Strony: 1 ... 23 24 [25] 26 27   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Filmowe Uniwersum Marvela/Marvel Cinematic Universe  (Przeczytany 96799 razy)
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #480 : Marca 18, 2023, 13:40:52 »

Na razie przede mną ostatni Spiderman... a Wandy w sumie nie lubię, nie mówiąc o tym czerwonym cudaku :D A na She-Hulk nie spojrzałbym, bo ten serial całym swoim konceptem budzi we mnie wstręt :D

Te dwa niby istotne seriale to łącznie 14 odcinków. Nie wiem, może ścierpię :D A skoro multiwersum - to warto Loki'ego ogarnąć przed Spidermanem? Czy dopiero przed drugim Dr. Strange?
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #481 : Marca 18, 2023, 14:45:59 »

Ja nie widziałem Lokiego, a Pająka tak, więc da się  ;)

a Wandy w sumie nie lubię, nie mówiąc o tym czerwonym cudaku :D

U mnie filmy totalnie zmieniły podejście do Wandy, kiedyś najbardziej znienawidzona postać komiksowa, a dziś dzięki Elizabeth Olsen + faktowi, że nie zrobili jej zbyt wszechmocnej w filmie, mogłaby dla mnie być twarzą całego MCU :D A Twoja pogarda do "czerwonego cudaka", to już legenda tego forum - gościa od lat nie ma w uniwersum, ale nienawiść wciąż trwa :D
« Ostatnia zmiana: Marca 18, 2023, 14:49:46 wysłane przez Yave » Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #482 : Marca 19, 2023, 00:18:46 »

U mnie filmy totalnie zmieniły podejście do Wandy, kiedyś najbardziej znienawidzona postać komiksowa, a dziś dzięki Elizabeth Olsen + faktowi, że nie zrobili jej zbyt wszechmocnej w filmie, mogłaby dla mnie być twarzą całego MCU :D

Ale które filmy masz na myśli z nią, te do Endgame? Bo chyba nie Doktora Strange'a 2?

Moim zdaniem po serialu i filmie Raimiego możesz ją znienawidzić. A u mnie nastąpiła odwrotna sytuacja, mój obojętny stosunek do Wandy zmienił się w taki, że teraz to jest moja ulubiona postać w ostatnich fazach.

Na razie przede mną ostatni Spiderman... a Wandy w sumie nie lubię, nie mówiąc o tym czerwonym cudaku :D A na She-Hulk nie spojrzałbym, bo ten serial całym swoim konceptem budzi we mnie wstręt :D

Te dwa niby istotne seriale to łącznie 14 odcinków. Nie wiem, może ścierpię :D A skoro multiwersum - to warto Loki'ego ogarnąć przed Spidermanem? Czy dopiero przed drugim Dr. Strange?

Ja w filmach za Wandą nie przepadalłm mimo sympatii do Olsen, albo inaczej. To była postać mocno trzecioplanowa, Olsenka nie miała za wiele do grania, więc za wiele o niej nie można było powiedzieć i w serialu to naprawili, zrobili z Wandy postać z krwi i kości. Podobnie jest z czerwonym cudakiem, który sporo zyskał w serialu. I to jest plus tej produkcji jak też kilku innych, że wzięli znane nam postacie z MCU, które były na drugim plaie i mocno jej rozbudowali. A odcinków niby dużo, ale większość z nich, a przynajmniej w WV trwa 30 minut.

Lokiego przed Spidermanem, bo jakby to tak bez spoilerów powiedzieć, finałowa sekwencja Spidermana to jest jedna z ostatnich scen w Lokim, tylko pokazana z drugiej strony, ze strony Nowego Jorku.
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2023, 00:25:17 wysłane przez michax77 » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #483 : Marca 19, 2023, 08:18:30 »

Ech. No to może jednak ogarnę tego Lokiego, tym bardziej, że tę postać akurat nawet lubię. A ogarnąć na pewno się da, choć gdzieś tam coś może umknąć i człowiek nie wyciąga z danej produkcji wszystkiego. No mnie np. zaskoczyły sceny po napisach w "Morbiusie" czy drugim "Venomie", bo nie wiedziałem, że te filmy będą łączyć z MCU i potem musiałem trochę poczytać, bo się zacząłem gubić ;)

Tak więc plan zakłada ogarnięcie Lokiego, Spidermana, Wandę i Dr Strange'a, po czym pewnie będę Marvelem rzygał i odstawię na kolejne 2 lata :D

A Twoja pogarda do "czerwonego cudaka", to już legenda tego forum - gościa od lat nie ma w uniwersum, ale nienawiść wciąż trwa :D

Dziękuję, dziękuję :D
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #484 : Marca 19, 2023, 08:31:59 »

Ale które filmy masz na myśli z nią, te do Endgame? Bo chyba nie Doktora Strange'a 2?

Tak, tak, te do Endgame. Obawiam się, że drugi Doktor - z tego, co się orientuję - podrzuci mi coś w stylu komiksowego
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #485 : Kwietnia 27, 2023, 12:07:50 »

No to Loki ogarnięty. Całkiem przyzwoity dodatek do kinowego MCU, powiedziałbym nawet, że serial podobał mi się bardziej od niejednego filmu, zwłaszcza zdecydowanie najlepszy odcinek 4. Choć przyznam, że miałem na początku problemy z zaakceptowaniem TVA. Tzn. z jednej strony fajnie było zobaczyć taki kafkowski świat w MCU, z drugiej jednak to pokazywanie na każdym kroku, że
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
nieco mnie irytowało. Sama sprawność oddziałów TVA też mocno dyskusyjna ;)

Loki pokazuje tu nieco inną twarz, a serial to faktycznie fajne wprowadzenie w świat multiwersum. Bywa zaskakujący i dość odważny, choć bywa też moim zdaniem przegięty i przeciągnięty - spokojnie wszystko dałoby radę zmieścić w 5. odcinkach. Zakończenie takie sobie, ale satysfakcję mam, bo czuję, że kolejne filmy będą dla mnie bardziej zrozumiałe.

Największym zaskoczeniem jest dla mnie Owen Wilson, który zagrał tu może i rolę życia. Niby przeciętny aktor jadący na tych samych patentach niemal cały czas, ale tu mi się podobał. Świetnie obsadzona jest też Sylvie, która łobuzerstwo ma wypisane na twarzy.

Ogólnie serial na lekki plus - 6/10.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #486 : Maja 04, 2023, 13:10:19 »

Za mną również WandaVision.

Odrobinę wymęczył mnie ten serial, ale nie z powodu Czerwonego Cudaka :D Bo akurat jego postać w tym serialu na plus, a Paul Bettany - wreszcie - miał co zagrać. Natomiast mimo wszystko jest to dla mnie przykład przerostu formy nad treścią. Szczególnie pierwsze odcinki bywały ciężkie, w których na 25 minut niestrawnej, sitcomowej brei przypadało 5 minut z czymś istotnym, co łamało sielankowy klimat całości. Od czwartego odcinka lepiej, ale wciąż te sitcomowe wtręty mnie drażniły, bo nie wnosiły na ogół żadnej treści. Dla mnie najlepszy finał, nawet jeśli nieco łopatologicznie poprowadzony. Tak czy siak faktycznie postać Wandy przybliżona, a scena po napisach - złowieszcza. 6/10.

Ogólnie mam też wrażenie, że seriale w większej mierze przeznaczone są dla maniaków Marvela. A ja np. nie pamiętałem już, co tam wydarzyło się w drugich Avengersach czy nawet -
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Nie mówiąc o tym, że zapomniałem o postaci Kat Dennings, która byłą już obecna w dwóch Thorach :D Nie pamiętam też, co tam porabiała Wanda we wcześniejszych odsłonach MCU, dla mnie to była bohaterka dalszego planu po prostu, która coś tam potrafi ;) A generalnie - zarówno w Lokim, jak i Wandavision mamy nawiązania do starszych produkcji MCU, które już dość dawno wyrzuciłem z pamięci.
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #487 : Maja 04, 2023, 13:37:35 »

Nie będę się powtarzał o WV bo pisałem o każdym odcinku, więc powiem tylko tyle że to dla mnie wciaż najlepszy serial MCU, właśnie przez to jak jest inny, eksperymentalny, i z genialnymi rolami dwójki głównych aktorów. A zabawę w sitcom doceniam bardzo, choć nie przepadam za tym gatunkiem, jest to świetna szkoła tego, jak zmieniały się sitcomy przez lata, każdy odcinek to inne lata. A finał jest bardzo słaby, ale wiadomo był kręcony w covidzie, po przerwie w zdjęciach i to bardzo widać, jak problemy wpłynęły na finał np. wątek Rambo jest ucięty bo zwyczajnie czasu brakło przez covid, nie zdążyli zrobić efektów specjalnych, podobno miała walczyć z królikiem, który się pojawia w kilku odcinkach w finale, miała to być bardziej rozwinięta postać w ostatnim odcinku. No bohaterka znana z Thorów pojawia się w dosłownie jednej scenie, w busie, bo to scena była nakręcona osobno, nie była na planie z resztą obsady, bo nie zdążyła dojechać na plan.

Jak można nie pamiętać co się stało z Visionem, przecież to jeden z najmocniejszych momentów w InfinityWar, ale twórcy chyba zdają sobie z tego sprawę, że nie wszystko każdy widz musi pamietać, bo opowiadają wprost ustami bohaterów co się wydarzyło.

Doceniam też trolling jaki zrobiono w serialu, choć wielu ma o to pretensje, czyli rola
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
« Ostatnia zmiana: Maja 04, 2023, 13:41:07 wysłane przez michax77 » Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #488 : Maja 04, 2023, 13:47:58 »

Heh, no motyw z Petersem wręcz bezczelny :D Sam nie wiem, czy mi się to podoba, czy nie, bo z jednej strony odważny, z drugiej - bije z niego takie jakieś samozadowolenie.

Co do Visiona -
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
.

A mi się dwa finałowe odcinki podobały po prostu dlatego, że wreszcie coś się działo od początku do końca ;)

Ogólnie odrobinę wyżej stawiam też Loki'ego, ale dla mnie oba seriale na podobnym poziomie.
Zapisane
Yave

*

Miejsce pobytu:
Warszawa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Kaizoku Ou Ni Ore Wa Naru

« Odpowiedz #489 : Maja 05, 2023, 11:19:08 »

No ja to przyznam, że w szoku jestem, że poleciałeś z serialami! Mi się na początku nie chciało, a potem ilość mnie przytłoczyła. Hawkeye wciąż trochę kusi, bo lubię postać, spróbowałem też She-Hulk żeby zobaczyć, czy to naprawdę aż takie złe (było aż takie złe), reszta? Nie mam sił :D Więc się chyba będę posiłkować Twoimi opiniami tylko :D
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #490 : Maja 05, 2023, 11:21:38 »

Heh, to tylko dwa seriale i łącznie kilkanaście odcinków. Choć na drugi sezon Loki'ego może spojrzę :D Innych póki co nie planuję :)
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #491 : Maja 07, 2023, 14:17:14 »

Guardians of the Galaxy Volume 3 (2023)

Tak trochę z obowiązku poszedłem na ten film bo jakoś specjalnie nie miałem ochoty na kolejnego Marvela w ten weekend. Ale cholera znów Marvelowe triki na mnie zadziałały i mi się podobało  :haha: Film jest napakowany emocjami, bo czuć, że to ostatnia przygoda z tymi bohaterami. Dodatkowo film skupia się na wczesnej historii Rocketa, która jest wyjątkowo smutna. Cały motyw eksperymentów na zwierzętach był dla mnie ciężki... Dla małych dzieci ten film może być zbyt traumatyczny. Ale przynajmniej jak już dochodzimy do momentu gdy wreszcie główny czarny charakter dostaje za to wszystko po mordzie, jest to wyjątkowo satysfakcjonujące  :faja: Te poważniejsze momenty są oczywiście skontrastowane z komediowymi i Drax znów kradnie show ;) Sceny akcji też nie zawodzą. Jest tu jedna scena akcji w korytarzu, która wygląda jakby kosztowała 100 milionów dolarów  :rad2:

8/10 Cholerny Marvel zawsze mnie do siebie przekona, a chciałem być na nie...  :haha:
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #492 : Maja 07, 2023, 23:14:13 »

Ja wierzyłem w Gunna bo gość słabego filmu nie nakręcił (dwójka to dobry film< ale podoba mi się to, że wg recenzji film jest poważniejszy, mroczniejszy od jedynki i dwójki, a mocne sceny, przede wszystkim te dotyczące Rocketa to są sceny w starym gunnowym stylu, czyli zanim romansował z MCU, i podobno niektóre motywy  są jak z bodyhorroru, trochę jak z Cronenberga, że jest wiele dziwnych, pojechanych gunnowych momentów, więc już wiem, że film mi się spodoba.
« Ostatnia zmiana: Maja 07, 2023, 23:15:52 wysłane przez michax77 » Zapisane
Machno

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #493 : Maja 08, 2023, 18:28:51 »

Byłem i ryczałem jak szop, sorry,jak bóbr. Robię się miękki na stare lata. Film pięknie zamyka wszystkie wątki, nie ma niedopowiedzień czy kosmicznych furtek. Gunnowe motywy są konkretne, sceny z młodym Rocketem,gdy kształtuje się jego cenny mózg, wbijają i zadają ważne pytania. Aż trochę żałuję, że nie pokazano jakieś eksperymentu z kosmetykami, może parę osób by się ocknęło.
Trudno mi znaleźć większe słabe punkty filmu. Wszyscy Strażnicy, starzy i nowi, dostają swoje 5 minut i je wykorzystują. Najlepiej to widać pod Draxie i Nebuli. Oczywiście całe show kradnie Rocket. Piękny film
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #494 : Maja 14, 2023, 02:00:57 »

Heh, to tylko dwa seriale i łącznie kilkanaście odcinków. Choć na drugi sezon Loki'ego może spojrzę :D Innych póki co nie planuję :)

Z seriali MCU poleciłbym Ci też What if...? do którego Doktor Strange w multiuniwersum obłędu mocno nawiązuje. Może nie jest film Raimiego tak połączony z tym serialem jak z Lokim i WandaVision, ale w filmie pojawia się kilka postaci z tej animacji. What if niby opowiada osobne historie co odcinek, ale w w ostatnim  widać, że to jest jedna historia ze swoim finałem, który można nazwać w pewnym sensie Avengers 5. No i na dubbingu jest wiele nazwisk znanych z filmów, np. Boseman powrócił do roli Pantery.

Falcon i Zimowy Żołnierz mnie zawiódł, chociaż za wiele po tym serialu nie spodziewałem się, bo uważam Falcona za największego nudziarza a Mackiego za aktora bez charyzmy, więc obejrzałem głównie dla Sebastiana Stana, który daje radę. Ale jest drugi plus, oprócz Stana, w tej produkcji i jest to syn Kurta Russella w ciekawej roli, który możliwe że sporo namiesza w przyszłości w MCU. Wyatt Russell wykreował świetną postać. No i powrócił jeden z ulubionych złoli z MCU. Chociaż serial jest tak skonstruowany, że nie zdziwię, gdy w Kapitanie Ameryka 3 dostaniemy scenę, w której jednym zdaniem podsumują co w serialu się wydarzyło, czyli powie Falcon że miał wątpliwości, czy przejąć pałeczkę po przyjacielu, ale zdecydował się zostać nowym Kapitanem, bo o tym jest serial. Więc równie dobrze tego serialu mogło by nie być, nie licząc nowej postaci granej przez Russella.

Moon Knight warto dla Oscara Isaacsa, który zagrał jedna z najlepszych ról w całym MCU. Jest to dla mnie produkcja taka trochę w stylu Mumii Sommersa, fajne kino przygodowe połączone z pomysłami jak z Legionu.

Mecenas She-Hulk nie oceniam tak źle jak wiekszość widzów. Uważam że to przyzwoita produkcja w ktorej pojechali twórcy ostro po bandzie, zwłaszcza w finale weszli mocno w meta, ale na nowym poziomie, i za to doceniam tą produkcje, jak jest inna.

Na Ms. Marvel w ogóle nie czekalem, ale pilot był tak dobry, zrobiony przez reżyserów ostatniej części Bad Boys w stylu animacji Spiderverse, że wciągnąłem się, ale od 2, 3 odcinka twórcy zdecydowali się wrócić do tradycyjnej i schematycznej historii bez zabaw formą jak w Pilocie i wyszedł serial średni z najgorszymi antagonistami w całym MCU (serio, biją wszystkich złych z tch najgorzej napisanych).

Poleciłbym Ci Hawkeye'a, który jest sympatyczną produkcją w stylu świątecznych filmów Shane'a Blacka. To nie jest jeden z moich ulubieńców w MCU, ale ładnie zamknięto jego historię i dostaliśmy chyba przekazanie pałeczki fajnej nowej postaci, które wyszło bardzo zgrabnie. Warto zobaczyć ten serial też dla Piotra Adamczyka (serio!), który ma drugoplanową rolę, ale tak szarżuje, widać jaką miał zabawę na planie, że od razu się wybija ponad inne postacie z drugiego planu. No i Hawkeye to chyba pierwsze dzieło w którym można słyszeć soczyste (polskie) przekleństwo, jak dobrze pamiętam - spierda... stąd. Adamczyk gra tak jakby wziął lekcje od Jima Carreya  szarżującego na 100 procent w komediach.  Hawkeye to jest też kontynuacja Black Widow.

A przyznam, że gdybym nie oglądał Hawkeye, to teraz bym nadrobił, po tym co Renner przeszedł w życiu osobistym. Chodzi mi oczywiście o przejechanie go przez pług śnieżny z czego jakimś cudem wyszedł żywy. Cudem jest też to jak szybko wrócił do zdrowia. Okazało się,  Hawkeye w realu jest prawdziwym superbohaterem.

 A tak bardziej szczegółowo to o każdym serialu MCU pisałem za premiery w tym temacie, więc pewnie czytałeś moje opinie.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #495 : Maja 14, 2023, 20:05:48 »

Z tym Rennerem coś jest na rzeczy, bo ostatnio dokładnie to samo sobie o nim pomyślałem. Ale nie wiem, czy się za cokolwiek jeszcze zabiorę, choć póki co nie żałuję czas spędzonego z serialami Marvela.
Zapisane
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #496 : Maja 20, 2023, 00:42:26 »

Black Panther: Wakanda Forever (2022)


Pierwsza Czarna Pantera to nie jest dobry film, tylko górne stany średnie, film miał fajnego złola i charyzmatycznego Bosemana, choć uważam że wypadał lepiej w filmach drużynowych, z innymi superbohaterami. A co do dwójki to miałem obawy związane ze śmiercią aktora. Chyba wolałbym jednak zmianę aktora, bo nie do końca jestem pewien, czy takie przenikanie się fikcji z rzeczywistością, czyli skoro aktor zmarł, to bohater też umiera, jest czymś właściwym. Ale muszę przyznać, że to czego się obawiałem, czyli hołd dla T'Challi/Chadwicka Bosemana wyszedł bardzo zgrabnie. Mam na myśli początek przed logiem MCU jak i ostatnią sceną (piszę o tej przed napisami końcowymi i przed sceną po napisach).

 A co do reszty to mam mieszane uczucia. Nie mam nic do Shuri, lubię Letitię Wright w roli księżniczki, ale uważam, że aktorka nie ma na tyle charyzmy bym uwierzył w jej przemianę w ostatnim akcie. Fajnie wypada w roli córki królowej i siostry T'Challi, ale w ostatnim akcie mimo starań nie przekonała mnie do nowego wcielenia Pantery, choć to może wina scenariusza.

Mam też problem z marvelowym Aquamanem. Namor wypada spoko, starają się twórcy budować ciekawego i skomplikowanego antagonistę którego można zrozumieć, ale nie do końca to zadziałało. Na początku nawet poczułem do niego sympatię, jakieś tam zrozumienie, ale pod koniec filmu dostajemy typowego złola. Choć zaskoczyło mnie jak skończył. Podobnie jak w Czarnej Panterze w Wakanda Forever dużym plusem są kostiumy i muzyka. Podoba mi się też to, że mimo tego, że to jest ostatni film IV fazy Marvela, to oglądało mi się Wakandę w moim sercu jak filmy z pierwszej i drugiej fazy, gdy nie jest konieczna znajomość każdego filmu. Choć też tego w ogóle nie czuć że to jest finał kolejnej fazy.

Są nawiązania  do innych filmów i sugestie co mogą przynieść kolejne filmy MCU, ale nie miałem wrażenia przez cały długi seans, że gdybym  nie obejrzał któregoś z filmów albo serialu, to by mnie coś ominęło. Zaskakująco łatwo idzie się połapać przy tym milionowym odcinku kinowo streamingowego serialu Marvela. Doceniam też to, że to jest inny film. Mam na myśli to, że akcji za wiele nie ma, dużo się gada o uczuciach i wyborach, ale trochę się jednak nudziłem. Plusem jest Angela Bassett, która swoją charyzmą rozwala system, w scenach z nią się budziłem.  I kolejnym problemem jest to, że film jest ciemny, większość scen akcji dzieje się w nocy i niewiele widać, choć akurat finał ma miejsce w dzień. Więc podsumowując wszystkie za i przeciw postawię 5/10.
« Ostatnia zmiana: Maja 20, 2023, 00:54:42 wysłane przez michax77 » Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #497 : Czerwca 04, 2023, 15:25:49 »

Spider-Man: Across the Spider-Verse (2023)

Jest to w sumie to samo co w jedynce, tylko podlane bardziej dojrzałymi momentami. Ta część wydała mi się poważniejszym filmem. Styl animacji to nadal jest to co odróżnia tą produkcję od wszystkiego innego. Wizualnie to jest znów majstersztyk... ale mnie ten natłok różnych stylów trochę zmęczył w pewnym momencie. Co zrobiło na mnie największe wrażenie to ostatnie 20 minut w tym filmie. To  jest po prostu scenariuszowe złoto. Zwroty akcji lepsze niż w niejednym filmie fabularnym. I ta końcówka podbija moją ocenę.

Są tu oczywiście momenty gdzie fani multiwersum będą piać z zachwytu ;) Na mnie to już nie robi takiego wrażenia.

8/10
Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
michax77

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM


« Odpowiedz #498 : Czerwca 04, 2023, 18:23:21 »

Dla mnie jedynka to najlepszy film o superbohaterach, bliski arcydzieła, który idealnie oddaje to czym jest komiks w formie filmowej. Większość widzów,krytyków i dziennikarzy pieje z zachwytów nad dwójką, że jest jeszcze lepsza, a w najgorszym przypadku równie dobra jak jedynka, więc nie mogę się doczekać. Jedyny zarzut jaki niektórzy mają to taki, że kończy się cliffhangherem i to bardziej połowa filmu, trochę taki przypadek jak z Diuną, ale to głównie ci co nie wiedzieli, że z góry zaplanowano dwie części, obie są już nakręcone i część trzecią zobaczymy bodaj w marcu.

A co do animacji to uwielbiam ten różnorodny i oczojebny styl (sorry za słowo, ale idealnie oddaje ten styl animacji),który zaczęto stosować w innych animacjach, np. w Kocie w butach 2, czy nowych Żółwiach Ninja których trailer kilka dni temu się pojawił.
Zapisane
HAL9000

*

Miejsce pobytu:
Discovery One

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #499 : Czerwca 04, 2023, 21:45:19 »

No dwójka ma pewną nominację za najlepszy film animowany i jeśli żaden Pixar nie wyskoczy z jakimś arcydziełem to kto wie czy Across the Spider-Verse nie powtórzy sukcesu jedynki. Tak jak pisałem ten film wydaje mi się poważniejszy i jak najbardziej może być uznany za ambitną produkcję a takie wszyscy lubią nagradzać.

Co do cliffhangera to faktycznie jest ale to jest taki dobry cliffhanger :) Porównania do Imperium Kontratakuje są uprawnione. W ogóle widać, że dużo tu pracowano nad scenariuszem, pewnie do obu części na raz więc jestem przekonany, że trzecia cześć też dostarczy.
« Ostatnia zmiana: Czerwca 04, 2023, 21:50:25 wysłane przez HAL9000 » Zapisane

Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
Strony: 1 ... 23 24 [25] 26 27   Do góry
Drukuj
Skocz do: