Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: DEMON ZIMNA (Rook 4) [Horror] [2000]  (Przeczytany 1876 razy)
WojtekB.

*



« : Września 03, 2010, 12:59:48 »



Tytuł oryginalny: SNOWMAN
Rok wydania: 1999
Rok pierwszego wydania (PL): 2000
Tom czwarty cyklu "Rook"

Już od pierwszego dnia, gdy Jack Hubbard pojawia się w klasie Jima Rooka, w szkole zaczynają dziać się dziwne rzeczy: ściany toalety pokrywają się grubą warstwą lodu, a jeden z uczniów przymarza do poręczy schodów. Jim podejrzewa, że zdarzenia te mają związek z pobytem Jacka i jego ojca na Alasce oraz tragiczną w skutkach wyprawą, jaką Henry i jego towarzysze odbyli do Domu Martwego Człowieka, zbudowanego, jak głosi miejscowa legenda, przez rozbitka z Titanica.

Recenzje:
http://grahammasterton.blox.pl/2009/04/Recenzja-ksiazki-DEMON-ZIMNA.html
http://grahammasterton.blox.pl/2010/08/Recenzja-ksiazki-DEMON-ZIMNA-po-raz-drugi.html
« Ostatnia zmiana: Lipca 26, 2012, 16:05:01 wysłane przez Pocztar » Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Stycznia 16, 2011, 12:04:59 »

Właśnie skończyłem "Snowmana". Jest to kolejny, udany tom przygód Jima Rooka.
Tym razem, niesamowite wydarzenia mające miejsce w West Groove Community College, wydają się mieć związek z nowym uczniem Jima - Jackiem Hubbardem. Przeniósł się on niedawno do Los Angeles z Alaski, wraz ze swoim ojcem Henrym. Pomimo tego, że jest środek lata, wszystkie dziwne zdarzenia ostatnich dni mają związek z zamarzaniem najróżniejszych przedmiotów na przysłowiową kość. Kiedy ginie jeden z uczniów, a drugi zostaje okaleczony, Jim ponownie staje w szranki z odpowiedzialnym za to demonem.
"Demon zimna" to pierwsza powieść cyklu, której tło metafizyczne jest w głównej mierze wymysłem autora. Nie wykorzystano tutaj żadnych szerzej znanych legend, mitów, ani wierzeń. Powieść ta robi wrażenie bajeczki dla dobrych dzieci z lekkim dreszczykiem. Nie ma w niej drastycznych scen znanych z poprzednich części sagi, no może poza jednym opisem chirurgicznym. :haha:  Jedno trzeba przyznać, książka jest wręcz zimna od opisów przejmującego w niej mrozu. Fabuła jest ciekawa, Masti popisał się w "Snowmanie" wyjątkową pomysłowością. Jednak jak dla mnie to dotychczas najsłabszy epizod z cyklu "Rook". Zobaczymy jak się będą miały sprawy w "Syrenie", do usłyszenia. ;)
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #2 : Stycznia 16, 2011, 15:02:17 »

Z kolei dla mnie jest to najlepsza powieść z cyklu :). Od pierwszych stron jest sporo humoru, co uznaję za wielki plus.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Sam pomysł z demonem zimna mimo tego, że jest to wymysł autora według mnie spisał się dobrze. Ale co kto lubi :) (Sam też wolę jak Graham tak miksuje fakty z fikcją, że nie można niczego wykluczyć.) Co do drastycznych scen to
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. I w tej części Jim przechodzi widoczną przeminę
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Można się pokusić o stwierdzenie, że ta książka nie ma "happy endu".   
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Stycznia 16, 2011, 15:16:08 »

Cze K.Artur! ;) Jakby nie było, to cały czas jest ten sam Jim Rook, w którym faktycznie jakby coś się zaczęło zmieniać. Niby priorytety ma te same, ale zaczyna patrzeć na pewne sprawy z trochę szerszej perspektywy. Jeśli chodzi o humor, to faktycznie jest tu podobnie jak w każdej innej części cyklu. Boki można zrywać! :haha: A zakończenie jest takie a nie inne, zapewne po to, aby w ten sposób umożliwić Jimowi swobodniejsze poruszanie się poza swoją klasą i szkołą. Zresztą ileż zdarzeń paranormalnych może dziać się w murach jednej szkoły. Diabeł 9
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #4 : Stycznia 16, 2011, 15:24:19 »

Zresztą ileż zdarzeń paranormalnych może dziać się w murach jednej szkoły. Diabeł 9

I bardzo dobrze, że tak Graham pokierował losy Jima. Jakieś urozmaicenie przynajmniej. Syrena też się wyłamuje z tego schematu, ale wszystko przed Tobą :).
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: