Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 [2] 3 4 ... 25   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Mroczna Wieża  (Przeczytany 132267 razy)
mazi

*

Miejsce pobytu:
Bydgoszcz




hehe

« Odpowiedz #20 : Września 09, 2010, 21:58:46 »

A ja jakoś średnio wierze że kiedykolwiek powstanie jakaś ekranizacja. Takich newsów i zapowiedzi było już parę i nic  tego nie wynikło. Zresztą ostatnio takie zapowiedzi w ogóle mnie nie ruszają :D. Aż nie ujrzę pierwszego plakatu/zwiastuna/fotki z planu nie uwierzę ze ktoś nad tym pracuje.  Diabeł 9
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #21 : Września 10, 2010, 17:12:33 »

Chciałbym w cholerę,żaby powstał i wolę teraz ponarzekać niż po tym jak już się pojawi i obejrzy,ale kurde nawet jeśli będzie to powstawać,to minie szmat czasu :) Sam zastanawiałem się nad obsadą i tak jak pisałem na GWKC ja w roli Rolanda widziałbym tylko Eastwooda i nikogo więcej,ale niestety już jest za późno. :) Może Jackman,Vigo lub Butler? Albo Pacino-  też już  chyba ciężko mogło by być. Jedno jest pewne , nie Hanks i nie Depp. ;) Bardzo prawdopodobne,że obsada będzie mało komu znana,tak jak w WP na przykład,a po wszystkim nikt nie narzekał.:)

A wy się zastanawialiście nad konkretną obsadą? Kto mógłby ewentualnie kogo zagrać? Rolanda, Dettę/Odettę, Eddy'ego,Karmazynowego Króla itp. O Jake i eja nie pytam. :P
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #22 : Września 10, 2010, 18:01:26 »

Co do Eastwooda to jeszcze nie jest wszystko stracone. Mógłby zagrać ojca Rolanda. Odmłodzili by go tylko trochę. Zanim film wejdzie do kin, technologia użyta w np. "Ciekawym Przypadku Benjamina Buttona" będzie na jeszcze wyższym poziomie. Nie widzę problemu ;)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
chiyeko

*

Miejsce pobytu:
Olkusz

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #23 : Września 10, 2010, 18:23:28 »

Nie wiem czemu, ale mimo że jeszcze nie czytałam MW, to Roland mi się też z Eastwoodem kojarzył zawsze ;)
Zapisane

"Niezmienny scenariusz naszych czasów:
apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #24 : Września 10, 2010, 18:26:06 »

Bo to taki stereotyp rewolwerowca-brzydala xD Jak się mówi "rewolwerowiec", to większość ludzi widzi twarz Eastwooda i dwa rewolwery :D :D :D
Zapisane

Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #25 : Września 10, 2010, 18:57:28 »

Trudno go inaczej kojarzyć. :P Ale czy to oznacza,że był mało ambitnym i słabym aktorem ? Chyba nie. :) Dla mnie Rolanda to musi grać człowiek z wyrazem twarzy spokojnym,skupiony ale z tym błyskiem w oku. Taki wyraz ma jeszcze Pacino. Może Dennis Quaid  albo Thomas Jane (Mgła) by się nadawali. Też mają raczej takie łagodne usposobienie,a na twarzy wypisany spokój i inteligencję.:)

Edycja:
Wiem, Rolanda zagra Seagal!  :haha:
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #26 : Września 10, 2010, 19:05:41 »

Co do Eastwooda to jeszcze nie jest wszystko stracone. Mógłby zagrać ojca Rolanda.

Jako, że Clint wycofał się z aktorstwa to jednak wątpię by zrobił wyjątek by zagrać drugoplanową rolę w drugim sezonie serialu, który powstanie za kilka lat :D

Ja mam nadzieję, że w obsadzie pojawią się nieograne twarze, nie wielkie nazwiska a jacyś nowi, czy mało znani aktorzy. Chociaż to nie przyciągnie takiej liczby widzów jak pewnie wszyscy by chcieli. Czasami mam tak, że gdy grają bardzo znani to widzę w nich aktorów a nie bohaterów, których odgrywają, w Wieży chciałbym tego uniknąć.
Chociaż z drugiej strony jest obawa, że "młodzi" nie wypadną za dobrze. Nie będę więc na siłę szukał aktorów, zdaje się na producentów / reżyserów. Potem ocenię.
Zapisane
lavirrant

*




« Odpowiedz #27 : Września 11, 2010, 13:44:13 »

Moim zdaniem Eddiego mógłby z powodzeniem zagrać Jospeh Gordon-Levitt. To wręcz mój wymarzony kandydat do tej roli.
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #28 : Września 11, 2010, 14:12:07 »

Eastwood by pasował na Rolanda, jakby był młodszy :D w sumie nie pamiętam ile miał Roland lat, ale na pewno nie 80 :D
mnie na Rolanda tak śmiesznie pasuje Michael C. Hall, nie wiem czemu, ale czytałam książkę to mi się wyobrażała twarz podobna xD
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #29 : Września 11, 2010, 17:31:14 »

Ta,a może Hugh Laurie? :P
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #30 : Września 11, 2010, 18:47:53 »

to może od razu Johny Depp? xD
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #31 : Września 11, 2010, 19:07:43 »

Dobra, nie szalej. :P Najbardziej prawdopodobna jest opcja, że wystąpią nikomu nieznani albo mało znani aktorzy i będzie to najlepsze rozwiązanie. :)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #32 : Września 11, 2010, 19:27:19 »

Nie wiem, który już raz to powtarzam, ale dla mnie Roland to Robert Patrick. Nosi wszystkie te cechy, które powinien mieć rewolwerowiec, już z samej twarzy bije hardość i charyzma, dodatkowo ma to słynne "stalowe" spojrzenie, no i chyba wiekowo jeszcze nie nadto posunięty, by rolę udźwignąć?...

A w młodszej wersji Rolanda z przyjemnością zobaczyłbym Bena Fostera.
« Ostatnia zmiana: Września 11, 2010, 19:29:21 wysłane przez RandallFlagg » Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
ingo

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #33 : Września 11, 2010, 19:31:13 »

Moim zdaniem Eddiego mógłby z powodzeniem zagrać Jospeh Gordon-Levitt.

To byłby bardzo dobry wybór. Ostatnio oglądałem z nim dwa filmy i naprawdę dawał radę. Mógłby być dobrym Eddiem :)
Zapisane
lavirrant

*




« Odpowiedz #34 : Września 11, 2010, 19:51:45 »

Ja widziałem trzy (500 dni miłości, Incepcję, Killshot), to właśnie w tym ostatnim najbardziej przypadł mi do gustu.
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #35 : Września 11, 2010, 20:45:43 »

Dobra, nie szalej. :P Najbardziej prawdopodobna jest opcja, że wystąpią nikomu nieznani albo mało znani aktorzy i będzie to najlepsze rozwiązanie. :)
no i bardzo dobrze, wtedy ludzie pójdą na film się gapić, nie na aktora :D
z ty Deppem to żart był przeta xD
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #36 : Września 11, 2010, 21:35:47 »

Joseph byłby dobry, a mi na Eddy'ego pasowałby jeszcze Clifton Collins Jr.  :)

z ty Deppem to żart był przeta xD

Przeta wiem. :D Ale aktor swoją drogą bardzo dobry, w Sekretnym oknie np. grał świetnie. ;)

Edycja:
A w roli  Detty/Odetty widział bym Whoopi Goldberg!  :haha: :haha: :haha: A tak na poważnie. :P Może Halle Berry albo Meagan Good? :)
« Ostatnia zmiana: Września 11, 2010, 21:39:28 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
lavirrant

*




« Odpowiedz #37 : Września 11, 2010, 21:55:11 »

Halle to już za stara chyba, tej drugiej nie kojarzę. Ja bym chętnie Rosario Dawson w tej roli zobaczył.
Zapisane
RandallFlagg

*




« Odpowiedz #38 : Września 11, 2010, 21:56:58 »

W drodze kompromisu, mógłbym jeszcze uznać Viggo Mortensena za nadającego się do roli Ostatniego Rewolwerowca:

Zapisane

"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą
Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał,
Ale nie przeraża go to wszystko
Bo nie takie bajki z domu znał..."
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #39 : Września 11, 2010, 21:59:30 »

No też dlatego pisałem o Vigo na początku, ale nawet gdyby to on zawsze będzie Aragornem. :D A kogo byś podstawił pod resztę?  ?? Np. Pod Randala? :D
« Ostatnia zmiana: Września 11, 2010, 22:01:41 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Strony: 1 [2] 3 4 ... 25   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS