Strony: 1 2 [3]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Co wolicie kolekcjonować: powieści czy cykle powieściowe?  (Przeczytany 13518 razy)
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #40 : Sierpnia 16, 2014, 20:55:37 »

Rose - nie pamiętam już. Dzieliłem je sobie w pakiety (np. Talizman/Czarny dom, pockety z Albatrosa itp.) i wystawiałem. Już nie pamiętam za ile. Różnie.
Zapisane
Rose
Gość
« Odpowiedz #41 : Sierpnia 17, 2014, 08:52:20 »

Ale mi chodziło konkretnie o to "To" za 180 zakupione :)
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #42 : Sierpnia 17, 2014, 08:57:49 »

Też sprzedałem. Nie pamiętam za ile, chyba ok. 100 zł. Stare wydanie z Zysku z clownem.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #43 : Sierpnia 17, 2014, 13:17:43 »

W kwestii pozbywania się kolekcji...

Niegdyś pozbyłem się tego i owego a potem przyszedł dzień, że tego pożałowałem... I od tej pory wyznaję zasadę, że nie pozbywam się kolekcji, nawet jeśli przez jakiś czas nie mam kompletnie ochoty na danego autora... bo z doświadczenia wiem, że ta ochota jednak wróci :)
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #44 : Sierpnia 17, 2014, 13:28:18 »

Ja się mojej nie pozbędę, choć już mi ona przeszkadza (w trakcie remontu domu dwa miesiące temu nie było wiadomo, gdzie to poupychać, cała chałupa książek, i nie ma gdzie je wsadzić, żeby meble przesunąć :D), zdarzyło mi się, że mi się nie spodobały jakieś książki, więc po przeczytaniu je sprzedałam, ale to były pojedyncze przypadki i to były kryminały, których normalnie nie czytam, a te dwa wzięłam na próbę. Tak to trzymam, nawet jeśli nie mam czasu na czytanie drugi raz tej samej książki, bo za dużo nieprzeczytanych czeka. Pożyczam komu się da i szerzę wśród znajomych sławę Kinga i innych pisarzy :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #45 : Sierpnia 17, 2014, 13:32:17 »

Mnie to co napisał Pegaz wręcz bulwersuje  Diabeł 9 Jak nie na półce to gdzie jest miejsce książek? W bibliotekach leżą na półkach, w księgarniach leżą na półkach, w domach czytelników również. To ich naturalne środowisko życia i nie można ich od niego separować :D

Musiałoby mnie nieźle poturbować umysłowo aby kupione za własne pieniądze książki oddawać komuś za darmo. "Pozbywam" się tylko dublujących się pozycji. A to też raczej sprzedaję niż oddaję.
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #46 : Sierpnia 17, 2014, 13:39:06 »

W bibliotekach leżą na półkach, w księgarniach leżą na półkach, w domach czytelników również. To ich naturalne środowisko życia i nie można ich od niego separować :D

normalnie usłyszałam głos Krystyny Czubówny: książki występują stadami. Ich naturalnym środowiskiem jest półka, a całe stado nosi wśród naukowców zwyczajową nazwę "biblioteczka" :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #47 : Sierpnia 17, 2014, 13:42:13 »

normalnie usłyszałam głos Krystyny Czubówny: książki występują stadami. Ich naturalnym środowiskiem jest półka, a całe stado nosi wśród naukowców zwyczajową nazwę "biblioteczka" :D

Dokładnie tak. Półki są niszą ekologiczną i miejscem w ekosystemie zarezerwowanym specjalnie dla osobników z szerokiego gatunku zwanego książkami  ;)
Zapisane
Rose
Gość
« Odpowiedz #48 : Sierpnia 17, 2014, 16:46:10 »

Od czasu do czasu robię wietrzenie magazynów i wynoszę niektóre książki, ale rzadko i mało. Bez książek dom byłby dla mnie pusty. Strasznie męczę się w domach, w których nie ma książek. U mnie one były od urodzenia i nie wyobrażam sobie inaczej.
Zapisane
Strony: 1 2 [3]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: