Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« : Sierpnia 31, 2010, 02:01:52 » |
|
Rok produkcji: 1990 Reżyseria: Tommy Lee Wallace Scenariusz: Lawrence D. Cohen & Tommy Lee Wallace W małym, cichym miasteczku Derry w stanie Maine, siedmioro przyjaciół, Bill, Eddie, Mike, Bev, Stan, Richie i Ben widzą i słyszą dziwne rzeczy. Większość z nich ma związek z klaunem, który jak im się wydaje jest realny. W miasteczku giną dzieci, wszystkie brutalnie mordowane. Siódemka przyjaciół postanawia powstrzymać zło, które przybrało postać klauna. 30 lat po zwycięstwie, Mike Hanlon, który jako jedyny nadal mieszka w Derry podejrzewa, że To powróciło. Wzywa pozostałych przyjaciół, którzy w dzieciństwie złożyli obietnicę, że wrócą jeśli To pojawi się ponownie. Jako dorośli stają ponownie twarzą w twarz z siłą, która nawiedza Derry od wielu lat.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #1 : Września 06, 2010, 12:01:57 » |
|
Od tego filmu zaczęła się moja przygoda z Kingiem i mam do niego ogromny sentyment. Nie wiem, jak odebrałbym go teraz... Pamiętam, że później, w książce, brakowało mi kilku bardzo fajnych scen z filmu (np. z panią Marsh/Kersh). Wiem, że serial zbierał dość średnie recenzje, do których trudno mi się odnieść, bo to był w zasadzie pierwszy horror, jaki oglądałem i zrobił na mnie gigantyczne wrażenie. Teraz, jak podejrzewam, wiele scen wydałoby mi się efekciarskich...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #2 : Września 06, 2010, 16:22:27 » |
|
Widać od razu, że to telewizyjny film, ale muszę przyznać, że nawet nawet. Takie 5/10. Ostatnia scena była nudna i no. Jezu zupełnie do dupy! Bohaterów też inaczej sobie wyobrażałem. Tak trochę odczuwam, że zmarnowałem czas, oczywiście nad filmem, nie książką.
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #3 : Września 06, 2010, 18:27:21 » |
|
w książce, brakowało mi kilku bardzo fajnych scen z filmu (np. z panią Marsh/Kersh). Kurde też za każdym razem jak czytałem to się łapałem na zdziwieniu, że nie ma tej sceny. Zawsze zapominałem, że to tylko w filmie było. A sam film dla mnie dobry. Choć niestety stanowczo za krótki. Gdyby to było trochę przedłużone i zrobione jako krótki serial to byłby ideał. Niestety finałowa scena była nie do pokazania w filmie i przez to wyszła kupa, ale reszta filmu wizualnie prezentuje się świetnie. No i kapitalnie zostały dobrane dziecięce role.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #4 : Września 06, 2010, 18:29:22 » |
|
W książce jak dobrze pamiętam była scena Mersh/Kersh.
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
chiyeko
Miejsce pobytu: Olkusz | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #5 : Września 11, 2010, 15:45:13 » |
|
Czy ktoś coś wie o remake'u filmu IT, który ma powstać w 2011?
|
|
|
Zapisane
|
"Niezmienny scenariusz naszych czasów: apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #6 : Września 11, 2010, 17:17:20 » |
|
Coś tam tylko o tym słyszałem na filmwebie czytałem i tyle wiadomości:/
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
chiyeko
Miejsce pobytu: Olkusz | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #7 : Września 11, 2010, 17:28:18 » |
|
No właśnie ja na angielskiej wikipedii się natknęłam i na imdb jest nawet zalążek strony tego filmu. Ciekawe, co im z tego wyjdzie..
|
|
|
Zapisane
|
"Niezmienny scenariusz naszych czasów: apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #8 : Września 12, 2010, 19:18:55 » |
|
Ha ostatnio przypomniałem sobie fajny motyw jak oglądałem "To" jest tam jedna scena jak ten bibliotekarz, już nie pamiętam imienia ani nazwiska siedzi sobie w bibliotece i nagle taka mroczna muzyczka jest. Zespół Children Of Bodom - zresztą mój ulubiony użył tej mrocznej muzyczki jako intra do swojego kawałka Deadnight Warrior -
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
carrie_one
Miejsce pobytu: forum SK
|
|
« Odpowiedz #9 : Września 13, 2010, 12:52:28 » |
|
Moje doświadczenie z tym filmem jest bardzo podobne do Mando. Nie wiem jak teraz odebrałabym film zważywszy, ze trochę czasu od produkcji upłynęło. Niedługo po filmie dowiedziałam się o książce, na której podstawie powstał i tak zaczęłam swoją przygodę ze Stefciem, stąd myślę mój sentyment do horroru IT. Jestem bardzo ciekawa remaku, o którym piszecie, bo Kinga nigdy dość;)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marek8210
Miejsce pobytu: Bytom
|
|
« Odpowiedz #10 : Września 25, 2010, 11:18:10 » |
|
Pamiętam, że później, w książce, brakowało mi kilku bardzo fajnych scen z filmu (np. z panią Marsh/Kersh)...
Ależ pa ta scena jest w książce (właśnie ją czytam po raz drugi) i to opisana bardzo fajnie. Zajrzyj koniecznie i sprawdź Co do filmu to muszę sobie przypomnieć ale pamiętam, że nie był zachwycony. Podobnie jak większość oglądałem go będąc małym dzieciakiem i wtedy zrobił na mnie wrażenie, a strasznego klowna bałem się ponad wszystko. Po przeczytaniu książki obejrzałem po raz drugi i byłem raczej zawiedziony. Mam nadzieje, że doczekam remeaka w stworzonego w nowej technologii za niezłe pieniądze z dobrą obsadą. Tej pozycji to by się przydało
|
|
|
Zapisane
|
Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
|
|
|
p.a.
Administrator
Miejsce pobytu: Katowice | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #11 : Września 25, 2010, 16:55:02 » |
|
Ależ pa ta scena jest w książce (właśnie ją czytam po raz drugi) i to opisana bardzo fajnie. Zajrzyj koniecznie i sprawdź Zajrzę, jak będę drugi raz czytał:) Ale kurcze...wygląda na to, że coś mi się pochrzaniło. Wobec tego nie ma w książce innej sceny, która podobała mi się w filmie:) Ale nie ośmielam się zgadywać, której:)
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Autumn
Miejsce pobytu: Reykjavík
|
|
« Odpowiedz #12 : Września 25, 2010, 21:35:23 » |
|
Pierwszy raz To widziałam za dzieciaka. Po dzień dzisiejszy nienawidzę klownów i studzienek Dwa lub trzy lata temu obejrzałam raz jeszcze i byłam mocno zawiedziona. Nic mi się nie podobało. I ta tragiczna końcówka! Jakiś czas temu powtórzyłam sobie seans i stwierdzam, że jednak to jest dobry film (oprócz zakończenia, które dalej jest beznadziejne) i próbuję sobie przypomnieć o co mi chodziło, że jednak film uważałam za słaby, ale nie doszłam do tego. Bardzo fajnie dobrani aktorzy. Zarówno w roli dzieci, jak już dorosłych bohaterów. Podobały mi się chyba najbardziej, jak ukazano ich lata w Derry, kiedy jeszcze chodzili do szkoły. Wiadomo - Pennywise, świetnie zagrana postać. A scena, która zapadła mi w pamięci to otwarcie albumu ze zdjęciami przez Billa. Kurcze, tak mi to utkwiło w głowie: Penny skaczący po latarni, te jadące samochody, ta muzyka, którą słychać w tle. Nawet teraz to widzę Beznadziejne jest zakończenie. Nie mogę go przeboleć, dlatego tak liczę na powtórne nakręcenie filmu. Z nadzieją, że go nie zepsują oczywiście. Tylko tak się zastanawiam, kogo by wzięto do roli klowna. Tim Curry postawił wysoko poprzeczkę.
|
|
« Ostatnia zmiana: Września 25, 2010, 21:37:53 wysłane przez Autumn »
|
Zapisane
|
Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
|
|
|
marek8210
Miejsce pobytu: Bytom
|
|
« Odpowiedz #13 : Października 08, 2010, 17:41:06 » |
|
Ma ktokolwiek jakieś informację na temat ewentualnego remeaku "To" Bo pisaliście wcześniej, że było coś na filmwebie czy jeszcze gdzieś. Ja szukałem i nic nie znalazłem więc liczę, że ktoś da rade jakiś ciekawy link tu wkleić
|
|
|
Zapisane
|
Potraktuj lekturę tak jak wyprawę w nieznane. Poruszaj się bez mapy, rysuj za to własną, w miarę jak posuwasz się naprzód.
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #14 : Października 08, 2010, 18:26:55 » |
|
Raczej niewiele info, jak na razie. News 1 News 2Gdzieś też czytałem że tym razem historia będzie opowiedziana z perspektywy Beverly.
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
Duddits
Gość
|
|
« Odpowiedz #15 : Stycznia 07, 2011, 12:05:31 » |
|
Zna ktoś kod EAN wydania DVD z polskimi napisami?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Xanadu
|
|
« Odpowiedz #16 : Marca 22, 2011, 20:05:14 » |
|
w książce, brakowało mi kilku bardzo fajnych scen z filmu (np. z panią Marsh/Kersh). Kurde też za każdym razem jak czytałem to się łapałem na zdziwieniu, że nie ma tej sceny. Zawsze zapominałem, że to tylko w filmie było. W książce jest ta scena, jednak opisana jest inaczej. Pani Kersh zamieniła się w wiedźmę, a rzeczy w pokoju w przedmioty rodem z bajki o "Jasiu i Małgosi" podczas gdy w filmie gospodyni przybrała twarz ojca Beverly. PS. Witam wszystkich! Jest mi niezmiernie miło dołączyć do grona wielbicieli twórczości pana Stephena Kinga.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2011, 20:27:51 wysłane przez Xanadu »
|
Zapisane
|
|
|
|
SickBastard
Moderator
Miejsce pobytu: Pabianice
to hell and back
|
|
« Odpowiedz #17 : Marca 22, 2011, 20:57:04 » |
|
S. Witam wszystkich! Jest mi niezmiernie miło dołączyć do grona wielbicieli twórczości pana Stephena Kinga. Witamy
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #18 : Kwietnia 22, 2011, 09:44:37 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
the patient
|
|
« Odpowiedz #19 : Kwietnia 23, 2011, 14:55:49 » |
|
Film jakoś pół roku temu był puszczony w tv. Pierwsze co to wkurzam się dziś na siebie że najpierw obejrzałem film, teraz musi minąć sporo czasu aż zabiorę się za książkę. Wracamy do filmu. Pierwsza część ( dzieciństwo ) naprawdę bardzo dobrze się ogląda, nie ma się czego przyczepić. Już jak bohaterowie są dorośli jakoś tak wszystko jest nie ciekawe, aktorzy, jak dla mnie słabi. Spadło napięcie, wszystko staje się na siłę rozciągnięte. Liczyłem na coś zdecydowanie lepszego.
6/10
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|