Hehehe marek "Grę Geralda" i "Historię Lisey" to powinno się podciągnąć pod zupełnie inny temat,w którym nie wypisuje się tylko złych zakończeń.

Najbardziej podobały mi się zakończenia:
Martwa Strefa (jakoś najbardziej utkwiło mi w pamięci)
Wielki Marsz (podobnie jak cała książka zakończenie robi wielkie wrażenie)
Blaze  
Jeśli chodzi o te słabsze  to mam problem...
Może końcówka To ( scena walki z pająkiem) położyła się cieniem na całej książce.
Chociaż to książka w dużej mierze o dzieciach i dużo tam takiego "przesadyzmu" i tego typu klimatów.
Może Bastion za szybko się kończy. Nie wiem...
Negatywny odbiór tych zakończeń może być spowodowany zbyt dużymi oczekiwaniami ze względu na to, że ww powieści były świetne.
 

 

Dla mnie najlepszym jest zakończenie sagii Mroczna Wieża. ,, Człowiek w czerni uciekał przez pustynię, a rewolwerowiec podążał w ślad za nim"  Szkoda tylko Rolanda.

Na kolejnych miejscach:
-Smętarz Zwierząt
-Wielki Marsz
-Cadillac Dollana
-Oczy Smoka

Najbardziej rozczarowało mnie zakończenie ,,Pod Kopułą"; było takie proste, wszystko poszło zbyt gładko.(Dodam, że ogólnie książka bardzo mi się podobała, nielicząc finiszu)

To by było na tyle.