Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 15   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: DC Movieverse  (Przeczytany 61391 razy)
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #120 : Marca 25, 2017, 16:38:39 »

Jest dobrze :) Poprzednie dwa filmy Snydera były trochę zbyt nadęte, ten wygląda na bardziej luzacki. DC jest chwilowo w trudnym miejscu. Suicide Squad nie spełnił pokładanych w nim nieoczekiwań. Teraz by się przydało żeby Wonder Woman była hitem (bardziej wśród krytyków, bo wiadomo, że kasę zarobi ;) ). I wtedy możne wszyscy przychylniej spojrzą na ten film.

PS 1. Widzę, że Supermana dalej chowają ;)

PS 2. Nawet Amber mignęła w tym zwiastunie    :D
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #121 : Marca 25, 2017, 17:05:20 »

Yave ja rozumiem, że możesz kochać Gal Gadot (w tym się z Tobą zgadzam :D ) ale żeby Afflecka? zrozumiałbym jakby Cobenka to napisała ale Ty? :D Co do trailera to jakoś mnie nie powalił ale ja generalnie nie jestem wielkim fanem filmów o superbohaterach, właściwie tylko Batmana mam w miarę ogarniętego (tzn obejrzałem te stare i trylogie z Balem) a reszta mnie specjalnie nie interesuje :P
Zapisane

Cobenka666

*




Gryffindor

« Odpowiedz #122 : Marca 25, 2017, 19:10:03 »

Yave ja rozumiem, że możesz kochać Gal Gadot (w tym się z Tobą zgadzam :D ) ale żeby Afflecka? zrozumiałbym jakby Cobenka to napisała ale Ty? :D

Tak łatwo byłby to zrozumieć? Dałam wam tu jakiś powód, żeby przypuszczać, iż mam tak kiepski gust? :P
Zapisane

It is just the beginning of the end
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #123 : Marca 25, 2017, 19:16:35 »

Po prostu od kiedy się okazało, że Ben to najlepszy Batman ever, to stał się moim hollywoodowym ulubieńcem :P Temat mojego uwielbienia do tego człowieka był w tym wątku poruszany chyba kilkakrotnie :D

A ja sobie ten trailer obejrzałem jeszcze z piętnaście razy i kurde, strasznie dużo rzeczy chcą tam upchnąć. Batman jest oczywiście postacią główną, więc zabierze trochę czasu, zaraz obok mamy WW (do tego widać armię Amazonek w pewnym momencie, więc jej też dadzą parę minut na solowe wątki), skoro widać Merę i Atlantydę, no to i na Aquamana zejdzie trochę, plus jeszcze Flash odwiedzający ojca w więzieniu, gdzieś tam jeszcze plącze się Lois, Cyborg gra w futbol (czyli będzie miał genezę w filmie)... oby główna fabuła na tym nie ucierpiała  :(
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #124 : Marca 25, 2017, 20:35:52 »

Ale na pewno połowa z tych ujęć nie pojawi się w kinie... tylko dopiero w tej lepszej czterogodzinnej wersji reżyserskiej na bluray, także luz  ;)
« Ostatnia zmiana: Marca 25, 2017, 20:40:19 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #125 : Marca 25, 2017, 20:47:14 »

Ha, no też prawda :D Zapomniałem na chwilę, z jakim studiem mamy tu do czynienia :D
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #126 : Maja 30, 2017, 12:15:51 »

http://www.rottentomatoes.com/m/wonder_woman_2017/
http://www.metacritic.com/movie/wonder-woman?ref=hp

Jeszcze się nie jaram, opinie tych dwóch stron ostatnimi czasy mało dla mnie znaczą, ale przyjemnie zobaczyć coś takiego :) Sam zresztą film zobaczę w sobotę i to będzie dla mnie oczywiście najważniejsza i jedyna poprawna opinia :D
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #127 : Maja 31, 2017, 16:12:42 »

Bilet wydrukowany :) Oceny wysokie, ale nie uwierzę dopóki nie zobaczę :D
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #128 : Maja 31, 2017, 16:48:53 »

Ja jednak nie wytrzymałbym do soboty, idę już jutro wieczorem, a jaram się niemiłosiernie, nawet BvS mnie tak nie cieszył (a wtedy miałem oceny krytyków jeszcze bardziej gdzieś niż teraz)  :D
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #129 : Maja 31, 2017, 17:28:36 »

Hehe, maniak :D Ja idę w sobotę. Coś czuję, że ten film to będzie hicior jak cholera. W sumie fajnie, że DC wstaje z kolan  :haha: ... i to wszystko dzięki kobietom  :) Najpierw Supergirl a teraz Wonder Woman.
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #130 : Czerwca 01, 2017, 22:24:08 »

 

To tak słowem wstępu, a teraz do rzeczy.

Wonder Woman (2017)

To jest serio dobry film!  Fala Ale się cieszę :D Fajnie nareszcie wyjść z kina po filmie DC i mieć świadomość, że się zobaczyło coś, co nie jest ani przesadzone (BvS), ani chaotyczne (Suicide Squad). Bo w tym filmie akurat wszystko gra. Jakieś takie poukładane jest, wydarzenia następują po sobie logicznie, a motywacje bohaterów mają sens. Wiadomo, zawsze się można do czegoś przyczepić, ale tu zalet jest zdecydowanie więcej. A przodują w nich główni bohaterowie. Gal Gadot to rany boskie, jest taka piękna, że aż słów brak. Tego nie było aż tak wcześniej widać, bo mało jej w BvS było, a tu...   Czy to jako Amazonka, czy jako "kobieta" czy też już Wonder Woman, no idzie się zakochać w sekundę :D A poza wyglądem też daje radę, sympatyczna jest i łatwo jej kibicować, choć też jakiegoś szczególnie skomplikowanego charakteru ciężko szukać, ale też taka jest po prostu Wonder Woman, nie? Walczy, bo kocha i już :P Chris Pine jest jednak odrobinę lepszy - aktorsko głównie, wydaje mi się, że naturalniej mu to wszystko poszło; no i świetna chemia jest między tą dwójką na ekranie, film tak naprawdę zaczyna się na dobre od ich pierwszej rozmowy.

Bo - i tu chyba jestem odosobniony z tego co widzę - ten pierwszy kwadrans to jakiś taki... w stylu BvS :D Chaos, wydarzenia szybko po sobie następują, przeskoki w czasie i jakieś takie przyspieszone to, co prawda pięknie wygląda, cała Themyscira jest wizualnym arcydziełem, tak jak i stroje Amazonek, ale jakieś to takie było... nie wiem, ale bałem się na tym fragmencie, że dalej będzie tak samo i że się zawiodę :haha: Ale jak już akcja się przenosi do Europy to się robi bardzo przyjemnie. Sam czas i miejsce akcji to bardzo dobry pomysł na film. Bohaterka, która w ogóle nie czai, jak na początku XX wieku traktowane były kobiety i wrzucona w sam środek tego wszystkiego daje spore pole do popisu. Czy wykorzystane maksymalnie? Raczej nie, ale całe szczęście też nie przesadzone (jak w filmach pewnego innego studia... ;) ). Pada kilka oczywistych, ale naturalnych żartów, luźne to takie, przyjemne. I to jest ta wesoła, ciepła (?) część filmu.

Ta zajebista zaczyna się oczywiście, kiedy wkracza Wonder Woman i "Is she with you?" (zastanawiałem się, w którym momencie rzucą tym kawałkiem i się trochę zawiodłem, bo w słabym). Tu lekki minus, bo sceny akcji pozostawiają trochę do życzenia. I tak są o niebo lepsze niż ten chaos z SS, ale ciągłe spowolnienie zaczęło mnie w pewnym momencie irytować. Diana naprawdę nieźle się rusza (tylko ja mam wrażenie, że ruchy ściągali od Kratosa z "God of War"? :D Tematyka w sumie podobna...), ale ciężko się tym nacieszyć, jak co sekunda wolne tempo  :pff4: Ale i tak, pod względem ilości akcji nie ma co narzekać.

A teraz trochę spoilerów
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

No, także tego, ja tam zadowolony, pewnie pójdę jeszcze raz, na spokojnie, ale nie sądzę, żeby ocena spadła. Po BvS wyszedłem zmieszany i podjarany, po SS troszeczkę zawiedziony, tu praktycznie nie pamiętam, jak wyszedłem, bo film mnie pochłonął :D

Osiem z plusem i serduszkiem na dziesięć :)

I dlaczego nie było zwiastuna Justice League przed filmem?!  :pff4:

EDIT: Zajęło mi to dwadzieścia cztery godziny, ale warto dodać - muzyka w tym filmie jest fenomenalna. Siedzę teraz i słucham OST po raz kolejny i dochodzę do wniosku, że od czasów Interstellar nie słyszałem czegoś tak dobrego.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2017, 00:06:31 wysłane przez Yave » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #131 : Czerwca 03, 2017, 14:18:31 »

Gal Gadot to rany boskie, jest taka piękna, że aż słów brak.



;)
Bo - i tu chyba jestem odosobniony z tego co widzę - ten pierwszy kwadrans to jakiś taki... w stylu BvS :D Chaos, wydarzenia szybko po sobie następują, przeskoki w czasie i jakieś takie przyspieszone to, co prawda pięknie wygląda, cała Themyscira jest wizualnym arcydziełem, tak jak i stroje Amazonek, ale jakieś to takie było... nie wiem, ale bałem się na tym fragmencie, że dalej będzie tak samo i że się zawiodę :haha:

Chyba faktycznie jesteś odosobniony, bo początek to była dla mnie petarda. Najlepsza scena walki w całym filmie to ta z początku, na plaży Wiking Wgniotło mnie w fotel. Na szczęście w trailerze Ligi (który puścili przed moim seansem   ;) ) gdzieś tam migają Amazonki, więc mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy ich armię w akcji :faja:

Gal Gadot to rany boskie, jest taka piękna, że aż słów brak. Tego nie było aż tak wcześniej widać, bo mało jej w BvS było, a tu...   Czy to jako Amazonka, czy jako "kobieta" czy też już Wonder Woman, no idzie się zakochać w sekundę :D A poza wyglądem też daje radę, sympatyczna jest i łatwo jej kibicować, choć też jakiegoś szczególnie skomplikowanego charakteru ciężko szukać, ale też taka jest po prostu Wonder Woman, nie? Walczy, bo kocha i już :P Chris Pine jest jednak odrobinę lepszy - aktorsko głównie, wydaje mi się, że naturalniej mu to wszystko poszło; no i świetna chemia jest między tą dwójką na ekranie, film tak naprawdę zaczyna się na dobre od ich pierwszej rozmowy.

Z tą chemią to nie do końca jestem przekonany. Momentami było trochę na siłę. Co do samej Gal to mogę tylko przytaknąć. Każdy się w niej zakocha oglądając ten film. Jest przepiękna. I faktycznie bije z niej ciepło i strasznie łatwo ją polubić. To jest coś czego brakuje innym bohaterom DC ;) No i jak ktoś dalej  nie był przekonany co do tego castingu, że ona nie da rady bo wygląda na słabą, to po filmie zamilczy na zawsze. Gal to Wonder Woman i kropka. Ciężko będzie sobie od teraz wyobrazić kogoś innego w tej roli.

Ta zajebista zaczyna się oczywiście, kiedy wkracza Wonder Woman i "Is she with you?" (zastanawiałem się, w którym momencie rzucą tym kawałkiem i się trochę zawiodłem, bo w słabym). Tu lekki minus, bo sceny akcji pozostawiają trochę do życzenia. I tak są o niebo lepsze niż ten chaos z SS, ale ciągłe spowolnienie zaczęło mnie w pewnym momencie irytować.

Też jestem lekko rozczarowany. W ogóle akcji nie było aż tak dużo w tym filmie. Właściwie to tylko trzy duże sceny. Najlepsza oczywiście na plaży. Na ziemi niczyjej też dobra. Najsłabiej według mnie wypadł finał. Czarny charakter OK. Nawet byłem zaskoczony jak się w końcu ujawnił ;)

No, także tego, ja tam zadowolony, pewnie pójdę jeszcze raz, na spokojnie, ale nie sądzę, żeby ocena spadła.

Ja daję 8/10 ale nie jest to mocne osiem. Mam przeczucie, że za drugim razem niektóre sceny będą mnie nudzić. Ale niech mają, na zachętę. Poza tym świat potrzebuje więcej filmów z pięknymi aktorkami w roli głównej ;)

PS. Chyba se powtórzę dziś BvS. Zobaczę czy wytrzymał próbę czasu ;)
« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2017, 14:27:27 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #132 : Czerwca 03, 2017, 15:09:31 »

Ufff, pozytywnie oceniłeś  :D Nie powiem, trochę się obawiałem, choć przez te osiem na zachętę to i tak powoli zaczynam Ci przypinać łatkę fanboja Marvela  :haha: ;)

Chyba faktycznie jesteś odosobniony, bo początek to była dla mnie petarda. Najlepsza scena walki w całym filmie to ta z początku, na plaży Wiking Wgniotło mnie w fotel. Na szczęście w trailerze Ligi (który puścili przed moim seansem   ;) ) gdzieś tam migają Amazonki, więc mam nadzieję, że jeszcze kiedyś zobaczymy ich armię w akcji :faja:

Nie, nie, scena walki na plaży jest kozacka! Choć jakoś tak nagle się skończyła, ale wyglądała świetnie. Chodziło mi bardziej o ten obyczajowy początek, gdzie Hippolita opowiada Dianie jej własny origin (który przecież dziewczynka zna na pamięć) i w ogóle takie to było przyspieszone i dziwne, jakby mieli osiem minut na cały origin i trening bohaterki... jak już akcja wchodzi, to się robi super :)  
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Z tą chemią to nie do końca jestem przekonany. Momentami było trochę na siłę.

Mówisz? Mi jakoś zaskakująco przyjemnie się na to patrzyło, ale może też to z czystej sympatii i do aktorów i do bohaterów i ze świadomości ich wspólnej, komiksowej historii... nie wiem, ale bardzo dobrze wspominam te sceny. Idę w poniedziałek drugi raz, to zobaczę czy nadal tak będzie.

Poza tym świat potrzebuje więcej filmów z pięknymi aktorkami w roli głównej ;)

PS. Chyba se powtórzę dziś BvS. Zobaczę czy wytrzymał próbę czasu ;)

Ja właśnie odkryłem, w czym filmy DC biją Marvela na głowę. Potrafią świetnie wykorzystywać wdzięki swoich kobiecych bohaterek. Tu mamy Gal, w Suicide Squad wszyscy gadali tylko o Margot Robbie, wygląda na to, że w Aquamanie Amber Heard ukradnie show... a tam mają Scarlett Johasnson(!!!), Natalie Portman i Elizabeth Olsen i w ogóle z tego nie robią z tego użytku :D

I dopiero teraz oglądasz BvS po raz kolejny? :D Dla mnie to seans obowiązkowy co jakiś czas jest :D Suicide Squad już tak dobrze nie wchodzi po raz kolejny :(

A, jeszcze jedno - nowe intro do DCEU jest zajebiste!!!  Headbang
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #133 : Czerwca 03, 2017, 15:42:01 »

Ufff, pozytywnie oceniłeś  :D Nie powiem, trochę się obawiałem, choć przez te osiem na zachętę to i tak powoli zaczynam Ci przypinać łatkę fanboja Marvela  :haha: ;)

Za młodu czytałem zdecydowanie więcej komiksów od Marvela, także nie dziwi mnie to  :D

Nie, nie, scena walki na plaży jest kozacka! Choć jakoś tak nagle się skończyła, ale wyglądała świetnie. Chodziło mi bardziej o ten obyczajowy początek, gdzie Hippolita opowiada Dianie jej własny origin (który przecież dziewczynka zna na pamięć) i w ogóle takie to było przyspieszone i dziwne, jakby mieli osiem minut na cały origin i trening bohaterki... jak już akcja wchodzi, to się robi super :)

A o to chodzi. Mnie to nie przeszkadzało, w sumie to bardzo mi się podobało to przedstawienie historii Zeusa i Aresa itp. Ładnie to było zrobione. Trening faktycznie szybki, ale chyba więcej nie trzeba było pokazywać. W ogóle cała ta wyspa była tak piękna... aż szkoda, że akcja przenosi się do Europy  :D

Mówisz? Mi jakoś zaskakująco przyjemnie się na to patrzyło, ale może też to z czystej sympatii i do aktorów i do bohaterów i ze świadomości ich wspólnej, komiksowej historii... nie wiem, ale bardzo dobrze wspominam te sceny. Idę w poniedziałek drugi raz, to zobaczę czy nadal tak będzie.

Źle nie było. Ale to nie był według mnie poziom jak powiedzmy Emma Stone/Ryan Gosling czy Jennifer Lawrence/Bradley Cooper ;)

Ja właśnie odkryłem, w czym filmy DC biją Marvela na głowę. Potrafią świetnie wykorzystywać wdzięki swoich kobiecych bohaterek. Tu mamy Gal, w Suicide Squad wszyscy gadali tylko o Margot Robbie, wygląda na to, że w Aquamanie Amber Heard ukradnie show... a tam mają Scarlett Johasnson(!!!), Natalie Portman i Elizabeth Olsen i w ogóle z tego nie robią z tego użytku :D

Coś jest na rzeczy. Marvel musi teraz szybko odpowiedzieć filmem o jakiejś superbohaterce (Captain Marvel?) bo po raz pierwszy ich DC w czymś wyprzedzi ;)

I dopiero teraz oglądasz BvS po raz kolejny? :D Dla mnie to seans obowiązkowy co jakiś czas jest :D Suicide Squad już tak dobrze nie wchodzi po raz kolejny :(

Bo mam tylko wersję trzygodzinną, do takiej się ciężej zebrać  :D Ale dziś mam ochotę  :)
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #134 : Czerwca 03, 2017, 22:05:44 »

Za młodu czytałem zdecydowanie więcej komiksów od Marvela, także nie dziwi mnie to  :D

Najlepsze jest, że ja jako dzieciak też kochałem Marvela nad życie. Wtedy na Fox Kids rządziły kreskówki z tego uniwersum i ja wszystkie oglądałem do porzygu i czytałem Spider-mana od TM-Semic, choć mało z niego rozumiałem :D Dopiero potem zrozumiałem, że liczy się jakość, a nie ilość czy nostalgia  ;) :D

W ogóle cała ta wyspa była tak piękna... aż szkoda, że akcja przenosi się do Europy

Dziś ogłosili już Wonder Woman 2 (z Patty Jenkins na fotelu reżysera) i ma się dziać współcześnie, to może się będzie coś działo na Themyscirze. Jest sporo dobrych historii z potencjałem na tej właśnie wyspie i jeszcze więcej niedopowiedzianych rzeczy czy relacji między bohaterkami.

« Ostatnia zmiana: Czerwca 03, 2017, 22:09:28 wysłane przez Yave » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #135 : Czerwca 05, 2017, 19:13:41 »



100 milionów w USA i ponad 200 na całym świecie. Ładnie idzie  :faja:

EDIT: Zajęło mi to dwadzieścia cztery godziny, ale warto dodać - muzyka w tym filmie jest fenomenalna. Siedzę teraz i słucham OST po raz kolejny i dochodzę do wniosku, że od czasów Interstellar nie słyszałem czegoś tak dobrego.

Faktycznie sporo tu niezłych kawałków. Chyba dlatego "Is She With You" tak słabo wchodzi w tym filmie... bo trochę odstaje od reszty. A utwór "Action Reaction" to w ogóle zmiata wszystkie ostatnie Zimmery :P

Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #136 : Czerwca 05, 2017, 23:27:02 »

I niech idzie tak dalej :)

Ja tymczasem wróciłem z drugiego seansu, tym razem w 3D (choć nie wiem, czemu, przecież to żadnej różnicy nie robi) i bawiłem się chyba nawet lepiej, niż za pierwszym razem. Co dziwne, bo brak było elementu zaskoczenia, ale to nawet pomagało, że wiedziałem, na co być przygotowanym. Nic mi w tym filmie nie przeszkadza
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


W ogóle to zacząłem się zastanawiać, dlaczego Diana mieszka w Paryżu? Co ona tam robi konkretnie jako superbohaterka? Przecież wszyscy wiemy, że w takich historiach zagrożone jest tylko Gotham i Nowy Jork :D

Faktycznie sporo tu niezłych kawałków. Chyba dlatego "Is She With You" tak słabo wchodzi w tym filmie... bo trochę odstaje od reszty. A utwór "Action Reaction" to w ogóle zmiata wszystkie ostatnie Zimmery :P

Hehe, też cenię sobie "Action Reaction", ale najlepiej podchodzi mi chyba "No Man's Land" albo "The God of War". W ogóle nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek aż tak skatował jakikolwiek soundtrack...  :faja:

Pójdę sobie chyba jeszcze pod koniec tygodnia do IMAX, niech na mnie DC zarabia :D
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #137 : Czerwca 10, 2017, 17:28:26 »

Powtórzyłem sobie BvS (wersję Ultimate). I podtrzymuję oryginalną ocenę. Po tym drugim seansie uważam, że najsłabszym ogniwem tego filmu jest Eisenberg i jego Lex Luthor. W następnej części powinien zdecydowanie ograniczyć wszystkie tiki i dziwne dźwięki  :haha: Teraz uważam też, że wątek Lois był prowadzony bardzo dobrze a posypał się dopiero w samej końcówce. Affleck jest świetnym Batmanem. Ta scena treningu... już zapominałem jak on dopakował do tego filmu, respect :) No i scena ze zdjęciem... no po raz pierwszy poczułem, że to jest uniwersum DC!!  :D Fajnie się odbiera tą scenę znając już historię Wonder Woman  :rad2:  
« Ostatnia zmiana: Czerwca 10, 2017, 17:35:30 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #138 : Lipca 23, 2017, 04:52:37 »

<a href="http://www.youtube.com/watch?v=M8jzmpYnd1g" target="_blank">http://www.youtube.com/watch?v=M8jzmpYnd1g</a>

MARVEL ZAORANY!!!!  Headbang Headbang

Nie no, dobra, tak serio, podoba mi się. Affleck, Gadot, Ezra, Irons ( ) klasa. Momoa... nie jestem pewien, ale może coś z tego być. CGI wygląda momentami bardzo słabo, ale w filmie na pewno będzie lepiej. Jest sporo akcji i to dużo z Flashem i Aquamanem, ceni się, bo pierwszy raz się pojawią. Dobrze, że Steppenwolfa nie widać prawie w ogóle, no i git, że nie pokazali
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #139 : Lipca 23, 2017, 08:53:04 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Zwiastun dobry, film pewnie spodoba mi się bardziej, niż kolejny wymysł Marvela ;) Ale jest problem - oni znów wciskają nam ichnich Avengersów. Dla kogoś nieogarniętego w komiksach trochę za dużo tu nieznanych postaci. Aha, Momoa jako Aguaman może się nieźle sprawdzić, bardziej mi pasuje (aczkolwiek w oderwaniu od komiksów rzecz jasna) do takiej roli, aniżeli do roli Conana.
« Ostatnia zmiana: Lipca 23, 2017, 09:00:07 wysłane przez p.a. » Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8 9 ... 15   Do góry
Drukuj
Skocz do: