Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: The Boogeyman (2023)  (Przeczytany 1131 razy)
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« : Czerwca 03, 2023, 23:52:18 »

The Boogeyman to film na podstawie opowiadania Kinga więc pasuje zrobić temat ;) Opowiadanie "Czarny lud" ze zbioru "Nocna zmiana", które dość słabo pamiętam ale jednak na tyle, żeby stwierdzić, że film to taka dość luźniejsza adaptacja. Mamy psychiatrę i jego dwie córki. I po śmierci żony/mamy muszą jakoś ogarnąć nową smutną rzeczywistość ale ciężko im to idzie. Jedna z córek jest jeszcze dzieckiem a druga chodzi już do liceum. I film skupia się głównie na tej starszej córce. Dość dużo czasu na początku jest tu poświęcone na nakreślenie rysów psychologicznych naszych bohaterów i jak sobie nie radzą ze stratą ukochanej osoby. To zaliczam na plus. Horror zaczyna się gdy naszego psychiatrę odwiedza dziwny pacjent, który opowiada mu jak stracił swoje dzieci... i obwinia za to tajemniczą istotę, która żeruje na pokrzywdzonych ludziach. Żeby nie spoilerować to napiszę tylko, że sytuacja eskaluje i oczywiście owa mroczna istota przyczepia się teraz do naszych bohaterów.

Sceny straszenia są dobrze skonstruowane. Klimat też jest niezły. Każdy z nas jak był dzieckiem zastanawiał się w nocy czy tam w rogu pokoju, pod łóżkiem albo w szafie, przypadkiem coś się nie czai w mroku ;) I na tym pierwotnym strachu jest oparta duża cześć filmu. To też na plus i myślę, że King powinien być zadowolony jak to zostało pokazane.

Na minus to, że filmów z podobnymi motywami było już sporo. I jest wrażenie, że już coś podobnego gdzieś widzieliśmy (chociażby w Ligths Out). Film cierpi też na typowy problem filmów o potworach. Czyli w pewnym momencie w końcu tego potwora widzimy i odrazu przestaje być straszny.

Ale ogólnie odbieram film na plus. Jak oglądałem zwiastun w kinie to zupełnie po mnie spłynął i nie oczekiwałem niczego dobrego po tym filmie, więc uznaję ten seans za miłe zaskoczenie.

6.5/10
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2023, 23:54:37 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #1 : Sierpnia 31, 2023, 17:52:59 »

Miłe zaskoczenie, bo za wiele po tym filmie nie spodziewałem się, a dostałęm trzymający w napięciu horror, z fajnymi bohaterami, którym kibicowałem, nie tylko w walce ze zmorą, ale też w wątku rodzinnym, żeby uporali się z tragedią jaka ich spotkała, żeby relacje rodzinne uległy poprawieniu. Bo dla mnie to przede wszystkim film o żałobie, o próbie uporaniu się ze stratą bliskiej osoby i odnalezienia sie w nowej rzeczywistości. Oczywiście wątek paranormalny też jest ważny, ale równie ważny wątek rodzinny. Podobała mi się całą główna obsada, ale najlepsza jest dziewczyna grająca starszą córkę, która wyglądała w niektórych scenach jak młodsza siostra Anyi Taylor - Joy.  Realizacyjnie to niezła robota, kilka ładnie wyreżyserowanych scen, wizualnie też film może się podobać, film ma klimat.

Jedyne co mi się nie podobało to wątek przyjaciółki, która była całkiem spoko dla głównej bohaterki, zachowywała się w porządku przez większość filmu i dlatego uważam, że powinien dostać ten wątek jakieś zakończenie, a po imprezie więcej do tego wątku nie wróciliśmy. Nie zobaczyłem, jak potoczyły się dalej losy relacji między przyjaciółkami co uważam za błąd. Ale najgorsza w tym wątku była dziewczyna, która się non stop czepiała (łagodnie mówiac) głównej bohaterki wiedząc co ona przeszła. Takiej osoby nie zaprasza sie na imprezę, tylko daje sie w pysk, co zresztą nastąpiło. Podsumowujac jest to jedna z lepszych filmowych adaptacji mistrza grozy w ostatnim czasie. Niech będzie 6+/10.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #2 : Września 01, 2023, 21:26:15 »

W sumie też mogę napisać, że miłe zaskoczenie, a przynajmniej - do pewnego momentu. Jest sensownie zbudowana warstwa psychologiczna, dobrze budowane napięcie (z początku), kilka fajnie zainscenizowanych scen operujących światłem/ciemnością. Nie do końca to może było oryginalne, ale budziło przyjemny dreszczyk emocji. Niestety, im dalej, tym gorzej. Sporo głupot ze strony bohaterów (horrorowy standard) i mocno tandetna końcówka. Wątek przyjaciółek też nieprzekonujący, w sensie to miały być przyjaciółki? :D Doczepione na siłę się to wydawało, trza było ten wątek albo rozbudować, albo porzucić. Z plusów - gra aktorska. Obie dziewczyny grały bardzo dobrze, ojciec, choć minimalistycznie, również. No i Dastmalchian też pokazał się z dobrej strony, gość ma taką buźkę, że nie wzbudza sympatii ani zaufania i o to chodzi. A ode mnie takie 5+/10, szkoda tej końcówki, bo spokojnie dało się tu ulepić 6/10.
Zapisane
Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS