Wiersz napisałem będąc zainspirowanym powieścią "Lśnienie":

Widmowy Bal

Na widmowym balu - 
Cisza
Którą przerywa tylko muzyka
Czym ona jest?
Czernią i smutkiem?
Czy kwiat rozpaczy
Wyrasta w sercu człowieka?
Czas się zatrzymuje
Wokół panuje chaos
Wśród gości płonie świeca
Spoglądając w dal
Wprost w gwiazdy
Czy roni łzę?
Czy to tylko złudzenie?
Pisarz bierze pióro w rękę
Pisze...
O smutku?
O grzechu?
Spoglądając na lampkę
Która jest jego towarzyszem
A on dalej pisze Pisze
O rzeczach dobrych i złych
Smutnych i wesołych
Prostych i złożonych
Czy pisze o życiu
Nie - to życie pisze o nim

Co o tym sądzicie?