Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Filmy => Wątek zaczęty przez: Mando on Sierpnia 31, 2010, 00:22:23



Tytuł: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: Mando on Sierpnia 31, 2010, 00:22:23
(http://img827.imageshack.us/img827/2827/stanprzymnie2.jpg)

Rok produkcji: 1986

Reżyseria: Rob Reiner
Scenariusz: Raynold Gideon, Bruce A. Evans

Grupa przyjaciół z niewielkiego prowincjonalnego miasteczka w amerykańskim stanie Oregon postanawia odnaleźć zaginionego kolegę. Wrażliwy Gordie (Wil Wheaton), twardziel Chris (River Phoenix), ekscentryczny Teddy (Corey Feldman) i strachliwy Vern (Jerry OConnell) marzą, by wszyscy uznali ich za bohaterów.
Wyruszają na dwudniową wyprawę, w czasie której poznają swoje prawdziwe oblicza. Póki co chcą uchodzić za luzaków, palą więc papierosy, przechwalają się i przeklinają ile dusza zapragnie. Gdy napotkają na swej drodze bandę chuliganów, odkryją w sobie wewnętrzną siłę, której istnienia nawet nie podejrzewali.
"Stań przy mnie" to niepowtarzalna, pełna humoru opowieść o przyjaźni i dojrzewaniu, oparta na noweli Stephena Kinga.


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Września 06, 2010, 12:44:01
Zdecydowanie jedna z lepszych ekranizacji Kinga, cechująca się podobnym klimatem, co literacki pierwowzór. No i River, kurna, Phoenix;)


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: chiyeko on Września 06, 2010, 21:22:57
Nie był to pierwszy film na podstawie tekstu Kinga, jaki widziałam, ale pierwszy który widziałam po przeczytaniu czegokolwiek jego autorstwa. Od "Ciała" się wszystko zaczęło, ale to nie sentyment każe mi uwielbiać ten film. On po prostu jest genialny :)


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: Słoik on Września 06, 2010, 21:54:00
Nie wiem co w tym filmie jest dobrego. Ale go uwielbiam:)


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: murarz on Września 07, 2010, 14:38:44
Pierwszy raz ten film widziałam, jak leciał w telewizji, kiedy byłam mała. Nie pamiętam, czy wtedy mi się spodobał, czy nie. Kompletnie o nim zapomniałam. A przypomniał mi się dopiero, jak czytałam "Ciało".
I może powtórzę to, co pisałam już nie raz przy okazji innych filmów, czy książek - świetny klimat. Ale klimat chyba jest nieodłączną częścią zarówno książek, jak i ekranizacji książek Kinga. Aż się chce wyruszyć z tymi chłopakami na wyprawę w poszukiwaniu nieboszczyka.


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: Mando on Września 07, 2010, 18:19:22
Najlepszy film Kinga i jeden z najlepszych filmów w ogóle. Oczywiście dla mnie. widziałem ze 100 razy i cały czas oglądam gdy mam ochotę. Pierwszy raz widziałem za dzieciaka i też za dzieciaka i w czasach piractwa vhs tylko raz zdecydowałem się na zakup oryginału - właśnie z tym tytułem. Genialny klimat, genialne aktorstwo, genialna historia. Do tego przynajmniej jakiś King z moim numerem jeden lat 80tych - Coreyem Feldmanem. Kocham ten film i żadna inna ekranizacja Kinga go jak dotąd nie przebiła i w moim rankingu na pewno nie przebije.


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: Spooky on Września 07, 2010, 20:13:52
Zgadzam się z opinią Mando - jedna z najlepszych produkcji w historii kina. Klimat tworzy tam także muzyka, nie tylko piosenki, ale także kompozycja Jacka Nitzsche'go - taka melancholia, taka cudowność, taka magia... Uwielbiam :)

Kilka tygodni temu znalazłem w sieci filmek w perfekcyjny sposób oddający klimat "Stand by me": http://www.youtube.com/watch?v=_XoeNXpJCAg&NR=1 Autor tego dzieła wykonał świetną robotę. Obejrzyjcie sobie i gwarantuję, że poczujecie się lepiej :D

BTW: Parę tygodni temu wysłałem recenzję "Stań przy mnie" na stephenking.pl Mam nadzieję, że okaże się na tyle dobra, że wkrótce zostanie zamieszczona :D


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: Paweł Mateja on Września 07, 2010, 21:10:24
Rzeczywiście świetne kino. Aż szkoda, że dopiero teraz poznałem ten film, bo podobał mi się ogromnie. Lekki, wciągający, a bardzo celny i niegłupi. W sumie nic nie mogę mu zarzucić.
Nie wiem, czy już gdzieś było o tym gadane, ale film (więc pewnie i opowiadanie) cholernie mi przypomina Goonies Spielberga. Grupa nastolatków poszukująca CZEGOŚ, wielka przygoda, śmieszny grubas :D, historyjka o wzajemnie rzygających na siebie ludziach, grupa starszej młodzieży, gardząca młodymi i takie tam. Cholera, nie wiem, czy tylko mnie się takie skojarzenie wytworzyło. Ale w sumie fajnie, bo mimo wszystko filmy bardzo odmienne, a oba świetne.


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Września 08, 2010, 11:18:22
NO tak, ale Goonies nie jest nostalgiczne...


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: murhaaja on Września 26, 2010, 20:01:11
Jak dla mnie to jeden z tych przykładów, gdzie ekranizacja jest lepsza od książki lub opowiadania. Dla mnie "Ciało" to jedno z najsłabszych opowiadań Kinga, w którym nie dzieje się totalnie nic tak naprawdę, i nawet sami bohaterowie w sobie chyba nie przejmują się tą całą wyprawą, choć King próbuje nam to usilnie wmówić. Film to co innego. Nie jest nadzwyczajny, ale przyjemnie się go ogląda.


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: JohnCoffey on Stycznia 11, 2012, 15:41:41
Klasyk.Film zabiera mnie z powrotem do czasow dziecinstwa.Mam go w swojej kolekcji i odswiezam co jakis czas.Swietnie oddana pijawkowa trauma Kinga :)


Tytuł: Odp: Stań przy mnie
Wiadomość wysłana przez: Dealric on Stycznia 13, 2012, 23:51:12
Kilka dni temu obejrzałem Stand by me po raz drugi po długiej przerwie (niemalże od dzieciństwa) i nie moge powiedzieć nic innego jak to, że jest to dzieło wrecz magiczne. Bardzo dobrze i ciekawie zarysowane postacie + 4 aktorów, którzy podołali swoim rolą (co nie jest tak czeste w wypadku dzieci) w zasadzie wystarczają by skupić zainteresowanie widzów. Tytułowe dla opowiadania ciało i droga do niego jest tak naprawde bez znaczenia, kiedy poznajemy chłopców. Do tego ładny krajobraz i dobrze dobrana muzyka (w szczególności napisy końcowe gdzie zamiast tradycyjnego olania siedzi sie i słucha) tworzą niezwykły obraz.