Gotham Cafe

Witam,

jestem początkującym fanem twórczości Kinga i nowym użytkownikiem tego forum. Ostatnio przeczytałem Misery i zdaje mi się, że właśnie w tej książce mocno reklamuje się marka Pepsi. Od dawna wiadomo, że reklamę można wpleść wszędzie, w tym też w filmy czy książki. Choć ta reklama nigdy nie będzie tak bardzo dosłowna jak ta tradycyjna, puszczana w telewizji czy wisząca jako banery w mieście albo internecie, to jednak da się zauważyć, że wspomnienie o różnych markach nie jest przypadkowe.

W Misery, dużo i mocno mówi się o Pepsi. Pepsi jest zimna, Pepsi najlepsza jest po schłodzeniu, Pepsi pijemy w drodze do miasta, Pepsi popijamy leki itd. Może jestem za bardzo wyczulony albo raczej rozczulony na punkcie marketingu, ale może i wy zauważyliście w innych książkach Stephena Kinga takie przypadki? Oczywiście dobrze wpleciona reklama nie ujmuje niczego dobrej książce :)

Znalazłoby sie sporo produktów, ale jednak nie sądze by King sprzedawał takie reklamy czy jak wolicie przyjmował na nie zamówienia. Jakby nie patrzeć na tą chwile ma wiecej niż może sensownie wydać, a jako osoba, która zaczynała w ubóstwie nie jest zbyt rozrzutny. Sądze, że po prostu wrzuca te produkty, które on sam lubi:)

Z tym Pepsi coś jest na rzeczy, bo Roland w "Powołaniu trójki" też, zdaje się, popijał leki Pepsi i był zachwycony jej smakiem :) Ale nie wiem, czy to reklama jako taka, czy po prostu King lubi akurat Pepsi (e tam, Coca Cola lepsza ;)) i się z tym nie kryje.

Nie czytałem, ale wydaje mi się, że u Kinga występuje napój pepsicolo podobny i nazywa się Nozz-a-La Cola. Na 100% w Szpitalu Królestwo taki występował.

Nozz-a-la poza Szpitalem jest chyba tylko w Wieży co zapewne ma pokazać, że świat w którym wylądowali tak naprawde nie jest światem trójki.

Tu nie jewt tylko pepsi, ale w "komorce" jest pelno roznych firm o ktorych King napomina i jezeli chodzi o temat reklamy: znow wietrzycie jakis smieszny spisek - jak z tym ze smieje sie z Polakow- ludzie troche spojrzenia logicznego prosze na kilka spraw- mysle ze takie firmy jak Pepsi czy Cola nie musza sie reklamowac bo sa powszechnie znane. A Wydaje mi sie, ze King ich tylko uzywa poniewaz chce nadac realnosci postaciom i swiatom jakie tworzy. To nie jest zaden komercyjny spisek...

A i sam King ma dosyć kasy i nie musi w ten sposób raczej dorabiać :D

Jakbym był znanym pisarzem, to na bank puszczałbym takie reklamy w swoich książkach. Co z tego, że marka znana, skoro można ją dodatkowo z dużą grupą ludzi zbliżyć. Może warto zrobić sondę wśród fanów Kinga: Cola czy Pepsi :D

Reklama to też poprawianie wizerunku, wiadomo, że w podświadomości ludzi Cola góruje, ale to chyba nie temat na to forum. Nawet gdyby te niektóre przypadki byly reklamami, to tak jak już wcześniej powiedziałem nie ujmuje to niczego książce :)

Na fejsie coś takiego było, ale oczywiście nie tylko wśród fanów Kinga ;) Ja tam nie mam wątpliwości, że Coca-Cola jest o niebo lepsza :D

Sam marketingowego spisku nie węszę, twierdzę jedynie, że np. King może być fanem akurat Pepsi i daje temu wyraz. Oczywiście jeśli ktoś znajdzie fragmenty, iż ktoś tam intensywnie raczy się Coca-Colą, to odszczekuję ;)

Ja tradycyjnie mam to głęboko czy faktycznie robi reklamę czy nie :D Moim zdaniem to po prostu znane marki z naszego świata, a skoro pisze o naszym świecie to musi też podawać czasem marki, ale jeśli faktycznie reklamuje to mnie nawet nie obchodzi czy dlatego, że akurat te rzeczy lubi czy dlatego, że mu zapłacili. Przecież jego bohaterowie często słuchają też dajmy na to AC/DC czy Ramones, co nie jest raczej reklamą zespołu, tylko King sam lubi akurat te zespoły :D Zresztą przypominam, że już raz King napisał opowiadanie o Kindle i było to napisane właśnie dla promocji tego czytnika z Amazona. Mnie to nie przeszkadza o ile opowiadanie dobre :D Ja jakbym był znanym pisarzem i mógłbym umieszczać reklamy produktów w swoich utworach bez wpływu na jakość utworu, to bym to robił :D

PS. A Nozz-a-la pojawia się nie tylko w MW i Szpitalu. Znaczy nie pamiętam czy jeszcze w książkach jakichś była, ale ogólnie mam wrażenie, że King ją często umieszcza bo to dość łatwe nawiązanie. Na pewno była ostatnio w barze Ala w reklamie audiobooka "Dallas '63". Nawet w serialu "Lost" była Nozz-a-la.

Ta lostowa podobno inna i ma inny trademark:) Ale też Lost widziałem tak dawno temu, że nie umiem stwierdzić czy to prawda czy nie.

Wiesz tak naprawdę w książce to wyglądało chyba jak coca-cola i tak tez wygląda choćby we wspomnianym przeze mnie filmiku z "Dallas '63", ale już w Szpitalu Królestwo to wygląda jeszcze inaczej. W Lost wygląda tak: KLIK (http://images.wikia.com/lostpedia/it/images/8/8b/MinnieMetal.jpg). Z Królestwa nie mam zrzutu, ale nie problem zrobić :-)

Jeśli chodzi o reklamę to zauważyłem, że pisarze z USA wręcz nagminnie promują markę Apple, czego nie dostrzegłem u Kinga i za to mocny plus  :D

To nie tylko amerykańscy pisarze. Po prostu za granicą produkty Apple są bardzo popularne i pisarz mając apple'a napisze odruchowo o nim.

Poza tym ludzie używający Apple to zwykle fanatycy, którzy świata poza tym nie widzą :-)

Dokładnie, jakibym film amerykański nie obejrzał to zawsze muszą korzystać z Apple :P

Co do Apple to w CBN występuje takowy (nienagminnie ale jednak się pojawia) :)
W opowiadaniu też występuje Tom z TomToma :D

Co do zespołów. Istnieje jakaś lista z wypisanymi utworami jakie występują w książkach Kinga? (tutaj jest lista z kilkunastu książek: http://stephenking.livejournal.com/607334.html)

A powiem wam, że zwróciłam na to uwagę, jak tłumaczyłam "Planta", bo King bardzo często używał tam nazw producentów zamiast nazw produktów, w sensie: zamiast napisać "chusteczki" pisał powiedzmy Velvet. Ja jednak myślałam, że to jak z adidasami i pampersami - potocznie nie mówimy "obuwie sportowe" i "jednorazowe pieluszki".