michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #280 : Lutego 06, 2024, 02:37:06 » |
|
Aquaman and the Lost Kingdom (2023)
Tak jak się spodziewałem nie jest to tak zły film jak się mówi i pisze, tylko typowe kliszowe komiksowe kino z dużą ilością CGI. Ale jednak liczyłem na więcej, zwłaszcza że podobają mi się też filmy Jamesa Wana, które dzielą widzów (Wcielenie z 2021 roku), więc liczyłem, że Aquaman 2 to będzie ten sam przypadek, ale dwójka okazała się średniakiem, o którym zapomina się zaraz po seansie. Ale też ma jakieś tam plusy, przede wszystkim Momoa i Wilson tworzą fajny duet, ogląda się sceny z nimi jak buddy movie. No i jest kilka pomysłowych scen, ale do świetnej rozrywki jaką była jedynka to jest bardzo daleko. Black Manta to nie jest tak ciekawa postać jak w jedyne, David Kane zostaje opętany przez demona, więc cały film chce zniszczyć podwodny świat i rodzinę Arthura.
Tak samo "interesująca" jest Mera. Widać że rolę Amber Heard mocno ograniczono, że sporo sen z nią wycięto, bo niby jest w filmie i nawet bierze udział w akcji, np ratuje z kłopotów Arthura, ale często jest tak pokazywana, że stoi z boku, z tyłu, a nawet gdy stoi razem z Momoą to widać połowę jej twarzy, tak jakby chcieli jej nie pokazywać. Nie wiem czy ma z trzy, cztery dialogi na cały film, bo głównie siedzi, stoi, albo leży i milczy. Gdybym nie wiedział o kontrowersjach związanych z aktorką to bym pomyślał, że specjalnie tak nakręcili by pokazać ciche dni w małżeństwie Arthura i Mery, że no nie wiem, obrazili się na siebie, bo żona przesoliła rosół. W sumie nie mam nic więcej do powiedzenia o filmie, który mógł być dobrym zakończeniem tej ery DC, a okazał się zmarnowaną i nikomu niepotrzebną produkcją. Ciężko nawet komukolwiek film polecić, może oprócz fanów komiksów, Aquamana, i widzów, którzy oglądają wszystko co powstaje w filmowym uniwersum. Jest to film do zapomnienia. Ocena: 5/10.
|