Strony: 1 [2] 3   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Książki do których lubimy powracać  (Przeczytany 23480 razy)
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #20 : Grudnia 19, 2014, 12:06:54 »

Wiem, że tu pada dużo tytułów i kusi, żeby o nich rozmawiać, ale pamiętajcie o ograniczaniu offtopu do minimum :)
Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #21 : Grudnia 19, 2014, 15:02:37 »

Lubisz Kinga w krótkiej formie Wilson? Gdzieś spotkałem się z opinią że w opowiadaniach ten autor się nie sprawdził, że King to przede wszystkim powieść, ale może niech ktoś bardziej kompetentny się wypowie bo opowiadań jego mało co czytałem, głównie powieści SK.


No wiadomo, że w powieści King potrafi dać popis swojej twórczości. Ale jak zdarzają się słabe powieści tego autora to tak samo w zbiorze opowiadań może pojawić się 2-3 opowiadań słabych ale nigdy takich których nie dało by się skończyć.

Ja ogólnie lubię bardzo opowiadania, z tego miedzy innymi względu, jak to powiedział King: "opowiadania maja to do siebie, że zaczynając je czytać jednego wieczoru tego samego wieczoru możesz je skończyć".   
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #22 : Grudnia 20, 2014, 07:44:05 »

O tak, "Biesy" są kapitalne. Na chwilę obecną moja ulubiona powieść Dostojewskiego obok "Idioty".

A Wilson mi przypomniał, że Tolkiena też przerabiałem więcej, niż raz :) Hobbita - 3 razy, WP i Silmarillion - 2 razy.

Idiote tylko raz czytałem, cały czas czekam na nowe wydanie. Dziwne bo na przykład Bracia Karamazow mają aż trzy obecnie wydania na rynku, mimo że nie są lekturę, chociaż z drugiej strony przyznasz że to też mego arcydzieło. Czytałem że Dostojewski miał napisać kontynuacje jako historie dalszą Aloszy ale niestety umarł. Geniusz, co tu dużo mówić. Jedyny minus u jego twórczości jeśli miałbym się na siłe doczepić choć to taka pozamerytoryczna uwaga to to iż w negatywnym świetle opisywał Polaków, zawsze byli epizodycznymi postaciami, prostaczkami zapowiadającymi nieszczęście, ale z drugiej strony ze względu na osobiste doświadczenia pisarza i historie w jakimś tam stopniu można na to przymknąć oko.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #23 : Grudnia 20, 2014, 11:02:08 »

Proponuję z taką dyskusją przejść do wątku o Dostojewskim :)
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #24 : Grudnia 22, 2014, 08:00:31 »

A jest w ogóle taki wątek bo nie mogę znaleźć?
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #25 : Grudnia 22, 2014, 08:24:57 »

Ni ma, założyć.
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #26 : Maja 22, 2015, 14:21:09 »

Kopiuje dyskusje ze strony głównej CN tutaj aby był porządek
 
Cytuj
Agnieszka Brodzik  maszynistaGrot ? 1 dzień temu
Tak apropo powrotu do czytanych niegdyś książek... W zasadzie nigdy tego nie robię, bo mi szkoda czasu, ale ostatnio jestem pod wrażeniem twórczości Johna Ajvide Lindqvista i kusi mnie, żeby wrócić do jego "Wpuść mnie", które kiedyś średnio mi się podobało. Może teraz inaczej bym je odebrała? Ale znowu, chyba wolę na razie poznać te dwie książki z jego bibliografii, których jeszcze nie czytałam... ;)
 ? Odpowiedz?Udostępnij ?
Awatar
maszynistaGrot  Agnieszka Brodzik ? 19 godzin temu
To taki mały przewrotny argument. Dlaczego ludzie w świeta masowo ogladają ,,Kevina samego w domu"? Czy nie powinno im być szkoda czasu skoro juz kilka jak nie kilkanaście razy ten film widzieli? Raz podobno jak polsat miał nie puścić filmu w Boże Narodzenie to pojawiły się protesty:)
 ? Edytuj? Odpowiedz?Udostępnij ?
Awatar
Agnieszka Brodzik  maszynistaGrot ? 17 godzin temu
Dla mnie to nie jest argument, bo ja właśnie filmów też raczej nie oglądam kilkukrotnie ;) Czasami mi się to zdarzy, ale wtedy często ze względu na towarzystwo albo potrzebuję tła do jakiegoś innego zajęcia ;) Nie wyobrażam sobie oglądania po raz enty ulubionego serialu, choćby nie wiem jak mi się podobał. Między innymi z tego powodu nigdy nie powiedziałabym, że jestem geekiem ;)
 ? Odpowiedz?Udostępnij ?
Awatar
Paweł Mateja Mod  Agnieszka Brodzik ? 15 godzin temu
Mnie się zdarza wracać do jakiś lektur, ale tylko wtedy, gdy wiem, że ma ona do zaoferowania coś, czego jeszcze nie znalazłem. Taka typowa popowa beletrystyka chyba tylko, jeśliby była dla mnie wybitnie ważna. Za to pewnie "Teatro Grottesco", "Golema", "Xiędza Fausta" i podobne rzeczy jeszcze będę męczył nie raz. No i jest kilka tytułów, do których lubię wracać po prostu z powodu komfortu czytelniczego: "Hobbit" czy "Harry Potter" to coś, czego nawet już nie traktuje jako literatury, tylko kawę i ciastko ;)

Widzisz Agnieszko, chyba w tej kwestii nie dojdziemy do wspólnego mianownika, każdy ma swoje zdanie, poglądy. W sumie to dobrze że ludzie są różni. Gdyby wszyscy byli podobni, czytali te same książki, mieli te same upodobania, świat byłby strasznie nudny ;)

Z drugiej strony jednak polecam przynajmniej czasami zajrzeć do książki kiedyś już przeczytanej, choćby z czystej ciekawości jak to będzie "smakowało" po latach. Owszem, większość książek nie nadaje się do wielokrotnego użytku, ale    właśnie to powinno odróżniać od zwykłych książek prawdziwe arcydzieła, do których lubimy powracać, które mają to "coś".

Jako przykład może być ta książka, szczególnie w Polsce ceniona, która jak pisze na okładce  ,,uzależnia - wraca się do niej nieustannie i ciągle znajduje się nowe treści."     

http://www.swiatksiazki.pl/ksiazki/mistrz-i-malgorzata-michail-bulhakow-3421200/?gclid=CNDG9vCn1cUCFSITwwodEiYAog
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #27 : Maja 22, 2015, 21:06:47 »

Nie zgadzam się z tym, by arcydzieła to były książki, do których chce się wracać, a jak się nie chce wracać to już nie arcydzieło. Trochę słaby wyznacznik arcydzieł :P W ogóle jak mówię o czymś, że jest arcydziełem, to zazwyczaj mam ku temu jakąś bardziej konkretną przesłankę niż "ma to coś" ;) A jeszcze dałeś przykład książki, która mi się nie podobała, więc już w ogóle w niczym się nie zgodzę haha :D Maszynista, nie przekonuj mnie, bo po co? Ty lubisz pietruszkę, a ja marchewkę, tyle ;) Jakbym miała cel to bym przeczytała powtórnie książkę, np. aby ją gruntownie przeanalizować pod jakimś względem do pracy naukowej, ale rzuciłam już studia doktoranckie dawno temu, więc nie muszę tego robić :D
« Ostatnia zmiana: Maja 22, 2015, 21:09:50 wysłane przez crusia » Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #28 : Września 21, 2015, 06:46:47 »

Wczoraj przez przypadek natknąłem się w telewizji na ciekawą informacje. Mianowicie okazało się, że najczęściej drukowanymi książkami są:

1. Biblia
2. Dzieła Szekspira
3. Książki Agathy Christie

O ile dwie pierwsze pozycje mnie w ogóle nie zaskakują... Paradoksalnie przypomniał mi się cytat z Ulissesa, iż Szekspir to człowiek, który po Bogu zrobił najwięcej:)

O tyle Christie mnie mocno zaskoczyła. Fakt jest to bardzo ciekawa pisarka, choć z drugiej strony wydaje się, że nawet w branży kryminalnej jednak bardziej słynny jest Sherlock Holmes Doyl'a.   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #29 : Września 21, 2015, 08:46:41 »

Holmesa zna każdy, ale ile razy widziałeś kogoś, kto czyta Doyle'a, a ile razy - Christie? :) No i Agatka napisała blisko setkę powieści, a Conan Doyle... no cóż.
Zapisane
Magnis

*




« Odpowiedz #30 : Września 21, 2015, 16:30:07 »

Z Agatą jest ten problem, ze napisała mnóstwo książek i opowiadań zawartych w antologiach. Stworzyła Herculesa Poirota i Panią Marplę. To są dwie postacie bardzo rozpoznawalne i każdy zapewne je kojarzy, a jej książki są czytane cały czas.
Tak dodam jeszcze od siebie, że oprócz kryminałów napisała kilka opowiadań w stylu opowieści niesamowitych, które polecam :).
Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #31 : Września 23, 2015, 07:38:40 »

O tak, to bardzo ważne na co zwróciliście uwagę.

Jednak z drugiej strony, trzecie miejsce dla Christie... No cóż, kiedyś, dawno temu ją czytałem ale pojedyńcze książki i za bardzo nie pamiętam jakie, ale wiem że mnie bardzo wciągły - coś o zatruciu strychniną i Bożym Narodzeniu. W każdym razie będzie trzeba w przyszłości bliżej poznać dzieła tej pisarki. Pamiętam z filmu że bardzo mnie zainteresował "Śmierć na Nilu" oraz "Morderstwo w orient expresie".   
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #32 : Września 23, 2015, 16:38:27 »

Nie ma specjalnie co dywagować nad tym, dlaczego na trzecim miejscu rankingu jest Christie. Takie rankingi się robi na podstawie nie tyle popularności jakiegoś autora/dzieła, a raczej na podstawie wiedzy "szarego człowieka", że ktoś taki jest, że ekranizacje jego dzieł są popularne itd. Na tej płaszczyźnie nie dziwi fakt, że znana jest Christie - wszak o Herculesie Poirot słyszał chyba każdy i pewnie większość osób miało styczność z ekranizacjami przygód belgijskiego detektywa ;)
Na identycznej zasadzie jest z Shakespearem. Jest znany, bo niemal każdy o nim słyszał, czy praktycznie każdy wie, o czym jest Romeo i Julia... a już niekoniecznie dlatego, że każdy Shakespeara czyta :D
Generalnie chodzi mi o to, że wszelkie nagrody (Oscary, Noble), a już w szczególności rankingi i zestawienia prezentowane w telewizji czy na portalach internetowych, nie określają wartości dzieła, bo jego wartość to indywidualna ocena jego odbiorcy.
;)
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #33 : Marca 23, 2016, 08:06:18 »

Niedawno słyszałem wywiad z szefem ludowców Kosiniak Kamyszem. Zapytany jaką ostatnio książkę przeczytałem stwierdził że "Ogniem i mieczem" , gdyż lubi powracać do przeczytanych kiedyś książek i Sienkiewicza.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
crusia
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Poznań




WWW
« Odpowiedz #34 : Marca 29, 2016, 15:21:33 »

Hehe, od razu mi się przypomina to, co w wywiadzie mówiła adminka fp "Recenzje z LC": że dużo fanów Sienkiewicza to po prostu ludzie, którzy po skończeniu szkoły nie sięgali już po nic innego :D
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #35 : Marca 29, 2016, 17:48:56 »

Tak... albo ludzie wymieniają Sienkiewicza, bo ich nauczono, że tak należy :D (no bo w końcu wielki pisarz, tworzący ku pokrzepieniu serc; a jak uważasz się za patriotę, to go wymienisz, nawet jak Ci się nie podobał)
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #36 : Marca 30, 2016, 15:00:33 »

Uznajmy po prostu, że ludzie mają różne gusta. Nie każdy musi lubić wybitną literaturę. Jedni wolą klasykę, inni mniej wymagające książki jak romanse czy kryminały.
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #37 : Marca 30, 2016, 17:30:00 »

A możesz mi wytłumaczyć na czym polega ta "wybitność" Sienkiewicza? Bo ja widzę co najwyżej solidnego rzemieślnika.

Zapisane

p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #38 : Marca 30, 2016, 18:59:43 »

Błagam, nie przenośmy dyskusji o Heniu tutaj :D

Poza tym osobiście włożyłem Sienkiewicza do drugiej wymienionej przez Grota grupy, czyli: "mniej wymagające książki jak romanse czy kryminały " :D

Faktem jest, że ciekawy jestem, jakie jeszcze pan z PSL zna książki, bo może się też okazać, że poza lekturami niewiele w życiu czytał ;)
Zapisane
maszynistaGrot

*




« Odpowiedz #39 : Lipca 09, 2016, 17:35:41 »

Na LC ostatnio fajny artykuł się ukazał na temat powodów dla których wracamy do przeczytanych książek.

http://lubimyczytac.pl/aktualnosci/varia/7317/10-powodow-dla-ktorych-wracamy-do-przeczytanych-ksiazek
Zapisane

Nie widział nic, nie słyszał nic - upajał się tylko pędem...

Stefan Grabiński, Maszynista Grot
Strony: 1 [2] 3   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: