Strony: 1 2 [3]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Książki do których lubimy powracać  (Przeczytany 23350 razy)
Król Artur

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Let's tango bitch!

« Odpowiedz #40 : Lipca 10, 2016, 00:32:53 »

Trafne spostrzeżenia. U mnie to się sprawdza przy kryzysach czytelniczych kiedy to faktycznie przed sobą mam kilkanaście nowych nieprzeczytanych książek na półce a nie wiem co wybrać :D. Oraz gdy mam doła  :(.  Osobiście lubię wracać do Mastertona ("Manitou") czy Stachury ("Fabula Rasa"; "Wiersze, piosenki"). 
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #41 : Października 16, 2017, 06:07:03 »

Wczoraj pobiłem kolejny rekord z "Rokiem 1984". Właśnie po raz 10 przeczytałem tę powieść Orwella. Nie wiem, co w niej jest takiego, ale do żadnej innej tak często nie powracam. To jest jak narkotyk. Po prostu co jakiś czas mnie ciągnie do lektury Wielkiego Brata :)

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/241181/rok-1984/opinia/29323820#opinia29323820
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #42 : Października 16, 2017, 11:58:57 »

Zacznij kupować wszystkie wydania, zawsze będziesz mógł przeczytać po raz kolejny pod złudnym pretekstem, np. doszukania się literówek czy jakichś błędów w kolejnych wydaniach. :P
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #43 : Października 16, 2017, 12:43:39 »

Szkoda mi pieniędzy Ciacho... Zresztą nudziło by mnie takie zajęcie. Czytam książki aby się delektować ich potencjałem intelektualnym, a nie sprawdzać ortografię. Nie wiem jak Ty, ale ja nie lubię kolekcjonować kilku wydań tej samej książki, szkoda mi miejsca w pokoju. Nawet jak czasami zdarzy się kupić jakiejś fajniejsze wydanie książki, którą już mam w swojej kolekcji, to  po prostu pozbywam się starszej wersji. Choć uwielbiam książki, ale patrzę na to też ze względów użytecznych - nie mam zamiaru zawalić pokoju książkami jak w antykwariacie, muszę mieć pewien luz, przestrzeń w budynku aby się lepiej czuć. Mieć miejsce na inne czynności, jak przede wszystkim trening ze sztangą :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #44 : Października 16, 2017, 13:40:19 »

Ja też nie, ale mam jedno odstępstwo - Wielki marsz. To jedyna książką, którą uwielbiam tak bardzo, że chcę i będę miał wszystkie wydania, bo też czytałem ją sporo razy, jak tylko "Rok 1984". :) Oczywiście ten mój wcześniej post to tak z przymrużeniem, sam pamiętam jak bardzo mi się książka podobała, a czytając ją nie byłem jeszcze tak intelektualnie wyrobionym czytelnikiem, więc nie dostrzegłem pewnie kilku detalów, które zapewne dostrzegę sięgając po raz drugi, co mam zamiar uczynić w 2018 chcąc ogólnie wrócić do prozy Orwella. :)
« Ostatnia zmiana: Października 16, 2017, 13:42:10 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #45 : Października 17, 2017, 06:21:44 »

A powiedz Ciacho, co jest w "Wielkim marszu" takiego przyciągającego, bo ja go już ponad 10 lat temu czytałem... Owszem pamiętam, że mnie niesamowicie wciągnęła, ale to był okres gdzie zaczynałem przygodę z tego typu książkami, więc niemal każdy horror był dla mnie wyjątkowy. Zapamiętałem z lektury, że były zawody w marszu i co chwilę ktoś umierał z chłopców, a nagrodą dla najlepszych było obściskiwanie dziewcząt :D

Co do Kinga to od dawna przymierzam się do ponownej lektury "Tego" bo mi się ta książka SK wydaje najwybitniejsza (choć przyznaje, że tylko jego najsłynniejsze dzieła czytałem). Jednak jest to bardzo gruba kniga, na dodatek mam wydanie z Albatrosa jednotomowe z takimi bardzo małymi literkami i to mnie zawsze odstręcza, aczkolwiek kiedyś muszę się przełamać w końcu :D
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #46 : Października 17, 2017, 12:35:32 »

To temat do innego pokoju. ;)
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
ojciec mateusz

*




WWW
« Odpowiedz #47 : Października 17, 2017, 23:09:29 »

Wczoraj pobiłem kolejny rekord z "Rokiem 1984". Właśnie po raz 10 przeczytałem tę powieść Orwella. Nie wiem, co w niej jest takiego, ale do żadnej innej tak często nie powracam. To jest jak narkotyk. Po prostu co jakiś czas mnie ciągnie do lektury Wielkiego Brata :)
- a to ciekawe. Moim zdaniem to nie jest nawet najlepsza powieść Orwella :)
Zapisane

Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #48 : Października 18, 2017, 05:56:37 »

Wczoraj pobiłem kolejny rekord z "Rokiem 1984". Właśnie po raz 10 przeczytałem tę powieść Orwella.

Łał... Ja nawet będąc miłośnikiem "Władcy Pierścieni", przeczytałem powieść Tolkiena ledwie 5-6 razy, w tym raz po angielsku...
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #49 : Października 18, 2017, 12:44:56 »

Master, tylko że jak przypuszczam ten "Władca Pierścieni" to olbrzymia kniga więc, długo się czyta i naturalnie że nie ma ochoty tak często powracać. 5 razy to i tak sporo jak na takie rozmiary. Natomiast "Rok 1984" jest króciutki - w dwa dni go połykam.

Po angielsku to masakra - żadnej książki w obcym języku jeszcze nie przeczytałem i nie zamierzam :D Nawet w stosunkowo popularnym angielskim bym chyba mało zrozumiał bo poza podstawowymi zwrotami za bardzo nie kumam.

========

Ojcze Mateuszu, kpisz? Bo ja za bardzo poza 84 i Folwarkiem nie słyszałem aby Orwell jakąś słynną powieść napisał. A może właśnie o Folwark Zwierzęcy Ci chodzi?
« Ostatnia zmiana: Października 18, 2017, 12:47:43 wysłane przez maszynistaGrot » Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #50 : Października 18, 2017, 14:52:24 »

Ojcze Mateuszu, kpisz? Bo ja za bardzo poza 84 i Folwarkiem nie słyszałem aby Orwell jakąś słynną powieść napisał. A może właśnie o Folwark Zwierzęcy Ci chodzi?
Nie bardzo rozumiem, więc wyjaśnij mi... Czy chcesz powiedzieć, że jesteś zwolennikiem tezy, że utwory muszą być "słynne" aby były warte uwagi?
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #51 : Października 19, 2017, 10:46:45 »

Z reguły utwór uznany za najlepszy słynnego autora sam też jest słynny. Aczkolwiek rzeczywiście różne są gusta czytelnicze, więc generalnie racja, każdy ma prawo do swojej subiektywnej oceny:)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Jachu

*




pornoholic

« Odpowiedz #52 : Października 19, 2017, 14:48:40 »

Ufff... bo już myślałem  :faja:
Zapisane
ojciec mateusz

*




WWW
« Odpowiedz #53 : Października 19, 2017, 15:24:29 »

Ojcze Mateuszu, kpisz? Bo ja za bardzo poza 84 i Folwarkiem nie słyszałem aby Orwell jakąś słynną powieść napisał. A może właśnie o Folwark Zwierzęcy Ci chodzi?
- Bez przesady. Takie "W hołdzie Katalonii" nie jest przecież niszowym pamiętnikiem, tylko jedną z ważniejszych i bardziej znanych książek o wojnie hiszpańskiej.

Oprócz tego polecam "Brak tchu" - to powieść obyczajowa, ale wiele intuicji, które Orwella doprowadzą w końcu do "Roku 1984" tam już się pojawia. Inną wartą uwagi pozycją jest "Na dnie w Paryżu i w Londynie" - zbeletryzowane zapiski autora z czasów, kiedy żył w ubogich dzielnicach ww miast, podejmował nisko-płatne prace, przez jakiś czas nawet był bezdomny i włóczył się po przytułkach.

No i sporo eseistyki.

Właściwie Orwellowi zdarzył się jeden wypadek przy pracy, jakim była "Córka proboszcza". Ale sam uważał to za najgorszą swoją powieść.
Zapisane

maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #54 : Października 20, 2017, 13:33:13 »

Ok dzięki, to jak przeczytam to porównam. Jak dla mnie, to nie są książki znane stąd takie zdziwienie wcześniej.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #55 : Listopada 03, 2018, 13:52:14 »

Ostatnio przeczytałem znów "Dracule" Stokera i tak sobie pomyślałem czy by nie wprowadzić zwyczaju aby przed Halloween co rocznie wracać do tej powieści.. tak nastrojowo wtedy na wampiry :P

A Wy macie tak, że na jakieś konkretne pory roku lubicie określone książki czytać ,np. inne w lato a inne w zimę, czy raczej nie ma to znaczenia? 
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #56 : Listopada 03, 2018, 14:40:03 »

Ja tak mam, powieści grozy (zwłaszcza klasykę), thrillery i kryminały najlepiej lubię jesienią,  takie mocno baśniowe fantasy wiosną i latem, a stricte zimowe zimą (np. Terror,). Ale nie to, żebym się jakoś sztywno trzymał, bo ogólnie czytam te książki też w ciągu roku.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #57 : Listopada 03, 2018, 20:57:28 »

Często wybierając książkę, którą zacznę czytać, przeglądam początkowe strony w poszukiwaniu informacji o pogodzie, porze roku i tym podobnych :D Zdecydowanie wolę, gdy aura na zewnątrz jest dopasowana do tej z książki.
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #58 : Listopada 03, 2018, 23:57:12 »

Nie powiem, ciekawy sposób na wybór lektury :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #59 : Listopada 04, 2018, 14:48:47 »

Faktycznie ciekawe z tym zaglądaniem... Aha mi się skojarzyło - w święta lubię we fragmentach do Biblii powracać. Na wszystkich świętych gustuje w Księdze Koheleta :)
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Strony: 1 2 [3]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: