Wygląda jak jakaś demoniczna zjawa made in Japan

Nie rozumiecie pana K., a on tutaj potraktował tytuł metaforycznie. Czarna - bo taki kolor ma strój pani. Noc - bo oczy zasłonięte włosami. No a z bezgwiezdnością to chodzi chyba o ten "brak duszy"

To co wyprawia Kuryłowicz z tymi okładkami to jakaś zbrodnia na książkach

Ja jeszcze wszystkich nie mam, ale tych albatrosowych wydań z kropką nie tykam, (o pocketach już nie wspominając).

Ja też. I szczerze mówiąc bawi mnie bardzo to co się ostatnio dzieje z albatrosowymi okładkami

Wy tak się podśmiechujecie, a mnie, poważnie, ta okładka się przyśniła - co za koszmar.
To nie jest najgorsza okładka do Kinga, nie, to jest najgorsza okładka do książki jaką kiedykolwiek widziałem. Nie wiem czy jakbym dostał w prezencie, czy bym ustawił to na półce, a na pewno nie ma mowy, żebym na to coś wydał pieniądze. Okropieństwo i tyle. Trauma na całe życie 

Jeszcze będziesz żałować Przecież to będą białe kruki. Te wydania w sklepie kupią może ze dwie osoby w całym kraju

Ja bym chciał tylko zobaczyć minę Stephena Kinga gdybym podszedł do niego po autograf z tym wydaniem Po Zachodzie Słońca   Pewnie by spadł z krzesła... ze śmiechu

Pewnie by nic nie powiedział z grzeczności Ale by się zaczął zastanawiać kiedy tego pornosa napisał i dlaczego tego nie pamięta

 

Może to tylko mój monitor taki zielonkawy odcień okładki wyświetla, ale pierwsza myśl - "Hulk!"

O kuuurde, no rzeczywiście Hulk!