Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: GŁÓD [Thriller] [1993]  (Przeczytany 7947 razy)
WojtekB.

*



« : Września 03, 2010, 13:44:59 »




Tytuł oryginalny: FAMINE
Rok wydania: 1981
Rok pierwszego wydania (PL): 1993
Rok ostatniego wydania (PL): 2017

Powieść ukazuje wstrząsający obraz Stanów Zjednoczonych, które zaatakowane zostają przez tajemniczy wirus niszczący uprawy zboża. W przerażającym, apokaliptycznym krajobrazie ginącej z głodu Ameryki poruszają się bohaterowie powieści. Ich losy stają się pretekstem do pokazania wstrząsającego opisu najnikczemniejszych ludzkich zachowań. W obliczu nieuchronnej zagłady ludzie tracą wszelkie hamulce moralne, oprócz zwykłych "chorób" toczących społeczeństwo amerykańskie - wszechwładnej przemocy, obłudy i korupcji - coraz powszechniejsze stają się wyuzdane praktyki seksualne i kanibalizm. W tej przerażającej rzeczywistości bohaterowie muszą walczyć o przetrwanie i zachowanie ludzkiej godności.

https://grahammasterton.pl/recenzja-ksiazki-glod/
« Ostatnia zmiana: Czerwca 25, 2020, 11:11:46 wysłane przez Pocztar » Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Stycznia 31, 2011, 22:19:22 »

Witam! Właśnie pzypomniałem sobie "Głód". Nie pamiętam już dokładnie czy to był mój pierwszy thriller Mastiego, jeśli nie to prawdopodobnie zacząłem od powieści "Ikon". Była to dobra odskocznia od wszelkich horrorów, w której okrutny i nieprzewidywalny świat polityki okazał się bardzo ciekawym zagadnieniem. Co prawda "Głód", podobnie jak i "Zaraza", to apokaliptyczy obraz Ameryki, gdzie salony polityczne ustępują trochę miejsca realistycznemu obrazowi zdegenerowanego społeczeństwa w obliczu zagłady. Nie oznacza to jednak wcale, że za całym tym bałagnem nie stoją wysoko postawione głowy ze świata polityki. :roll:
Głównym bohaterem powieści jest Ed Hardesty, jeden z największych producentów pszenicy w Kansas. Kiedy jego zboże zostaje zaatakowane przez groźną zarazę, szybko okazuje się, że to nie jest odosobniony przypadek. W całym kraju mają miejsce podobne zdarzenia. Okazuje się to tylko wierzchołkiem góry lodowej, której skutki mogą być niewyobrażalne. Diabeł 9
"Głód" to bardzo ciekawa powieść. Jest dość obszerna, dzięki czemu autor stopniowo wprowadza czytelnika w grozę sytuacji. Fabuła wciąga na maksa, a z każdym rozdziałem rośnie napięcie i gnębi nas notoryczne pytanie - czy uda się w porę powstrzymać postępującą zagładę?
Czytając tą powieść po raz pierwszy spodziewałem się zupełnie innych opisów, wygłodzonych ludzi przypominjących żywe szkielety. Natomiast autor zaserwował nam tu głównie obraz totalnej paniki społeczeństwa na wieść o zbliżającym się głodzie. Niektóre sceny są naprawdę mocne i przyprawiają o mdłości. Najbardziej zmroziła mnie scena, w której ojciec pewnej rodziny nie wytrzymał presji głodu (elektryk po nieszczęśliwym wypadku). Po prostu sraszne! :o
Powieść kończy się tak, jakby autor zostawił sobie otwartą furtkę na jej kontynuację. W sumie przeczytał bym sobie dalsze losy Eda. :haha:
Polecam tę książkę bo to kawał dobrej cegły, a co za tym idzie długa i wciągająca lektura! :)
« Ostatnia zmiana: Maja 12, 2012, 15:38:51 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Lutego 01, 2011, 10:44:28 »

Mogę tylko "pojechać" wspomnieniami. A te są niczego sobie. Pamiętam, że "Głód" podobał mi się bardziej od bliźniaczej "Zarazy", również ze względu na zakończenie, które
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Pamiętam niepokojącą okładkę z Rebisu. O ile uważam, że w tamtych czasach ich okładki były wyjątkowo paskudne (ot, chociażby "Trans śmierci" czy "Dziedzictwo") o tyle ta z "Głodu" była na swój sposób bardzo sugestywna. Generalnie wiążą się z tą książką miłe dla mnie wspomnienia. To był okres, w którym absolutnie zachłysnąłem się twórczością Mastertona i sięgałem po kolejne jego książki. Pamiętam, ze "Głód" zacząłem czytać w tygodniu, w którym zdążyłem zaliczyć już dwie inne książki Grahama :) To były czasy :)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #3 : Lutego 01, 2011, 10:50:57 »

Nooo,ta czerwona okładka z drewnianym ludzikiem konkretna :D A "Głód" to dzięki wiejskiemu klimatowi,najlepszy moim zdaniem thriller Mastiego jaki czytałem. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Lex

*




« Odpowiedz #4 : Lutego 03, 2012, 20:38:12 »

Świetna książka, jak dla mnie jedna z najlepszych Mastiego jak i moich ulubionych w ogóle :)

Czytając tą powieść po raz pierwszy spodziewałem się zupełnie innych opisów, wygłodzonych ludzi przypominjących żywe szkielety. Natomiast autor zaserwował nam tu głównie obraz totalnej paniki społeczeństwa na wieść o zbliżającym się głodzie.
Dokładnie, ja tak samo. I szczerze powiedziawszy to czułem trochę niedosyt że tego nie było. W ogóle na końcu książki miałem mieszane uczucia, no bo tak: książka jest mimo tego bardzo dobra i podobała mi się, ale jednak poczytałbym jeszcze trochę o tym ;)
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #5 : Kwietnia 15, 2012, 20:39:39 »

No i Mastusiowy Kwartecik zakończony, trochę się przedłużyło bo święta i w ogóle  :roll:. W każdym razie mogę z pełnym przekonaniem potwierdzić zdanie przedmówców że książka jest bardzo dobra. W sumie to przez cały czas miałem jakieś wrażenie znaczy się czekałem na jakąś wstawkę paranormalną, czy jakiegoś nadnaturalnego potwora, bo nie mogłem się przyzwyczaić do myśli że to nie jest horror/groza  :D.
A w pewnym momencie niemal w to uwierzyłem
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Niestety nie pożarł go jakiś pięciooczny potwór, a ludzkie bestie, no cóż śmierć to śmierć.

Niektóre sceny są naprawdę mocne i przyprawiają o mdłości.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Zawiodła mnie trochę końcówka, ale Masti ma chyba to samo co Koontz - manię hapiendów.
Teraz na chwilę coś z sensacji, a w maju chyba Stefcio  ze swoim kwartecikiem :D.
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2012, 20:59:07 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #6 : Kwietnia 16, 2012, 08:32:41 »

Zawiodła mnie trochę końcówka, ale Masti ma chyba to samo co Koontz - manię hapiendów.

Eee... ale gdzie tu happy end? To znaczy
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #7 : Kwietnia 16, 2012, 09:03:11 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #8 : Kwietnia 16, 2012, 20:49:45 »

Ale klimat wiejski, szczególnie na początku czuć nieziemsko. :) Świetnie to Masti przedstawił, nawet moment, gdy po polach chodzili i sprawdzali miałem przed oczyma jakbym sam tam był. :) Nie wszystkie thrillery czytałem, ale spośród tych, które mam za sobą "Głód" jest do tej pory najlepszy i tym razem Rebisowa okładka świetna. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #9 : Kwietnia 17, 2012, 08:02:35 »

I chyba tylko tym razem :) No, pomijam najnowsze okładki, bo te są świetne :) Ja też nie wszystkie thrillery czytałem, ale tak sobie ostatnio pomyślałem, że skoro nie bardzo mam ochotę na horrory, to może ponadrabiam i poprzypominam sobie właśnie Mastusiowe thrillery :)
Zapisane
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #10 : Kwietnia 19, 2012, 17:44:12 »


Zawiodła mnie trochę końcówka, ale Masti ma chyba to samo co Koontz - manię hapiendów.


 Jedna jaskółka wiosny nie czyni, są książki bez happy endów wystarczy poszukać ;). Koontz pisze happy endy, bo taka literatura jest dobrze odbierana w Stanach, czytelnicy lubią takie zakończenia. To, że bohater nie wywinie orła na skórce od banana i nie wpadnie pod rozpędzoną ciężarówkę a przeżyje :D nie znaczy ze jego koniec jest happy. Niejednokrotnie bohater ów traci wszystko, najbliższych, zostaje sam z obawą o przyszłość.

Czytając tą powieść po raz pierwszy spodziewałem się zupełnie innych opisów, wygłodzonych ludzi przypominjących żywe szkielety. Natomiast autor zaserwował nam tu głównie obraz totalnej paniki społeczeństwa na wieść o zbliżającym się głodzie.

  Gdyby miały być opisy wygłodzonych ludzi Masti musiałby rozciągnąć w czasie swoją historię. Z dnia na dzień nie zamienisz się w chodzący szkielet. Poza tym każdy miał tam jakieś swoje zapasy żywności legalną bądź nie. Jak już miałby być totalny głód to wolałbym kanibalizm/ludożerstwo  :P.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #11 : Kwietnia 19, 2012, 22:00:04 »

Cytuj
Gdyby miały być opisy wygłodzonych ludzi Masti musiałby rozciągnąć w czasie swoją historię. Z dnia na dzień nie zamienisz się w chodzący szkielet.
Zgadza się, wcale bym się nie pogniewał gdyby Masti wykonał taki ruch. :haha:

Cytuj
Jak już miałby być totalny głód to wolałbym kanibalizm/ludożerstwo
Zapewne pojawiłyby się takie zachowania, dla przymierającego głodem człowieka kanibalizm mógłby okazać się ostatnią deską ratunku (wszak niejednokrotnie w prawdziwym życiu pojawiały się takie scenariusze). Diabeł 9

Arturro, zapytam tak jeszcze przy okazji. Jak dobrze pamiętam czytałeś ostatnio jakąś sagę historyczną Mastiego. Doczytałeś ją do końca czy nie? ;)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 19, 2012, 22:01:47 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #12 : Kwietnia 20, 2012, 17:35:08 »

Czytałem "Panią fortuny" niestety fortuna nie sprzyjała mi przy czytaniu tej pozycji. Dotarłem do połowy powieści i straciłem ochotę :P. Kiedy doczytam tego nie wiem.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #13 : Czerwca 21, 2017, 22:08:51 »

Nowa okładka do wznowienia przez Wydawnictwo Replika :



 :)
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Machno

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #14 : Czerwca 21, 2017, 23:52:47 »

Podoba mi się ten trabant  ;)
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #15 : Czerwca 22, 2017, 13:05:28 »

Ładna okładka, ale i tak najlepszy klimat tej pierwszej z głównego posta. I tą też mam i nie zamienię nigdy. A książka, mimo że nie jest rewelacyjna to do dzisiaj siedzi mi w głowie i bardzo mi się podobała. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #16 : Listopada 09, 2019, 09:34:23 »

W ramach akcji "nadrabiam thrillery Grahama" zafundowałem sobie też powtórkę jego "Głodu". I wydaje mi się, że to jest pierwszy jego thriller, który można polecić z czystym sumieniem. Pomimo upływu czasu i znacznie bardziej krytycznego, niż niegdyś, stosunku do prozy jakiegokolwiek w zasadzie pisarza, mogę powiedzieć, iż "Głód" to solidna powieść. Po latach zdziwiłem się, iż polityka jest tu tak mocno obecna - kompletnie wyleciało mi to z głowy (pomijając zakończenie). A tymczasem pierwsza połowa (jak nie lepiej) książki to z jednej strony opis rozszerzającej się zarazy (i innych wydarzeń, które zafundują Amerykanom tytułowy głód), z drugiej - całkiem przekonujący obraz machiny politycznej uruchomionej przez pazernego i wpływowego senatora. Nie jest to może porywająca lektura, ale mimo wszystko solidna podstawa pod późniejsze wydarzenia. W drugiej połówce narracja przyspiesza, mam wrażenie, że może nieco zbyt mocno, że brakowało tu jakiegoś przejściowego stadium, że niektórzy ludzie zbyt szybko popuścili hamulce moralne. Ale to może po prostu ja spoglądam na ludzkość wciąż zbyt naiwnie. Tak czy inaczej akcenty zostają przesunięte, polityki jest znacznie mniej, a rozpoczyna się to, co zapamiętałem z dzieciństwa najlepiej - apokalipsa. Trochę rozczarowało mnie to, iż tak mało tu było tego typu opisów - ze wspomnień kojarzyłem, że dominują one w książce, a tymczasem, gdy apokalipsa zaczyna się rozkręcać, następuje finał książki. Osobną sprawą jest właśnie kontrowersyjne zakończenie - mi się generalnie podoba, jest bardzo w stylu epoki, w której książka powstała. Ode mnie - takie naciągane 7/10.
« Ostatnia zmiana: Listopada 09, 2019, 09:36:55 wysłane przez p.a. » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: