Paweł Mateja
|
|
« : Grudnia 15, 2010, 12:34:46 » |
|
Książki elektroniczne czyli ebooki. Dostępne w pdfach, albo dedykowanych dla czytników formatach. Korzystacie z czytników, czytacie sobie na komputerze, padzie, komórce? Ten temat jest dla Was.
Sam w życiu kilka książek przeczytałem na komórce - jeszcze starym Siemensie, na malutkim ekraniku. Nudziło mi się w nocnych autobusach, więc lepsze to było niż nic. Ale dawno mi się już to nie zdarzyło. Teraz zazwyczaj czytuję pdfy z dokumentacjami technicznymi i podobnymi. Nie kupuję, tylko ściągam - ale legalnie, bo to wszystko manuale jakiś Open Source'owych programów.
Z czytników nie korzystałem, ale na co dzień w pracy grzebię przy epubach. Za drogie na razie dla mnie te zabawki; poza tym wolę papierowe książki. Jeśli miałbym ochotę coś czytać elektronicznie to właśnie chyba tylko wspomniane już pozycje. Choć gdybym dużo bywał w podróżach, to taki gadżet byłby mi bardzo bliski.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #1 : Grudnia 15, 2010, 12:40:04 » |
|
Teraz zazwyczaj czytuję pdfy z dokumentacjami technicznymi i podobnymi. Ha, ha, niezły hardkor z Ciebie . Ja sporo pracuję z tekstami pisanymi na komputerze, także staram się tak często tylko się da nie czytać już dla przyjemności nic z jakiegokolwiek ekranu. Pachnący papier - to jest to. Jeśli już muszę, co najwyżej z ekranu komputera czytam jakieś artykuły matematyczne czy wykłady. Ale to tylko, kiedy mam wątpliwości, czy drukowanie ich w ogóle mi się opłaca.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
human
Miejsce pobytu: Kuropatnik / Strzelin / Wrocław
Full darks no stars!
|
|
« Odpowiedz #2 : Grudnia 15, 2010, 14:31:57 » |
|
Pachnący papier - to jest to dokładnie, szczególnie jak kupuje sie nową ksiązkę. Kiedys czytałem i na kompie, i na telefonie ale to jest lipa - czyta mi się cholernie powoli, męczę się, nie czuję pod palcem papieru i po prostu takich książek nie chce mi się czytac ...
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
jeanne76
Miejsce pobytu: Zgorzelec/Gorlitz | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #3 : Grudnia 15, 2010, 14:43:53 » |
|
Cichy czytanie na ebooków na czytniku z E-inkiem (czyli e-papierem) nie ma nic wspólnego z czytaniem z ekranu. E-ink nie świeci i nie męczy oczu. Ja czytam od prawie miesiąca - od 18 listopada na Kindle 3 z Amazona. Zamawiałam go bezpośrednio z amerykańskiej strony i kosztował mnie 492 zł (a właściwie męża) tzn. miałam na myśli Mikołaja, więc argument, że to droga rzecz odpada
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Paweł Mateja
|
|
« Odpowiedz #4 : Grudnia 15, 2010, 15:13:03 » |
|
Pińćset zł to jest dużo - biorąc pod uwagę ceny ebooków. Po prostu dalej bardziej opłaca się papier. No, chyba że ktoś czyta te darmowe, ale to w większości rzeczy na licencji Creative Commons.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #5 : Grudnia 15, 2010, 15:32:00 » |
|
Cichy czytanie na ebooków na czytniku z E-inkiem (czyli e-papierem) nie ma nic wspólnego z czytaniem z ekranu. E-ink nie świeci i nie męczy oczu Może jeszcze się przekonam, ale jak na razie nie widzę potrzeby posiadania elektronicznego czytnika. Zresztą, wolę nosić jedną książkę w plecaku niż kolejne elektroniczne cuś, i to za pół tysiaka, które można zgubić, upuścić i rozbić itp. Wystarczy, że muszę wozić się z komórką i iPodem, bez których ciężko mi się niestety obejść.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Willpower
a sun that never sets
|
|
« Odpowiedz #6 : Grudnia 15, 2010, 20:58:02 » |
|
Szkoda, że czytniki są jeszcze nie na moją kieszeń. Ale ceny sukcesywnie spadają, pewnie kiedyś zainwestuję. Co do czytania na wszelkiej maści monitorach i ekranikach telefonów - zero powagi.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Master
| SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #7 : Grudnia 15, 2010, 21:15:44 » |
|
Odnośnie książek jestem konserwatywny i mogę z niemal 100-procentową pewnością napisać, że nigdy nie spróbuje zabawy z e-bookami i czytnikami do nich. Za plusy takich cacek użytkownicy pewnie podadzą: jedno urządzenie a na nim masa "książek". Ja podam minusy: brak zapachu nowo kupionej książki, przyjemności z jej posiadania i widoku kolekcji książek na półce w pokoju. Pod tym względem opinię mam wyrobioną i jej nie zmienię, choćby nie wiem co.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #8 : Grudnia 15, 2010, 21:34:32 » |
|
Odnośnie książek jestem konserwatywny i mogę z niemal 100-procentową pewnością napisać, że nigdy nie spróbuje zabawy z e-bookami i czytnikami do nich. Za plusy takich cacek użytkownicy pewnie podadzą: jedno urządzenie a na nim masa "książek". Ja podam minusy: brak zapachu nowo kupionej książki, przyjemności z jej posiadania i widoku kolekcji książek na półce w pokoju. Pod tym względem opinię mam wyrobioną i jej nie zmienię, choćby nie wiem co.
Zgadzam się w 100%. Kiedyś czytałam e-booki, bo nie miałam kasy na zwykłe książki i nie było to dla mnie wygodne czytanie. Szczególnie jak chciałam wrócić do jakiegoś fragmentu. W zwykłej książce wystarczy zaznaczyć sobie palcem 'gdzie jesteśmy' i sobie spokojnie kartkować. A w e-booku przewijać to trzeba, trudniej odszukać szukanych fragmentów. Przynajmniej dla mnie, bo jestem wzrokowcem i pamiętam, że to było na przykład po lewej w pierwszym akapicie
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
jeanne76
Miejsce pobytu: Zgorzelec/Gorlitz | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #9 : Grudnia 15, 2010, 21:49:22 » |
|
Tathagatha na czytniku niczego nie kartkujesz, czytnik zostawiam w uśpieniu i wąłczam na stronie, na której skończyłam czytać. Nie porównujcie czytania na kompie do czytnika - dla niedowiarków polecam pójście do Vobisa i zobaczenie w akcji czytnika Onyx box lub do Empiku - oni mają OYO (nie polecam). Sama też byłam sceptyczna dopóki nie spróbowałam, Ma w domu ok 4000 książek- nowe już się nie mieszczą. (biblioteczkę odziedziczyłam po babci).
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #10 : Grudnia 15, 2010, 22:11:37 » |
|
Tak? A co jeśli czytam i stwierdzam, że chcę wrócić do strony numer trzy, bo tam jest wyjaśnione coś co sobie chcę odświeżyć? Jak to wygląda? Bo o takiej sytuacji tu piszę.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
crusia
Moderator Globalny
Miejsce pobytu: Poznań
|
|
« Odpowiedz #11 : Grudnia 15, 2010, 22:43:56 » |
|
Ja nie jestem konserwatywna i doceniam możliwość korzystania z książek w wersji elektronicznej. Mam na kompie wiele książek naukowych w pdfach i bardzo wygodnie się je przeszukuje, nie muszę ich wozić ze sobą, gdy muszę pouczyć się na egzamin, a akurat wypadają święta i jadę do rodziców. Co prawda wygodniej mieć swoje ksero i sobie zakreślać flamastrem ważne fragmenty, no ale z drugiej strony kto by miał pieniądze na kserowanie wszystkiego, co jest potrzebne na studiach A czytać beletrystykę z ekranu lapka też mi się zdarzyło i nie narzekam. Da się przeżyć, oczy mnie nie bolały, a laptop na kolanach to nie taka znowu niedogodność, nawet z moją niemobilną kobyłą
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RandallFlagg
|
|
« Odpowiedz #12 : Grudnia 16, 2010, 01:04:16 » |
|
Odnośnie eInku, czy też ePapieru - wśród osób niezorientowanych w temacie krążą różne opinie. Jedni uważają, że urządzenie, które - cytuję - jest niczym więcej, jak kawałkiem plastiku i ekranem, a na dodatek jego przydatność ogranicza się TYLKO do czytania książek nie jest warte tej ceny. Inni, że - stara śpiewka - nie ma to jak radość ze świeżo kupionej książki, zapach papieru, ładny widok na półce... Czyli wszystko to, czego "kawałek plastyku" nie da. Do tego dochodzą u większości złe doświadczenia z korzystania z eBooków za pomocą laptopów, komórek i palmtopów. Sam czytałem tak przez spory kawałek czasu i uważałem to za dość dobre rozwiązanie a jednak...
...nikt kto tak nie miał w ręku eCzytnika z prawdziwego zdarzenia - wzorem niech jest tu posiadany również i przeze mnie Amazon Kindle 3 - nie jest w stanie docenić tego, jaką radość z czytania książek w wersjach elektronicznych można czerpać. Wzrok się nie męczy - a z pewnością nie bardziej niż w przypadku normalnej książki - czytanie sprawia wiele przyjemności, można wgrać kilkaset książek i nosić przy sobie jeden cieniutki - cóż - kawałek plastiku. Bateria w takim urządzeniu trzyma prawie miesiąc a do tego eCzytniki staniały i to diametralne. Kindle 3 można kupić za około 500 złotych. Wiem, to dużo, ale wiadomo, że w ten sposób się również oszczędza, chociaż podobnie jak w przypadku innych mediów można dyskutować na temat tego, co wypada a co nie wypada. Oczywiście są księgarnie, póki co ubogie, ale coś się w temacie rusza... coś się rozwija...
A'propos - właśnie pojawił się pierwszy Stephen King w postaci eBooka: "Ręka Mistrza" jest do kupienia w formacie EPUB!
|
|
|
Zapisane
|
"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał, Ale nie przeraża go to wszystko Bo nie takie bajki z domu znał..."
|
|
|
jeanne76
Miejsce pobytu: Zgorzelec/Gorlitz | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #13 : Grudnia 16, 2010, 06:44:24 » |
|
Randall dzięki za poparcie. Witam kolejnego kindelko maniaka Poza tym dodatkowym plusem jest możliwość wgrania do takiego czytnika słownika i czytać książki po angielsku a Amazon ma ogromną dostępność ebooków. Jeśli jesteście sceptyczni idźcie do Empiku lub sklepu Vobis zobaczyć czytnik z E-inkiem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
RandallFlagg
|
|
« Odpowiedz #14 : Grudnia 16, 2010, 11:52:17 » |
|
Jeśli jesteście sceptyczni idźcie do Empiku lub sklepu Vobis zobaczyć czytnik z E-inkiem. Lepiej do VOBISA - bowiem OYO Empikowe to jest relikt przeszłości, jeśli chodzi o eCzytnik. TUTAJ tekst kolejnego "nawróconego" ;-) Brak możliwości naprawienia tego w Polsce. Jak się zepsuje to pogrzeb. Serwis Amazona od razu wysyła nowy egzemplarz po zgłoszeniu awarii. W e-mailu proszą o odesłanie im uszkodzonego Kindle. Czas wymiany trwa mniej więcej tyle samo, co czas dostawy przy pierwszym zamówieniu.
|
|
« Ostatnia zmiana: Grudnia 16, 2010, 12:00:40 wysłane przez RandallFlagg »
|
Zapisane
|
"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał, Ale nie przeraża go to wszystko Bo nie takie bajki z domu znał..."
|
|
|
Cichy
Moderator
Miejsce pobytu: Legionowo
|
|
« Odpowiedz #15 : Grudnia 16, 2010, 12:49:35 » |
|
Co wy, jakąś krucjatę prowadzicie? Ja tak czy siak jedną książkę czytam średnio 2 tygodnie, więc po co mi 400 książek naraz w urządzonku za 5 baniek? Po prostu takie coś mi nie pomoże i tyle, a dodatkowo będę musiał jakoś zwracać na nie uwagę, żeby go nie zgubić itp. Mówię: nie lubię się otaczać elektroniką.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #16 : Grudnia 16, 2010, 13:55:51 » |
|
A ja dalej jestem ciekawa jaka jest odpowiedź na moje pytanie, bo zastanawia mnie to, a nie po drodze mi do miejsca w którym mogłabym obejrzeć takie cuś.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
RandallFlagg
|
|
« Odpowiedz #17 : Grudnia 16, 2010, 14:08:09 » |
|
Tak? A co jeśli czytam i stwierdzam, że chcę wrócić do strony numer trzy, bo tam jest wyjaśnione coś co sobie chcę odświeżyć? Jak to wygląda? Bo o takiej sytuacji tu piszę.
To nie sprawia najmniejszego problemu. Kindle wyposażony jest w wyszukiwarkę. Można w każdej chwili udać się do konkretnej lokacji, bądź wyszukać interesujące nas słowa i zdania a potem wrócić do ostatnio czytanej lokacji. Takie "cofanie się" i "wracanie" nie zajmuje na pewno więcej czasu niż szukanie w książce papierowej a kto wie, czy nawet nie jest szybsze.
|
|
|
Zapisane
|
"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał, Ale nie przeraża go to wszystko Bo nie takie bajki z domu znał..."
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #18 : Grudnia 18, 2010, 13:36:46 » |
|
No to jest na plus w takim razie. Pamiętam, że jak czytałam w formacie pdf, to nie było to wygodne, mimo, że była wyszukiwarka przecież. Na pewno jest dużo plusów takiego rozwiązania, chociażby to, że zajmuje mało miejsca i można wszędzie ze sobą takie urządzenie zabrać. I bardzo się cieszę, że mamy coś takiego na rynku. Jednak dochodzi tutaj kwestia preferencji i ja w tym przypadku pozostaje tradycjonalistką i jak na razie zostaję przy książkach papierowych, bo zwyczajnie czytanie takowych sprawia mi większą przyjemność. A o to tu głównie chodzi.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
RandallFlagg
|
|
« Odpowiedz #19 : Grudnia 18, 2010, 13:52:08 » |
|
Mimo wszystko polecam - przy jakieś okazji, nie żeby specjalnie lecieć i oglądać - obejrzeć sobie urządzenie tego typu w Vobisie. Ludzie zmieniają zdanie, co do ePapieru, kiedy zobaczą to na własne oczy. Po prostu żaden filmik w internecie nie odda tego, czym jest ta technologia w rzeczywistości. Ja przed kupnem mojego pierwszego czytnika wiedziałem wszystko o eInku, przejrzałem setki wideorecenzji a i tak byłem zaskoczony jakością tego, co zobaczyłem, kiedy dostałem go w końcu we własne ręce. A czytanie sprawia taką samą przyjemność, jak w przypadku książek papierowych, z tym zastrzeżeniem, że wybór mam naprawdę większy i w zasadzie wszystko pod ręką...
|
|
|
Zapisane
|
"...Pnie się w górę ścieżką kamienistą Wśród upiorów, widm, bezgłowych ciał, Ale nie przeraża go to wszystko Bo nie takie bajki z domu znał..."
|
|
|
|