Gotham Cafe

Forum ogólne => Filmy => Wątek zaczęty przez: p.a. on Stycznia 14, 2016, 17:19:43



Tytuł: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 14, 2016, 17:19:43
Ogłoszono nominacje do Oscarów:

http://www.filmweb.pl/awards/Oscary/2016

Osobiście w szoku jestem, że taka "Zjawa" dostała aż 12 nominacji. I że - przy całej sympatii do tego filmu - największym konkurentem jest Mad Max.  Wolałbym, by zwyciężył ten drugi, bo tam przynajmniej nie można było narzekać na nudę ;) Na niekorzyść "Zjawy" może przemawiać fakt, że Innaritu zgarnął najważniejsze nagrody rok temu. Szokujący jest brak nominacji dla "Ex Machiny", tym bardziej, że doceniono chyba najważniejszy element każdego filmu - scenariusz. Zaskakująca jest nominacja dla Sly'a, w sumie fajnie by było, gdyby wygrał.

Di Caprio pewnie wygra wreszcie swojego Oscara; szkoda, że stanie się to teraz, bo ma na swoim koncie co najmniej kilka o wiele lepszych ról. Śmiesznie też, że dopiero teraz doceniono Hardy'ego - on też ma w dorobku wiele lepszych ról, dziadki z Hollywood coś zaspały ;)

Ciekawe, czy Lubezki zgarnie swojego trzeciego Oscara z rzędu... Zaskakuje in minus brak nominacji dla "Crimson Peak" (za kostiumy czy scenografię) i nie znam nikogo, komu podobałaby się piosenka Smitha, a tu proszę - Glob już jest, nominacja do Oscara także. Fajnie by było, gdyby statuetkę za muzykę zgarnęło "Sicario", choć myślę, że dadzą jakiemuś bardziej uznanemu twórcy, jak Morricone, Newman czy Williams.

Tyle. W sumie nieco rozczarowujące te nominacje, choć o wielu filmach zbytnio nie słyszałem.



Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Stycznia 14, 2016, 17:46:22
Ja uważam, że w tym roku Oscary raczej średnio. Nie widziałem jeszcze (prócz Man Maxa) nominowanych filmów, ale ta Zjawa z 12 nominacjami tez mnie przeraziła.
Nie wiem też za bardzo o co chodzi z tą Jennifer Lawrence i jej mopem? Czy to aż tak frapująca historia może być? Mam w planach obejrzeć.
Marsjanin też mnie zawiódł. Książka genialna ale ekranizacja trochę przynudza.
Co do Oscara dla Di Caprio, to z jego szczęściem sprzed nosa sprzątnie mu go ten niedźwiedź :)
Tradycyjnie trzymam kciuki za Inarritu, za Birdmana ma on u mnie dożywotni kredyt zaufania.

Szkoda, że znaczna większość oscarowych filmów w Polsce jeszcze nie jest wyświetlana.

Acha... i co to jest ten Brooklyn?


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 14, 2016, 17:53:39
Tyle, że "Zjawa" jest pod każdym względem od "Birdmana" gorsza ;)

No dobra, jest po prostu inna, mnie najzwyczajniej w świecie nudziła.

Lawrence i tak się wyłamała - po raz pierwszy od dłuższego czasu olano Davida O. Russella.

Di Caprio raczej wygra, konkurencja nie jest jakaś niesamowita. Chociaż Fassbender w roli Jobsa, który jakoś tam uosabia American Dream... kto wie.

A Brooklyn to chyba dołożono na siłę - w tym miejscu miała być Ex Machina ;) , ale Akademia niechętnie nagradza filmy sci-fi.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Stycznia 14, 2016, 19:24:58
Ja się cieszę :) Czułem, że Mad Max zgarnie sporo nominacji i tak się stało  :faja:

Ciężko powiedzieć czy ma szansę na główną nagrodę. Na tą chwilę obstawiam, że jednak nie wygra. The Revenant widać teraz jest na fali i jak umiejętnie pokierują promocją to pewnie zgarnie najważniejsze nagrody.

W kategorii Reżyseria. Walka odbędzie się miedzy Ianrittu a Millerem. Dla mnie ten drugi powinien wygrać, trochę też za całokształt kariery. Zaskakuje brak nominacji dla Ridley'a Scotta.

Zdjęcia. Jak ignorowali Lubezkiego przez lata tak teraz będą mu co roku dawać nagrody :P Ale tu według mnie walka jest wyrównana bo Mad Max też ma wybitne zdjęcia.

Co do aktorskich nominacji to zgadzam się z p.a. jak w tym roku nie wygra Di Caprio to już chyba nigdy nie wygra. Słabiutka konkurencja. U pań też chyba wszystko jasne. Obstawiam że wygra Brie Larson. Jennifer już im się chyba trochę znudziła.

W drugoplanowych... Sly ma Oscara w kieszeni. U pań walka między Rooney a Alicią. Fajnie by było jakby wygrała Rooney ale raczej obstawię Vikander, to jest jej rok.

Techniczne wszystkie dla Mad Maxa.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Stycznia 14, 2016, 20:15:40
Ja jak zwykle nie widziałem za wiele filmów i pewnie w okolicach 2017 roku to nadrobię.

Takie moje małe refleksje. Jennifer Lawrence to jakoś opłaca tych nominujących. Ja rozumiem, że to przyzwoita aktorka, ale bez przesady, a tu co roku nominacja.
Oglądałem Marsjanina i Mad Maxa, i bardzo bym nie chciał, żeby któryś z nich dostał Oscara. Mad Max technicznie jest świetny, ale to jakoś nie przystoi, by tak głupkowaty film zgarniał statuetki. A i Marsjanin jest świetnie zrealizowany, ale też niezbyt mądry  :D

Do tematu wrócę pewnie jakoś za rok :)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 14, 2016, 20:20:14
Mad Max technicznie jest świetny, ale to jakoś nie przystoi, by tak głupkowaty film zgarniał statuetki.

Hehe, no otóż to :D I skoro to jest największy konkurent "Zjawy", to coś słabo ten rok wygląda. Inna sprawa, że prawie każdy z pozostałych filmów nominowanych do głównej nagrody, zapowiada się dość solidnie, jakoś tak "bardziej oscarowo".

Z drugiej strony może właśnie fajnie by było, gdyby Oscara dostało coś takiego, jak Mad Max - taki po prostu fajny film, a przy okazji świetnie zrealizowany.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Stycznia 14, 2016, 20:38:31
Mad Max technicznie jest świetny, ale to jakoś nie przystoi, by tak głupkowaty film zgarniał statuetki.

No wypraszam sobie  :) Nie oglądałem wszystkich z tych filmów ale podejrzewam, że Mad Max jest w tej grupie filmem najbardziej bezkompromisowym, zrobionym z wizjonerskim rozmachem. I mówcie co chcecie ale Mad Max na pewno nie był robiony pod te nagrody :D I dlatego na nie zasługuje  :P

Jeszcze pare uwag. John Williams nominowany za Best Original Score... A jego score do The Force Awakens jest najmniej oryginalny z całej serii :P

Brak Tarantiono w sumie też zaskakujący. Myślałem, że on w kategorii scenariusz oryginalny ma wykupione stałe miejsce ;)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 14, 2016, 20:48:56
Ale ma też stałe miejsce w przedziale "olewamy go, bo jest zdolniejszy od nas wszystkich" :D

Bezkompromisowy i bezpretensjonalny, fakt. A że nic w nim głębokiego? To niejako wynika z konwencji, swoją drogą "Zjawa" to też płytki film tak naprawdę. Gość dostaje
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
od niedźwiedzia, przez większość filmu próbuje się zebrać do kupy, no a potem zemścić. Niezwyciężoną naturę człowieka już lepiej pokazywało też zresztą nudne "127 godzin".

Generalnie - niech już Oscara dostanie Maksiu, ale nie "Zjawa".


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: BrunoS. on Stycznia 14, 2016, 21:56:03
Mad Max dla mnie ok! Na Oscara pasuje mi jak najbardziej. Tak jak piszecie, fajna odskocznia dla tej całej pompolady by była.
Na miejscu Di Caprio wolałbym w ogóle nie dostać statuetki, niż brylować w takim "towarzystwie". Ale Zjawy jeszcze nie widziałem tak więc do zweryfikowania. Z drugiej strony jak zaczniemy rozdawać nagrody "bo się należy" to dla mnie cały sens się traci. Zresztą, jak pisze p.a. całe zestawienie jest zrobione typowo pod Leonardo da Vinci'ego.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Stycznia 14, 2016, 23:35:06
Jestem za Mad Maxem. Tak jak w kategoriach technicznych będzie faworytem, tak niestety głównej statuetki nie zgarnie. Akademia nie jest i nigdy chyba nie będzie gotowa takiemu filmowi dać nagrody za najlepszy film.

Za to Miller jak najbardziej ma szansę dostać Oscara za reżyserię. Konkurencji właściwie brak. Nie wierzę, że drugi raz z rzędy miałby zostać doceniony Inarritu.

Leo dostanie w tym roku upragnioną statuetkę i jestem ciekawy jak odniesie się do tego. Konkurencji brak, bo kto inny mógłby mu ją odebrać? Matt Damon już ma, a jego rola w "Marsjaninie" jest świetna ale to za mało. Michael Fassbender jeszcze będzie triumfował, ale nie teraz. Bryan Cranston raczej nie, a Eddie Redmayne dostał rok temu.

U pań zdecydowaną faworytką jest Brie Larson. I jej życzę wygranej. Nie wiem też co znowu Jennifer Lawrence robi w nominowanych. Z drugie strony ona zawsze jest ozdobą gali :)

Drugi plan to Sylwek i Alicja mają chyba największe szanse. Chociaż po globach notowania Kate Winslet poszły mocno do góry.

Co mnie bardzo cieszy to nominacja za scenariusz dla "W głowie się nie mieści". Mam nadzieję, że film dostanie Oscara w tej kategorii. To naprawdę mądrze opowiedziana historia o emocjach. I zdecydowanie jeden z najlepszych filmów roku. I najlepszy w dotychczasowym dorobki Pixara.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 15, 2016, 11:47:19
Matt Damon już ma, a jego rola w "Marsjaninie" jest świetna ale to za mało.

No ma, ale za scenariusz, więc tak w zasadzie to jednak nie ma ;) Hollywood lubi jednak cierpienie, więc szanse Leo dzięki temu znów rosną.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 16, 2016, 01:04:29
I nawet Stalowy ma szansę na Oskara.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 16, 2016, 09:24:37
No, mógłby dostać i najpewniej dostanie. Zasłużył sobie po tych często absurdalnych nominacjach do Malin.

Ale się przeraziłem nieco klątwą 69. Tzn. nie, żebym wierzył w jakąś klątwę, ale Sly już tyle ma, a Arnie skończy 69 w lipcu. Wiecie, oni tacy niezniszczalni, a zasadzie osiągnęli wiek, w którym mogą umrzeć niemal z dnia na dzień. Swoją drogą podobnie jest z Mastim i Kingiem. Masakra.

Tymczasem moja znajoma na Filmwebie wyceniła "Pokój" na dychę, a aż tak często nimi nie szafuje. Z opisu film zapowiada się ciekawie...


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 18, 2016, 08:15:35
Rozdano Critis Choice Awards - może i na Oscarach Spotlight sprawi niespodziankę? :) Z kolei nagrody dla aktorów potwierdziły, że w zasadzie wszystko już jasne ;)

EDIT

I dopiero teraz jakoś tak zdałem sobie sprawę z tego, że zupełnie olano Everest i Southpaw. Olano też Deppa w "Black Mass". Tak jakby wszyscy stwierdzili, że w tym roku musi dostać Di Caprio i na wszelki wypadek olano groźnych konkurentów :D Im dłużej myślę o tegorocznych nominacjach, tym mniej mi się podobają :D


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 24, 2016, 12:34:49
Rozdano nagrody PGA - tym razem to The Big Short wybrano najlepszym filmem i jestem coraz bardziej przekonany, że to nie Zjawa wygra Oscary.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Stycznia 24, 2016, 14:44:28
Dla mnie w głównej kategorii nie ma faworyta. Może się wydarzyć wszystko. Jak widać nawet "Big Short" może się włączyć do rywalizacji. Tym bardziej, że od 2006 roku (chyba) zwycięzca PGA odnosił również sukces na Oscarach.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 24, 2016, 15:03:13
Wyraźnego faworyta nie ma, z drugiej strony trudno mi sobie wyobrazić, by główną nagrodę wygrał np. "Most szpiegów" czy "Brooklyn". Nie bardzo też wierzę w sukces "Mad Maxa" (choć kilka statuetek prawie na pewno zgarnie) lub "Marsjanina". Podobnie rzecz ma się z "Pokojem". Wydaje się, że walka rozegra się między "The Big Short", "Spotlight" i "Zjawą", choć coś czuję, że ten ostatni może ponieść sromotną klęskę. W sumie byłoby mimo wszystko dziwne, gdyby film, który nie ma nawet nominacji za najlepszy scenariusz (i słusznie) wygrał główną nagrodę.

Osobiście przewiduję, że najwięcej statuetek zgarnie "Mad Max" (głównie technicznych, choć Miller też może zostać nagrodzonym), a najważniejszymi podzieli się kilka filmów.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Stycznia 24, 2016, 19:08:18
Rozdano nagrody PGA - tym razem to The Big Short wybrano najlepszym filmem i jestem coraz bardziej przekonany, że to nie Zjawa wygra Oscary.

Chyba szykuje się dziwny rok. Zwykle jak jakiś film wygrywa nagrodę PGA to jestem prawie pewien, że ten sam film zgarnie nagrodę na Oscarach. Ale jakoś w tym roku mam dziwne przeczucie, że dalej nic nie wiadomo  :P Trzeba jeszcze poczekać na nagrodę DGA ;)

Osobiście przewiduję, że najwięcej statuetek zgarnie "Mad Max" (głównie technicznych, choć Miller też może zostać nagrodzonym), a najważniejszymi podzieli się kilka filmów.

Nie znoszę takich sytuacji. Film ma najlepsze... wszystko... ale głównej nagrody to nie dostanie... bo właściwie nie wiadomo dlaczego  :P Tak ostatnio z Grawitacją było.



Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 24, 2016, 20:36:51
Tak jest już czasami na poziomie nominacji. Ot choćby casus Selmy i Foxcatchera. Selma - nominacja za piosenkę i od razu także za najlepszy film, Foxcatcher - kupa różnych nominacji, ale nie za film :D

Dlaczego tak się stało widać choćby po tegorocznej reakcji Smithów czy Spike'a Lee, no ale po to chyba też zwiększono liczbę nominacji w głównej kategorii, by sobie z takimi sytuacjami radzić :D

Co do tego roku - cały czas uważam, że argumentem na niekorzyść Zjawy jest fakt, że w zeszłym roku wygrał Birdman.

Nie chce mi się teraz wertować historii Oscarów, ale czy zdarzyło się tak, by jakiś twórca dwa razy z rzędu był nagradzany? To się nawet w aktorstwie rzadko zdarzało (bodaj dwa przypadki w historii), ale nie wiem, jak jest z reżyserami czy producentami.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Stycznia 25, 2016, 09:30:37
Nie chce mi się teraz wertować historii Oscarów, ale czy zdarzyło się tak, by jakiś twórca dwa razy z rzędu był nagradzany? To się nawet w aktorstwie rzadko zdarzało (bodaj dwa przypadki w historii), ale nie wiem, jak jest z reżyserami czy producentami.

Z reżyserami się zdarzyło ale dawno temu. Ze zdjęciami się zdarzyło rok temu ;) Jak Lubezki wygra też w tym roku to przejdzie do historii.

A tak w ogóle to nikt nie przebije Walta Disneya który chyba przez dziesięć lat co roku wygrywał Oscara  ;)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Stycznia 31, 2016, 08:47:28
Rozdano SGA, które potwierdzają, że w kategoriach aktorskich ciężko będzie o zaskoczenie ;) Zwłaszcza, że Idris Elba nie dostał nominacji do Oscara. Warto też zwrócić uwagę na nagrodę dla całej obsady - wygrało Spotlight, co może być jakąś wskazówką, jako że rok temu w tej samej kategorii zwyciężył Birdman.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 06, 2016, 13:10:37
Złoty Glob - Zjawa
SAG - Spotlight
PGA - The Big Short
ACE (montaż) - Mad Max i The Big Short
DGA - ??

Czy ktoś mi wytłumaczy o co tu chodzi? :D Niech jeszcze Miller wygra DGA i już kompletnie nic nie będzie wiadomo :P Ehh ciężki ten rok. Z nominowanych ostatnio obejrzałem The Bridge of Spies, film dobry ale bez żadnych szans na statuetkę w najważniejszej kategorii (gdyby było tylko 5 nominowanych to by się nawet nie załapał). Ciągle się coś nie mogę wybrać na Zjawę... ale w tym tygodniu już muszę koniecznie zobaczyć. Trochę mi spadła pewnosć siebie co do tego że Mad Max zaszaleje w technicznych kategoriach po tym jak Zjawa wygrała VES, nagrody za najlepsze efekty specjalne...


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 06, 2016, 13:23:07
Ale o jakie efekty tam chodzi? Niedźwiedzia?


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 06, 2016, 13:29:27
Tak  :) Ale w ogóle to źle napisałem bo Star Wars tam wygrało najważniejszą nagrodę. Ale na to samo wychodzi, Mad Max może przegrać...  ;(


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 06, 2016, 13:36:08
Mnie efekty w Star Wars nie porwały. Momentami komputer niezbyt dobrze współgrał z normalnymi zdjęciami.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 07, 2016, 09:23:28
DGA - Alejandro G Inarritu

No to główna walka sie rozegra miedzy Zjawą a The Big Short. Myśle że Zjawa zabierze trochę nagród Mad Maxowi.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: janusz225 on Lutego 09, 2016, 20:19:30
ja jestem bardzo ciekawy kto dostanie oscara

czy dicaprio się doczeka czy nie;d

a póki co ide kupić kolczyki na walentynki dla dziewczyny
(http://www.gothamcafe.pl/Themes/gothamcafe/images/warnwarn.gif) Złamanie regulaminu forum (reklama niezwiązana w żaden sposób z forum)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 15, 2016, 08:05:27
BAFTA dla Zjawy. Niby szala zaczyna się przechylać na korzyść tego filmu, ale... rok temu triumfował tam Boyhood.

Nic no, za 2 tygodnie będzie wszystko jasne.

Aha, co sądzicie o fochach czarnoskórych środowisk filmowych? Bo ja sam nie wiem. Bo z jednej strony, jak sobie przypomnę kompletnie niezasłużonego Oscara dla Lupity (dla filmu w sumie też), to myślę sobie, że po prostu bilans musi wyjść na zero. Z drugiej - faktycznie pominięto niektóre filmy, które gdzieś tam przewijają się w nominacjach do innych nagród (np. Straight Outta Compton czy Beasts of No Nation)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Lutego 15, 2016, 13:17:43
Ja już wiem, że nic nie wiem :)

Dawno nie było tak ciekawego sezonu nagrodowego. Nie ma oczywistego faworyta w głównych kategoriach. Tylko aktorsko w miarę można być pewnym wygranych. Chociaż i tutaj w kategorii aktorów drugoplanowych nic nie jest aż tak oczywiste. Kate Winslet depcze po piętach pięknej Alicji Vikander. A Mark Rylance też może dostać.

Niezagrożeni wydają się Leo i Brie. I w przypadku Larson nie danie jej nagrody będzie kpiną. Jej rola w "Room" jest rewelacyjna. Jak i sam film.

W głównej kategorii po zobaczeniu "Big Short" chyba stawiam na ten film. Szkoda trochę Steva Carella. Nominacja dla aktora drugoplanowego należała mu się chyba bardziej niż Bale.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 15, 2016, 14:55:03
Zjawa wygrywa: Film, reżyser, aktor, zdjęcia... i może jeszcze kostiumy albo charakteryzację. Tak to widzę na tą chwilę ;)

Aha, co sądzicie o fochach czarnoskórych środowisk filmowych? Bo ja sam nie wiem. Bo z jednej strony, jak sobie przypomnę kompletnie niezasłużonego Oscara dla Lupity (dla filmu w sumie też), to myślę sobie, że po prostu bilans musi wyjść na zero. Z drugiej - faktycznie pominięto niektóre filmy, które gdzieś tam przewijają się w nominacjach do innych nagród (np. Straight Outta Compton czy Beasts of No Nation)

Według mnie te fochy są przesadą. 12 Years a Slave i jego twórcy wygrali ledwo dwa lata temu. A tu awantura jakby to się nigdy nie stało. Ja dobrze pamiętam rok 2001 gdy wygrywał Denzel i Halle Berry. Taki rok po prostu się trafił. Te oskarżenia są chyba wyrazem frustracji, że ktoś inny zrobił lepszy film. Wrócić do 5 nominacji w głównej kategorii i wtedy wytrącamy argument, że ten czy tamten film powinien być nominowany. Zostają tylko najlepsi, a to mają być nagrody za wybitne osiągnięcia w dziedzinie filmu... a nie jak w przedszkolu... wszyscy dostają nagrody bo zrobili film ;)

Z nominowanych obejrzałem Spotlight. Bardzo dobry film, wróżę nagrodę za scenariusz.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Lutego 23, 2016, 09:58:50
To pierwszy rok od dawien, dawna gdy przed rozdaniem Oscarów mam już zobaczone wszystkie filmy nominowane w głównej kategorii. Oceniając punktowo:

- Mad Max: na drodze gniewu 9/10
- Pokój 8,5/10
- Most Szpiegów 8/10
- Marsjanin 8/10
- Zjawa 7/10
- Spotloght 7/10
- Big Short 7/10
- Brooklyn 6/10

Gdybym to ja przyznawał główną statuetkę dałbym ją Mad Maxowi. Gdybym miał oceniać sercem i ładunkiem emocjonalnym, który w filmie występuje nagrodę zdobyłby Pokój. Rozum jednak podpowiada mi, że jako główny wygrany z pojedynku wyjdzie film Innarritu.

Zjawa nie jest filmem wybitnym. Opowieść w wielu miejscach nie trzyma tempa i zamula. Film jest za długi o jakieś pół godziny. Za to ma niesamowite momenty. Wspomnę tylko sławetnego niedźwiedzia. Scena robi wrażenie. Realizacyjnie to jest mistrzostwo. Lubezki zbliżeniami nadał swoim zdjęciom niesamowity klimat. A zdjęcia plenerów to jest poezja. Aktorsko nie ma się co oszukiwać Leonardo DiCaprio dostanie swojego pierwszego Oscara. Chciałbym jednak aby Tom Hardy dostał swojego. Jego rola była lepsza od tej Leo. Stworzył świetnego antagonistę.

Kategoria dla najlepszego aktora drugoplanowego jest zresztą chyba największą niewiadomą dla mnie. Hardy był znakomity, Mark Rylance również. Bale w Big Short zrobił świetną robotę. Ruffalo też nie należy lekceważyć. A jest jeszcze Sylvester Stallone, który może dostać za zasługi :) W tej kategorii nic dla mnie nie jest jeszcze pewne.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 23, 2016, 11:47:57
Ja na razie widziałem 3:

Mad Max - 7/10
Marsjanin - 6/10
Zjawa - 5/10

I szczerze to żaden z tych filmów nie zasługuje na główną nagrodę :D Najwięcej obiecuję sobie po "Pokoju" i "Spotlight", ewentualnie - "Big Short", a te filmy wciąż przede mną. Plusem tego roku jest natomiast to, że na każdy film (poza może "Brooklyn") mam ochotę popatrzeć już teraz, co regułą u mnie nie jest. Generalnie nie nastawiam się, że MUSZĘ wszystkie nominowane w tym roku filmy zobaczyć już teraz, dobry film może poczekać, zły - tym bardziej :D Poza tym - ile widzieliście filmów nominowanych, dajmy na to, w 1967? :D (aż sprawdziłem - z ważnych kategorii widziałem aż dwa :D)

Co do "Zjawy" to już się wypowiedziałem gdzie indziej, dodam jeszcze, że jak lubię Hardy'ego, tak rola w "Zjawie" wydała mi się przy wielu wcześniejszych po prostu przeciętna. "Bronson", "The Drop", czy "Lawless" - w każdym z tych filmów aktor stworzył lepszą kreację.

Tak czy owak mam nadzieję, że Sly zgarnie nagrodę - zasłużył sobie czy to za całokształt, czy za te wszystkie niezasłużone Złote Maliny. A może i za samą rolę - tego nie wiem, bo "Creed" jeszcze nie oglądałem.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 25, 2016, 10:01:09
http://www.youtube.com/watch?v=5rkirbTtb4I


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 27, 2016, 08:50:40
Obejrzałem The Big Short. Dla mnie rewelacja. Świetnie opowiedziana historia. Jeśli jakiś film może ukraść Mad Maxowi Oscara za montaż to może to być tylko The Big Short ;) Tak samo jak w przypadku Spotlight, nagroda za scenariusz jest raczej murowana. Film idealnie łączy humor z dramatem i skomplikowany temat przekrętów finansowych pokazuje w bardzo interesujący sposób. Ja daje 9/10.

Widziałem też Creed. Dobry ale czegoś mi w tym filmie zabrakło. Albo nie wycisnęli z tej historii wszystkich możliwych emocji albo po prostu te emocje sie juz zużyły w poprzednich opowieściach z Rockym w roli głównej. Sly faktycznie gra tu na Oscara ;) Chociaż to jest źle powiedziane, on w tym filmie po prostu jest legendarnym Rockym. I ewentualna statuetka w niedziele będzie taka trochę za całokształt :) 7/10


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 29, 2016, 08:54:07
Hehe, miałem nosa, że to Spotlight wygra :) Nie wiem, jak bardzo dobry to film, ale szansa, że lepszy od "Zjawy" - ogromna. Generalnie było tak, jak przewidywałem - techniczne dla "Mad Maxa", a resztą podzieliły się różne filmy. Ale są i zaskoczenia. Sly jednak nie dostał, a mało kto przewidywał, że statuetka powędruje do Marka Rylance'a. Ale to jedyna niespodzianka w kategoriach aktorskich.  W kwestii scenariusza - również bez niespodzianek, to te filmy dostawały nagrody we wcześniejszych rozdaniach. Reżyserię myślałem, że zgarnie jednak kto inny. Cieszy mnie nagroda dla "Ex Machiny" za efekty. Subtelne i doskonałe.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: Master on Lutego 29, 2016, 10:26:56
Wczoraj oglądając w telewizji rozmowę na temat mającej się odbyć gali oskarowej, usłyszałem takie twierdzenie, że - z grubsza - najczęściej wygrywają filmy, które:
1. mają premierę nie długo przed rozdaniem Oscarów,
2. mają odpowiednio dużą kampanię reklamową,
3. są odpowiednio widowiskowe (np. Mad Max)
Możecie to potwierdzić albo temu zaprzeczyć? Bo ja generalnie nigdy nie śledziłem Oscarów, nie interesowało mnie kto i za co go dostał, i zawsze postrzegałem tę imprezę, jako takie spotkanie "towarzystwa wzajemnej adoracji" ;)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Lutego 29, 2016, 11:14:54
Cieszą wszystkie nagrody dla Mad Maxa  :faja: Oglądając gale miałem nadzieje, ze na tej fali wznoszącej nagrodę rownież dostanie George Miller... Ale trudno sie mówi. Mamy to samo idiotyczne rozwiazanie. Mad Max ma najlepsze wszystko, ale juz niby reżyseria była za słaba?  :roll: A przepraszam bardzo kto to wszystko wymyślił, żeby ten film wyglądał tak jak wyglada? Irytujujace...

Szokery. Brak nagrody dla Sly'a. Nie umniejszam tu świetnemu Markowi Rylence'owi, byłem po prostu przekonany, że to będzie Sly. Drugi szoker bardzo miły  :) Efekty dla Ex Machiny, absolutnie, na 100% zasłużona nagroda. Ale chyba największy szoker to Oscar dla Writings on The Wall  :haha: Szczególnie, że Lady Gaga chwile wcześniej dała występ za który dostała owacje na stojąco... Widać było, ze cała sala jest w szoku  :haha:

Historyczne momenty. Ennio Morricone pierwszy Oscar  ;) Bardzo ładny moment. Lubezki, trzeci rok z rzędu. Spodziewałem sie ale mimo wszystko, wow. Po raz kolejny ci cholernie zdolni Meksykanie... Innaritu drugi rok z rzędu  :faja: Leo w końcu... Koniec ery memów wyśmiewających jego kolejne przegrane  ;)

Co do głównej nagrody. Nie mam żadnych ale. Spotlight to bardzo dobry film. Ważny. Zrobiony w starym stylu, w duchu takich filmow jak Wszyscy Ludzie Prezydenta. Nie wiem dokładnie ale chyba od bardzo dawna nie było sytuacji, że film zdobywa tylko dwie statuetki w tym tą najważniejszą.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 29, 2016, 11:48:14
Ja jestem ciekaw, czy ta muzyka Morricone faktycznie taka dobra... bo on generalnie spadek formy zaliczył już w latach 80. :D No ale przykład Smitha pokazuje, że Akademia cokolwiek głuchawa :D

Co do Leo i memów... one były jednak nieco przesadzone. Taki Al Pacino też się naczekał na Oscara, wcześniej miał aż 7 nominacji. Nawet Nicholson dostał dopiero za piątym podejściem, choć w jego przypadku było to tylko kilka lat. Już nie mówię o tych, którzy nigdy się nie doczekali odpowiedniego uznania ze strony Akademii.

Master, co do Twoich pytań:

1. Nie wiem, musiałbym prześledzić, ale w sumie ściśle wiąże się do z drugim punktem...
2. Zdecydowanie tak. A nawiązujac do jedynki - im więcej czasu, tym lepsza reklama może być.
3. Zdecydowanie nie. Hollywood kocha wielkie widowiska, ale regularnie nagrody zdobywają filmy dość kameralne


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: Wilson on Lutego 29, 2016, 14:26:33
A słyszeliście że Roba Zombiego ochroniarze posłali na glebę bo myśleli że to jakiś bezdomny?  :D


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Lutego 29, 2016, 18:50:32
Hah, widziałem gdzieś newsa, ale myślałem, że to fejk :D


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Lutego 29, 2016, 19:25:19
Dawno nie byłem tak usatysfakcjonowany rozdaniem oscarowym.

Kameralność wygrała z przepychem. Triumf "Spotlight" nad "Zjawą" bardzo raduje moje serce. To ważny film. Świetnie zrobiony, o kontrowersyjnej tematyce. Druga nagroda za scenariusz również jak najbardziej zasłużona.

"Mad Max" jak dwa lata temu "Grawitacja" musi zadowolić się nagrodami za aspekty techniczne. Szkoda wielka, że Oscar nie powędrował w ręce Millera tak jak swego czasu Cuarona. To największe rozczarowanie tej gali. I niezasłużona nagroda dla "Zjawy".

"Zjawa" słusznie doceniona za Leo (raczej konkurencji w tym roku brak), jak i za zdjęcia. Lubezki to mistrz nad mistrze i dla mnie to może i co roku dostawać statuetkę. Robi genialną robotę i nadaje filmom niezwykłości.

Kategorie aktorskie: Leo i Brie absolutnie zasłużenie. Filmu z rolą pięknej Alicji nie widziałem, za to widziałem "Ex-Machinę" i już za ten film się jej należał Oscar. Coś czułem nosem, że Mark Rylance zostanie doceniony. Jestem jak najbardziej na tak. Jego postać w "Moście szpiegów" w ogromnej mierze stanowi o moim pozytywnym odbiorze tego filmu. Sylwestra mi nie szkoda. Nie jestem fanem dawanie nagrody za całokształt. I cieszę się, że jeszcze będzie mógł o swojego Oscara powalczyć w przyszłości.

Reszta kategorii na plus (może poza piosenką). "W głowie się nie mieści" musiało dostać zasłużonego Oscara i go dostało. Cieszy nagroda dla Morricone (nareszcie). Efekty specjalne na "Ex-Machina" bardzo na tak.



Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Marca 01, 2016, 19:11:26
Nie jestem fanem dawanie nagrody za całokształt.

Ok, ale trudno nie traktować w tych kategoriach Oscara dla Morricone :) Jak ktoś zauważył - spóźnili się równo 50 lat ;) No, dla mnie może tylko 46 :D

To kontrowersyjna opinia, ale dla mnie nagroda dla Leo to trochę też za całokształt. Moim zdaniem ma w dorobku co najmniej kilka ciekawszych ról.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: ciach_eemuu_ciach on Marca 01, 2016, 20:36:29

Ok, ale trudno nie traktować w tych kategoriach Oscara dla Morricone :) Jak ktoś zauważył - spóźnili się równo 50 lat ;) No, dla mnie może tylko 46 :D

Hmm Morricone za całokształt już miał, teraz dostał zasłużonego (mam nadzieję bo jeszcze "Nienawistnej Ósemki" nie widziałem) wywalczonego w walce :)

A z tym, że Leo miał lepsze role mogę się zgodzić. Tyle tylko, że tutaj oceniamy aktualny rok. I w roku 2015 wśród nominowanych mógł przewodzić. I mogła to być najlepsza rola męska z tej piątki. Słaba konkurencja to i rola nie musiała być wybitna aby osiągnąć sukces ;)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Marca 01, 2016, 21:22:20
Hmm Morricone za całokształt już miał, teraz dostał zasłużonego (mam nadzieję bo jeszcze "Nienawistnej Ósemki" nie widziałem) wywalczonego w walce :)

Wciąż wolałbym cofnąć czas i widzieć, jak Ennio zgarnia Oscara za "Once Upon a Time in the West" na przykład :)

http://www.youtube.com/watch?v=m6BQKFs3-VM

To niewiarygodne, ile filmy Leone zawdzięczają muzyce Morricone. Nie potrafię wskazać absolutnie żadnego innego takiego przypadku.

Z Leo w sumie racja. Choć osobiście zaskakująco mocno podobało mi się to, co w "Marsjaninie" zrobił Matt Damon. Ciekawa rola. Z jednej strony komediowa, z drugiej - dramatyczna. Do tego nieco fizycznej przemiany.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Marca 15, 2016, 19:39:10
Zobaczyłem Spotlight.

Cóż, jak dla mnie film o niebo lepszy od "Zjawy", ale jak na zwycięzcę Oscarów jakoś rewelacyjnie nie jest. Dobry film o kontrowersyjnej tematyce. I tyle. Bardzo fajnie zagrany przez całą ekipę (nawet dalsze plany błyszczą), ale też żadna rola jakoś szczególnie ponad poziom się nie wybija. Chociaż w gruncie rzeczy niewiele się dzieje, całość ogląda się jak niezły thriller. Generalnie - bardzo to wszystko przypomina "Wszystkich ludzi prezydenta", co jest w sumie dobrą rekomendacją. Ode mnie solidne 7/10.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: J1923 on Marca 29, 2016, 10:21:18
Stała się rzecz niesamowita. Udało mi się już obejrzeć wszystkie filmy nominowane do Oscara w najważniejszej kategorii. Toteż napiszę swoje krótkie przemyślenia, poczynając od najsłabszych mym zdaniem w zestawieniu.

a) Most szpiegów - ciekawy temat w fatalnym stylu podany. Chyba nikomu się nie chciało. Ten film wyglądał tak sztucznie i nienaturalnie, że aż dziw bierze, że za jego realizację wzięła się tak uznana ekipa. Mam wrażenie, że nawet Hanks się męczył, że ma tu grać. 5+/10
b) Brooklyn - przyzwoity film i tyle. Właściwie nie ma tu nic zaskakującego. Historia jakich wiele, bez większych niespodzianek, dość prosty scenariusz. Ten film zupełnie niczym się nie wyróżnia. 6/10
c) Mad Max - już pisałem - bardzo ładnie zrealizowany, głupi film, w którym akcji jest tyle, że już zaczyna aż nudzić monotonią. 6/10
d) Marsjanin - kolejny świetnie zrealizowany film. Naprawdę świetnie się to ogląda, choć głupkowate strasznie :) 7/10
e) Big Short - film oryginalny, o nie łatwej tematyce i chyba to jego największa zaleta. Najgorsze jest, że czytałem, iż tam wykładają ekonomię w sposób łatwy, przyjemny, zabawny, a przy tym najważniejsze sposób bardzo zrozumiały - a ja tego filmu nie zrozumiałem :) Jakoś mało klarownie mi się ten film zamyka. Jakby nie wszystko z siebie wynikało. 7/10
f) Zjawa - fabularnie nie porywa, za to fakt, że wykonanie świetne. Technicznie bomba. 7+/10
g) Spotlight - jak przeczytałem o czym jest ten film stwierdziłem, że nie ma szans, by zrobić z tego świetne widowisko. No i się myliłem. Ten film naprawdę ogląda się kapitalnie. Wciąga i przeraża jednocześnie. Tylko jest taki problem, że ten film też się nie wybija ponad przeciętność. Nie ma jakichś scen, które zapamiętam przez lata. Bardzo solidnie zrealizowany temat i tyle. 8/10
i) Pokój - No jak dla mnie absolutna rewelacja. Pochłania emocjonalnie. Coś co uwielbiam, czyli połączenie dramatu i thrillera. Skłania również do refleksji. No i jest bardzo nietypowe spojrzenie na świat. Zasłużona nagroda dla aktorki pierwszoplanowej. 9/10


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Kwietnia 01, 2016, 21:45:50
Ja ostatnio zobaczyłem Creed.

Nie wiem, czy Rylance był faktycznie taki dobry, ale szkoda mi Sly'a. Zagrał prawdopodobnie najlepszą rolę w karierze - tak jak napisał HAL, on po prostu był legendarnym Rocky'm - zmęczonym, schorowanym, opuszczonym przez najbliższych, ale wciąż dumnym, wciąż patrzącym na życie ze swoistym optymizmem i jakąś taką dziecinną naiwnością (taki Rocky nie był od pierwszych dwóch części).

Natomiast sam film... takie połączenie Rocky V z Rocky I podlane nostalgicznym sosem. Zdecydowanie lepsze od najsłabszej, piątej odsłony serii, ale jednak nie tak dobre, jak pierwsza część. Głównym problemem tego filmu jest dla mnie postać głównego bohatera, któremu... ciężko mi było kibicować. Trzymałem kciuki za Rocky'ego, a nie za Creeda Juniora. Wątek miłosny nieco od czapy. Druga połówka filmu to już powtórzenie schematów z pierwszej części - anonimowy bokser (o mocno nieanonimowych korzeniach, no ale to już inna sprawa) dostaje szansę od losu, wszystkich zaskakuje, etc. I nawet zakończenie podobne. To nie jest żaden spoiler, scenariusz nie zaskakuje absolutnie niczym. Same walki równie nierealistyczne, jak w którejkolwiek odsłonie serii, no ale taki już urok Rocky'ego.

Wydaje mi się też, że to film dla fanów serii przede wszystkim. Wspomniano tu w taki czy inny sposób o każdej jednej części filmu (prócz chyba Rocky Balboa, no ale to stosunkowo nowa rzecz), szczególnym smaczkiem jest tu wspomnienie trzeciej walki Rocky vs Creed, którą kończył się bodaj Rocky III.

To też film o przemijaniu. Rocky schorowany, przyjaciele pochowani... No i ta wzruszająca scena, w której bohater mówi o swoim filmowym synu, który "wyjechał do Vancouver" - biorąc pod uwagę to, kto grał syna Rocky'ego w piątej części filmu, mam wrażenie, że łzy, które pojawiły się w oczach Stallone'a były jak najbardziej prawdziwe.

Pomimo tych wszystkich momentów - to tylko niezły film, mocno schematyczny i jadący na sentymentach, ale to mi akurat nie przeszkadzało. 6/10


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Maja 22, 2016, 19:19:04
The Big Short

No wreszcie coś godnego tej nagrody :) To chyba najlepszy film o machlojach ekonomicznych, jaki widziałem. Ma w sobie to "coś", czego, pomimo starań, nie miał "Wilk z Wall Street". Film jest w takim samym stopniu zabawny, jak i drapieżny, ale znajduje również chwilę, by pochylić się nad losem tych, którzy na kryzysie stracili najwięcej. Twórcy nie czuli obaw przed sięgnięciem po pewne sztuczki formalne, dzięki którym te wszystkie zawiłości ekonomiczne stają się jakby prostsze. Całość jest świetnie zagrana (Bale, Carell), kapitalnie zmontowana (moim zdaniem to The Big Short powinien był zgarnąć statuetkę), z wyjątkowym wyczuciem udźwiękowiona. To jak na razie najlepszy z oglądanych przeze mnie filmów, nominowanych w tym roku do Oscarów. I zarazem jeden z najlepszych filmów ubiegłego roku. Chyba tylko "Pokój" ma szanse to zmienić. 8/10.


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: Cobenka666 on Maja 22, 2016, 20:14:22
Ja "Pokój" widziałam i na mnie ten film nie zrobił jakiegoś specjalnego wrażenia :D Ot, taka historia obyczajowa, zdawało mi się, że już wiele takich widziałam, szczerze powiedziawszy, to jakoś to wszystko mi się skojarzyło z filmami z cyklu Okruchy życia, co kiedyś na TVP1 były puszczane o 20.20 :D Różnica taka, że film jest lepiej skręcony i zagrany, jednak trochę nudny ;) Za to na "Big Short" siedziałam jak na szpilkach, z otwartą gębą :D Po prostu mistrzostwo. Nie spodziewałam się, że z takiego niewdzięcznego, trudnego i nudnego materiału, można stworzyć tak wciągającą fabułę. Naprawdę super kino :)


Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: HAL9000 on Maja 22, 2016, 20:45:51
kapitalnie zmontowana (moim zdaniem to The Big Short powinien był zgarnąć statuetkę)

Tylko tu się z tobą nie zgodzę  ;) Znaczy się, mi też styl tego filmu bardzo się podobał :D I to The Big Short miał największe szanse zgarnąć Mad Maxowi Oscara za montaż ale na szczęście tak się nie stało. Montaż w Big Short to mega efektowny chaos :D Taki Scorsese na sterydach on też używa podobnych montażowych sztuczek ;)

http://www.youtube.com/watch?v=anSPG0TPf84

Mad Max też ma szalone tempo ale wszystko co się dzieje jest bardzo czytelne. Rzecz niespotykana we współczesnych filmach akcji  :D Podejrzewam, ze niektóre sceny z Mad Maxa będą wykładać w szkołach filmowych. Precyzja tej walki mnie rozkłada na łopatki za każdym razem  :faja:

http://www.youtube.com/watch?v=OxZ90pP-Bas



Tytuł: Odp: Oscary za rok 2015
Wiadomość wysłana przez: p.a. on Maja 23, 2016, 09:22:48
Ok, tu przyznam rację, że sceny akcji w Mad Max są o wiele bardziej czytelne, niż w standardowym, współczesnym kinie akcji, których kompletnie nie ogarniam, aż do końcowego widoku rozbitego samochodu, powalonego przeciwnika, etc. :D

Heh, i też miałem skojarzenie ze stylem Scorsese. Natomiast nie nazwałbym montażu w Big Short chaosem. Sceny przechodziły jedna w drugą bardzo płynnie, łącznie ze wstawkami alegorycznymi (kuchnia, kasyno, etc.) - jeśli nawet było to szaleństwo, to zdecydowanie była w nim metoda. I bardziej doceniam klejenie różnych scen z różnych lokalizacji, niż świetnie zmontowaną sekwencję akcji.

Natomiast widziałem jeszcze...

Bridge of Spies

Cudów nie oczekiwałem, ale i tak - rozczarowanie. Ostatnimi czasy Spielberg zaczął konkretnie przynudzać. Film jest za długi, tempo narracji powolne, a na dodatek reżyser chciał zaprezentować szerokie spektrum wydarzeń, co moim zdaniem odbiło się niekorzystnie na całości. Gdyby mocniej skupił się na relacji między prawnikiem a szpiegiem (najciekawszej w całym filmie), to np. finałowe sceny miałyby silniejszą wymowę. A tak jakoś się to rozmywa, bo pokazuje nam nie wiedzieć w sumie po co lotnika, studenta, których losy -  dla mnie osobiście - były całkowicie obojętne. To relacja Donovan-Abel nakręca cały film, o reszcie wystarczyło tylko wspomnieć. Niby jest kilka niezłych scen, niby całość ładnie wygląda (zdjęcia, scenografia), ale wszystko to blednie przy ogólnej nudzie wiejącej z tej historii. Hanks gra solidnie, ale nic poza tym, Rylance... no dobra, zapadająca w pamięć rola, ale czy lepsza od kreacji Bale'a czy Stallone'a? Śmiem wątpić. 5/10