No i jak wrażenia? Ja byłem wczoraj, ale że książki nie czytałem (wybaczcie) to ciężko mi się odnieść do jakości ekranizacji/interpretacji.
Mnie się film podobał. Ma gęstą atmosferę i kapitalną ścieżkę dzwiękową - kapitalne niepokojące klimatyczne szepty, pomruki i inne takie stanowiące mroczny ambient. Dobry. Ale czekam na opinie znawców tematu, choć pewnie prędzej pojawi się coś na Konglomeracie niż na forum...
Jak już napisano - to nie Netflix. Ponadto - dwa netflixowe filmy na podstawie Kinga "Gra Geralda" i "1922" są co najmniej dobre!