiałem kombinować.
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #29 : Października 25, 2012, 22:42:59 »

Ja w wieku 20kilku lat ogladalem i sie bałem!! Niby wiuele kiczowych chwytów, ale jedynka zawsze bedzie dla mnie mistrzostwem!!

Trailer zapowiada cos bardziej krwawego ale wyglada kozacko, tego nie da sie niezauwazyc dla milosnika horroru :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #30 : Października 26, 2012, 11:40:30 »

Ja tam jedynki tak do końca na serio jednak nie odbierałem :) Nie wiem, może za dużo groteski, bym to łyknął. Choć jakoś szczególnie do śmiechu też mi nie było ;)
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #31 : Stycznia 06, 2013, 01:23:27 »

No dobra, trailer 2 (tylko dla doroslych ;) )

Mieszane uczucia ale raczej pozytywne, tzn szkoda ze nie ma tego kiczowatego i komediowego klimatu, zamiast tego szykuje sie mocna rzez. I tutaj powstaje pytanie- czy bedzie to durny film z masą efektów czy bedzie klimat+ rzeznickie sceny?
Powiem wam ze ten trailer mnie ruszył i chwilowo jestem ZA!

http://www.filmweb.pl/video/trailer/nr+2+(tylko+dla+dorosłych)-29690
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #32 : Stycznia 06, 2013, 02:26:35 »

Jestem zachwycony każdym kolejnym zwiastunem. Drugi trailer urywa dupę. Nie brakuje mi humoru, bo w oryginalnym "Evil Dead" też nie było humoru. Serio jestem zachwycony nowym trailerem i liczę na przekozacki horror!
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #33 : Stycznia 06, 2013, 10:29:23 »

A ja się troszkę zaczynam martwić bo w moim odczuciu za dużo już pokazali w tym nowym zwiastunie. I obawiam się czy w kinie będą na mnie jeszcze czekać jakieś dobre sceny czy wszystkie obejrzałem już w zwiastunie ;) Ten drugi trailer trochę słabszy od pierwszego.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 06, 2013, 21:07:44 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #34 : Kwietnia 05, 2013, 21:55:41 »

Zniszczyli klasyke ;/
Za duzo rzezi, za mało straszenia.
Ogolnie obejrzec sie da ale we mnie film nie wywolal emocji tak jak to bylo z oryginalnym ED.

Tak w duzym skrocie
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #35 : Kwietnia 05, 2013, 22:11:58 »

No według mnie całkowicie przeciwnie. Film RE-WE-LA-CYJ-NY. Jeszcze nigdy tak "dobrze" się nie bawiłem w kinie i momentami czułem się dokładnie tak samo jak za dzieciaka oglądając oryginalne Evil Dead, które było filmem zrobionym z dokładnie takim samym zlozeniem jak jego nowa wersja, tylko jak to często bywa z czasem obrosło w kult i stało się jakaś świętościa. Jest kilka mankamentów, ale film jest dla mnie wizualnie perfekcyjny i jeszcze nigdy nie doświadczałem takich wrazeń na dużym ekranie!
Zapisane
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #36 : Kwietnia 05, 2013, 23:55:36 »

Ja tam w chwili obecnej bez oglądania już wiem, że będę zachwycony nową wersją :D
Mimo bycia fanem, który nie ogranicza się do jedynie trzech filmów, nie jestem tak 'zaślepiony' (właśnie tą kultowością) by wytykać takich 'błędów' jak np brak Asha/Bruce'a Campbella. Zdaję sobie sprawę jak powinien wyglądać remake takiego filmu i sam trailer wystarcza mi, by móc stwierdzić, że twórcy podołali ciężkiemu zadaniu. A bardzo pozytywne recenzje widzów utwierdzają mnie w przekonaniu, że mam rację.
Dawno tak się nie cieszyłem na czekającą mnie wizytę w kinie :)
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #37 : Kwietnia 06, 2013, 00:07:40 »

Trailer zawiera wszystkie najlepsze sceny i fakt moze za mocno potraktowalem film we wczesniejszej opinii ale nie zmienia to faktu ze pomimo niezlych ujec (las, dom), gra aktorska straszna (poza glowna bohaterka) i zero napiecia, ja na ED oryginalnym siedzialem jak na szpilkach a tu tylko ogladalem jak odcinaja sobie rece itp. Generalnie jakos sie ani nie wystraszylem ani nie obruszylem efektami majacymi wzbudzic w widzu opcje "uuu" (jedyna taka scena to z mieczem( nozem?) jak laska siedziala zamknieta i jej po skorze pojechano tym mieczem).
Ja ogolnie sie zawiodlem, raz porownujac do oryginalu, dwa - bylo kilka fajnych ujec ale serio z reka na sercu ani nie podskoczylem na fotelu ani nie mialem oduchu "bleee". Film ok, ale nie wiem czy wart wydania tej kasy w dzien premiery.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #38 : Kwietnia 09, 2013, 20:04:01 »

Przez ostatnie dwa dni odświeżam sobie filmy z dzieciństwa :D Było "Martwe zło", "Martwe zło 2", a dzisiaj jeszcze będzie "Armia ciemności". O ile MZ2 było świetne, to pierwsza cześć... sam nie wiem. Niby dobrze się ją oglądało, ale sprawiała wrażenie zbyt chaotycznej i niedopracowanej. To, co mnie zaskoczyło, to to, że "dwójka" jest jakby parodią jedynki (pewnie tym stwierdzeniem Ameryki nie odkryłem, ale jedynkę oglądałem pierwszy raz; jakoś wcześniej nie miałem okazji).

A dziś przyjdzie czas na wielokrotnie przeze mnie oglądaną "Armię Ciemności", czyli Rambo w średniowieczu :D
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #39 : Kwietnia 10, 2013, 09:03:45 »

Moja opinia będzie tak pośrodku. Film nie jest jakąś niesamowitą rewelacją, ale nie jest też kompletną porażką.

Zacznę od pozytywów. Po pierwsze, jest to najbardziej krwawy mainstreamowy horror jaki kiedykolwiek widziałem :P Bez dwóch zdań, w tym aspekcie film wyznaczył nowe granice. Wszystkie slashery będą od teraz równać do tego poziomu. Efekty gore i make up robią naprawdę spore wrażenie. Po drugie, jak przystało na nowoczesny remake, ten film jest bardzo dobrze oświetlony, zmontowany i udźwiękowiony. Sceny które w filmie Raimi'ego biły po oczach amatorką, tutaj są odpicowane do maksimum ;) I po trzecie, podobał mi się pomysł z odwykiem. Zawsze to jakiś lepszy pomysł na otwarcie filmu. Całość ma dobre tempo, nie dłuży się, zakończenie jest satysfakcjonujące.

A teraz żeby nie było tak wesoło, trochę negatywów ;) Totalny brak poczucia humoru. Oryginał też był niby na poważnie ale w porównaniu do tego filmu wypada jak komedia :P Druga sprawa, marne aktorstwo. Jedynie Jane Levy wybija się z tłumu. Jej poświęcenie dla roli robi spore wrażenie. Reszta obsady jest strasznie słaba. Amatorzy z filmu Ramiego byli 100 razy lepsi. Po trzecie, Sam Raimi ma swój charakterystyczny styl, Alvarez ładnie naśladuje ustawienia kamery z oryginalnego filmu ale jak już przychodzi dodać coś od siebie to jest kiepsko. Jego pomysły ograniczają się do teledyskowych wstawek... tutaj zamruga światełko, tam wmontujemy jakieś niepotrzebne ujęcie. W porównaniu do Raimi'ego to brak mu wyobraźni. I na koniec, przyczepię się do hasła reklamowego: The most terrifying movie you will ever experience... ja bym dodał... if you are 15 years old and haven't seen any other horror movie  ;) W kategorii straszenia ten film nie jest u mnie nawet w pierwszej 10. Nawet oryginał bardziej szarpał nerwy.

Moja ocena 7/10
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Strony: 1 [2] 3   Do góry
Drukuj
Skocz do: