Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 2 [3] 4   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Pasja do Kinga, inne wasze zamiłowania, a rodzina  (Przeczytany 22497 razy)
LelandGaunt

*




WWW
« Odpowiedz #40 : Listopada 23, 2011, 22:44:47 »

Kurde Pistacja bravissimo ;D A tak w ogóle to wydaje mi się, że Cię tu dawno nie było. Ja tam do szkoły książek (Kinga) nie noszę bo by mi się w plecaku zniszczyły. Uwierz mi, że większość księży tak by postąpiła jak ten egzorcysta. No bo oni to o tym szatanie za przeproszeniem napie*dalają całe życie i strasznie irytuje ich fakt, że ktoś może czytać o "diabłach".
Pozdrawiam praktykująca satanistko. ;D
Zapisane
chiyeko

*

Miejsce pobytu:
Olkusz

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #41 : Listopada 23, 2011, 23:46:58 »

O, brawo ;) ja jak czekałam jakiś czas temu w kancelarii parafialnej na podpis od księdza (jest byłym egzorcystą), to tam się echo strasznie niesie i aż mnie ciary przechodziły od tego co mówił jakiejś starszej kobiecie na temat ducha jej zmarłego męża XD
Kiedyś jak miałam lekką torbę, to wzięłam TO na uczelnię. Zobaczyła to moja znajoma, zagorzała katoliczka i też mniej więcej w ten deseń mi powiedziała, co Tobie ksiądz. Nie przypuszczałam, że można się tak zbulwersować. Za dwa tygodnie sama przywiozła Zmierzch i czytała na przerwach... cóż, ja tam się nie czepiam, ale dla mnie czy klaun biega po mieście i zabija dzieci, czy wampir z wilkołakiem biją się o dziewczynę, to wiecie... dla spraw religii to jeden ciul za przeproszeniem, bo o ani jednym ani o drugim Biblia nie traktuje. Ja jestem katoliczką, chodzę do Kościoła, ale dopóki sama szatana nie będę widzieć w książce, to go tam nie ma ;) (tak samo jak w pacyfce i innego tego typu rzeczach)
Jeśli chodzi o rodzinę, to nikt nie ma nic przeciwko. Rodzice są miłośnikami kina, a ekranizacje Kinga bardzo lubią, zauważyłam, że szczególnie Skazanych na Shawshank. Nawet sfinansowali mi Dallas 63, bo byłam bez pieniędzy w listopadzie :) tata by chętnie poczytał, ale ja mu swoich książek nie daję, bo on potrafi wygiąć grzbiet nawet książce która ma 50 stron ;D
Zapisane

"Niezmienny scenariusz naszych czasów:
apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #42 : Listopada 23, 2011, 23:54:41 »

Dzięki Leland i tak masz racje sporo mnie nie było ale przez to, że w tym roku egzamin ten zrąbany piszemy aż 6 egzaminów w 3 dni ; / ze szkoły nie wychodze wcześniej niż o 16 a potem lekcje.. Ale na Stephena zawsze mam czas teraz napięcie troche zelżało więc będę coraz częściej :rad2: A co do księdza to 2 razy w tygodniu robi nam zwyczajne pranie mózgu puszczając filmy  o tym, że np. homoseksualizm to kara od Boga dla rodziców takiego człowieka. Ale tam nie na temat. A jeśli chodzi o zainteresowania to w podstawówce interesowałam się kulturą starożytnego Egiptu, teraz jednak skłaniam się ku Francji i to nowożytnej więc zupełnie co innego. Bardzo cięszę się, że w wakacje pojade tam i spędze 2 tygodnie w porcie Grimaud niesamowite miejsce i polecam może się spotkamy  :P
Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
Słoik

*

Miejsce pobytu:
Gliwice




"Miasto nie jest wielkie, wszyscy gramy razem."

