Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.
Czy dotarł do Ciebie email aktywacyjny?

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
Szukanie zaawansowane
Strony: [1] 2   Do dołu
Drukuj
Autor Wątek: Co Was wkurza u Kinga ?  (Przeczytany 13689 razy)
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« : Sierpnia 02, 2011, 10:03:19 »

Nie ma pisarza idealnego, który dopieściłby wszystkich czytelników stuprocentowo (tak, to mój cytat :D ).
Każdy pisarz ma swoje wady i zalety. Zazwyczaj na tym forum , a szczególnie w pokoju kinga, wychwala się tego pisarza (10 % to opisywanie jego wad).
No własnie, trzeba więc stworzyć temat obrazujacy to, jakie zjawiska  w jego literaturze najbardziej was wkurzaja?



Mnie np wkurza czeste opisywanie jakiś wynalazków, rzeczy, tranzystorów i tego typu technicznych zagadnień, co mnie niemiłosiernie wkurzało w "Stukostrachach'. nie interesują się technika ale nawet 4 str opisów kabelków, jak to działa itd doprowadza mnie do szału .

Albo ten jego zabieg - za często powtarzany potrafi nieźle mnie wnerwić. jak sa dwa- trzy nawiasy to ok, ale jak cała ich strona (Stukostrachy po raz kolejny :D ) to już jest gorzej. Przykład:
(przepraszam za to chyba nie mogłem)
(...)
(co?)
(Chryste Panie przecież to...)
(...)

albo:
opis fabuły
(dlaczego tak uważasz)
dalej opis fabuły ale znów urwany
(dlaczego)
i nastepne dwa słowa i znów
(ten sam pochyły tekst w nawiasie który mnie wnerwia)
dalej parę słów i tak w koło macieja.


A was co najbardziej wkurza w prozie Kinga ?
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Sierpnia 02, 2011, 14:44:49 »

Jak dla mnie jest tylko jedna taka rzecz - King w Kingu! :D
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #2 : Sierpnia 02, 2011, 15:33:23 »

Nie ma pisarza idealnego

Jest :D

A was co najbardziej wkurza w prozie Kinga ?

Nic :D
Zapisane
lorddemon1991

*

Miejsce pobytu:
Warszawa




WWW
« Odpowiedz #3 : Sierpnia 02, 2011, 15:41:30 »

U Kinga taki temat???? Human wyjdz i nie wracaj. Ten temat powinien się nazywać: co was wkurza w Kuncu... Ale w Kingu??
Zapisane

"In ancient days, in an ancient world, the Sibyls sung their melodies
But the song is lost, and no one hear when Sibyls speak the words of gods the world is deaf" - Therion
LelandGaunt

*




WWW
« Odpowiedz #4 : Sierpnia 02, 2011, 15:44:33 »

Właśnie co nas może wkurzać w Kingu pisarzu idealnym. ;)
Human nie rób takich tematów więcej bo sobie wrogów narobisz. :D




Zapraszam na bloga
http://stephenking-polska.blogspot.com/
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2011, 16:30:12 wysłane przez LelandGaunt » Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #5 : Sierpnia 02, 2011, 15:51:24 »

nie żebym się czepiał, ale czasem nieźle krytykujecie go w swoich opiniach co do ksiażek. Że nie lubiecie tego typu rzeczy u niego itd .
ja nie mowie ze king jest zły - jest moim ulubionym pisarzem i takim pozostanie, no ale jak dla mnie, bynajmniej, nie ma ideału i trochę to dla mnie smieszne jest najpierw opisywac i krytykowac np. jego zakonczenia i ksiązki, że postaci sa mało dopracowane itd a potem pisac, że jest doskonały. nie ma doskonałości, doskonałość polega na tym, ze nie ma się czego doczepic, a tu jednak sa posty tupu "postaci niedopracowane", "zbyt słabe zakończenie" ...
wiec nie wiem czy to tak do końca z tym wszystkim jest ....

aha i nie mówie że jest tak w każdej jego ksiażce, no ale wiadomo ze jest jakiś tam procent jego powieści, w których na pewno byście się czegoś doczepili . :D

wiem wiem, robię sobie wrogów :D
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2011, 15:57:36 wysłane przez human » Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
dampf

*

Miejsce pobytu:
Trójmiasto




« Odpowiedz #6 : Sierpnia 02, 2011, 16:23:27 »

Właśnie co nas może wkurzać w Kingu człowieku idealnym. ;)
Nie mylmy pojęcia człowiek i pisarz.
Zapisane
LelandGaunt

*




WWW
« Odpowiedz #7 : Sierpnia 02, 2011, 16:31:36 »

O kurcze właśnie.
Już poprawione. Zapomniałem, że King nie był świętoszkiem w życiu co opisał w "Jak pisać pamiętnik rzemieślnika"
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #8 : Sierpnia 02, 2011, 17:37:48 »

Cytuj
nie żebym się czepiał, ale czasem nieźle krytykujecie go w swoich opiniach co do ksiażek. Że nie lubiecie tego typu rzeczy u niego itd .
ja nie mowie ze king jest zły - jest moim ulubionym pisarzem i takim pozostanie, no ale jak dla mnie, bynajmniej, nie ma ideału i trochę to dla mnie smieszne jest najpierw opisywac i krytykowac np. jego zakonczenia i ksiązki, że postaci sa mało dopracowane itd a potem pisac, że jest doskonały. nie ma doskonałości, doskonałość polega na tym, ze nie ma się czego doczepic, a tu jednak sa posty tupu "postaci niedopracowane", "zbyt słabe zakończenie" ...
wiec nie wiem czy to tak do końca z tym wszystkim jest ....

Bardzo dobrze to ująłeś, zawsze coś się znajdzie u każdego pisarza, nikt nie jest doskonały. :haha: Ci co twierdzą, że nie ma takich rzeczy są śmieszni. Diabeł 9

Cytuj
Ten temat powinien się nazywać: co was wkurza w Kuncu... Ale w Kingu??
Bez komentarza. ;(
 
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
verboman

*

Miejsce pobytu:
Kraków




« Odpowiedz #9 : Sierpnia 02, 2011, 17:57:32 »

mnie zawsze dobija u Kinga przede wszystkim nieumiejętność kreowania równych książek. Chodzi o to, że np.: do połowy lub 70% książki jest ok, albo nawet super ekstra itd. a na końcu albo pod koniec dostajemy no ładnie mówiąc kupę.
Świetnym przykładem jest >>Czarny dom<< (tak, tak, zaraz mnie zlinczujecie, że pewnie te złe strony CD to wina Strauba, wnioskuję tak po wcześniejszych Waszych wpisach w tym temacie :|  ) akcja dobra, jest klimat, atmoswera, świetny Burny i nagle na końcu
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

kolejny przykład, genialne 700 stron >>Pod kopułą<< a koniec jaki jest każdy widzi, nie chodzi o to, że krytykuję koniec, bo wszyscy tak robią i tak wypada, po prostu nie pasowało wg. mnie i w pewien sposób zniechęciło mnie do ponownej lektury.

poza tym denerwujące są, jak wspomniał human  wtrącenia w nawiasach. Całkowity szczyt King osiągnął w >>Historii Lisey<<.

to jest tylko moje zdanie, więc nie macie mnie po co besztać bo i tak go nie zmienię :3
Zapisane
LelandGaunt

*




WWW
« Odpowiedz #10 : Sierpnia 02, 2011, 22:19:59 »

Może źle się wyraziłem mówiąc, że King jest idealnym pisarzem.
Ale uważam go za przyjaciela :D A jak wiadomo nie wolno obgadywać swych przyjaciół.
Zapisane
Pistacja.

*

Miejsce pobytu:
Będzin




« Odpowiedz #11 : Sierpnia 02, 2011, 22:36:44 »

Może nie wkurza, ale irytuje mnie ujawnianie czyjejś śmierci. No wiecie coś tam coś tam za godzinę będzie już martwy.  :pff6: No nie powiem bo to było fajne raz, może dwa, ale bez przesady ; /
Zapisane

" Z tej ciszy coś zrodzić się może"-S.King
Mando

*




King, Star Wars i oddychanie... w tej kolejności

WWW
« Odpowiedz #12 : Sierpnia 02, 2011, 22:55:16 »

Ten temat powinien się nazywać: co was wkurza w Kuncu...

Powinien się nazywać "Co jest u Kinga o włos od doskonałości?"

Human luzuj. Jaja se robimy :D Na starym forum były podobne teksty jak ktoś załozył topik "Słaba ksiązka Kinga" :D:D
 Ale też jeżeli chodzi o mnie nie czegoś takiego konkretnego co mnie ogólnie drażni u SK. Jeśli omawiamy daną książkę to mogę wskazać poszczególne elementy. A swoją drogą zastanawia mnie jak to jest z tymi wspomnianymi powyżej nawiasami. Kiedyś takie wtrącenia były we wszystkich książkach co chwila a teraz ich nie ma. Sprawdzał ktoś jak to jest w oryginale, bo ciekawi mnie czy to King się tak zmienił czy po prostu to kolejny prezent od tłumaczy z XX wieku.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 02, 2011, 22:59:18 wysłane przez Mando » Zapisane
NoBoDy_FuN

*

Miejsce pobytu:
Tu, tam, sram, owam.




Tam gdzieś jest mój kwiat..

WWW
« Odpowiedz #13 : Sierpnia 03, 2011, 22:40:49 »

najbardziej was wkurzaja?
To temat dla znerwicowanych czy jak? Może się nie podobać, ale żeby nerwy od razu?

Sprawdzał ktoś jak to jest w oryginale
Są w oryginale w Tommyknockers więc to nie wymysł tłumacza, chyba że rzeczywiście stylistyka się zmieniła i w nowszysch wydaniach oryginalnych już nie ma.
Zapisane


Człowiek sądzi, że ujrzał już dno studni ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś dzięki komu dowiaduje się że ta studnia jednak nie ma dna
murhaaja

*

Miejsce pobytu:
Wrock

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Nox

WWW
« Odpowiedz #14 : Sierpnia 04, 2011, 05:59:39 »

wkurza to bez przesady, czasem mnie nieco drażni jak King za często od początku powieści (właśnie kończę Christine i tam jest tego od cholerci) co kilka stron wstawia mroczne i mają ponoć na celu zaintrygowanie mnie zdania w stylu "a to był dopiero początek", "nie wiedzieli, jak źle będzie potem", "podejrzewał, że będzie jeszcze gorzej. Miał rację" bla bla bla :D
z drugiej strony koleś ma takie zachcianki bądź styl, jak zwał tak zwał, każdy pisarz swoje małe dziwactwa ma, ale nie da się tego od razu nazwać "wadą" i marudzić podczas czytania za bardzo :D
Zapisane

raz, dwa, trzy, Merkury w drugim domu
księżyc, pięć, nic nie może pomóc,
sześć, nieszczęście, Anuszka, siedem, wieczór,
olej, głowa, profesor wszystko przeczuł
---------------------------------------------------
uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego
chiyeko

*

Miejsce pobytu:
Olkusz

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #15 : Sierpnia 04, 2011, 13:34:52 »

Lista tego, co mnie wkurza u Kinga:
1. Jeden bardzo ambitny rozdział w TO, wszyscy chyba wiedzą o co chodzi ;D
Koniec listy.
Zapisane

"Niezmienny scenariusz naszych czasów:
apokalipsa zagraża... lecz nie następuje. I zagraża nadal."
p.a.
Administrator

*

Miejsce pobytu:
Katowice

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #16 : Sierpnia 06, 2011, 22:00:44 »

Czasami irytuje mnie jego wodolejstwo. Bywa, że zdecydowanie przegina w opisywaniu wątków pobocznych i wąteczków. Czasami są to pojedyncze zdania, jak mini-wykład nt. miesiączki w "Stukostrachach".

Poza tym nawet w niemalże idealnych książkach zdarzają się mu kompletne niewypały - ot, chociażby wiadomo-jaka-scena w "To" :) I w zasadzie jakby tak się przyjrzeć, to w większości książek znajdę taki motyw, który mnie denerwuje.

Wtrącenia w nawiasach akurat lubię.
Zapisane
Master

*

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #17 : Sierpnia 07, 2011, 09:06:27 »

Jak napisaliście powyżej - nie wkurza, a co najwyżej trochę zniechęca, odrzuca.
King nie jest idealny. Nikt nie jest idealny. Tym bardziej wychodzę z założenia, że im więcej książek napisał dany pisarz, tym bardziej mogą się rzucać w oczy pewne charakterystyczne elementy twórczości zawarte w powieściach. Wręcz schematy. A schematów u Kinga jest mnóstwo.
A co mnie się nie podoba?
- Niekiedy wodolejstwo Kinga, jak np. początek Czarnego Domu,
- wątki poboczne, które przysłaniają wątek główny (np. sprawa chrupek w Cujo),
- w pewnym sensie opisywanie codzienności w schematyczny sposób, wedle mitu "amerykańskiego snu" - wszystko co amerykańskie jest super-i-wogóle. Napiszecie, że jak King jest Amerykaninem, to normalne, że tak pisze? Nic z tego. Preston i Childe w Relikcie i Relikwiarzu nic takiego nie robili. Thomas Harris w Milczeniu owiec i Hannibalu też nie. Oni opisywali codzienność, bez robienia niemal baśniowych podziałów na dobrych i złych. Albo jeden bohater zachowujący się niemal jak dyktator, owijający sobie wszystkich wokół palca, najczęściej będący albo politykiem, albo fanatykiem religijnym. Przykład? Jim Rennie w Pod kopułą i Greg Stillson w Martwej strefie. King ma jakąś odrazę do polityki?
- schematy, schematy i jeszcze raz schematy. W niewielu powieściach, jakie czytałem King autentycznie mnie czymś zaskoczył...
- no i najważniejsze: zakończenia. W tym King popełnia najwięcej gaf.
« Ostatnia zmiana: Sierpnia 07, 2011, 09:15:44 wysłane przez Master » Zapisane
human

*

Miejsce pobytu:
Kuropatnik / Strzelin / Wrocław




Full darks no stars!

« Odpowiedz #18 : Sierpnia 07, 2011, 13:11:30 »

Albo jeden bohater zachowujący się niemal jak dyktator, owijający sobie wszystkich wokół palca, najczęściej będący albo politykiem, albo fanatykiem religijnym. Przykład? Jim Rennie w Pod kopułą i Greg Stillson w Martwej strefie. King ma jakąś odrazę do polityki?
- schematy, schematy i jeszcze raz schematy. W niewielu powieściach, jakie czytałem King autentycznie mnie czymś zaskoczył...
- no i najważniejsze: zakończenia. W tym King popełnia najwięcej gaf.
z przykładu Jima to mi sie własnie podoba u kinga - to opisywanie władzy, jak jedna osoba potrafi zawładnąć wiekszością - świetna sprawa.

Natomiast zgadzam się z toba co do zakończeń - king czesto tak robi że cała powieśc jest zajebista, po prostu nie mozna oderwać oczy od tych literek, a końcówkę zwyczajnie psuje - najlepszym przykładem jest choćby mało efektowne zakonczenie Pod kopuła....
Zapisane

ZAPRASZAM
NA
MOJEGO
KINGOWEGO
BLOGA
http://bastion-humanus.blogspot.com/
ciach_eemuu_ciach

*

Miejsce pobytu:
Łaziska Średnie

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



Where is Jessica Hyde?

« Odpowiedz #19 : Sierpnia 07, 2011, 13:58:02 »

a końcówkę zwyczajnie psuje - najlepszym przykładem jest choćby mało efektowne zakonczenie Pod kopuła....

Sory ale zakończenie "Pod Kopułą" bardziej efektowne już chyba być nie mogło  :) Wszystko temu zakończeniu można zarzucić: przewidywalność, głupotę ale nie brak efektowności.
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
Drukuj
Skocz do:  

Black Rain by Crip Powered by SMF 1.1.21 | SMF © 2006-2009, Simple Machines XHTML | CSS