michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #360 : Marca 05, 2021, 21:29:12 » |
|
Hal nie pisałeś nic o ósmym odcinku? Nie podszedł Ci najlepszy dla mnie epizod? A co do dziewiątego to dobry finał serialu. Widzę że największa gównoburza jest wokół dwóch rzeczy po finale. 1. Quicksilver to nie jest mutant z filmów Xmen, tylko zwykly gość (szkoda że nie dali mu Evan peters).
2. Doktora Strange'a nie bylo.
Co do pierwszego to mnie podobal sie taki trolling, bawienie się oczekiwaniami widowni, ale dziwię się tym, do których dopiero dotarło teraz, że to nie Quicksilver. A co do Doktora Strange'a to sam się dałem na to złapac, że Strange to postać, która idealnie pasuje do WV, a skoro to wprowadzenie do filmu z nim, to musi być, ale nikt tego nie powiedział, że będzie przecież. Fani sobie to wmawiali, przez swoje teorie i to czego chcieli, a teraz płaczą nad tym, że go nie było. Wiadomo teraz, że Bettanyemu chodziło jak mówił w wywiadach, że zagra w finale z aktorem, o którym zawsze marzył, i chodziło mu o siebie, a nie np. Pacino, o którym się mówiło, że niby będzie Mefisto, ani o Benedicta Cumberbatcha.
Podoba mi się, że to Wanda podjęła decyzje o poświęceniu swojego wymarzonego życia, żeby jakoś naprawić, przynajmniej częściowo co zrobiła. Nie zrobili tak, że przybył Strange, który próbowałby Wandę uratować przed samą sobą, ale sama tą decyzję podjęła. Mieszkańcy co zrozumiałe i tak mają jej za złe. No i wydaje mi się, że w jakimś stopniu powinna odpowiedzieć za to co zrobiła, mimo tego że przez żałobę i traumę, ale pewnie tego nie dostaniemy.
W tym momencie Wanda to jedna z najciekawszych postaci w MCU, dzięki podbudowie jaką dostała w serialu. Nie jest złym charakterem, ale wielowymiarową (anty)bohaterką. Nie mogę się doczekać na kolejne filmy i seriale z Wandą, zwłaszcza że podobno ma być jedną z ważniejszych postaci w MCU.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2021, 00:15:02 wysłane przez michax77 »
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #361 : Marca 06, 2021, 01:00:47 » |
|
Ósmy odcinek mi się podobał. Głównie ze względu na podwójne orgin story Wandy i... Co do finału to pierwsze odczucie, że trochę jednak rozczarowanie. Ale im więcej o nim myślę tym bardziej mi się podoba. Z minusów jak dla mnie to, że nie mieli za bardzo pomysłu jak zakończyć poboczne wątki Darcy i Rambo. Darcy w szczególności... ta pojawiła się na sekundę i tyle. Rambo miała chociaż jedną dobrą scenę akcji ale myślałem, że odegra większą rolę w tym finale. Ale główny wątek został zakończony bardzo dobrze. Nawet jestem trochę zaskoczony, że Wanda znów wszystkich straciła, bo myślałem, że Disney nie odważy się "uśmiercić" jej dzieci Ale jednak... chociaż ostatnia scena po napisach sugeruje, że te dzieci jeszcze odegrają jakąś rolę w przyszłości. Wątek Agathy też dobrze zakończyli... tym razem poprzez nie uśmiercenie jej A oczywiście Vison jeszcze wróci w jakiejś formie. Co do scen po napisach, to ogólnie spoko. Rambo będzie pewnie nową bliską współpracowniczką Nicka Fury w Kapitan Marvel 2 A scena z Wandą w chacie już lekko zapachniała klimatem z Evil Dead, Raimiego... który reżyseruje Doktora 2 Chciałbym żeby Raimi dostał wolną rękę i stworzył coś na pograniczu horroru w MCU ale to jest raczej niemożliwe... bo by się dzieciaki zesrały ze staruchu w kinie. Ale WandaVision zdecydowanie poszerzyło uniwersum o mroczne magiczne wątki. No i Wanda stała się chyba najpotężniejszym Avengersem. Ogólnie jestem bardzo zadowolony z całego serialu. Umilał mi przez ostatnie tygodnie wszystkie piątkowe wieczory. No to teraz Falcon i Bucky
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 06, 2021, 01:04:08 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #362 : Marca 06, 2021, 01:28:24 » |
|
Jak bym się miał przyczepić to mnie nie podobało się, że Hayward ostatecznie okazał się prostym, złym typem i nikim więcej. W sumie na koniec idiotę z niego zrobili.
A co do Rambeau to nie przeszkadza mi to, bo to jednak drugoplanowa postać, to nie jest serial o niej. I tak trochę o niej wiemy, dostaliśmy też jej genezę.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 07, 2021, 02:43:55 wysłane przez michax77 »
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #363 : Marca 07, 2021, 02:48:45 » |
|
Jak oglądałem finał nie zauważyłem pewnej rzeczy. Uznałem to za skrót, że przez szybkie tempo wydarzeń nie pokazali jednej rzeczy i zastanawiałem się kiedy Wanda to zrobiła. Przed chwilą czytałem i słuchałem opinie kilku osób, że w czasie walki z Agathą specjalnie pudłowała niektórymi atakami, a tak naprawdę to były przygotowania pod runy.Teraz ma to sens i nie jest naciągane. No i pokazuje że Wanda się uczy.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #364 : Marca 08, 2021, 22:40:22 » |
|
Reżyser serialu powiedział, że finał wyglądał jak wyglądał, np ograniczenie roli Moniki i reszty ekipy do minimum, sceny walk przez kręcenie w czasie epidemii, która mocno pokrzyżowała to co chcieli pokazać w finale, więc sporo zmieniono i wycięto. Podobno efekty specjalne zrobili 2 tygodnie przed premierą serialu (początkowo miały lecieć 3 odcinki a nie dwa, od czwartego po jednym) i dlatego wiele scen z efektami specjalnymi nie znalazła się w finale, bo nie zdążyli ich zrobić, np. podobno miała być scena z demonicznym królikiem Agnes (pojawił się w 8 odcinku), która uwięziła demona w zwierzaku. No i miała z tym zwierzakiem walczyć właśnie Monika i reszta z drugiego planu.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #365 : Marca 19, 2021, 23:27:42 » |
|
The Falcon and the Winter Soldier startuje w świetnym stylu. Podoba mi się, że trzymają się bardziej przyziemnych tematów tak jak to było w filmach z Kapitanem. Ten pierwszy odcinek daje nam całkiem solidną podbudowę dla tych bohaterów. Są bardziej z krwi i kości, każdy ma własne problemy. Ciekawe jak połączą oba wątki. No i ta początkowa scena akcji... wow, widać, że nie oszczędzają kasy
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #366 : Marca 20, 2021, 20:04:21 » |
|
Jak na serial, na który najmniej czekałem z MCU, to odcinek był ok. Nie to że nie lubię tego duetu, bo lubię buddy movie w każdej postaci, ale nigdy nie jarałem się Falconem i Zimowym Żołnierzem aż tak jak inni, gdy się pojawiali. Oczekiwałem porządnego sensacyjniaka w świecie MCU i chyba to dostałem. Też dlatego jakoś nie jarałem się tym serialem, bo Stan i Mackie, to nie są tak dobrzy aktorzy jak Olsen i Bettany z WV. Widziałem Mackiego ostatnio w kilku rolach (np. 2 sezon Altered Carbon, słaby film sf z Netflixa) i uświadomiłem sobie, że gość ma zero charyzmy, to jeden z najbardziej nijakich aktorów, a w pierwszym epizodzie wypadł całkiem ok, co jest dużym osiągnięciem. Stan jest o wiele lepszy, wydaje się lepszym aktorem. Po WV jest to kolejny serial, gdzie uczłowieczają bohaterów, mają ludzkie problemy i bardzo mi się podoba takie podejście, choć wątek z siostrą Falcona trochę przynudzał, ciekawszy był z Bucky. Ale ja czekam na Zemo i Carterównę, bardziej dla nich oglądam tą produkcję. Jestem ciekaw jak wypadnie w roli nowego Kapitana Ameryki syn Kurta Russella. Pojawił się w ostatniej scenie i zaśmiałem się, ale podobał mi się. Komiksów nie znam, ale słyszałem od lepiej zorientowanych, że to jest marionetka rządu i to widać w tej jednej krótkiej scenie. A co do poziomu efektów specjalnych, to od czasu 1 serii, a zwłaszcza drugiego sezonu Mandalorianina jestem przyzwyczajony do tego, że technicznie, efekty specjalne, sceny akcji w serialach Disneya to poziom blockbusterów. Wcześniej taki poziom efektów specjalnych, na tak wysokim poziomie to chyba tylko w Grze o Tron był, że oglądało się jak superprodukcje, a nie serial.
|
|
« Ostatnia zmiana: Marca 20, 2021, 23:36:47 wysłane przez michax77 »
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #367 : Marca 27, 2021, 21:15:35 » |
|
Drugi odcinek to fajne buddy movie ze świetnymi dialogami (najlepszy to chyba tekst o czytaniu Hobbita). Fajnie wypadł też syn Kurta Russella, nie przypominał mi kolesi, a z takich ról go znam. Więc jest na razie tendencja zwyżkowa, 1 odcinek był ok, drugi dobry.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #368 : Kwietnia 04, 2021, 19:40:17 » |
|
Trzeci epizod może nie tak dobry jak drugi, ale lepszy od pierwszego.Dobra zabawa, ładnie nakręcona, a jeśli będziecie mieli skojarzenia z Johnem Wickiem to nie przypadek, bo scenarzysta tego odcinka napisał Wicka. Najlepszy jest oczywiście który robi za marvelowego Batmana.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #369 : Kwietnia 10, 2021, 11:50:13 » |
|
Ciekawe, że parzyste odcinki Falcona i Zimowego Żołnierza podobają mi się bardziej jak nieparzyste, najlepszym do tej pory był drugi i podobnie jest z czwartym. Może nie ma sceny tańca wiadomo kogo z 3 odcinka ale od początku do końca się coś dzieje. Najsłabszym wątkiem jest ten dotyczący Flag Smasherów, ale w nowym trochę rozwinęli i jest trochę lepiej. Serial też potwierdza to co wiadomo z filmów, że Sam to nijaka postać, każdy bohater który pojawia się w serialu jest ciekawszy od niego.
A co do Walkera to można było się spodziewać tego, w jaką stronę pójdzie wątek z synem Kurta Russella, który cały czas gra dobrze, miło zaskakuje, ale przydałby się jeszcze jeden odcinek, taki jak drugi, w którym go poznaliśmy. Trochę za szybko lecą z tym wątkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #370 : Kwietnia 17, 2021, 22:18:53 » |
|
Przedostatni odcinek to dobry epizod, ale nie dziwię się, jak niektórzy narzekają, że zaczęli znowu przymulać, jak w pierwszym , bo poza jedną sceną akcji na początku, to opiera się na dialogach, ale tak fajnie są rozpisane na bohaterów, fajnie te rozmowy relacje rozwijają, że każda rozmowa mi się podobała, a sceny z łodzią, to jedne z lepszych w serialu. Pojawiła się kolejna postać znana z komiksów, tzn tak zakładam, choć ja jej nie kojarzę. Pewnie z nią będzie związany w przyszłości wątek . Raczej tej aktorki nie wzięli po to by wystąpiła raz w MCU. A zabawne było jak powiedziała, że jest hrabiną, więc do barona dołączyła kolejna osoba z tytułem. Choć jest przecież król Wakandy, więc nie powinno mnie to dziwić, ale wygląda, że w czwartej fazie w MCU zaczęli iść w monarchie
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 17, 2021, 22:24:41 wysłane przez michax77 »
|
Zapisane
|
|
|
|
Machno
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #371 : Kwietnia 18, 2021, 15:42:38 » |
|
Postać grana przez Julię Louis-Dreyfuss, czyli Hrabina Valentina Allegra de Fontaine pojawia się w Black Widow. Film miał mieć już premierę , więc już byłaby znana widzom Marvela.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #372 : Kwietnia 18, 2021, 23:30:57 » |
|
Kluczowe słowa - byłaby znana - ale nie jest, bo plan premier się sypnął. Wiem że ma być w BW,który miał lecieć jako pierwszy z czwartej fazy MCU, a potem Falcon, ale nie zdziwię się jak ją wycięli z filmu, gdy grafik premier się sypnął. Zresztą ostatnie odcinki Falcona były kręcone z przerwami z powodu epidemii, dlatego serial poleciał jako drugi, a nie pierwszy, i może przepisali pojawienie się tej postaci w serialu tak żeby wyglądało, jakby w FiZŻ pojawiła się pierwszy raz.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Machno
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #373 : Kwietnia 18, 2021, 23:35:42 » |
|
Nie sądzę. BW dzieje się w nam, widzom, na razie, nieokreślonej przeszłości, bliższej niż dalszej, ze względu na status samej Nataszy. Tak więc postać hrabiny będzie rozbudowana w filmie, możliwe nawet, że weźmie udział w jakiejś katastrofie i nie będziemy wiedzieli, czy przeżyła, czy coś w stylu. Takie wolne myśli
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #374 : Kwietnia 24, 2021, 21:00:03 » |
|
Rozczarował mnie finał TFatWS, najsłabszy z sześciu odcinków. Sceny akcji całkiem ok, ale nie budziły we mnie żadnych emocji, więcej emocji budziły we mnie wątki osobiste tytułowych bohaterów. Problem ze sceną akcji ma związek z tym, że Flag Smasherzy to kolejny z wielu nijakich złych w MCU, nie licząc Lokiego i Thanosa. Niby wiadomo jaka to organizacja, jakie są ich cele, ale tak naprawdę, to nie wiem o co chodziło ich przywódczyni.
Szefowa organizacji nie budziła we mnie żadnych emocji. Na dodatek aktorka ją tak grała, że jak mówiła o zabijaniu ludzi, co zrobią, to mnie w ogóle nie ruszało, nie wierzyłem jej. Nie wiem czy aktorka specjalnie tak grała, że nie było w tej postaci żadnej determinacji w dążeniu do celu, bo miała taką minę, jakby zmuszano ją do tego, a wcale nie chce tego robić. Miałem wrażenie za każdym razem jak przemawiała, że bez przekonania mówi o tym co zrobi. Więc miałem wywalone na ten wątek. Kolejny problem nazywa się Anthony Mackie. Zacznę od tego, że jest tutaj typowy problem z mocami superbohaterów, są niekonsekwentni , bo czy Falcon nawet z taką technologią, mógłby przesunąć samochód ręką?
Scenariuszowo ładnie rozpisali i wytłumaczyli w sześciu odcinkach, dlaczego on został Kapitanem, ma to sens, ładnie połączyli z rasizmem i tym niedoszłym czarnym Kapitanem (ładnie go zakończyli, przyznaję), ale odkąd widziałem aktora w innych rolach, w których gra tak samo, gdy okazało się, że gość nie ma w charyzmy, to ja go w ogóle nie kupuję np w końcówce jak przemawia (inna sprawa że dialog taki sobie).
Ten serial potwierdził, że jak duet Mackie i Stan jest fajny w filmach, ale to głownie zasługa chemii między aktorami. W tym serialu to wszyscy są od niego lepsi, nie tylko dobrzy aktorzy jak Bruhl i Russell, ale Stan jest od niego lepszy, zresztą ma ciekawszy osobisty wątek, tylko że Bucky w pewnym momencie mocno schodzi na drugi plan. Więc ja nie kupuję Mackiego w tej roli, w sensie obrońcy Ameryki. Scenariuszowo kupuję, ma to sens i szanuję, że to Falcon został, ale aktorsko Mackie dla mnie nie działa, nie tylko w finale, ale też w całym serialu.
Ale podoba mi się za to co w finale zrobiono z Walkerem, że nie zrobili z niego totalnego złola, tylko antybohatera, choć nie wiem jaką postacią jest US Agent w komiksach.
A co do Carter, to skoro jest Power Brokerem, więc dobrze rozumiem, że sama swoje cele sabotowała we wcześniejszych odcinkach? I nie wiem jak w komiksach czy to zła czy pozytywna postać, ale mam nadzieję że ostatecznie to nie będzie typowy zły charakter (jej ciocia w grobie się przewraca), a raczej taką postacią jak Walker.
Na dodatek w finale wątki osobiste tak skrócili, np. epilog historii Bucky, który zabił syna swojego przyjaciela, tak się śpieszą, że dostał jedną scenę. Dobrze zakończyli wątek pierwszego czarnoskórego Kapitana Ameryki. Więc ogólnie serial był ok, tzn były odcinki dobre i ok, a finał średni ale wyżej stawiam WV. Nie tylko dlatego, że wolę te postacie od Falcona i Zimowego Żołnierza (no może Bucky'ego bardziej lubię), ale po prostu wywołał we mnie serial WV więcej emocji. Nie jestem rozczarowany, bo to produkcja na którą w ogóle nie czekałem z seriali MCU, więc za finał postawię 5/10, a za całość 6+/10, głównie za Bucky'ego, kilka zabawnych dialogów, Zemo i Walkera.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 24, 2021, 21:04:50 wysłane przez michax77 »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #376 : Kwietnia 29, 2021, 23:41:14 » |
|
Właśnie teraz obejrzałem finałowy odcinek. Gdzieś tak w połowie się zorientowałem, że to nie będzie tak dobre jak WandaVision i nie miałem parcia żeby od razu oglądać jak tylko wychodził nowy odcinek. Ale muszę przyznać, że w końcówce mnie znów kupili Ta przemowa na końcu była skierowana chyba prosto do niektórych widzów, jakby dobrze wiedzieli, że wiele osób nie zaakceptuje tej wersji Kapitana Ameryki... ale odpowiedz jest jasna, to jest nowy Cap i lepiej się z tym pogodzić na jakiś czas. Z tym, że mój największy problem z tym serialem jest taki, że wydaje mi się on zupełnie niepotrzebny. Ja zaakceptowałem Falcona jako nowego Kapitana już w końcówce Endgame, gdy przekazał mu tarczę. Nie potrzebuje dodatkowego uzasadnienia. Teraz chciałbym zobaczyć jak ta postać zostanie poprowadzona w jakimś filmie. I mam przeczucie, że wypadnie tam dużo lepiej, już bez tej dramatycznej otoczki. Co do Bucky'ego to wypadł OK. To zawsze była postać bardziej drugoplanowa więc nie mam problemu, że nie grał pierwszych skrzypiec. Walker spoko, taki niejednoznaczny villian... rzadkość w Marvelu Carter... nie kupuje tej zmiany image'u. Ogólnie OK. 7/10.
|
|
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 29, 2021, 23:44:15 wysłane przez HAL9000 »
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #377 : Kwietnia 30, 2021, 02:25:21 » |
|
Dla mnie ten serial był jednak potrzebny, bo Falcon w filmach to był przydupas Kapitana, postać o której nie wiedziałem nic, a tutaj (scenariuszowo) mu rozbudowali charakter i wyjaśnili ,dlaczego akurat on dostał, ładnie to rozpisali w seriau. No i stała się to jakaś postać przynajmniej wg scenarzystów, którą można polubić albo nie, ale u mnie niewiele sie zmieniło, bo on działa tylko z Buckym dla mnie. To wciąż dla mnie jedna z najnudniejszych postaci w całym MCU, podobnie miałem z Visionem w filmach, ale zmieniło się to po WV, w przypadku Falcona niestety to nie nastapiło. Po prostu aktor dla mnie nie działa, jak przemawiał na końcu to przyjąłem to bez żadnych emocji, bo nie ma charyzmy Więc jak nie kupowałem go jako Falcona, to nie kupuję go w nowej roli, ale czekam na przygody nowego Kapitana, które zapowiedziano po emisji finału, że bedzie Kapitan Ameryka 4 (ciekawe że specjalnie z tym się nie kryli kim zostanie na koniec, bo przed emisją finału wyciekły zdjęcia zabawek, gdzie był Falcon Kapitanem). No i może Mackie kupi mnie w solowym filmie, choć też nie nastawiam się na to. Więc postać wydaje się byc ciekawa, ale aktorsko nie działa dla mnie w ogóle. Dla mnie Walker to jednak raczej taki antybohater, a nie zło. A co do Carter to z nią jest taki problem, że za mało jej było, żeby zrobić z niej jakąś postać, więc jej zmiana tym bardziej nie działa. Ale już wielu podejrzewa, że to tak naprawdę Skrull, tak jak było z Nickiem w Kapitan Marvel.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
michax77
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #378 : Czerwca 10, 2021, 13:14:59 » |
|
Hal9000, jak jeszcze nie oglądałeś Pilota Lokiego to polecam, bo bardzo fajna rozrywka. Wizualnie i muzycznie to super wygląda i brzmi, Tom równie dobry co w filmach, a gra Lokiego co zrozumiałe tego z przed przemiany w dobrego, w antybohatera można powiedzieć. Podoba mi się, że nie odcinają się od tego co się działo z naszym Lokim. Ogólnie to takie połączenie Doktora Who, Ricka i Mortiego, w sensie światy i SF, a nie poczucie humoru (co nie jest przypadkiem bo scenarzysta albo reżyser Lokiego, to właśnie z tej animacji ściągnęli), trochę też klimaty jak z Monty Pythona, Terry Gilliama (ta biurokracja). A nawet ekspozycję zrobili w fajny sposób. Z pilotów wszystkich seriali MCU, to najlepszy do tej pory.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
HAL9000
Miejsce pobytu: Discovery One | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #379 : Czerwca 10, 2021, 23:31:10 » |
|
Ryje beret trochę ten odcinek Jakby to uniwersum było za mało skomplikowane, to teraz dołożyli kolejną warstwę... i to jaką! Najlepszy moment jak... Loki znajduje w szufladzie bezużyteczne Kamienie Nieskończoności Produkcja ma świetny design, bardzo klimatyczny. I fajnie to jest zagrane. Jak nie byłem pewny Wilsona, tak ten odcinek rozwiał moje wątpliwości, gość pasuje tutaj idealnie. Zobaczymy co tam dalej wymyślą, ale początek mocny.
|
|
|
Zapisane
|
Gentlemen, you can't fight in here! This is the War Room. Trakt
|
|
|
|