Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 4 5 [6]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: To (2017)  (Przeczytany 35942 razy)
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #100 : Grudnia 21, 2017, 20:41:22 »

Mam co prawda odtwarzacz BluRay, ale chyba kupię zwykłe DVD...
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #101 : Lutego 05, 2018, 10:04:34 »

Ostatnio ponownie obejrzałem "TO". Tym razem na DVD, razem z dziewczyną.
I było super. Film bardzo klimatyczny. Te dwie godziny z kawałkiem nie zleciały mi ani szybko, ani wolno. W porównaniu z "To" najnowsze "Gwiezdne wojny" dłużyły mi się niemiłosiernie...
Czekam z niecierpliwością na część drugą.

Co do samego filmu i kwesti ekranizacji książki... Pamiętam, jak wryły mi się w pamięć takie sceny z książki jak
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Szkoda, że w filmie poczyniono takie, a nie inne zmiany, ale wiadomo... film kinowy to nie miniserial, który można rozciągnąć na 6 czy 8 godzin.
Wciąż jednak uważam, że to rewelacyjny, klimatyczny film i chyba najlepsza ekranizacja Kinga.
Zapisane
Karloff

*




« Odpowiedz #102 : Lutego 05, 2018, 16:25:39 »

ja zakupilem na BR. super sprawa, dodatki, wybor scen, no i swietna jakosc obrazu. faktycznie film sie nie nudzi i szybko leci :)
Zapisane
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #103 : Maja 10, 2019, 09:10:07 »

Pojawił się oficjalny zwiastun drugiej części filmu:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=zqUopiAYdRg" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=zqUopiAYdRg</a>
Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #104 : Maja 10, 2019, 10:02:21 »

To była moja ulubiona scena w starej ekranizacji, w nowej pewnie też taką będzie ;) Równie niepojąca, choć inna.
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #105 : Maja 10, 2019, 18:27:41 »

Dżejsika to moja wymarzona Beverly, więc jestem zachwycony  :D Czekam niecierpliwie.
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #106 : Lipca 22, 2019, 08:08:05 »

Ostatnimi czasy pokazał się kolejny zwiastun drugiej części TO:
<a href="http://www.youtube.com/watch?v=xhJ5P7Up3jA" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=xhJ5P7Up3jA</a>
Przyznam, że intryguje i już nie mogę się doczekać wyprawy do kina :D
« Ostatnia zmiana: Lipca 22, 2019, 08:16:24 wysłane przez J1923 » Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #107 : Lipca 22, 2019, 08:16:00 »

Zawsze wolałem ich dziecięce przygody, ale wygląda na to, że wysoki poziom pierwszej odsłony zostanie tu podtrzymany. Obsada też świetnie dobrana. No nic, wkrótce się przekonamy.
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #108 : Września 06, 2019, 09:31:28 »

No to dziś wieczorem powtórka z Chapter 1 a jutro do kina na dwójkę  :faja:
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #109 : Września 06, 2019, 11:24:31 »

Ja też w końcu zobaczyłem, po ostatniej powtórce lektury, którą czytałem ponad 3 tygodnie. :D Film jako horror nie jest straszny prawie w ogóle jak dla mnie, ale ogólnie jako ekranizacja - mimo że posiada wiele braków z dzieciństwa i brak interludiów - jest bardzo dobry. Jak dla mnie zjada poprzednią ekranizację pod niemal każdym względem. Tamto oglądałem jakby na siłę przywiązany do krzesła i za karę. Najnowszy z chęcią, zainteresowaniem i przyjemnością do samego końca. Idę do kina na 2 kilka chwil po pojawieniu się. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #110 : Września 07, 2019, 14:29:57 »

Cóż... było do przewidzenia, że jedynki ten film nie przebije, ale też nie jest absolutnie aż tak źle jak czytam i słyszę w różnych recenzjach. Film cierpi na typową sequelozę czyli pierwszy film był sukcesem to w kolejnym dajmy ludziom to samo tylko razy dwa. I jak w jedynce sceny straszenia były momentami wyjątkowo kreatywne i nakręcone z pomysłem tak tutaj, ze względu na wyższy budżet, czasami miałem wrażenie, że pod tym względem jest już trochę gorzej. Większy budżet = możemy więcej pokazać... tylko akurat w horrorach nie zawsze jest to dobra droga, czasami lepiej pokazać mniej i zostawić resztę wyobraźni widza. I to jest mój główny i w zasadzie jedyny zarzut wobec tego filmu. Reszta to same plusy.

Obsada jest dobrana genialnie. Bill Hader i James Ransone czyli starsi Richie i Eddie to absolutna perfekcja. Nie wiem czy jak będę ponownie czytał książkę to dam rade sobie ich już inaczej wyobrazić :D Szczególnie Hader kradnie show. McAvoy, Jessica i reszta są w porządku, bez szału, ale mi pasują do tych ról. Skarsgard jest tak samo dobry jak w jedynce :)

I tak jak pisałem, wczoraj sobie powtórzyłem jedynkę i ciesze się, ze to zrobiłem bo przyjemnie było widzieć jak w dwójce historia ładnie się zazębia.

Tak więc podsumowując. Jedynka to współczesny klasyk i zawsze będzie lepsza ale myślę, że i tak już zawsze będę te filmy oglądał w tandemie, bo dobrze się uzupełniają.

7.5/10 dla Chapter 2

PS. Scena...

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #111 : Września 08, 2019, 09:26:43 »

Jedynka jest lepsza również w książce ;)

Mnie tylko trochę metraż przeraża - prawie 3h. Nie ma tam dłużyzn?
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #112 : Września 08, 2019, 19:19:56 »

Podobno niektórzy narzekają, że ich dupy bolą od tego siedzenia. :D Podejrzewam, że mnie już bardziej niż na Powrocie Króla nie zaboli, więc idę bez obaw. Ale dobrze byś świadomym wcześniej, że dłuższy seans i o odpowiedniej porze się wybrać. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #113 : Września 09, 2019, 09:34:09 »

Mnie tylko trochę metraż przeraża - prawie 3h. Nie ma tam dłużyzn?

Wysiedziałeś na najnowszym Tarantiono to tu też dasz radę  :D

Film jest długi ale mi się nie nudziło, byłem wręcz szczęśliwy, że tak dużo elementów z książki zostało przeniesionych na ekran. No ale jak komuś film nie podejdzie to na pewno odczuje ten seans ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
J1923

*

Miejsce pobytu:
Sto(L)ica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #114 : Września 12, 2019, 07:01:53 »

No to i ja zaliczyłem. Ponownie miałem sporo obaw, ale generalnie film mi się podobał. Podobnie jak p.a. zawsze bardziej podobały mi się przygody dzieci i trzeba przyznać, że film jest najlepszy właśnie w momentach, gdy pojawiają się młodzi frajerzy lub sceny są przeplatane.
Tak czy siak aktorzy świetnie dobrani, choć więcej się spodziewałem po Chastain i McAvoy - ale może tak miało być, po prostu się nie wyróżniają. To2 zupełnie mi się nie dłużyło, aż dziwnie nie zauważyłem upływu czasu.

No ale ma też sporo wad ten film. Po pierwsze przede wszystkim ma się wrażenie, że już się to oglądało - no mamy istną powtórkę z rozrywki. Niestety, kilka scen jest niezwykle słabych (w moim prywatnym rankingu na pierwsze miejsce wysuwa się scena, gdy dowiadujemy się jak się zrodziło To, ale też przykładowo scena, która uchodzi za ulubioną p.a. jest naprawdę świetna
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, w ogóle za dużo tych niby strasznych scen z użyciem pewnych sztampowych elementów.

Co też irytowało? W ogóle w filmie jest za dużo walki z To - zdaje się po pewnym czasie, że jakieś 85% filmu to mniejsze lub większe potyczki ze złem i mało jest miejsca na bohaterów, ich uczucia itp. No i brakuje miejsca na magię. Ta się pojawia na końcu.

Na pewno będę wspominał te dwie części czule - bo szczególnie pierwsza odsłona przedstawiła to co w Kingu uwielbiam najbardziej, no i zrobiono to w sposób bardzo sprawny, bo pod kątem realizatorskim dzieło jest to niezwykle udane. Jednak raczej bym nie polecił nikomu, kto nie jest zafascynowany choć w mniejszym stopniu Kingiem.

Zapisane

PIŁKA NOŻNA DLA BANDYTÓW!!! Gra jaki to film NOWA LISTA: https://docs.google.com/document/d/1j5W9T3ORWWTjePVR1hwrIwJWa1Yr09A4dkSc_fNJ3E0/edit
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #115 : Listopada 20, 2019, 13:13:42 »

Również zaliczyłem "To: Rozdział 2". Obaw trochę miałem, głównie przez to, że druga część filmu miała mieć sporo retrospekcji, czyli jakby nie patrzeć - "zapychaczy". Na szczęście wszystko zostało fajnie zmontowane, było ciekawe i druga część filmu stanowiła bardzo dobre dopełnienie opowieści. Do obsady nie mam się co przyczepić, jest po prostu bardzo dobra, a i dorośli aktorzy są niemal dorosłymi odbiciami swoich młodszych kolegów po fachu. Także pod tym względem również twórcy się spisali.
Strachu w tym filmie jest niewiele. Mam nawet wrażenie, że "jedynka" bardziej trzymała w napięciu. Niemniej druga część filmu wydaje mi się nawet minimalnie lepsza od jedynki (ale tylko minimalnie).

Miłym zaskoczeniem była obecność samego Kinga  ;) Scena od razu przywiodła mi na myśl dostawcę pizzy z "Czerwonej róży".

P.S. Pamiętam jeszcze moją czarną rozpacz, gdy w połowie 2018 roku zacierałem już rączki przed drugim rozdziałem "To" i okazało się, że trzeba jeszcze ponad rok czekać na premierę. Byłem niemal do ostatniej chwili przekonany, że obie części pojawią się z roczną przerwą. Teraz tylko czekać na premierę DVD.

Ocena: 9,5/10
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #116 : Grudnia 23, 2019, 15:25:43 »

Nadrobiłem i... jestem rozczarowany. Choć i tak wiele nie oczekiwałem.

Jak już wielokrotnie było to wspominane, przygody dorosłych bohaterów nigdy nie ciekawiły mnie tak bardzo, jak te z okresu, gdy byli dziećmi. Stąd brak większych oczekiwań. Niepokoił też metraż... i  - jak się okazuje - nie bez powodu. W filmie twórcy postanowili bowiem upchnąć multum niepotrzebnych, czasem wręcz żenujących scen, które niepotrzebnie wydłużały długość produkcji. Zupełnie nie wiem, po co tyle tu sekwencji z bohaterami dziecięcymi. Tak jakby film ten składał się z właściwego "drugiego rozdziału" oraz z usuniętych scen z pierwszej części. Usuniętych, bo np. ta w aptece z Eddiem była fatalna. Generalnie jednak - rozdział pierwszy stanowił zamkniętą całość i naprawdę nie trzeba było niczego dopowiadać. Zresztą niektóre te sekwencje wprowadzono mocno na siłę, by usprawiedliwić zdobycie danego artefaktu - tak jakby nie wystarczył krótki flashback z części pierwszej... W rezultacie sceny z małoletnimi bohaterami wydłużają jedynie oczekiwanie na konfrontację ze Złym. Niemiłosiernie męczyłem się podczas projekcji tego filmu i cieszę się, że nie wybrałem się nań do kina, bo bym nie wysiedział :D

Plusy - choćby casting :D Niesamowite, jak bardzo trafnie niektórzy są tu dobrani. Mnie szczególnie zachwycił Jay Ryan w roli Bena - gość faktycznie wygląda jak młodociany Ben, tyle, że o 27 lat starszy i tyle samo kg szczuplejszy ;) Aktorsko też bardzo w porządku, wyjątkowe pole do popisu dostaje Bill Hader, reszta na ogół też niezła. Ulubiona scena? Zdecydowanie ta u pani Kersh :) Poza okropną końcówką, przypominającą zwulgaryzowane twory ze stajni Del Toro. Ale wcześniejsze budowanie napięcia, niepokojące wydarzenia w tle - rewelacja. Znacznie gorzej, moim zdaniem, w porównaniu z pierwszą ekranizacją, wypadła scena w chińskiej restauracji - po części to wina dość kiepskiego CGI.

Wiadomo, "To" to "To", nie może być filmem złym. Tym niemniej mam wrażenie, że można to było opowiedzieć sprawniej, szybciej, bez nadmiernego efekciarstwa i straszenia non stop tym samym. 5/10.

Zapisane
Pinokio

*



« Odpowiedz #117 : Lutego 01, 2021, 23:28:48 »

Pewnie nie odkryję Ameryki, jeśli powiem, że po jedynce byłem pełen wiary, zachwycony, oczarowany... A dwójka to wszystko zepsuła i to trymigiem. God, why??? Kontynuacja z dorosłymi bohaterami to po prostu antologia ich straszydeł od nowa, jedynie teraz to już nudzi. Zresztą i w jedynce pomysł, żeby tak prezentować kroczek po kroczku, czego kto się boi, wydawał mi się ryzykowny.
Klaun tylko spisał się super.
I tu, i tam. No i zdjęcia.

Jedynka miała jeszcze jeden atut: była swojego rodzaju trybutem dla kina lat 80-tych. Jedna scena niemal przetłumaczona z E.T.

Mgliście pamiętam też seans filmu z Currym, za dzieciaka, nie podobał mi się. Chętnie bym zrewidował te wrażenia po latach.

To z 2017 było pierwszym i ostatnim horrorem zrealizowanym w dekadzie 2010-2020, który prawie mnie wystraszył.
« Ostatnia zmiana: Lutego 01, 2021, 23:31:47 wysłane przez Pinokio » Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #118 : Lutego 02, 2021, 14:45:33 »

TO mi kompletnie stare "To" się nie podobało, wynudziłem, wymodlilem, żeby to się skończyło. Nowe było lepsze, ale też nie do końca, bo 1 część bardzo dobra, a 2 wywarła na mnie podobne wrażenie jak starszy film.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Pinokio

*



« Odpowiedz #119 : Marca 27, 2021, 14:03:40 »

Wiecie co... Czuję się skonfundowany ;) bo mam tak:

stare To (z 1990) oglądałem jako dziecko i mi nie podeszło

potem nowe To część pierwsza w 2017r., w kinie: w fotel mnie nie wmurowało, ale bardzo mi się spodobało, zaskoczenie na duży plus (o, nawet pisałem o tym dwa posty wyżej)

druga część (też w kinie): rozczarowanie, jakby skopali w moim odczuciu dobrze zapowiadającą się dylogię

Teraz przeczytałem powieść i obejrzałem na nowo stary miniserial i bardzo mi się spodobał.
Wczoraj zaś w TV leciała nówka z 2017r., już w poprzednim roku ją sobie taką drogą odświeżałem... Niestety, w małym ekranie wiele traci i ostatecznie w ogóle mi się nie spodobała.

Nic strasznego, chyba że dla osób bardzo wrazliwych. Powymyślane straszydła, wątki, ugrzecznienia fabuły. Aktorzy dziecięcy średnio dobrani, poza Beverly, Benem i Richiem może. Ben półgoły przed Beverly, serio? PRzy okazji ryzykowna promocja skakania do kamieniołomu, oby tego fani filmu nie powtarzali koło domu. Psychologia głównie pod kątem konfliktu: Beverly i Eddy od razu się stawiają w domu, Bill tłucze się z przyjacielem - po prostu wtf? Z różnych uroków filozofii wszechświata i magii dzieciństwa został trip w szlamie pod studnią i bokserska rundka.

Wiem, że nie musi być tak samo w książce, ale po prostu wg mnie wyszło gorzej i nudniej.

Klimat grozy polega oczywiście, jakto w nowych horrorach, na muzyce typu BUM BUM  i pokazywaniu, jak ktoś ucieka, a za nim megaszybko goni komiczny potworek. Najbardziej nieprzyjemna scena to chyba ta z przysięgą, ech.

Mało historii z interludiów, chociaż dobrze że w ogóle jest, malutko widoczków Derry.

Jedyne bardziej klimatyczne sceny: umywalkowa (od pierwszego oglądania jednak wydawała mi się przesadzona, szczególnie pod względem szybkich porządków), Eddy na podłodze w starym domu i efekty rozszerzania się/rozpadania głowy klowna, ogólnie jego gra aktorska i charakteryzacja to najmocniejsza strona filmu.


Fajnie rozegrany wątek miłosny.  

Nie rozumiem też, po co akcję przeniesiono do lat 80-tych. New Kids on Th Block zamiast rock'n'rolla? Fajny boysband, no a le nie wiem...
Jeszcze dwójkę odświeżę. Znając mnie, pewnie akurat teraz mi się bardziej spodoba xD

Podsumowując, jeśli się nie zna powieści i jeśli jest się na TYM w kinie i pierwszy raz, to jest bardzo dobrze. Konkretne sceny robią swoje wraz z dobrą jakością efektów. Ale to jest film do obejrzenia na raz i może tylko jako przedsmak książki...
« Ostatnia zmiana: Marca 27, 2021, 14:21:50 wysłane przez Pinokio » Zapisane
Strony: 1 ... 4 5 [6]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS