Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Jak zaczęła się nasza przygoda z Kingiem...  (Przeczytany 63654 razy)
Annexxe

*




« Odpowiedz #120 : Stycznia 20, 2014, 23:06:25 »

Ja zaczęłam od książki mojej mamy, a był to Smętarz dla zwierzaków.

Miałam może 6, może 7 lat i tak naprawdę nie przeczytałam całej, jedynie fragment
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Kilka lat później przyszła pora na Zieloną Milę, już po obejrzeniu filmu.
Potem m.in. Cujo, Carrie, Bezsenność. I stwierdzam, że te pozycje które przeczytałam jako pierwsze, należą do moich ulubionych.
Zapisane

"Daleka jest droga do raju, więc nie przejmuj się drobiazgami."
kacpi71935

*

Miejsce pobytu:
Toruń



« Odpowiedz #121 : Kwietnia 18, 2014, 00:26:17 »

Moja pierwsza powieść,którą przeczytałem to Christine,a od razu potem To.
I właśnie dzięki powieści To pokochałam Kinga
Zapisane
Pablo

*




« Odpowiedz #122 : Kwietnia 28, 2014, 21:08:41 »

Mój pierwszy post na forum, więc nie wyobrażam sobie lepszego tematu, żeby go dodać :).
Otóż moja przygoda z Kingiem rozpoczęła się od zbioru "Nocna zmiana". Trafiłem na niego trochę przypadkiem, kiedy jeszcze w ogóle nie wiedziałem kim jest Stephen King. Po prostu szukałem jakiejś książki-horroru i moją uwagę przyciągnęła okładka, na której widać cień jakiejś szponiastej łapy sięgającej do drzwi. I nie żałuję, że mój wybór padł właśnie na nią. Później na urodziny od kumpla dostałem "Lśnienie". Dopiero po jakimś czasie skojarzyłem, że to ten sam autor, którego zbiór opowiadań czytałem wcześniej i obie książki na tyle mi się spodobały, że postanowiłem sięgnąć po kolejne...
Teraz, po jakichś 10 latach na koncie mam 28 książek Kinga (plus 3 rozpoczęte, przez które z różnych względów nie przebrnąłem) i mam nadzieję, że jeszcze dużo przede mną.
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #123 : Kwietnia 29, 2014, 07:51:44 »

(...) Trafiłem na niego trochę przypadkiem, kiedy jeszcze w ogóle nie wiedziałem kim jest Stephen King.(...)

To jest właśnie ciekawe. Gdy czyta się posty: często pojawia się schemat, że wtedy nie wiedziałem/nie wiedziałam kim jest King. Lekko to śmieszy, bo jak już w to wsiąkniesz, to wiesz, że King jest jednym z najsłynniejszych i najpoczytniejszych autorów  :D
Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #124 : Kwietnia 29, 2014, 20:52:38 »

to znaczy że zaczynaliście czytać Kinga kiedy nie był jeszcze tak znany jak teraz, czy że nie siedzieliście wcześniej w tym gatunku literackim? :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Pablo

*




« Odpowiedz #125 : Kwietnia 30, 2014, 01:17:05 »

I to jest dobre pytanie :) Ja przed 10 laty nie siedziałem mocno w żadnym gatunku literackim, chciałem zacząć swoją przygodę z literackim horrorem i cieszę się, że zacząłem właśnie od Kinga (szczególnie, że teraz jestem jego fanem, a nie koniecznie jego horrorowej twórczości.
Z drugiej strony 10 lat temu np. taki serwis jak stephenking.pl miał dopiero 2 lata, a dostęp do internetu nie był tak powszechny jak dzisiaj, więc (szczególnie młodym ludziom, którzy dopiero zaczynali swoją przygodę z literaturą) trudno było zidentyfikować światowej sławy pisarza :). Teraz Stephen King pojawia się na każdym kroku i jego nazwisko (głównie za sprawą ekranizacji) zna prawie każdy, więc trudno powiedzieć, czy nie znałem go wcześniej za sprawą "ignorancji literackiej", czy dlatego, że do Polski dotarł z pewnym opóźnieniem (szczerze? - mam nadzieję, że to pierwsze :)).
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 30, 2014, 06:02:28 wysłane przez nocny » Zapisane
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #126 : Kwietnia 30, 2014, 19:07:34 »

Fakt, 10 lat temu może jeszcze nie było takiego szału na Kinga jak teraz :) Ja też zaczęłam czytać horrory od Kinga, a Kinga zaczęłam jakoś 11 lat temu, jak byłam w gimnazjum, i nie pamiętam gdzie pierwszy raz znalazłam jego nazwisko, ale wiedziałam mniej-więcej tylko tyle, że ludzie go lubią i jest dobry, nic więcej o nim nie słyszałam :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
Boogeywoman

*



« Odpowiedz #127 : Maja 03, 2014, 14:43:20 »

Witam wszystkich. Znalazłam niedawno to forum i bardzo się ucieszyłam.

Moja przygoda z Kingiem zaczęła się chyba jeszcze w szkole podstawowej. Pierwszą książką była "Misery". Z tych, które do tej pory przeczytałam, ulubioną jest "To". Ta książka ma dla mnie klimat dzieciństwa, pierwszych przyjaźni, opisuje też zło czające się w niby spokojnym miasteczku.

Miałam dość dużą przerwę w czytaniu Kinga, ale teraz pomału wracam do niego.Czytam obecnie jego książki w oryginale, bo jestem lektorem angielskiego. Teraz czytam "Hearts in Atlantis", nie wiem, jaki jest polski tytuł. Książka jest świetna. Ma to kingowskie coś. A na półce czeka już następna książka. Zastanawiam się nad serią "Mroczna Wieża", ale boję się, że więcej tam będzie fantastyki niż horroru. No ale może fantastyka w wydaniu Króla też jest lepsza...
Zapisane
rouge

*

Miejsce pobytu:
Trzebinia




« Odpowiedz #128 : Maja 04, 2014, 08:53:54 »

Boogeywoman miałam podobne obawy z tym, że MW to jest fantastyka, ktora jednak nie jest moim ulubionym gatunkeim. Bardzo dłogo sie broniłam, ale po przeczytanie własnie tego co Ty czytasz teraz, czyli "serca Atlantydów" a dokładniej po pierwszeej części stwierdziłam, ze jak mroczna wieza jest choć w połowie tak dobra jak "mali ludzie..." to będzie warto. I nie zawiodłam sie MW jest cudowna, jestem przy IV tomie i pochłaniam te powieści, więc zdecydowanie polecam. A jeżeli chodzi o mnie to moja pierwszą powieścia kingowską było "Lśnienie" i do tej pory jest to moja ulubiona powieśc, najabradziej mroczna, działająca na moją wyobraźnie. I potem poszło Carrie, Cujo, gra geralda i jest to moj ulubiony pisarz.
Zapisane
Boogeywoman

*



« Odpowiedz #129 : Maja 04, 2014, 09:43:56 »

Ok, jeśli tak twierdzisz, to chyba zakupię też MW. Wyczaiłam ostatnio antykwariat internetowy z obcojęzycznymi książkami. Są tam przyjemne ceny :]
Zapisane
omalley

*



« Odpowiedz #130 : Czerwca 03, 2014, 01:37:17 »

moja przygoda z Kingiem zaczela sie od "wszystko jest względne. 14 mrocznych opowiesci " gdy byłam mała czytała mi je siostra na dobranoc :P
Zapisane
Stebbins

*

Miejsce pobytu:
Dorne




WAR is NOT the ANSWER

« Odpowiedz #131 : Czerwca 03, 2014, 22:03:50 »

Tak to już w życiu bywa, jednemu czytają na Dobranoc baśnie Grimmów, a innemu Prosektorium numer cztery :)

Zapisane

"Podróż donikąd też zaczyna sie od pierwszego kroku."

(Ch. Palahniuk 'Rozbitek')
Mariusz

*

Miejsce pobytu:
Kraków




« Odpowiedz #132 : Grudnia 21, 2014, 21:42:20 »

Cześć wszystkim.
Mam na imię Mariusz.

Nie zauważyłem innego tematu, który służyłby do przedstawiania się nowym użytkownikom tego forum. Dlatego z góry przepraszam jeśli źle ulokowałem swoje słowa i proszę o ewentualne przeniesienie je w odpowiednie miejsce.

Po wielu miesiącach zdecydowałem się założyć tutaj konto. Szale przechylił tekst, który ukazał się na stronie "'Carrie' - nieprawdziwy debiut Kinga. Czyli co się działo wcześniej."

Na wstępie chciałem podziękować za wyżej wymienione informacje oraz szereg innych newsów, które ukazały się na łamach waszego serwisu.
Zaglądając tutaj po raz pierwszy myślałem, że natrafię na kilka postów, a tu, ku mojemu zaskoczeniu istnieje tyle tematów, że minie sporo czasu zanim się w tym wszystkim jakoś ogarnę. Od pewnych wątków będę się trzymał z daleka. Jestem bardzo ostrożny i nie chcę czegoś więcej przeczytać lub przed czasem, czegoś co wybiega poza moją wyobraźnie. Nigdy nie oglądam ekranizacji itp..

Teraz jeszcze kilka słów o sobie. Mam 24 lata, mieszkam w Krakowie. W tym momencie ma za sobą 20 pozycji Mistrza. Obecnie czytam "Zieloną Milę".

Od czego zaczynałem? Od "Lśnienia", które podarowała mi dziewczyna bodaj na 19 urodziny. Dziewczyna już nie jest obecna w moim życiu, King pozostanie w nim do śmierci.

Za co cenie najbardziej Mistrza? Za wiele rzeczy, ale tak naprawdę ucieknę się do jednego lakonicznego zdania; nie szukam w jego twórczości horrów. W każdym zdaniu doszukuję się raczej drugiego dna.

To chyba tyle na wstępie, tak bardzo, bardzo pokrótce...
Pozdrawiam, Mariusz.

Zapisane

"Bóg karze nas za to, czego nie umiemy sobie wyobrazić."
nocny
Moderator Globalny

*

Miejsce pobytu:
Szczecin




WWW
« Odpowiedz #133 : Grudnia 22, 2014, 00:15:41 »

Cześć Mariusz ;)
Zapisane
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #134 : Grudnia 22, 2014, 09:01:30 »

Dziewczyna już nie jest obecna w moim życiu, King pozostanie w nim do śmierci.

Historia mojego życia :D Witamy na forum. Temat do witania jest gdzieś poza forum Stephena Kinga w dziale forumowiczów. Osobnego topicu do witania w SK nie ma.
Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #135 : Grudnia 22, 2014, 10:25:03 »

Dziewczyna już nie jest obecna w moim życiu, King pozostanie w nim do śmierci.

Wojtek Sokół śpiewał w jednej piosence "Dupy odchodzą, a ziomki dalej przy mnie, wiem, że nie zawiodą, z grupą związany silnie". Możemy to przerobić na "Dupy odchodzą, a King dalej przy mnie, wiem, że nie zawiedzie, z Mistrzem związany silnie" i traktować jak maksymę. :D

Tak poza tym to Siemanko :faja:
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
Araks

*



« Odpowiedz #136 : Grudnia 25, 2014, 17:07:10 »

Cześć :)

Mam na imię Karina, mam 22 lata. Moja przygoda zaczęła się dobre kilka lat (bodajże jeszcze w gimnazjum) temu od książki "Ręka Mistrza", która jeszcze wtedy była bestsellerem. :) Później była "Carrie", "Marzenia i koszmary" i tak się potoczyło. Obecnie jestem posiadaczką 35 książek Kinga i prawie tyle przeczytałam. Sympatią do mistrza zaraziłam kilka osób.  :)
Zapisane
charyoutree19

*

Miejsce pobytu:
Częstochowa




« Odpowiedz #137 : Kwietnia 15, 2015, 22:36:32 »

Swoją przygodę z Kingiem zacząłem od "Czterech Pór Roku" i "Serc Atlantydów". Potem były: "Wielki Marsz", "Lśnienie" oraz "Dolores Claiborne". Ostatnio połykałem "Mroczną Wieżę" wraz z "Siostrzyczkami z Elurii" i nie mogę o niej zapomnieć :D (Dopiero teraz wiem co to to KA. Od czasu Atlantydów się zastanawiałem ;) )

Od dziecka ciekawiło mnie kto to ten King. Ciągle gdzieś się przejawiał na VHS'ach: film i serial "Lśnienie", "To" czy "Christine". Później przeżywałem zauroczenie Freemanem i "Skazanymi na Shawshank", aż w końcu dorwałem książki :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 15, 2015, 22:43:21 wysłane przez charyoutree19 » Zapisane

"Więc idź. Są światy inne niż ten." Jake Chambers, MW I: Roland
Gondo

*




« Odpowiedz #138 : Marca 24, 2016, 18:28:56 »

U mnie przygoda z książkami S.Kinga zaczęła się niedawno...gdzieś w styczniu  :]. W robocie zastój, nie działo się nic ciekawego - ileż można oglądać filmy? Więc postanowiłem nadrobić coś z literatury. Oglądałem dużo produkcji na podstawie książek Kinga, sporo o nim czytałem więc postanowiłem zapoznać się z jego powieściami. Udałem się do biblioteki, najciekawiej zapowiadały się "Stukostrachy", więc pożyczyłem. No i styl pana Kinga mi się spodobał, więc od stycznia czytam dzieła spod jego ręki.
« Ostatnia zmiana: Marca 24, 2016, 18:33:57 wysłane przez Gondo » Zapisane

blaine

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



blaine is a pain

« Odpowiedz #139 : Lipca 06, 2016, 01:14:01 »

Moja przygoda zaczęła się w 1986 roku, albo to było w 1987...
W czasie wakacji byłem na obozie na Mazurach nad jeziorem Szeląg, no i pewnego dnia pojechaliśmy do kina do Ostródy i obejrzałem CHRISTINE. No a na początku lat 90-tych obejrzałem na VHS filmy LŚNIENIE, TO, BASTION itd...
Później doszło jeszcze parę filmów, aż pewnego dnia żona przyniosła pare książek, m.in. Lśnienie, To i Bastion, i chyba jeszcze Misery.

No i tak się zaczęło hobby z panem Kingiem...
Zapisane
Strony: 1 ... 5 6 [7] 8   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS