Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: FKF: Droga przez piekło (1997)  (Przeczytany 12344 razy)
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« : Października 24, 2014, 11:47:03 »



Tytul: Droga przez piekło
Tytuł oryginalny: U turn
Gatunek: Dramat/Kryminał/Thriller
Czas trwania: 2h

Cytuj
Bobby Cooper jedzie do Las Vegas oddać dług szefowi mafii. Po drodze zatrzymuje się w mieście Superior, gdzie zostaje okradziony ze wszystkich pieniędzy.

No dobra, sprawa wygląda tak- film wybieralem absolutnie pod siebie :D
Jak powstał ten Klub to pomyslalem ze jak bede wybierał film to zajrze na FW i wybiore cos czemu dalem wysoką ocene a oglądalem tylko raz.
Typy były 3: American psycho (ale to lepiej najpierw znac ksiazke), Very Bad Things i wlaśnie U turn.

Jako gatunek filmweb podaje to co wpisałem wyżej, jednak jak dla mnie jest to...czarna komedia :)
Naprawdę byly momenty że leżalem ze śmiechu na tym filmie, a Billy Bob Thornton wcielający sie w rolę mechanika przechodzi sam siebie :D
Generlanie film jest KAPITALNIE zagrany (moim zdaniem), wspomniany juz Thornton, Penn to wiadomo,Phoenix SWIETNY w roli Trotyla (hahha :D ), nawet Jennifer Lopez jest tu za..., ogolnie najslabiej to chyba wypadl Nick Nolte o dziwo.
Aaa no i jest też cos dla miłośników Homeland ;)

Obejrzałem ten film 2gi raz po tym jak powstał nasz forumowy klub i nadal bardzo mi się ta produkcja podoba, chyba obejrze po raz trzeci ;)

Może sie Wam spodoba, może nie, jak obejrzycie czekam na opinie ;)

Czas na obejrzenie:do 07.11.2014

ps. "You're still lucky ;) "
« Ostatnia zmiana: Października 24, 2014, 22:42:47 wysłane przez Stebbins » Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Października 24, 2014, 12:06:41 »

Słyszałem o tym filmie, że bardzo... hmm... specyficzny ;) ale nigdy nie zebrałem się, by zobaczyć. Czyli - jest okazja, by nadrobić zaległości :)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Października 24, 2014, 12:09:00 »

Bardzo lubię Stone'a. Na tle innych jego filmów, ten się jednak trochę wyróżnia. Ale o szczegółach będę pisał jak go sobie odświeżę :)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #3 : Października 24, 2014, 19:51:13 »

Dobra, wziąłem się za siebie z tym oglądaniem w FKFie, i zamiast pisać coś w stylu "tak, jasne, nie mogę się doczekać żeby obejrzeć" po prostu film obejrzałem Lenny miał iść na przysłowiowy pierwszy ogień ale wolniej się ściągał 

Świetny film wybrałeś Stebb! Aż dziw, że nigdy o nim nie słyszałem. Nie mam pojęcia z jakiej paki ktoś to określa jako kryminał (?), thriller (wtf?!) czy w ogóle dramat (no tutaj to już zero pojęcia), kiedy to przezabawna komedia jest  Co parę minut coś mnie tu kładło na łopaty ze śmiechu -  z Phoenixem (przede wszystkim!) i Voightem na czele, genialni byli (bo o takiej oczywistości jak Thornton to nawet nie wspominam) :D W ogóle aktorsko to tutaj jest perfekcyjnie, jak ktoś miał być wkurzający, to taki był; kto miał bawić, bawił etc. Ciężko się do kogokolwiek przyczepić.
W ogóle bardzo fajnie jest to nakręcone; te szybkie przeskoki między ujęciami, przybliżenia na najmniejsze szczegóły, machanie kamerą - całkiem sprytne, normalnie jak po dragach, z jednej strony chaotyczne, ale tak na dobrą jakby było inaczej, to by mi się nie spodobało pewnie :D No i super sprawa z przywiązaniem sporej uwagi do krajobrazu, czuć to zmęczenie i gorąc, jakbym tam był razem z bohaterami. Za to też spory plus.
Kurde, tak czuję, że będę do tego wracać, a i z reżyserem wcześniej do czynienia nie miałem, więc kto wie...
W każdym razie dzięki Stebb za taką propozycję! 9/10 jak nic!
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #4 : Października 24, 2014, 20:47:12 »

z reżyserem wcześniej do czynienia nie miałem

da fuck? :D Aż sprawdziłem Twoje oceny na filmwebie, nie łgałeś :)

Chociaż w sumie Stone'a też mało filmów oglądałem. Niby taki znany reżyser, a jakoś rzadko mam na niego ochotę.
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #5 : Października 24, 2014, 20:54:10 »

Ale to w sumie nie tak, że nie chciałem czy coś. W "chcę obejrzeć" mam ze cztery jego filmy tylko jakoś tak wyszło, że wciąż na mnie czekają  :P Teraz się pewnie za nie zabiorę.
Zapisane
Mike
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




It's A Mirage! I'm Tellin' Y'all It's a Sabotage!

WWW
« Odpowiedz #6 : Października 26, 2014, 17:43:06 »

Obejrzałem i muszę stwierdzić, że to nieźle poryty film. :D I jak dla mnie czuć, że to Stone. ;)
Montaż, rozmycia, dynamiczne ujęcia z różnych kamer, czasem nawet czarno-białych (sam początek), a tego muzyka Morricone, która nie brzmi jak Morricone i świetne aktorstwo - kurde, nawet Lopez tutaj pokazała, że jak chce, to umie. ;) Phoenix i Claire Danes jako para wsioków - cudne. :D No i Penn - pokazał klasę, zresztą jak zawsze.

W ogóle to ten film powinien być ekranizacją prawa Murphy'ego - jeśli coś może pójść źle, to na pewno pójdzie. :D

8/10
Zapisane

Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #7 : Października 26, 2014, 20:39:13 »

Cytuj
W ogóle to ten film powinien być ekranizacją prawa Murphy'ego - jeśli coś może pójść źle, to na pewno pójdzie. :D

On do konca wierzyl ze szczęście go nie opuszcza :)

btw. sam tez obejrzalem na świezo i trzymam sie dalej swojego ;)
Thornton to jest przesadą co robil, raz wizualnie, dwa texty i zachowanie ("nie czytales wywieszki?","to dlatego ja tu mieszkam a Ty tu jestes przejazdem"). Twister z samym sobą <cool> .
Aktorsko ogolnie ja bym chyba kazdego wyroznił, wedlug mnie kazdy tam zagrał tak jak miał zagrać, może rzeczywiscie jak juz pisalem Nolte mi slabiej podszedł.
Historia w sumie prosta ale uwielbuiam filmy gdzie w srodku są takie jakby małe historyjki.
Historie w historii ;) Drobiazgi typu sceny
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Dziwnie dosyc krecony, te zblizenia, dziwne ruchy kamery, ale nadaje to wedlug mnie klimatu, zreszta wydaje mi sie ze bardzo dobrze zostal odtworzony klimat Nevady, słońce, skwar itp.
Mozna tez nazwac ten film porytym chociazby ze wzgledu
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Generalnie ja kiedys, no musialo byc to ładnych pare lat temu (ok mysle 8-10) przez przypadek latajac po kanalach przed spaniem trafiłem na ten film na Dwójce. Oczarował mnie, bo rzadko tak się trafia z przypadku w tv film ktory robi wrazenie.

Tak to widzę.
« Ostatnia zmiana: Października 26, 2014, 23:04:23 wysłane przez Stebbins » Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #8 : Października 27, 2014, 11:48:31 »

Mi też film się podobał. Fajne ujęcia, sceneria, postacie.

Na początku zwróciłam uwagę jak było budowane napięcie. Muzyka, ujęcia, te dziwaczne dialogi i sytuacje....no czekałam aż w końcu coś pierdyknie! I muszę zaznaczyć, że emocje nie opuszczają widza do końca :)

Aktorstwo - pierwsza klasa, łącznie z Lopez po której nie spodziewałam się zbyt wiele. Na ogól nie lubię takich pokręconych filmów, ale ten oglądało mi się bardzo fajnie. Jak już ktoś wspomniał: świetnie przedstawiona Nevada: upał, prowincjonalne miasteczko, wioskowi dziwacy. Główny bohater trafił do miasteczka, które można było określić jako dom wariatów i to było czuć w każdej scenie.

Dałam 8/10 i polecam innym :)
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Mike
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




It's A Mirage! I'm Tellin' Y'all It's a Sabotage!

WWW
« Odpowiedz #9 : Października 27, 2014, 14:40:26 »

A wytłumaczcie mi jedno, bo chyba tego nie wyłapałem z samego filmu.

Czym właściwie zajmował się bohater grany przez Penna?
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #10 : Października 27, 2014, 15:01:31 »

Mi się wydaje, że to nie zostało wytłumaczone.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #11 : Października 27, 2014, 23:02:48 »

Też nie wychwyciłem więc chyba nie było.
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Mike
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




It's A Mirage! I'm Tellin' Y'all It's a Sabotage!

WWW
« Odpowiedz #12 : Października 28, 2014, 06:57:10 »

W opisie filmu znalazłem, że on jakimś szulerem był.

Cytuj
Szulerowi jadącemu do Las Vegas, by spłacić dług zaciągnięty u mafii, psuje się samochód.
Zapisane

murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #13 : Grudnia 26, 2014, 22:03:12 »

Ja niestety nie rozumiem zachwytów. Dla mnie ten film jest tak głupi, że nie dotrwałam do końca. Nie znoszę tego typu filmów i bohaterów.
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #14 : Grudnia 26, 2014, 22:04:36 »

A co Ci się tu konkretnie aż tak nie podobało?  :(
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #15 : Grudnia 27, 2014, 00:39:54 »

Ja niestety nie rozumiem zachwytów. Dla mnie ten film jest tak głupi, że nie dotrwałam do końca. Nie znoszę tego typu filmów i bohaterów.

 Rambo
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #16 : Grudnia 27, 2014, 13:27:34 »

A co Ci się tu konkretnie aż tak nie podobało?  :(
Całość. Bohater to jeden wielki dupek, którego najchętniej sama bym ubiła jak najszybciej, zresztą wszyscy ci bohaterzy są jacyś "nie dorobieni", że się tak wyrażę, a akcja mnie nie wciągnęła w ogóle i po godzinie już się znudziłam oglądaniem do tego stopnia, że zwyczajnie się zmęczyłam i wyłączyłam film. Na pewno już do niego nie wrócę, żeby go skończyć, nie jarają mnie tego typu "strzelanki".
« Ostatnia zmiana: Grudnia 27, 2014, 13:30:25 wysłane przez murhaaja » Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #17 : Grudnia 27, 2014, 22:04:37 »

muri, dziecioku :) Lubie Cie na tyle ze az poprosze (jakos ze ten klub padl) - podaj tytul filmu ktory bys tu wstawila :)
Powaznie, chce zobaczyc ten film :)
Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do: