Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Jak czytać??  (Przeczytany 34447 razy)
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #80 : Lutego 10, 2012, 18:09:57 »

No niektórzy mogą chcieć po prostu odhaczyć pozycję Kinga. Np. książka się nie podoba ale juz skończe bo tak i już.Po prostu ktoś może chcieć przecztać wszystkie książki Kinga
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #81 : Lutego 10, 2012, 18:42:45 »

Nah, czytanie na siłę brzmi jak jakaś pańszczyzna i kojarzy się raczej z kiepsko płatną robotą niż przyjemnością i formą spędzania czasu wolnego. Chociaż sam sobie zaprzeczę teraz, bo uparłem się, że przeczytałem nareszcie "Ulissesa" Joyce'a i tutaj czuję się trochę przytłoczony terminem oddania do biblioteki, ale się da radę :D
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #82 : Lutego 11, 2012, 11:50:37 »

Często czytam "na siłę" - patrz wątek "nieprzeczytane książki Kinga" :) No, może nie często, a przynajmniej -regularnie.  Z ambicji około-ulyssesopodobnych postanowiłem np. zmierzyć się z całym "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta. Trochę mi się podoba, trochę się męczę. By nie mieć stresów z biblioteką, swego czasu kupiłem wszystkie 7 tomów :) I tak raz na dwa lata (mniej więcej) czytam sobie jeden z nich. Na razie 3 za mną ;) Natomiast z Kingiem mam tak, jak napisał ktoś powyżej - chcę przeczytać wszystkie jego książki, a przecież nie wszystkie są dobre. Teraz np. męczę się z "Po zachodzie słońca", ale nie spocznę, póki tego nie przeczytam, zresztą zbiór to miejscami dobry :)
Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #83 : Lutego 11, 2012, 13:36:49 »

Dlatego wpadłem na pomysł, że Marzenia i Koszmary będę czytał tylko i wyłącznie gdy siedzie na kiblu. W ten sposób w końcu może zakończę ten zbiór :D
Zapisane
Lex

*




« Odpowiedz #84 : Lutego 11, 2012, 15:14:48 »

Nie rozumiem...jak nie masz ochoty czytać, to nie czytasz...
Trochę lipa traktować to jako obowiązek. I jaka przyjemność z czytania ciągle myśląc 'jeszcze strona'?
Tak to można sobie czytać lektury, które musimy przeczytać w odpowiednim terminie.
Ale dla mnie to jest przyjemność, mimo że może z boku to tak nie wygląda :D To jak koledzy na początku wątku - twierdzą, że lubią czytać a ciężko im idzie.
No i jak ktoś wyżej powiedział - nie wszystkie książki są tak samo dobre, a jednak chcę przeczytać wszystkie. Ja tylko podałem sposób ;)

Jest jeszcze inna sprawa - brak czasu. Obecnie mam czas, więc przeczytałem "Po zachodzie słońca" w 3 dni, ale jak nie mam czasu... to wydzielam go sobie właśnie tak: "100/50 stron muszę dziś przeczytać i już!" :P
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #85 : Lutego 14, 2012, 10:58:06 »

Ja też lubię czytać i miałam kilka takich momentów w swoim życiu, że mnie odrzucało.
Czytałam też książki, które mnie męczyły, a chciałam je skończyć, bo takie mam zboczenie. Do mnie natomiast nie przemawia sposób, który podał Lex. Czytałam tyle ile dałam radę i już.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #86 : Lutego 14, 2012, 12:16:10 »

Dlatego wpadłem na pomysł, że Marzenia i Koszmary będę czytał tylko i wyłącznie gdy siedzie na kiblu. W ten sposób w końcu może zakończę ten zbiór :D

Albo masz niezłe tempo czytania, albo - przemiany materii :D
Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #87 : Lutego 14, 2012, 16:09:12 »

Hahahahhahahaha, ani jedno ani drugie ;) Ale w końcu zbiorek skończę :P
Zapisane
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #88 : Lutego 14, 2012, 17:15:49 »

Ja nie rozumiem jak można czytać książkę w toalecie... Zwyczajnie to dla mnie abstrakcja :D
Zapisane
sorekar

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




« Odpowiedz #89 : Lutego 14, 2012, 17:51:35 »

Hahah, rozmowa zeszła na ciekawe tematy :D ale jak czytasz w toalecie to masz przynajmniej jakieś zajęcie ;)
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #90 : Lutego 14, 2012, 19:27:29 »

Wogóle nie ogarniam mówienia, że muszę przeczytać, że stawiam sobie za cel przeczytanie (tego, czy tamtego), a nadto nie rozumiem stwierdzenia, że tyle-i-tyle stron muszę przeczytać. Macie ochotę poczytać, to czytacie. Nie - to nie. Proste. Dziwni jesteście (co niektórzy ;))...
Co prawda zbieram książki i choć chcę tę, czy tamtą przeczytać - nie zmuszam się, bo nie ma to sensu.
Zapisane
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #91 : Lutego 15, 2012, 01:03:56 »

Wiesz, czasami człowiek bywa ambitny a potem w zaślepieniu nie chce się przyznać, iż obierając sobie taką a taką książkę jako obiekt spełnienia własnych ambicji, popełnił omyłkę ;)
Zapisane
Paweł Mateja

*




« Odpowiedz #92 : Lutego 15, 2012, 09:02:31 »

Ja na ten przykład wczoraj wyznaczyłem sobie do przeczytania sto stron książki i dla mnie to normalna rzecz. W dużej mierze dlatego, że muszę napisać jej recenzję, a idzie mi czytanie bardzo powoli - bo tu jestem po treningu zmęczony, innym razem coś w necie do zrobienia, albo jakiś wyjazd i w rezultacie tonę w lekturze na wieki. Inna rzecz, że nie lubię czytać jednej książki dłużej niż tydzień-dwa - i trudno mi powiedzieć dlaczego tak jest :D
Zapisane
Dan

*



« Odpowiedz #93 : Lutego 15, 2012, 12:51:02 »

Ja na ten przykład wczoraj wyznaczyłem sobie do przeczytania sto stron książki i dla mnie to normalna rzecz. W dużej mierze dlatego, że muszę napisać jej recenzję, a idzie mi czytanie bardzo powoli - bo tu jestem po treningu zmęczony, innym razem coś w necie do zrobienia, albo jakiś wyjazd i w rezultacie tonę w lekturze na wieki. Inna rzecz, że nie lubię czytać jednej książki dłużej niż tydzień-dwa - i trudno mi powiedzieć dlaczego tak jest :D

Mam tak samo. Ustalam sobie priorytety w czytaniu i ich się trzymam, czasem jest tak, że jak książka naprawdę wciągnie to czytam po nad program jeśli czas pozwala a jeśli nudzi trochę trzymam się wyznaczonego programu, że i tak muszę tyle i tyle przeczytać. A to, że nie lubię czytać dłużej niż tydzień to ze względu na to, że po prostu klimat książki opada, zapomina się niektóre wydarzenia z książki. Nie lubię także czytać fragmentami, czyli 10-20 stron i robię coś innego a potem znowu wracam w tym samym dniu, muszę czytać jednym ciągiem to co mam zaplanowane żeby nie tracić wątku i klimatu książki. Z góry wiem, że jeśli nie trzymam się tych zasad książka traci na zainteresowaniu i ogólnej ocenie.
Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #94 : Lutego 15, 2012, 13:38:38 »

Cytuj
Mam tak samo. Ustalam sobie priorytety w czytaniu i ich się trzymam, czasem jest tak, że jak książka naprawdę wciągnie to czytam po nad program jeśli czas pozwala a jeśli nudzi trochę trzymam się wyznaczonego programu, że i tak muszę tyle i tyle przeczytać

a czy to wtedy nie jest tak, ze czytasz zmuszajac sie do tego? tez kiedys tak zrobiłem ale doszerdłem do wnisoku ze to bez sensu jest - nie chce czytac, ale czytam bo mam priorytet , ale ksiazka mnie nudzi i w koncu mysle o czyms innym i gubię wątek. a chodzi o to, aby miec jak najwiecej przyjemności z czytania ..

Zgodzę się natomiast z dalszą twoją wypowiedzią - nie lubię czytac i brać książki do reki "tak na 5 minut" po 10 str. lubie się połozyć z książką na dłużej i z goraca kawą/herbatą przy boku, żeby mi nikt nie przeszkadzał i żebym o niczym innym nie myslał.

wtedy w 100 % się skupiam tylko i wylłacznie na czytaniu ...
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Lex

*




« Odpowiedz #95 : Lutego 15, 2012, 16:15:05 »

No chociaż pod koniec ktoś mnie rozumie :D

Wogóle nie ogarniam mówienia, że muszę przeczytać, że stawiam sobie za cel przeczytanie (tego, czy tamtego), a nadto nie rozumiem stwierdzenia, że tyle-i-tyle stron muszę przeczytać. Macie ochotę poczytać, to czytacie. Nie - to nie. Proste. Dziwni jesteście (co niektórzy ;))...
Odnoszę wrażenie, że moje "muszę" zostało zrozumiane dość dosłownie ;) Dorosły człowiek w zasadzie bardzo niewiele rzeczy musi :P Np. nikt nie musi studiować, więc po co ludzie mówią: "muszę nauczyć się na kolokwium/sesję"? ;) "Muszę" bo chcę i tyle :)
Zapisane
Tathagatha
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Lublin




« Odpowiedz #96 : Lutego 15, 2012, 16:27:47 »

Trochę słabe porównanie z tymi studiami :) Studiować musisz, żeby później dostać pracę w miarę sensowną. Z czytaniem tak nie jest - robisz to dla siebie. Wyjątkiem jest Mateja, który powinien przeczytać coś w określonym terminie, by później napisać do tego recenzję.
Zapisane

Za każdym razem gdy stawiasz czoło trudnościom, masz znakomitą okazję by zademonstrować bogactwo swojego wnętrza.
Dan

*



« Odpowiedz #97 : Lutego 15, 2012, 16:29:06 »

Cytuj
a czy to wtedy nie jest tak, ze czytasz zmuszajac sie do tego? tez kiedys tak zrobiłem ale doszerdłem do wnisoku ze to bez sensu jest - nie chce czytac, ale czytam bo mam priorytet , ale ksiazka mnie nudzi i w koncu mysle o czyms innym i gubię wątek. a chodzi o to, aby miec jak najwiecej przyjemności z czytania ..

Jeśli książka mnie nudzi to nie ma szans żebym dalej jej czytał nawet z tymi priorytetami. Tak było z Carrie, że czytałem i doszedłem do wniosku, że mi się nie podoba odłożyłem i czytałem coś innego.
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #98 : Lutego 15, 2012, 17:38:53 »

Po pierwsze: zgadzam się z Tatagathą - czytanie to nie studia, które musisz skończyć, żeby jakoś żyć/mieć szansę żyć na poziomie. Porównanie zatem bez sensu.

Lex: ja cały czas uważam, że usiłujesz w siebie "wmuszać" kolejne książki. Wogóle ten temat jest napisany w takim duchu:"co zrobić, żeby w jak najkrótszym czasie przeczytać jak najwięcej Kingów". Ja go w ten sposób odbieram. Książki czytasz dla siebie, tyle ile masz ochoty i nie ma sensu z góry sobie coś zakładać. Ponadto odnoszę wrażeni, że np. ty, Lex jesteś początkującym miłośnikiem Kinga i znowu - usiłujesz w jak najkrótszym czasie pochłonąć jak najwięcej Kingów, bo akurat uważasz, że to jest to.
Ja kiedyś również zakładałem sobie, że uzbieram (w miarę możliwości) większość Kingów i wogóle... Obecnie mam niecałe 40 książek i nie myślę o następnych, bo trochę mi się znudziło. Wniosek taki, że nic na siłę, bo tylko pogorszysz.
« Ostatnia zmiana: Lutego 15, 2012, 19:06:28 wysłane przez Master » Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #99 : Lutego 15, 2012, 18:58:44 »

ja kiedys tez na siłę czytałem Kinga a potem nie potrafiłem docenić jego najlepszych ksiazek. Dlatego na pół roku odstawiłem tego pisarza. teraz tez tak robie - co z tego ze uwielbiam kinga , jesli wszystko z czasem sie przejada - mam ponoć swietne "To!, teraz czytam czwarta kolejną część MW , i nie zabieram sie za "to" tylko bede czytał coś innego, bo mam wrażenie, że styl Kinga przeżera mi się. Dopiero po 2 - 3 ksiazkach zacznę znów czytac coś z kinga ....

No i najgorsze co moze być - faktycznie, jak ktoś czyta dużo azeby mieć fajną statystykę. chyba ze ktos po prostu az tak bardzo kocha ksiazki ze chce wszystko pochłaniac jak najszybciej ...
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
Strony: 1 ... 3 4 [5] 6   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS