Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Nieprzeczytane do końca książki Kinga  (Przeczytany 35424 razy)
TMC

*

Miejsce pobytu:
Szwecja/Trójmiasto




« Odpowiedz #80 : Sierpnia 06, 2013, 08:49:05 »

Podchodziłem do Historii Lisey kilka razy, ale niestety do dziś nie jestem w stanie przebrnąć nawet przez pierwszych 30 stron. Po prostu nie mogę, sam nie wiem dlaczego.
Zapisane
SpokoWap

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #81 : Września 28, 2013, 09:54:59 »

Nie mam takiej, pochłaniam wszystko, co tylko wyszło spod pióra Króla. Nawet esej o baseballu czytałem z wypiekami na twarzy  :P
Zapisane
CubeX

*



« Odpowiedz #82 : Września 28, 2013, 10:28:34 »

Jedyną książką Kinga, którą zaczynałem (dwukrotnie nawet), a nie kończyłem jest "Smętarz..." Od razu jednak zaznaczę, iż stało się tak nie dlatego, że książka mi nie spasiła, ale dlatego iż po kilkunastu stronach odeszła mi ochota na czytanie w ogóle. Ponieważ zaś ten niefortunny okres trwał na tyle długo, iż nie bardzo potem pamiętałem, co się na pierwszych stronicach wydarzyło, sięgałem po inną książkę, którą zaczynałem od początku. Było to w czasach archaicznych, kiedy jako młody człowiek nie miałem czasu na nic, z czytaniem włącznie. Szczęśliwie to już przeszłość. Dobre w tym jest to, że na półce grzecznie czeka na swoją kolej nieprzeczytana książka Kinga...
Zapisane
Skryta

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




« Odpowiedz #83 : Października 07, 2013, 10:35:20 »

Hm.. "Smętarz.." także miałam z tą książką problem. Podchodziłam do niej dwa razy, a sama książka miała też swoje perypetie u mnie w domu, także mimo wszystko mam do niej sentyment i na pewno do niej wrócę. I, wstyd się przyznać, także "To" jest jedną z czekających na mnie. Jednakże wychodzę z założenia, że do pewnych pozycji trzeba dojrzeć emocjonalnie i być we właściwym miejscu w życiu :) A może, tak jak napisał CubeX, chodzi o to, by mieć w świadomości, że coś jeszcze ma się do przeczytania Kinga :)
Zapisane
Michal_G

*




Shadowplayer

« Odpowiedz #84 : Listopada 14, 2013, 20:41:03 »

Nie mam czegoś takiego, jak już się biorę to choćby nie wiadomo co muszę wytrwać. Jeszcze nigdy nie zostałem pokonany przez książkę :P Choć czasem było ciężko jak przy "Wojnie światów". A z Kinga, chyba 3 razy podchodziłem do Buick 8, ale raczej ze względu na to, że inne książki Kinga mnie odrywały. Nie wiem czemu, bo Buick 8 to świetna książka.
Zapisane
Mandriell
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



SHADYXV

WWW
« Odpowiedz #85 : Listopada 15, 2013, 10:36:37 »

Największy problem sprawia mi "Pod kopułą" oraz "Ostatni bastion Barta...". Ta pierwsza genialnie się zaczyna, ale około 250 strony wszystko siada, akcja zwalnia i ja zwyczajnie się nudzę i zwyczajnie coś mnie od dalszych stron odciąga. A "OBBD" zawsze kończę mniej więcej na 30 stronie. Główny bohater nie interesuje mnie wcale, jego problem też. Przekonać się do tego nie mogę.


Kiedyś miałem problem z "Martwą strefą". Przeczytałem 50 stron, ale jakoś czułem, że to nie ten czas na tę książkę. Po kilku miesiącach zacząłem ponownie, i przeczytałem w 2 dni i do dziś jestem bardzo zadowolony. Mam nadzieję, że w przypadku "PK" oraz "OBBD" będzie podobnie ;)
Zapisane

Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #86 : Listopada 15, 2013, 10:40:13 »

W tej chwili jedyną książką Kinga, którą zacząłem i nie skończyłem jest "Desperacja" w której tkwi zakładka i czeka na swoją kolej :P Poza tym raczej książki Kinga idą mi dość dobrze, ale pewnie mogą mi się zdarzyć problemy bo jeszcze wielu mniej popularnych książek Kinga nie czytałem.
Zapisane

Zawiany

*

Miejsce pobytu:
Poznań




« Odpowiedz #87 : Listopada 16, 2013, 09:49:55 »

Mnie nie porwała Misery, zacząłem, niby ciekawy motyw ale jakoś zapał zgasł, może innym razem. A obecnie mam zastój w To i Lśnieniu, tak więc dałem sobie na wstrzymanie Stephena i zabrałem się za Markiza de Sade choć mam mało czasu przez co i to idzie mozolnie :/
Zapisane
UpTheIrons

*

Miejsce pobytu:
Gdańsk




owls are not what they seem

« Odpowiedz #88 : Listopada 21, 2013, 20:11:30 »

Ja porzuciłam Talizman po 180 stronach. Już 3 lata minęły :) może kiedyś... ;)
Zapisane
Gondo

*




« Odpowiedz #89 : Marca 24, 2016, 17:44:37 »

Jedyną książką Kinga, której nie skończyłem jest "Danse Macabre" - Stephen napisał ją zdecydowanie za wcześnie. W ogóle pisze od rzeczy często, jakieś nudne opowiastki itd. Książka jest nudna, chaotyczna i została napisana za wcześnie - jak autor dopiero się rozwijał, podobnie jak groza w kinie itd. Spasowałem po jakichś 80 stronach, może innym razem...
Zapisane

jahjah1986

*




« Odpowiedz #90 : Marca 26, 2016, 09:23:23 »

Dokończyłem każdą, ale słabo szło czytanie Regulatorów.
Zapisane
Repta

*

Miejsce pobytu:
Trzebnica

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #91 : Marca 26, 2016, 11:45:22 »

Ja w końcu z "Desperacją" wygrałem :D ale teraz zaczętą a nie dokończoną została "Historia Lisey", którą strasznie źle mi się czytało i dlatego musi poczekać na lepsze czasy ;)
Zapisane

Strony: 1 ... 3 4 [5]   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS