Specjalistą do spraw urbanistyki, architektury i planowania miast oczywiście nie jestem. Tak samo jak nie czuje się ekspertem w kwestii zabudowy Śląska. Ale mam wrażenie, że jednak to trochę inaczej wyglądało. Ursynów jest moim zdaniem ewenementem nawet w Warszawie.
Tu były tworzone osiedla z wielkiej płyty z całą koncepcją jako tworów poniekąd niezależnych. Już od razu były planowane enklawy z własnymi punktami usługowymi, pawilonami handlowymi, parkingami, szkołami, przedszkolami. Oprócz wartości mieszkalnej pojawiła się zakrojona na dużą skalę wartość użytkowa.
Te osiedla rzeczywiście stanowiły trochę oddzielny byt. Zaplanowane tereny zielone, parkingi, miejsca zabaw itd. Natomiast w wielu miejscach bloki z wielkiej płyty powstawały albo na doczepkę do aktualnej architektury albo często stanowiły po prostu miejsca mieszkalne dla tysięcy ludzi - smutne ogromne, wieloklatkowe i kilkukondygnacyjne molochy.
A że planowano szerokie przestrzenie to świetnie widać na tym filmie. Akurat w tym miejscu jest kilka charakterystycznych pozycji. Z moją ulubioną czyli bardzo rozległym zejściem do lokali użytkowych na dole budynku. Teraz każdy by się dziwił po co to komu. Tak naprawdę to trochę teren niewykorzystany - nie służy w całej rozciągłości do komunikacji, nie będzie też służył do zabawy ani do innych celów. Obecnie dorzucili by po prostu jakąś klatkę czy coś. Ale nie wtedy
Oczywiście, popraw mnie jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że niewiele jest osiedli stworzonych z wielkiej płyty, gdzie by było tak dużo przestrzeni, zieleni i bloków o totalnie różnej zabudowie: niskie, wysokie, małe, z przejściami w środku budynku, z własnymi placami zabaw itp. Mam jednakże wrażenie, że Górny Śląsk się tak wówczas nie budował.
No i chyba potęguje to kontrast ze scenami naprawdę nagrywanymi w dzielnicach przemysłowych GOP. Trochę inny świat. A w filmie miało być płynne przejście z jednej scenerii w drugą

Natomiast, rzeczywiście ciekawym jest to dlaczego wszystkie ujęcia nie były kręcone właśnie w małym śląskim miasteczku przy kopalni.