Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Sprzedawca śmierci  (Przeczytany 4630 razy)
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« : Sierpnia 31, 2010, 00:59:47 »



Rok produkcji: 1993

Reżyseria: Fraser C. Heston
Scenariusz: W.D. Richter

Tajemniczy przybysz z Europy, Leland Gaunt, otwiera w Castle Rock sklep, w którym można kupić "wszystko, o czym zamarzysz". Ceną za zdobycie marzenia jest spłatanie figla współobywatelowi, pozornie niewinnego.....Tylko szeryf Alan podejrzewa tajemniczego przybysza o niecne zamiary względem miasteczka i jego mieszkańców. Czy uda mu się powstrzymać przybysza zanim będzie za późno?
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Września 06, 2010, 12:43:12 »

Kolejna słaba ekranizacja, w której nie tyle zabrakło zgodności fabularnej, ile jakiejś szeroko pojętej magii. Ot, poprawny film, o którym -w przeciwieństwie do książki - zapomina się natychmiast po seansie.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #2 : Września 30, 2010, 10:50:05 »

Zabrakło zgodności i to konkretnie p.a. pamiętam jak się wnerwiałem przy oglądaniu, że wszystko jest na opak. ;)

Tak w ogóle to od dzisiaj Sprzedawca śmierci w kartoniku (lektor,napisy) jest do kupienia w kiosku za 9,99 zł. ;)
« Ostatnia zmiana: Września 30, 2010, 10:52:16 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Września 30, 2010, 12:33:25 »

Pewnie masz rację. Film oglądałem wiele ładnych kilka lat po lekturze. Ale dla mnie uchybienia fabularne nigdy nie są tak dotkliwe, jak brak klimatu.
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #4 : Października 01, 2010, 15:30:07 »

Tak w ogóle to od dzisiaj Sprzedawca śmierci w kartoniku (lektor,napisy) jest do kupienia w kiosku za 9,99 zł.

Dzięki za info. Na kopertowej edycji też dali na odwrocie zdjęcie sceny, której nie ma w tej wersji filmu - kobitka w okularach z Elvisem. A sam film ja jednak lubię i uważam, że to kolejna przyzwoita ekranizacja choć wiele bym dał by obejrzeć jej dłuższą wersję, która ponoć istnieje, ale nikt jej nie widział :D
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #5 : Października 01, 2010, 19:45:34 »

Spoko. Mile byłem zaskoczony jak dzisiaj wszedłem na sk.pl i zauważyłem nowe info. :) Następnym razem będę wiedział  i podam wszystkie dodatkowe informacje żebyś nie musiał szukać po necie jaki obraz itp. :) I też tak właśnie na fotki z tyłu patrzałem i za cholerę nie umiałem sobie przypomnieć tej sceny z kobitką. :D
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #6 : Lipca 06, 2011, 23:13:16 »

Niedawno obejrzałem sobie ekranizację "Sklepiku z marzeniami" i zapomniałem skrobnąć o niej parę słów.
Obejrzałem sobie ten film z przyjemnością i jest to chyba pierwsza ekranizacja przeczytanej przeze mnie książki, której zakończenia podobało mi się bardziej niż w wersji pisanej. :haha:
Film jest w sumie przeciętny, zawiera w sobie tylko część zdarzeń opisanych w książce, a największą jego zaletą jest jak dla mnie obsada aktorska. :haha: Najlepsza kreacje w tym filmie zagrały odtwórczynie Wilmy Jerzyck i Nettie Cobb, konfrontacja tych pań to prawdziwy majstersztyk. Diabeł 9
Także obejrzeć ten film warto, na pewno nie jest całkowitą stratą czasu. ;)
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Pablo

*




« Odpowiedz #7 : Lipca 18, 2014, 17:38:38 »

Dzisiaj obejrzałem film - na świeżo po lekturze książki. Niestety, nie porwał mnie. Może właśnie dlatego, że "Sklepik..." czytałem niedawno, siłą rzeczy cały czas porównywałem do niego wydarzenia z filmu.
Moim zdaniem jest to zlepek scen z pierwowzoru, nie zawsze posklejanych w odpowiedni sposób, a czasem zmienionych i mocno uproszczonych. Wiem, że głównie wynika to z faktu, że w filmie trudno jest pokazać wszystko, mając do dyspozycji niewiele czasu. Może dla osób, które nie czytały książki film trzyma się kupy, ale ja co chwila miałem w głowie "zaraz, chwila - przecież to nie tak było" :) i ogólnie zabrakło kilku ważnych dla całości wątków. Brakowało mi też jakiejś takiej tajemniczości wokół postaci pana Gaunta, którą można było poczuć w trakcie lektury.
Jedyną zmianą na plus było zakończenie, które dla mnie było lepsze niż w książce (może nie zachwyciło tak jak w przypadku "Mgły", gdzie jest najlepsze "niekingowe" zakończenie w ekranizacji Kinga, ale dało radę).
Film do jednorazowego obejrzenia.
Zapisane
Gondo

*




« Odpowiedz #8 : Marca 23, 2016, 08:57:55 »

Ten film jest mocno przeciętny, zarówno jako ekranizacja, jak i horror sam w sobie.

Jako ekranizacja - Zmieniono na niekorzyść postać pana Gaunta - w książce był jedynie w sklepiku, tutaj wszędzie go pełno i nie budzi żadnej grozy. Nie zmienia się, niema w nim demoniczności. Akcja dzieje się za szybko - niema budowania klimatu. Zmieniono zakończenie i parę innych szczegółów. Niektóre zmiany były ciekawe np. zamiast lisiego ogona kurtka, zamiast kamieni jabłka itd. Niektóre niepotrzebne - zakończenie filmowe jest bardzo skromne i przewidywalne.

Jako horror - brakuje klimatu, scenek humorystycznych jest za dużo, a obsada jest źle dobrana. Niema atmosfery grozy, produkcja nie jest zbyt wciągająca. Aktorsko nikt się nie wybija, wszyscy są słabi - nawet Ed Harris i Max Von Sydow. "Sprzedawca śmierci" wart uwagi jest ze względu na kilka scenek - walka Nettie z Wilmą, obrzucanie domu jabłkami, czy parę scen pod koniec filmu. Ogółem 5/10.
« Ostatnia zmiana: Marca 23, 2016, 09:00:24 wysłane przez Gondo » Zapisane

Strony: [1]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS