Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: [seria] Cold Prey (Fritt Vilt)  (Przeczytany 4272 razy)
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« : Marca 20, 2011, 01:58:41 »

Cold Prey (2006)



Środek zimy. Grupa pięciu nastolatków jedzie w góry na snowboard. Na stoku jedno z nich ma poważny upadek i w konsekwencji łamie nogę. W okolicy nie ma żywego ducha, a ich telefony są po za zasięgiem. Jednak odnajdują w niedalekiej okolicy opuszczony hotel i tu zatrzymują się na noc. W hotelu rozgrywa się walka na śmierć i życie. Przyjaźnie zostają wystawione na próbę, kiedy w kotka i myszkę zabawia się z nimi seryjny morderca.

Cold Prey II (2008)



Czwórka młodych ludzi zostaje brutalnie zamordowana w opuszczonym hotelu w górach Jotunheimen. Ocalała jedynie Jannicke, która wyziębiona i wycieńczona z trudem dociera do lokalnego szpitala. Na dyżurze jest spokojnie, nikt nie przeczuwa niebezpieczeństwa, aż do czasu pojawienia się Jannicke. Dziewczyna zostaje otoczona troskliwą opieką. Ale kiedy w nocy budzi się w szpitalnym łóżku, cały szpital jest wyludniony i pogrążony w ciemnościach. Jannicke wymyka się na pusty korytarz. Czyżby koszmar wcale się nie skończył?

Cold Prey III (2010)



Prequel poprzednich części.

I jeszcze trailer pierwszej części. Może kogoś zachęci:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=lBWRHD_i6nE" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=lBWRHD_i6nE</a>

Stosownego tematu tutaj nie zauważyłem, a wydaje mi się, że ta seria na niego zasługuje. Są to norweskie horrory, konkretnie slashery. I co mogę o nich napisać. Jest bardzo fajnie. Pierwsza część to mój ulubiony slasher poprzedniej dekady. Świetny mroczny i mroźny klimat, bardzo dobre fajne postacie (z jedną z moich ulubionych final girl na czele), realizacja na wysokim poziomie, tajemniczość i łamanie pewnych schematów. Oczywiście ma wady. Właściwie nie wnosi nic do kanonu gatunku. Jednak pozostałe elementy wykonane są na światowym poziomie. I co miłe widz nie odczuwa sztuczności jaka się wkradła niepostrzeżenie do slasherów made in USA. Druga część jest trochę gorsza od pierwowzoru jednak nadal bardzo dobra. Poziom trochę zaniża część trzecia będąca preguelem dla wydarzeń przedstawionych w I i II. Jednak ciągle źle nie jest. Jeżeli ktoś lubi ten typ horrorów i jeszcze nie widział serdecznie polecam. Z zastrzeżeniem, że nie będzie się spodziewać czegoś innowacyjnego bo może się rozczarować.

Zapisane
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #1 : Marca 20, 2011, 14:38:04 »

Przedwczoraj obejrzałem pierwszą część i zrobiła na mnie dość dobre wrażenie, aczkolwiek w jakiś szczególny sposób nie zaskoczyła. Ot, sprawnie zrealizowany slasher, niemal od linijki - grupka młodzieży, psychopatyczny morderca obdarzony nadzwyczajną siłą i wytrzymałością... Wyróżnia ten film dobra realizacja i świetny klimat, który sprawia, że niemal czuć ten mróz szczypiący twarz a atmosfera odcięcia od świata wręcz przygniatająca.

Druga część spodobała mi się dużo bardziej. Zdecydowanie fajniejsze i bardziej zróżnicowane postaci (a nie "złota" młodzież), całkiem do rzeczy rozbudowana historia świra z kilofem a do tego kilka chwytów, których absolutnie się nie spodziewałem. Końcówkę uważam za rewelacyjną wręcz. Twórcy podsuwają nam pewną myśl, która sprawia, że spodziewamy się schematycznego finału i bardzo się cieszę, że się dałem na tą podpuchę nabrać. Oczywiście, Fritt Vilt II nie odbiega aż tak szczególnie od norm, ale te kilka zręcznych trików sprawiło, że prawie całe pół godziny przed zakończeniem siedziałem, jak na szpilkach, a nie - tak jak w przypadku "jedynki" - z pewnym znużeniem oczekiwałem wyrżnięcia wszystkich, ostatecznej konfrontacji z "bossem" i "dziękujemy, zapraszamy ponownie". ;-)

Za prequela zabieram się dzisiaj...

P.S. Jannicke na plakatach ma takie miny, jakby to ona była psychopatyczną morderczynią. :-)
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2011, 14:41:05 wysłane przez RandallFlagg » Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #2 : Marca 21, 2011, 12:11:05 »

Jako że zbierałem sie do obejrzenia a ten temat tylko jeszcze bardziej mnie nakręcił to mam pytanko (tylko nie wiem czy tak wolno pytac :P ): Oglądaliście ten film w TV?na DVD? z neta?
Bo jak z neta to bede wdzieczny jakby ktos na priv dal namiary na napisy, bo nie moge znalezc ;/

A inna sprawa jest taka- czy ma sens ewentualnie ogladac dwójke jeśli nie widziało się jedynki?
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #3 : Marca 21, 2011, 12:16:36 »

Dwójka o ile dobrze pamiętam jest bezpośrednią kontynxuacją jedynki więc lepiej nie oglądać bez znajomości (już sam plakat w pewnym sensie spoileruje kto przeżyje częśc pierwszą :D). Dla mnie pierwszy film jest bardzo fajny. Kupiłem z Carismy i już kilka razy sobie zimą ogladałem. Dwójki nie pamiętam, ale z chęcią sobie przypomnę. O trójce nawet nie wiedziałem i bardzo mnie ta wiadomość ucieszyła.
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #4 : Marca 23, 2011, 18:54:47 »

Obejrzałem jedynkę.
No spoko film.
Na plus na pewno sam początek i końcowa akcja.
Generalnie fajnie że niby cała akcja zaczyna sie gdzies około 40 minuty ale do tego czasu wcale nie jest nudno.
Na minus- kolesiowi skleili noge super glue a potem smigał jak Flash ;> No i ogólnie - typowy slasherek.

Oglądało się miło, pare razy nawet sie wzdrygnąłem, bardzo dobra główna rola żeńska.
Z chęcią obejrzę dwójkę :)

7/10

ps. jak to możliwe że tam takie filmy umieja robić a u nas nie? ;/
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #5 : Marca 23, 2011, 19:43:32 »

Na minus- kolesiowi skleili noge super glue a potem smigał jak Flash ;> No i ogólnie - typowy slasherek.

ps. jak to możliwe że tam takie filmy umieja robić a u nas nie? ;/

W sumie to jest możliwe, takie sklejanie rany klejem. Jeżeli nie ma nic lepszego to klej też się nada na coś takiego. Na filmwebie była nawet o tym dyskusja. A postępowanie bohaterów jak najbardziej prawidłowe. I nie śmigał wcale tak szybko  :)

Odnośnie polskich horrorów... Jak sobie przypomnę stracony czas poświęcony na "Porę Mroku" to mnie ciarki przechodzą. Sztandarowy przykład jak nie powinno się takich filmów robić.


Oglądało się miło, pare razy nawet sie wzdrygnąłem, bardzo dobra główna rola żeńska.
Z chęcią obejrzę dwójkę :)


Tak Jannicke jest charakterystyczną final girl. W drugiej części ciągle jest świetna dlatego tą część też polecam. Z ostatniego dziesięciolecia tylko ona i Mandy Lane (z "All the Boys Love Mandy Lane")zapadła mi w pamięci z slasherowych bohaterów. 
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #6 : Marca 23, 2011, 23:42:34 »

No mi ze slasherów to najbardziej ostatnimi czasy w pamieci utkwiła Pani ze Shrooms (nie pamietam jak miala na imie...choc nie wazne bo imie glownej bohaterki CP tez szybko zapomne :P
W ogole "Shrooms" bardzo mi sie kojarzy wlasnie z CP tzn. nie pod wzgledem fabuly (pomijajac fakt ze oba to slashery) ale pod wzgledem tego ze oba byly wg mnie mocno dobre, ciekawe itd.

Aaa no i Mandy tez dala radę ;] , choc akurat z tego filmu toi najbardziej podobala mi sie glowna bohaterka (jako fajna dupa) i koncowa piosenka (epic!!), film sam w sobie...był taki wmiarę.

No a wracając do CP to Pani glowna bohaterka dawala rade caly film, a w koncowce (na sankach) to juz w ogole nic tylko przyklasnac!!
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #7 : Marca 24, 2011, 00:04:35 »

Co do Cold Prey - oglądałem pierwszą część na Horrorfestiwal (czy jakoś tak) w multikinie i mi się bardzo spodobał. Fajny klimat i całkiem sensownie to wyglądało z tego co pamiętam. Oczywiście nie przyćmił takich filmów jak "Halloween" Zombiego, który wtedy był w kinach, czy "Krzesło diabła" puszczanego na tym festiwalu, czy "The Host" a nawet "The Eye" (tę azjatycką wersję), ale resztę przebił z pewnością.

A było to dość trudne bo pamiętam, że na I horrorfestiwal była ostra konkurencja np.: Ghost Train, Imprint.
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #8 : Marca 26, 2011, 10:22:21 »

Dziwna jest ta seria. Niby coś się tam dzieje, ale po skończonym seansie miałem jakiś niedosyt - i to zarówno po pierwszej jak i i drugiej czesci. Są porównywalne - nie potrafię wskazac, która z nich jet lepsza. Chyba już mi sie znudziły typowe slashery, bo jakoś do trójki mnie szczególnie nie ciągnie - no i brak Jannicke :(
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #9 : Marca 26, 2011, 12:50:28 »

No ja obejrzałem dwójkę i jestem raczej zadowolony, nawet lepiej - dwójka jest lepsza od jedynki i ogólnie wszystko fajnie tyle że:
Jak na shlasher - spoko.
Bardzo fajna scena z wpisem do księgi  gości w hotelu.
Bardzo fajne, nawet rzeklbym - widowiskowe - kilka morderstw ;]
Bardzo nie fajna głupota Jannicke w końcówce
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
.

Może wkurzać to że pewne rzeczy są przewidywalne, ale co tam - ogląda sie ok.

7/10
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: