Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 2 3 [4]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Lśnienie (1980)  (Przeczytany 41614 razy)
Anarchistka

*

Miejsce pobytu:
Piekło




« Odpowiedz #60 : Września 22, 2012, 15:39:17 »

Genialny film, genialna gra Nickolsona, wspaniała kompozycja. Klasyka! Mocno oddziałuje na psychikę (psychodeliczny rozwój akcji), fenomenalnie utrzymuje napięcie. Nie widziałam chyba lepszej ekranizacji.
Zapisane

"El sueno de la razón produce monstruos." ~Goya
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #61 : Września 22, 2012, 15:59:15 »

Moim zdaniem ten film jest słabą ekranizacja właśnie. Ale jako film bazujący na książce dosyć luźno broni się znakomicie z kolei ;)
Zapisane
Lizard King

*

Miejsce pobytu:
Ilkeston/Derbyshire




« Odpowiedz #62 : Grudnia 10, 2012, 22:36:39 »

to troche jak z Wladca Pierscieni...ktory tez nie jest dokladnie zekranizowany, ba roznice sa niekiedy kolosalne, ale te dwa twory funkcjonuja obok siebie i obydwa uwazane sa za genialne, niekiedy film dokonuje niezbednych zmian/poprawek inie mowie tutaj ze Lsnienie potrzebowalo tych poprawek, ale bardzo przypadlo mi do gustu co Kubrick zrobil z pomyslem Kinga, zrobil to po swojemu, jak to ktos kiedys powiedzial: King napisal Lsnienie sercem, a Kubrick zekranizowal je glową
i nie nalezy chyba mowic, ze jest to slaba ekranizacja, ja uwazam to poprosru za pewna wariację danego pomyslu, no bo jasne ze bedzie to zla ekranizacja jesli nie bedzie wiernie odzwierciedlala ksiazki- no bo film Kubricka tego nie robi i chyba w zamierzeniu robic nie mial
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #63 : Lutego 27, 2013, 19:51:53 »

Obejrzałem "Room 237". Podobał mi się ale liczyłem jednak na coś trochę lepszego. Nie przypadła mi do gustu realizacja. Wolałbym bardziej tradycyjne podejście, gdzie po prostu widzimy ludzi wygłaszających te teorie  ;) Wtedy całość byłaby bardziej wciągająca i przystępna. A tak ekran zapełniają głównie ujęcia ze Lśnienia i innych filmów Kubricka, w miarę dobrze dopasowane do tego co opowiadają tajemnicze głosy. Jest też pełno urywków z różnych innych filmów, które według mnie wprowadzają tylko chaos.

Jeśli chodzi o same "teorie spiskowe" to rozrzut jest spory od całkiem rozsądnych do kompletnie szalonych. Każdy znajdzie tu coś dla siebie  :) O paru czytałem jeszcze przed obejrzeniem filmu, ale w filmie są też takie o których nigdy wcześniej nie słyszałem. Po szczegóły odsyłam do podcastu Mando.

Największe wrażenie robi część w której pokazane są nałożone na siebie dwie wersje filmu. Jedna puszczona od początku a druga od końca. Widzimy absolutnie szalone obrazy :haha:

Ocena końcowa na pewno na plus. 6.5/10 Ale ten film nie wstrząsnął mną na tyle żebym jakoś inaczej spoglądał na film Kubricka. Ot taka ciekawostka i tyle  :)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Lizard King

*

Miejsce pobytu:
Ilkeston/Derbyshire




« Odpowiedz #64 : Kwietnia 12, 2013, 19:41:09 »

Glen Mazzara, który prowadził serial "The Walking Dead" po odejściu Franka Darabonta, został wybrany na stanowisko scenarzysty filmu "The Overlook Hotel". Będzie to prequel słynnego "Lśnienia" Kubricka.

Obraz powstanie dla Warner Bros. Nie jest na razie jasne, czy Mazzara skontaktuje się w  sprawie projektu ze Stephenem Kingiem. Ten bowiem nie był fanem adaptacji dokonanej przez Kubricka, ale z drugiej strony kończy właśnie prace nad powieścią "Doctor Sleep", która jest kontynuacją powieściowego "Lśnienia". Książka trafi na księgarskie półki jesienią.

Bohaterem oryginału jest Jack Torrance, który wraz z rodziną przybywa do stojącego na uboczu Overlook Hotel. Wkrótce z Jackiem zaczynają się dziać dziwne rzeczy...

za filmweb.pl


WTF???
Zapisane
kornelia_makowska

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #65 : Października 29, 2013, 23:05:20 »

Zacznę od tego, że odkąd zobaczyłam "Odyseje kosmiczną", mam do Kubricka niesamowity szacunek i podziw. Sięgając pewnego dnia z nudów po to dzieło, spodziewałam się  raczej pierwowzoru Star Treka, a okazało się, ze to majstersztyk, który oglądałam się z otwartymi ustami... Nie mogłam uwierzyć, gdy potem weszłam na Filmweb i zobaczyłam, że powstał w 1968! On tym filmem wyprzedził swoje czasy. Dzięki Bogu, że zdecydowałam się wtedy go obejrzeć  :rad1:

Wracając do "Lśnienia" - uważam, ze to bardzo świetny film, ale słaba ekranizacja książki. Nie można się dziwić, że King był nim, delikatnie mówiąc, rozczarowany - biorąc pod uwagę zmiany w fabule.

Mnie "Lśnienie" Kubricka zachwyciło. Oglądałam go wiele razy.

1. Jack Torrance - w wykonaniu Jacka Nicholsona - rewelacyjny. To postać, która niepokoi i hipnotyzuje. Oto kilka scen, na które zwróciłam uwagę:

- Jedna z pierwszych scen, kiedy z żoną i synem jadą samochodem do hotelu. W nim od początku wyczuwa się drzemiącą ciemną naturę. Pozornie wydaje się być zaabsorbowany rozmową z rodziną, ale widz patrzy na jego nieruchome spojrzenie i twarz zastygłą w jakimś dziwnym grymasie, zastanawia się automatycznie - co siedzi w głowie temu facetowi?
- scena w barze, rozmowa z barmanem Lloyd'em. Torrence balansuje na granicy szaleństwa. Kontrastuje to ze stoicko spokojnym barmanem, równie niepokojącym (Joe Turkel - niesamowity w tej krótkiej roli). Lekki uśmiech wywołał u mnie tekst:       
"Za darmo?"
"Tak."
"Lubię wiedzieć, kto mi stawia, Lloyd"


- scena z Delbertem Grady w toalecie.

2. Fenomenalna muzyka.
Niepokojąca, budująca nastrój. Przychodząca o ciarki. Poza tym ktoś kojarzy?

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=dhj867TUpZY" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=dhj867TUpZY</a>

3. Ujęcia - o tym napisał wyczerpująco już HAAL.

Tu widać cały kunszt Kubricka. Niesamowite widoki w pierwszej scenie - gdy kamera "śledzi" górską trasę. Słynne ujęcia od tylu Danny'ego jadącego na swoim rowerku. Te i inne rzeczy budują w tym filmie nastrój. I pokazują klasę reżysera.



no to przykro mi, bo znam ból porażki, Cię rozczarować ale inspiracją Kinga do stworzenia hotelu Panorama w powieści był Stanley Hotel, w którym potem King i Garris nakręcili mini-serial ;)

Po przeczytaniu Twojego postu, poszukałam zdjęć z Stanley Hotel. Od wewnątrz wygląd imponująco. Uważam, że oba miejsca są przekonywujące :)
Zapisane

"...Duszę się miewa.
Nikt nie ma jej bez przerwy i na zawsze."
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #66 : Czerwca 29, 2014, 12:26:23 »



Fanów filmu zapraszam do Krakowa, w Muzeum Narodowym trwa wystawa poświęcona twórczości Kubricka.

Można tam zobaczyć miedzy innymi oryginalną maszynę do pisania na której Jack wypisywał słynne "All work and no play makes Jack a dull boy"  :) Nóż wendy. Siekiery Diabeł 9 Sukienki bliźniaczek (w rzeczywistości są jeszcze bardziej creepy niż w filmie).

Fanów Kinga może zainteresować wydanie Lśnienia z 1977 roku w którym Kubrick robił odręczne notatki. Książka jest schowana w gablotce ale zeskanowano z niej wiele stron które można do woli przeglądać.  :faja:

LINK: http://bit.ly/1of5YZI
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #67 : Lipca 29, 2014, 22:13:42 »

O zgrozo co za porażka! Moim zdaniem w odniesieniu do książki film jest fatalny, broni się jedynie muzyką i grą Jacka Nicholsona. Natomiast totalnie nietrafionym pomysłem postrzegam obsadzenie roli Wendy, ta sztuczna i głupia nieporadność, bieganie jakby była na balecie a nie walczyła o życie swoje i syna, klapa.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Zupełnie inaczej oceniłbym go jako sam film, jako odniesienie do książki 5/10.
Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #68 : Lipca 30, 2014, 07:27:00 »

O zgrozo co za porażka! Moim zdaniem w odniesieniu do książki film jest fatalny, broni się jedynie muzyką i grą Jacka Nicholsona.

A jak dla mnie najciemniejszym elementem tego filmu jest właśnie sławny i szanowany Jack Nicholson. Przecież facet przebujał cały film (od pierwszych do ostatnich scen) na jednej dosłownie minie. Non stop gęba wykrzywiona w rogal szaleńca. Jego Jack Torrance nawet nie próbował się "przemieniać", on odkąd jechali samochodem do Panoramy był pieprznięty.
Zapisane

HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #69 : Lipca 30, 2014, 08:30:51 »

W książce też. Wystarczy zacytować pierwsze zdanie z pierwszego rozdziału:

Cytuj
Jack Torrance pomyślał: nadgorliwy kuta**na.

Od pierwszego zdania King daje nam do zrozumienia, że w tym kolesiu chyba drzemią jakieś pokłady agresji ;)

Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #70 : Lipca 30, 2014, 08:37:31 »

Jasne, zgadzam się ;)
Tyle tylko, że zarówno u Kinga jak i w filmie Garrisa (mocno średnim, ale i tak lepszym niż "dzieło" Kubricka) wiadomo, że Jack jest pieprznięty od startu, ale to wszystko narasta, jakoś stopniowo się rozwija z momentami mocniejszymi na finale kończąc
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


W pierwszym filmowym Lśnieniu nie zdziwiłbym się, gdyby Jack dla "frajdy" zjechał z rodziną w przepaść, o czym bym jednak nie pomyślał nigdzie indziej.
Zapisane

HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #71 : Lipca 30, 2014, 10:20:58 »

 Anioł SPOILERY Anioł

W filmie też narasta, tylko szybciej :D W dłuższej wersji jest scena z lekarką gdzie Wendy tłumaczy jak Jack złamał rękę Danny'ego. Ta scena dobrze pokazuje jakie nastroje panują w tej rodzinie ;) W filmie nie ma czasu na pokazanie ich całej przeszłości. Trzeba jechać schematami: Facet jest wybuchowy, żona na skraju załamania (ale jeszcze ma jakąś nadzieję). A miedzy nimi ponadprzeciętnie wrażliwe dziecko. No to zamknijmy ich w Hotelu  ;)

Co do szaleństwa Jacka. Można to interpretować tak, że Jack od zawsze miał naturalną skłonność do czynienia zła. Poza zasięgiem hotelu jeszcze jako tako mógł się kontrolować, ale już w środku wyszła na jaw jego prawdziwa natura. Albo (jak już pisałem gdzieś wyżej) być może w wersji Kubricka Jack od dawna jest więźniem hotelu. Na co może wskazywać rozmowa z Gradym:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=SiZ-XgJKAIk" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=SiZ-XgJKAIk</a>

albo zakończenie:

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=-fN-Xjpd-qE" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=-fN-Xjpd-qE</a>

Ale to już zależy od interpretacji widza. Bardzo dobre filmy tak już mają, że można je interpretować na wiele sposobów  :P
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Bartek

*

Miejsce pobytu:
Białystok / Kraków




Nahallac

« Odpowiedz #72 : Sierpnia 17, 2015, 18:35:08 »

Byłem w ubiegłym tygodniu na seansie w Kinie Pod Baranami i natchnęło mnie to, żeby wpaść na forum ;)

Kiedy widziałem go parę ładnych lat temu, byłem gotów go bronić po całości. Teraz, mimo że książkę czytałem dawno temu, widzę, że ten scenariusz nie ma szans obronić się przy znajomości fabuły książkowej. Nicholson faktycznie nie potrafi przekonać do siebie na początku, tylko świruje już na starcie (za to potem jest znakomity), pominięcie wątku jego alkoholizmu rozwala jeden z najfajniejszych mechanizmów napędzających fabułę, Duvall aktorsko jest po prostu koszmarna, na dodatek nie ma żadnego uzasadnienia dla którego jej postać miałaby widzieć cokolwiek nadprzyrodzonego w tym hotelu (a widzi). Podział na rozdziały wypada kiepsko - miałem wrażenie, że niektóre z nich kończą się i zaczynają bez szczególnego uzasadnienia w kompozycji, tylko mnie to rozpraszało.
Oczywiście estetycznie jest to arcydzieło, zarówno wizualnie jak i muzycznie Gdyby Kubrick włożył więcej wysiłku w poprowadzenie spójnej fabuły... cóż, oszczędziłby mi rozczarowania po latach ;) Niemniej i tak nie żałuję, że zobaczyłem ten film w kinie, jak by nie była kulawa, to klasyka, nie? ;)
Zapisane

Sullivan

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



This is Not an Exit

« Odpowiedz #73 : Stycznia 28, 2016, 21:31:58 »

Chikening :D

https://youtu.be/i17pORf_iE4
Zapisane
blaine

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



blaine is a pain

« Odpowiedz #74 : Lutego 09, 2016, 12:39:55 »

znalezione w sieci:
Cytuj
?The Shining?: Read the Script Pages For Stanley Kubrick?s Deleted Finale!

http://bloody-disgusting.com/news/3215025/random-cool-long-lost-script-pages-for-deleted-the-shining-finale/
Zapisane
Gondo

*




« Odpowiedz #75 : Marca 22, 2016, 21:45:42 »

Książki jeszcze nie czytałem niestety, ale film oglądałem wielokrotnie - jeden z najlepszych i najambitniejszych horrorów. Dla niektórych możne nie zrozumiały, bo można go dwojako interpretować, ale właśnie to jest fajne. No i Nicholson, muzyka, czy klimat - nie da się tego opisać w paru zdaniach. To po prostu trzeba zobaczyć. Film widziałem w wersji rozszerzonej, która nadawana była w TVP (napisy) i na TNT też czasem nadają to, ale nie jestem pewny w jakieś wersji. Ale tam już z lektorem.
Zapisane

blaine

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



blaine is a pain

« Odpowiedz #76 : Marca 23, 2016, 22:15:29 »

@Gondo: a co powiesz na temat drugiego filmu?
Zapisane
Gondo

*




« Odpowiedz #77 : Marca 24, 2016, 10:30:13 »

Jeśli chodzi o "Lśnienie" z 1997 to niestety nie oglądałem jeszcze. Nie było ku temu okazji -brak emisji w TV itd. Ale kiedyś na pewno obejrzę, chociaż najpierw książkę chciałbym przeczytać.
Zapisane

blaine

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



blaine is a pain

« Odpowiedz #78 : Maja 28, 2016, 16:49:25 »

znalazlem w sieci "Lśnienie" w wersji 8-bit

https://www.youtube.com/watch?v=Y16uKeTuBWQ
Zapisane
zombie112

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




« Odpowiedz #79 : Grudnia 27, 2016, 17:24:11 »

klasyka Egzorcysta
Zapisane

Byle było tak..
Strony: 1 2 3 [4]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS