Gotham Cafe

Braliście kiedyś udział w jakimś wyzwaniu czytelniczym albo decydowaliście się w określonym czasie przeczytać umówioną książkę tak, by móc o niej porozmawiać z innymi uczestnikami takiej zabawy?

Np. w naszym programie/inicjatywie/zabawie (niepotrzebne skreślić) Jedna książka, jeden miesiąc?

Albo w Stolyku Lyterackim (http://stolyklyteracki.wordpress.com/)?

Co myślicie o tym pomyśle? Sposób na zmierzenie się z różnymi gatunkami? Na większą przyjemność z dyskusji, prowadzonej świeżo po lekturze i w większej grupie?

Moim zdaniem pomysł świetny i chciałabym wziąć w czymś takim udział. Tylko,że na razie mam tyle książek w domu i tyle zaplanowanych do przeczytania, że na chwilę obecną nie wchodzi to w grę.

Ale w przyszłości byłabym bardzo ZA!

Słyszałam o czymś takim. Pomysł mi się podoba, zwłaszcza Jedna książka, jeden miesiąc, ale to jest na FaceBook'u, a mnie tam nie ma i jakoś nie chce mi się tam być. Można coś takiego zrobić na forum?

Z podobnych rzeczy to brałam udział w Dyskusyjnym Klubie Książki w sopockiej bibliotece. Są to comiesięczne spotkania i na każde wybierana jest jakaś konkretna książka, którą każdy czyta i później dzieli się swoimi wrażeniami. Fajna sprawa, niewiele osób na to przychodziło, ale za to każdy miał naprawdę coś ciekawego do powiedzenia. Oczywiście później tematy trochę się rozchodziły i mówiło się o wszystkim i o niczym, ale atmosfera była świetna. Poznałam przy okazji bardzo ciekawych ludzi.

Też bywam czasem na DKK, ale w Kędzierzynie-Koźlu. Fajnie, że zmusza mnie to do czytania rzeczy, których normalnie nie mam ochoty ruszać. Choćby rewelacyjny Czarny ogród albo fajną Złodziejkę książek. No i dzięki tym spotkaniom sięgnąłem też po Krajewskiego, do którego byłem z jakiegoś powodu - bez czytania - zrażony, a którego teraz uwielbiam. Spotkania były fajne, ale niestety przychodziły na nie głownie starsze kobiety, które chcą sobie po prostu pogadać o pierdołach i dyskusja często traciła punkt centralny - gadanie w grupkach, trudności w zabraniu głosu. Ale fajna rzecz, warto spróbować.

Taki był plan, ale Pavel się uparł na FB ;) W każdym razie w tej kwestii nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa :)

Ok, to jeśli Pavel w tej kwestii przestanie być taki uparty i będzie to można zrobić na forum to ja się piszę  :aniol:

Ja bardzo lubię takie inicjatywy, ale w JKJM jakoś do tej pory nie mogłem się wbić. Pierwszą książkę czytałem miesiąc wcześniej, w drugą bym się musiał zaopatrzyć, a jakoś nie było mi to po drodze, a trzeciej w zasadzie nie wiem czemu nie przeczytałem. Staram się testować trochę taką literaturę (choć głównie w audio) a Prestona i Childa nigdy nic nie czytałem. W sumie szkoda. Sama koncepcja JKJM na razie jednak nie spełnia trochę swej funkcji. Nie wiem czy to wina fejsa czy może po prostu ludzie mają problem z narzuconymi dyskusjami.

Pytanie z ciekawości: ile osób bierze udział w tej zabawie?

Na początku chyba koło dwudziestu, teraz raptem kilka. Niestety liczba komentarzy była bardzo niska...

Nie chcę tutaj podkładać Pavlowi świni (:*), ale ja od samego początku byłam przeciw FB, bo tam są zwyczajnie kiepskie warunki do dyskusji. Zamysł był taki, że na FB ludzie mieli się nawzajem zapraszać, żeby to nie wyszło tak, że dyskutujemy tylko w gronie forumowiczów. Niestety tak się nie stało. I odniosłam wrażenie, że ludzie zwyczajnie zapominali o tym, że zadeklarowali chęć udziału. Zresztą niech się teraz tłumaczą sami - listę można w każdej chwili sprawdzić i było tam sporo osób z forum.

Zresztą ludzie na FB chyba trochę głupieją i nawet nie patrzą, gdzie klikają. Jeden koleś wygrał książkę w naszym konkursie i jak napisałam do niego wiadomość to najpierw trochę niegrzecznie zaczął się nabijać, co i jak, jaki konkurs, zamiast po prostu to sobie sprawdzić i nie robić z siebie głupa, a potem mnie olał i nie podał swojego adresu. Jego strata...

A tak wracając do JKJM to trzeba by obmyślić konkretny plan lektur, pogadać i nakręcić na to ludzi. Jak ktoś ma jakieś propozycje, niech napisze w tym (http://www.gothamcafe.pl/serwis-carpe-noctem/jedna-ksiazka-jeden-miesiac/) wątku.

W sumie nawet bym i chciał brać udział w czymś takim, ale ostatnio coś mam problemy z czytaniem książek. Dlatego od razu klikałem na FB, że nie będę brał udziału, bo wiedziałem, że i tak nie przeczytam danej książki... A że biblioteka w mojej mieścinie dosyć kiepsko jest zaopatrzona w horrory i thrillery, to tak troszkę nie po drodze mi jest, bo też książek specjalnie nie będę kupował ;).

Ale chyba muszę się ogarnąć, bo w sumie takie inicjatywy mi się podobają i kiedyś lubiłem podyskutować o książkach. Czas do tego wrócić :).

Inicjatywa zaczęła się kiedy nie było jeszcze nowego forum, teraz mamy większe możliwości tutaj, tak więc zabawę przeniósłbym na forum. Z FB eksperyment się nie udał, widocznie nie jest to dobre miejsce do dyskusji ;) Trzeba było spróbować i się przekonać, jesteśmy mądrzejsi o to doświadczenie ;) 

Dla mnie to brzmi bardzo zachęcająco, zwłaszcza jeżeli wyjdzie z Facebooka, bo on jakoś jest obcy mojej duszy i mnie tam nie ma. :D Może przy okazji poczytałabym znów co porządnego, bo ostatnio wypadłam trochę z tematu grozy/thrillera/czegoś do rzeczy :D i czytam takie pierdoły, że klękajcie narody. Nie wiem, czy akurat w każdym miesiącu udałoby mi się przeczytać "zadaną" książkę, bo w bibliotece nieraz nie ma, a z kupnem, hmmm, bywa różnie, ale pomysł i tak mi się podoba.

Bardzo chętnie wezmę udział w takiej akcji, ale tylko na forum, nie lubię portali społecznościowych.

Takie rzeczy robią się coraz bardziej popularne, ludzie się chyba przy tym świetnie bawią. Mnie to jednak nie kręci. Wolę sobie spontanicznie dobierać lektury, czytać to, na co w danej chwili mam ochotę.