« Odpowiedz #43 : Listopada 23, 2011, 23:55:49 »

Na szczęście ja trafiałem na samych normalnych księży, któzy nawet pozyczali ode mnie książki Kinga:)
Zapisane

"Tylko złe książki mówią, jacy są ich autorzy. Dobre książki mówią, jacy są ich bohaterowie." - A. Sapkowski
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #44 : Listopada 23, 2011, 23:59:13 »


Zazdroszczę. Ja raz pożyczyłam pani od historii "Zieloną milę" i nie wiedziałam, że da się zagiąć grzbiet dokładnie po każdej jednej stronie powieści.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 05, 2012, 12:44:15 wysłane przez nocny » Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
LelandGaunt

*




WWW
« Odpowiedz #45 : Listopada 24, 2011, 00:05:35 »

Ja żadnemu nauczycielowi nie pożyczyłbym Kinga. Jezu, byłoby to dla mnie traumatyczne przeżycie (moja książka w cudzych rękach? Niee) :D A w rodzinie nikt czytać nie chce i szczerze mówiąc nie przeszkadza mi to zbytnio.
Zapisane
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #46 : Listopada 24, 2011, 00:10:23 »

Moi rodzice czytają ale nie dałabym im Stiva. W sumie bez konkretnego powodu mama jedynie przeczytała "Człowiek, który kochał kwiaty" i powiedziała, że właśnie w ten sposób wyrastają psychopaci. :roll: Oni skłaniają się ku książkom detektywistycznym i przygodowym.

   A co do tych psychopatów.. to myślałam nad udaniem się na psychiatrie. Ewentualnie psychologie. Taka tylko ciekawostka z życia Pistacji :roll:
Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #47 : Listopada 24, 2011, 00:21:18 »

Jak czytam te refleksje o księżach wobec Kinga, to przypominają mi się czasy mojej bytności w fandomie mangowym i utyskiwania jak to księża/rodzice piętnują zainteresowania pokrewne Japonii/mandze/anime i traktują je jako zło, satanizm i inne pokrewne. Najgorsze w tego typu "sporach" jest to, że próba merytorycznej dyskusji jest zabijana w zarodku przez stronę, która uznaje tylko jeden "słuszny" pogląd za prawdziwy i najczęściej nie znając się na nim w najmniejszym nawet stopniu, woli wykrzyczeć swój punkt widzenia i tym samym zakończyć rozmowę. Smutne, ale prawdziwe. Dlatego wredna część mnie samego lubi w takich sporach być do bólu wręcz merytoryczna i wytykać błędy punkt po punkcie. Może i pusta satysfakcja, ale trudno.

A swoją drogą to ja nigdy nie miałem problemu w domu/szkole z tym co czytam i tyczy się to też mojej sympatii do Kinga i jego twórczości. Mój ojciec, który pochłania wiele książek zawsze preferował (co czyni do dziś) swobodę w rozwoju mojej pasji czytelniczej i jeśli już coś mówił, to jedynie proponował rozmaite książki, jednakże nigdy na siłę. Do dzisiaj zresztą prawie zawsze pyta się mnie co aktualnie czytam i co o danej pozycji sądzę. Co prawda po tym jak powiedziałem, że będąc na konferencji, w hotelu obejrzałem w telewizji trzecią część "Zmierzchu" ciągle się mnie pyta, czy będę czytał te "cosie" w formie książkowej i tym mnie trochę wkurza jednak :D Chociaż jak ja się uprę, to i to bym pewnie strawił... Nie bić :D

Swoją drogą próbowałem sobie skojarzyć jak często spotykam w miejscach publicznych ludzi czytających coś Kinga i mam teraz przed oczami tylko jeden bardzo wyraźny przypadek: lipiec tego roku i Muzeum Ewolucji w Warszawie. Jedna z pracownic czytała "To" z Albatrosa. Szkoda, że przestała jak wszedłem do sali, bo bym pogratulował dobrego wyboru książki, a tak się ulotniła, zostawiając samą cegłę...
Zapisane
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #48 : Listopada 24, 2011, 00:22:09 »

Uwierz mi, że większość księży tak by postąpiła jak ten egzorcysta. No bo oni to o tym szatanie za przeproszeniem napie*dalają całe życie i strasznie irytuje ich fakt, że ktoś może czytać o "diabłach".
Przepraszam, za offtop, ale muszę. Leland, ilu księży w życiu poznałeś? Opierasz się na jakiś statystykach, badaniach, czy po prostu gadasz głupoty?
Zresztą - jedni widzą w Kingu szatana, inni traktują jego książki jak świętość i boją się, że ktoś im może jakąś popsuć. Dla mnie jedno i drugie jest kosmiczną przesadą.
Zapisane
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #49 : Listopada 24, 2011, 00:29:03 »

Oczywiście wyjątek potwierdza regułę. To już jest około 4 ksiądz z takimi poglądami jednak ten to coś w rodzaju kumulacji pozostałych. Miałam tylko jednego księdza do pogadania i naprawdę dobrego człowieka, ale zrzucił sutannę i się ożenił i życzę mu szczęścia w dalszym życiu.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 05, 2012, 12:45:46 wysłane przez nocny » Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
LelandGaunt

*




WWW
« Odpowiedz #50 : Listopada 24, 2011, 00:47:24 »

Cytuj
Leland, ilu księży w życiu poznałeś? Opierasz się na jakiś statystykach, badaniach, czy po prostu gadasz głupoty?
Ok, może źle się wyraziłem. Kilkunastu księży poznałem w swoim życiu (może nawet i więcej ponieważ należę do Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży choć w Boga raczej nie wierzę) i każdy jeden traktował czy to książki czy filmy o jakichś potworach, wampirach itp. za zło. To przecież dzieło szatana jest i inne takie pierdoły. Wszyscy uczący mnie katecheci sądzili tak samo. Pawle Matejo źle się wyraziłem pakując wszystkich kapłanów do jednego worka, a swój pogląd na nich opieram tylko i wyłącznie na własnych doświadczeniach.
Zapisane
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #51 : Listopada 24, 2011, 00:53:34 »

Dobra dobra bo się robi mega offtop :rad1:  Leland a ty do jakiej szkoły chodzisz/wybierasz się i czym się kierujesz bo chyba tylko Ty jestes w moim wieku mniej więcej  :rad2:
Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
Lex

*




« Odpowiedz #52 : Stycznia 05, 2012, 03:44:56 »

Trudno żeby rodzina miała coś przeciwko czytaniu :D wręcz przeciwnie, chyba raczej jest to poważane hobby i spotyka się z respektem ze strony rodzinki :) (przynajmniej u mnie).
Trochę inaczej jest już ze zbieractwem książek Kinga - na ogół nic nie mówią (bo i co mają mówić ;) ), ale nie rozumieją po co mi to, że przeczytać to tak, ale po co je chcę posiadać, "przecież tylko stoją". Nie rozumieją zupełnie że to właśnie o to chodzi :D że stoją sobie te ukochane książeczki i cieszą moje oczy oraz serce, po prostu SĄ! :)
Ja nie zbieram różnych wydań, wystarczy mi każdy tytuł w jednym wydaniu i to wszystko jedno w którym (byle polskim ;) ) oraz kupuję jak najtaniej - zwykle na Allegro używane (bo wychodzę z założenia, że książka to książka - przede wszystkim chodzi o treść nie formę :) ), więc nie mam też aż takiego problemu z finansami. Ponadto jestem sympatykiem minimalizmu, więc staram się ogólnie nie kupować za dużo książek (poza Kingiem :P ), tylko jak się jednocześnie uwielbia czytać to trudno się czasem oprzeć ;) tak więc książki poświęcone moim zainteresowaniom zdarza mi się kupować (zwykle mówię sobie: "nie, nie wydam pieniędzy na książki inne niż Kinga!" a potem i tak robię zakupy za kilkadziesiąt zł np. książek poświęconych tematyce holocaustu - którą to tematyką się między innymi interesuję). Ale te staram się odsprzedawać po przeczytaniu.
No może jeszcze pewien wyjątek stanowią książki dotyczące astrologii - tą dziedziną ezoteryki interesuję się najbardziej, także "czynnie" że tak powiem (uczę się interpretować horoskopy), tak więc literatury nigdy zbyt wiele i brakuje mi jeszcze kilku kluczowych pozycji.

Kiedyś zbierałem również karty telefoniczne, na chwilę obecną raczej nie uzupełniam kolekcji (kupując), ale do posiadanej mam pewien sentyment i nie zamierzam się jej pozbywać :)
Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #53 : Stycznia 05, 2012, 08:37:43 »

u mnie to, ze czytam tez nikogo nie dziwi. To, że zbieram książki częściowo ale juz sie przyzwyczaili. Ale to, że zbieram ulotki, opaski itp - nie potrafią tego zrozumieć. widze ich wzrok. a jak kiedys wspomniałem, ze chciałbym z niektórych powieści mieć po kilka wydan które mi się szczególnie podobają, to juz w ogóle masakra. popatrzyli na mnie jak na psychicznie chorego :D

a ja powoli uzalezniam się od kupowania wszystkiego, co spod Kinga :D

Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
JohnCoffey

*




« Odpowiedz #54 : Stycznia 11, 2012, 21:55:18 »

Jestem tu nowy i na wstepie chcialbym przywitac wszystkich.Przygoda z Kingiem zaczela sie juz w czasch podstawowki,jako zapalony zbieracz komiksow odkrylem mistrza w jednej z bibliotek(Miasteczko Salem).Zakochalem sie odrazu w Jego prozie i tak juz od lat -nastu,z krotszymi lub dluzszymi przerwami `zaczytuje` sie Kingiem.Oprocz literatury pasjonuje sie rowniez sportem,a dokladniej sztukami walki.Mialem juz jedna walke semi-pro w tajskim boksie ale pozniej kontuzja wykluczyla mnie na troche.Na szczescie juz wracam do siebie i mam nadzieje na kolejna walke juz niedlugo.O mnie chyba tyle:) Jeszcze raz pozdrawiam wszystkich `forumowiczow`.
Zapisane

Ziemia serca mężczyzny jest kamienista
Jedimati

*

Miejsce pobytu:
Derry

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Stephen King <3

« Odpowiedz #55 : Października 26, 2013, 22:53:29 »

U mnie z rodzinką i dziewczyną jest troszkę problem. Ponieważ z samym moim czytaniem nie mają problemów wręcz lubią to, ale kłopotem są zakupy i zbieranie książek. Nie rozumieją tego i ciągle się dziwią, po co mi tyle książek skoro i tak będą stały i kurzyły się. Ale to właśnie w tym najbardziej uwielbiam, kupić książkę i położyć ją na regał. Potem tylko sobie patrzeć na całość jak pięknie to wygląda, po prostu bezcenne. Ale najgorzej jest gdy robię zakupy za 300-400 zł, wtedy przez jakiś czas w domu mam ciche dni  :D Dziewczyna powoli się przyzwyczaja do tego ale matka tego nie zrozumie. Nic nie poradzę na to, trzeba dalej robić swoje :)
Zapisane

"Books are a uniquely portable magic."  Stephen King
Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #56 : Października 26, 2013, 23:36:15 »

ja nie mam problemu z tym, ze kupuje (moze dlatego, ze nie wydaje jednorazowo takich sum) ale zauwazam wiekszy problem otoczenia z tym jaka tematyka mnie interesuje; to ze czytam, ogladam, slucham groze i lubie to co dziwne w roznej formie (pozdrawiam harda na sadolu :D ) od razu daje pelne podstawy do tego zeby postrzegac mnie jako osobe, ktora nalezy wykluczyc ze spoleczenstwa. Wiadomo,  mozna to ignorowac ale nie jest to fajne. No! To sie pozalilem ;)
Zapisane
Wilson

*

Miejsce pobytu:
Katakumby

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #57 : Października 27, 2013, 13:15:00 »

(pozdrawiam harda na sadolu :D )


Kolega sadol jak miło :D
Zapisane

"Piękno często uwodzi nas na drodze do prawdy."

"Mówienie ludziom, że umierają, pozwala zobaczyć, co jest dla nich najważniejsze. Dowiadujecie się, na czym im zależy. Za co gotowi są umrzeć, za co kłamać."
Iwa

*




« Odpowiedz #58 : Grudnia 06, 2013, 12:04:21 »

Nie ma żadnego problemu między moją pasją a rodzina. Jak pisał human wyżej: "się przyzwyczaili"
Zapisane

kacpi71935

*

Miejsce pobytu:
Toruń



« Odpowiedz #59 : Lutego 08, 2015, 02:41:36 »

U mnie rodzina szanuje moje pasje wiec z tym nie ma żadnego problemu Owszem,czasami wyda się jakaś większą sumkę,ale każdemu czasami się zdarzy :D

A co do innych moich zainteresować:Lubię czytać książki (głównie kryminały,thrillery,horrory),kocham góry i języki obce.I to chyba na tyle :)
« Ostatnia zmiana: Listopada 02, 2015, 19:58:53 wysłane przez kacpi71935 » Zapisane
Strony: 1 2 [3] 4   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS