Mando
King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności
|
|
« Odpowiedz #220 : Stycznia 13, 2011, 11:14:00 » |
|
Mam pytanie: czemu swoim dziewczynom, narzeczonym, żonom, chłopakom, narzeczonym, mężom (niepotrzebne skreślić) nie mówicie, że kupujecie książki? Tylko gdzieś coś kombinujecie, kręcicie, chowacie, a później szukacie wymówki? Przecież to wasza pasja i jako wasze drugie połówki powinny zrozumieć ... Moja rozumie i ogólnie jest dumna i zawsze się cieszy z nowych nabytków, ale po prostu to sa takie ceny, że sam nawet nie sumuję wszystkich wydatków, bo byłbym przerażony. i kłamać nie lubię Nigdy nie kłamię. Czasem nie mówię wszystkiego, co nie jest kłamstwem, a czasem pokazuję inny punkt widzenia.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #221 : Stycznia 13, 2011, 11:27:54 » |
|
Kurcze, gdyby mój chłopak krzywo się popatrzył na nową książkę to dostałby nią po głowie A pewnie, jak mój mąż był moim chłopakiem to w ogóle nie komentował moich zakupów. A po ślubie to jest troszkę inaczej... Jeśli chodzi o to jak Kingi stoją i te tytuły do góry nogami to kiedyś takie coś drażniłoby mnie strasznie, ale mam prawie całe mieszkanie zawalone książkami i nie ogarniam co, gdzie i jak stoi więc już mnie to nie rusza No ale w dalszym ciągu...to jest kolekcja Kingów. Jak może nie ruszać? Edit: Tathagatha , znalazłam zdjęcie Twojej kolekcji i wygląda ona o niebo lepiej niż moja Więc czemu to Brrrr to nie wiem Nie wiem czy lepiej - po prostu inaczej. Inne ustawienie, ale to jest właśnie ten urok przy oglądaniu kolekcji innych. A to 'BRR' było odnośnie tych Twoich książek do góry 'nogami'. Nigdy nie kłamię. Czasem nie mówię wszystkiego, co nie jest kłamstwem, a czasem pokazuję inny punkt widzenia.
Pięknie napisane Ja użyłam nieco niefortunnego sformułowania.
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2011, 11:30:23 wysłane przez Tathagatha »
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #222 : Stycznia 13, 2011, 11:48:30 » |
|
Ja tam mam najlepiej bo się nikomu tłumaczyć nie muszę:P
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
BrunoS.
Miejsce pobytu: często ul. Cicha 6 | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #223 : Stycznia 13, 2011, 12:10:24 » |
|
U mnie o dziwo największym dostarczycielem książek jest właśnie moja kobita. Od razu powiem, że nie czyta ona książek, tak więc ucinam ewentualne spekulacje jakoby miała w tym jakiś interes. A jako że lubi bardzo sprawiać niespodzianki to kazała mi założyć folder w którym mam wypisywać ksiązki które chciałbym mieć i umieszczać tam ich okładki, żeby nie bylo jakiejś wtopy. Tak więc z każdą okazją mogę się spodziewać jakiejś książki a i element tajemniczości zachowany, bo nigdy nie wiem jaką wybierze.
A co do problemu, czy też fenomenu ciągłego kupowania ksiązek, podczas gdy ma się jeszcze masę do przeczytania to również nie jest on mi obcy. Może nie mam ich tak dużo jak Tathagatha (te 60 to rzeczywiście miazga), ale tak z 30 by się zebrało:)
Wracając do owej listy pożądanych książek, którą mam stworzoną, muszę sie przyznać że raz, na okoliczność premiery Pod kopułą wymazałem wszystkie inne zostawiając tylko tę pozycję za co zostałem posądzony o manipulację. W końcu w dniu premiery sam popędzilem do sklepu ją kupić. Od tego czasu mam limit na wypisanie przynajmniej 6 ksiązek do wyboru.
|
|
|
Zapisane
|
/R\
|
|
|
Autumn
Miejsce pobytu: Reykjavík
|
|
« Odpowiedz #224 : Stycznia 13, 2011, 12:11:35 » |
|
A pewnie, jak mój mąż był moim chłopakiem to w ogóle nie komentował moich zakupów. A po ślubie to jest troszkę inaczej... Powiedz mi, co zmienia ślub? Przed ślubem jesteśmy kimś innym, a po jest już tak troszkę inaczej? No ale w dalszym ciągu...to jest kolekcja Kingów. Jak może nie ruszać? To ja się wytłumaczę Gdybym miała miejsce, w którym mogłabym stworzyć coś na kształt Kingowego ołtarzyka to zapewne bym tak uczyniła. Ale mam u siebie niewielką przestrzeń i muszę na niej zmieścić około 700 tytułów. Nie ogarniam tego co mam, także to jak King jest teraz ustawiony - po prostu muszę się z tym pogodzić. Najważniejsze dla mnie jest to, że w ogóle mam jego książki A to 'BRR' było odnośnie tych Twoich książek do góry 'nogami'. To źle zrozumiałam, wybacz Ale jak napisałam wcześniej, mnie to na razie nie rusza
|
|
|
Zapisane
|
Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #225 : Stycznia 13, 2011, 12:20:33 » |
|
Powiedz mi, co zmienia ślub? Przed ślubem jesteśmy kimś innym, a po jest już tak troszkę inaczej? To zmienia, że wcześniej pieniądze, które się miało były tylko moją własnością i sama decydowałam jak je wydaję. A w tym momencie są to pieniądze wspólne. Są jakieś opłaty, kredyt, zakupy do domu itd. Mąż podchodzi do sprawy logicznie - woli wydać pieniądze na coś innego, bardziej praktycznego. A ja nie mogłabym nie liczyć się zupełnie z jego zdaniem. Ludzie może się nie zmieniają, po prostu okoliczności są inne. A w innych okolicznościach ludzie inaczej się zachowują. To ja się wytłumaczę Gdybym miała miejsce, w którym mogłabym stworzyć coś na kształt Kingowego ołtarzyka to zapewne bym tak uczyniła. Ale mam u siebie niewielką przestrzeń i muszę na niej zmieścić około 700 tytułów. Nie ogarniam tego co mam, także to jak King jest teraz ustawiony - po prostu muszę się z tym pogodzić. Najważniejsze dla mnie jest to, że w ogóle mam jego książki Ale mi cały czas chodzi o to, że książki, które leżą są do góry nogami, a nie normalnie:) Wystarczy je przekręcić. Nie miałam na myśli, że leżą takie ściśnięte - bo to akurat, jak pisałam, nadaje pewnego uroku.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #226 : Stycznia 13, 2011, 12:21:11 » |
|
A co do problemu, czy też fenomenu ciągłego kupowania ksiązek, podczas gdy ma się jeszcze masę do przeczytania to również nie jest on mi obcy. Może nie mam ich tak dużo jak Tathagatha (te 60 to rzeczywiście miazga), ale tak z 30 by się zebrało:) Ja mam podobnie jak Tathagatha - mam jakieś 70-80 książek do przeczytania a miesięcznie przybywa jakieś 5-10 książek:P
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #227 : Stycznia 13, 2011, 12:30:33 » |
|
BrunoS. dopiero zobaczyłam Twojego posta. Pozazdrościć drugiej połówki:)
Pozdrów ją ode mnie hyhy.
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
Autumn
Miejsce pobytu: Reykjavík
|
|
« Odpowiedz #228 : Stycznia 13, 2011, 12:34:36 » |
|
To zmienia, że wcześniej pieniądze, które się miało były tylko moją własnością i sama decydowałam jak je wydaję. A w tym momencie są to pieniądze wspólne. Są jakieś opłaty, kredyt, zakupy do domu itd. Mąż podchodzi do sprawy logicznie - woli wydać pieniądze na coś innego, bardziej praktycznego. A ja nie mogłabym nie liczyć się zupełnie z jego zdaniem. Ludzie może się nie zmieniają, po prostu okoliczności są inne. A w innych okolicznościach ludzie inaczej się zachowują. No, ale jak nie ma ślubu, a ludzie mieszkają ze sobą to przecież jest tak samo. Pieniądze są wspólne, są kredyty, opłaty, problemy z tym, na co je wydać. I to chyba normalne, że dwoje ludzi liczy się ze swoim zdaniem, a nie każdy zachowuje się jak egoista ... Dobra, nie ważne, chyba się nie dogadamy Ale mi cały czas chodzi o to, że książki, które leżą są do góry nogami, a nie normalnie:) Wystarczy je przekręcić. Nie miałam na myśli, że leżą takie ściśnięte - bo to akurat, jak pisałam, nadaje pewnego uroku. A, to Ja dziś chyba nieprzytomna jestem Nawet nie pomyślałam o tym, żeby je przekręcić U mnie o dziwo największym dostarczycielem książek jest właśnie moja kobita. Od razu powiem, że nie czyta ona książek, tak więc ucinam ewentualne spekulacje jakoby miała w tym jakiś interes. A jako że lubi bardzo sprawiać niespodzianki to kazała mi założyć folder w którym mam wypisywać ksiązki które chciałbym mieć i umieszczać tam ich okładki, żeby nie bylo jakiejś wtopy. Tak więc z każdą okazją mogę się spodziewać jakiejś książki a i element tajemniczości zachowany, bo nigdy nie wiem jaką wybierze. To masz dobrą kobietę i tylko pozazdrościć
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2011, 12:38:31 wysłane przez Autumn »
|
Zapisane
|
Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
|
|
|
Tathagatha
Moderator
Miejsce pobytu: Lublin
|
|
« Odpowiedz #229 : Stycznia 13, 2011, 12:45:16 » |
|
No, ale jak nie ma ślubu, a ludzie mieszkają ze sobą to przecież jest tak samo. Pieniądze są wspólne, są kredyty, opłaty, problemy z tym, na co je wydać. I to chyba normalne, że dwoje ludzi liczy się ze swoim zdaniem, a nie każdy zachowuje się jak egoista ... Dobra, nie ważne, chyba się nie dogadamy No chyba się nie dogadamy:) Zbyt dosłownie traktujesz moje słowa. Ja napisałam o ślubie, bo sama po nim jestem, a nie mieszkałam wcześniej z mężem. A bez sensu byłoby przytaczać każdą możliwą zależność między partnerami:) Generalnie chodzi o jakieś wspólne zobowiązania. No i przede wszystkim pisanie o egoizmie w tym przypadku to trochę przesada. Raczej nikt tu nie pisał, że partnerzy mają coś przeciwko do jakichkolwiek książkowych zakupów. Chodzi tu o większe ilości i spore kwoty. Mogłybyśmy tak sobie gdybać na ten temat, bo kombinacji jest mnóstwo i ludzie są różni. A to chyba nie miejsce na to. Mam nadzieje, że nocny nas nie okrzyczy
|
|
|
Zapisane
|
Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
|
|
|
BrunoS.
Miejsce pobytu: często ul. Cicha 6 | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #230 : Stycznia 13, 2011, 12:49:15 » |
|
BrunoS. dopiero zobaczyłam Twojego posta. Pozazdrościć drugiej połówki:)
Pozdrów ją ode mnie hyhy.
A dziękuję, dziękuję... nie omieszkam Zwłaszcza, że jeden z forumowiczów ostatnio był u mnie na tapecie. Siedząc któregoś wieczoru na forum przeciągałem już lekko strunę, bedąc umówionym na oglądanie filmu z moją połówką. Po kilku dobrych minutach "przeciagania" zapytała wreszcie, z kim ja tam tam pioszę? Odpowiedzałem, że piszę z Ciachem odpisujęc na posta, na co odpowiedzała: Ja ci dam Ciacho!!! A w sprawie "Naszych kolekcji" to na dnaich w końcu dostanę z powrotem mój aparat i zrobię zdjęcia mojej, skromnej w odniesieniu do niektórych kolekcji, albowiem właśnie znalazła ona godne jej miejsce. Nabyłem w końcu regalik na który już dawno zasługiwała.
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2011, 13:23:59 wysłane przez BrunoS. »
|
Zapisane
|
/R\
|
|
|
Autumn
Miejsce pobytu: Reykjavík
|
|
« Odpowiedz #231 : Stycznia 13, 2011, 12:52:47 » |
|
Z tym egoizmem to faktycznie przesadziłam, ale po prostu pewnych rzeczy nie rozumiem ... Dobra, koniec offtopa bo faktycznie zaraz jakieś gromy na nas się posypią
|
|
|
Zapisane
|
Obudziłam się nagle. Była trzecia, pora duchów, samobójców i złodziei.
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #232 : Stycznia 13, 2011, 16:02:24 » |
|
(...)Odpowiedzałem, że piszę z Ciachem odpisujęc na posta, na co odpowiedzała: Ja ci dam Ciacho!!! A żeś mnie rozbawił stary. To uświadom ją tam czym prędzej,że Ciacho to facet i to w 100% hetero, cobyś kłopotów więcej nie miał. A w sprawie "Naszych kolekcji" to na dnaich w końcu dostanę z powrotem mój aparat i zrobię zdjęcia mojej, skromnej w odniesieniu do niektórych kolekcji, albowiem właśnie znalazła ona godne jej miejsce. Nabyłem w końcu regalik na który już dawno zasługiwała. Czekam. Ja nie pamiętam czy Ty dawałeś fotę czy nie. Coś mi się kojarzy wąski regał do połowy zapełniony Kingami, a do połowy pusty, ale jeśli się mylę, to wybacz, bo tyle tych fotek się człowiek naogląda tutaj , że nie potrafi tego wszystkiego ogarnąć. Autumn - podoba mi się ten "artystyczny nieład", który sam w sobie jest oryginalny, bo jednak nie spotkałem się jeszcze , żeby ktoś miał połowę książek wyłożonych w pionie, a połowę na płasko. Moje pytanie do was ,bo widzę, że już dyskusja o "tolerancji" się zakończyła. : Pamiętacie jaka pierwsza książka Kinga pojawiła się u was na półce? Jaki tytuł, jakie wydanie, w którym roku?
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 13, 2011, 16:07:32 wysłane przez Ciacho »
|
Zapisane
|
|
|
|
Duddits
Gość
|
|
« Odpowiedz #233 : Stycznia 13, 2011, 16:41:15 » |
|
Cała sprawa rozbija się nie o samą pasję lecz o pieniądze przeznaczane na nią. Również mogę powiedzieć, że wkręcanie partnerki z zakupem książki nie jest kłamstwem ale jest to kłamstwo i tyle. Czy się wstydzę? Raczej nie. Są to małe kłamstewka i wiem, że moja kombinuje tak samo z paznokciami. A to nowe żele, a to nowe lampy czy co tam jeszcze ona kupuje. Po za tym nie traktuję jej jak idiotkę i wiem, że zauważy pięć nowych książek na półce. Może nie za pierwszym i drugim razem ale taka sytuacja jest praktycznie miesiąc w miesiąc. Jak nie książki to filmy. Mój staruszek też odkładał kasę na lewo na swoje fiubzdziu
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #234 : Stycznia 14, 2011, 13:49:24 » |
|
Czy tutaj aby nie wcięło paru komentarzy, czy mi może się przyśniło, że kilku z was się wypowiedziało na temat pierwszej kupionej książki w tym m.in Mando, Nobody i Dud?
|
|
« Ostatnia zmiana: Stycznia 14, 2011, 13:51:26 wysłane przez Ciacho »
|
Zapisane
|
|
|
|
SanMartin
|
|
« Odpowiedz #235 : Stycznia 14, 2011, 13:55:11 » |
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #236 : Stycznia 14, 2011, 15:37:26 » |
|
No to spoko,bo już myślałem, że się ze mną coś dzieje.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Duddits
Gość
|
|
« Odpowiedz #237 : Stycznia 14, 2011, 18:23:48 » |
|
Czy tutaj aby nie wcięło paru komentarzy, czy mi może się przyśniło....
Sierota
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
lorddemon1991
Miejsce pobytu: Warszawa
|
|
« Odpowiedz #238 : Stycznia 14, 2011, 18:29:49 » |
|
Ja w końcu mam jakąś półkę na Kingi więc też się pochwalę. Na początku widzieliście moje Kingi i inne książki, teraz możecie porównać jak trochę się ta "kolekcja" rozrosła. Chociaż dalej jest słabo w porównaniu, np.: z plywusem:P http://www.picfront.org/d/817ohttp://www.picfront.org/d/817phttp://www.picfront.org/d/817qBrakuje mi jeszcze "Po zachodzie słońca" z Albatrosu, ale to u kolegi jest i mam nadzieję, że kiedyś mi odda...
|
|
|
Zapisane
|
"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
|
|
|
ciach_eemuu_ciach
Miejsce pobytu: Łaziska Średnie | SPONSOR FORUM |
Where is Jessica Hyde?
|
|
« Odpowiedz #239 : Stycznia 14, 2011, 18:37:27 » |
|
lorddemon1991Ładna kolekcja. A "Mroczną Wieże" to bym Ci zakosił Może podasz adres i czas, w którym wyjeżdżasz na urlop?
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|