kurczakt
Miejsce pobytu: Krotoszyn
|
|
« Odpowiedz #20 : Grudnia 17, 2011, 21:04:59 » |
|
Z tą drugą głupią sceną wymienioną przez ciebie zdecydowanie się zgodzę, a tą pierwszą to już zapomniałem.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
J.Xavier.B
Moderator
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #21 : Grudnia 18, 2011, 11:16:16 » |
|
Może źle się wyraziłem, bo zamiast "naiwne" powinienem napisać "śmieszne" lub "głupie", a chodzi mi np. o : ...to że się Frey w kostnicy sam podnosi (czyli Zombie) a potem się okazuje, że jednak nie sam, bo zrobił to brat bliźniak. Więc Heloł, albo to albo to, bo to beznadziejne takie ściemnianie, tylko aby zaostrzyć atmosferę Coś mi się zdaje, że czytaliśmy dwie zupełnie inne książki Mr C . Powiedz mi gdzie tam było napisane, że Bruno Frye 1 sam się podnosi po swojej śmierci?? Czytając te fragmenty jeszcze nie wiemy, że miał brata bliźniaka i że obaj mężczyźni traktowali się wspólnie jako jedno "ja" w dwóch ciałach . Może nam się więc wydawać, że faktycznie sam wstaje z martwych, dzięki czemu gęstnieje atmosfera mroku w niniejszym wątku, ale wcale nie jest to ściemnianie, ażeby na siłę podgrzać nastrój grozy Moim zdaniem autor bardzo ciekawie zamieszał z tym motywem igrając niejako z uwagą czytelnika Jak mniemam rozmawiamy cały czas o fragmencie z dolnej części strony 191 .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #22 : Grudnia 18, 2011, 22:19:48 » |
|
A to znaczy się, że jak napisałeś stronę 191, to dokładnie miałeś przed oczami ten fragment o który wspomniałem? Nie jestem przekonany co do czasownika czy było to "podnosi" czy jakiś inny. W każdym bądź razie było to tak napisane, jakby on bez niczyjej pomocy zniknął z tego stołu i to dla mnie było głupie, bo za 150-200 stron dowiadujemy się, że jednak mu ktoś w tym pomógł.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #23 : Grudnia 18, 2011, 22:21:18 » |
|
Może to nieudolne polskie tłumaczenie?
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
Ciacho
Miejsce pobytu: Bytom | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #24 : Grudnia 18, 2011, 22:33:52 » |
|
Nie zaprzeczam. Czytałem Ambera z 1994.
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #25 : Grudnia 18, 2011, 22:50:32 » |
|
Mi osobiście to tłumaczenie trochę zabijało odbiór książki. Było trochę drewniane, nie wiem jak to inaczej nazwać. Odbiegało trochę od tych obecnych tłumaczeń.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
J.Xavier.B
Moderator
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #26 : Grudnia 20, 2011, 22:46:45 » |
|
Teraz, po latach niejeden czytelnik zauważa, iż tamtejsze przekłady sprzed 15-20 lat, jakie serwował "Amber", nie zawsze były wysokich lotów, a potwierdzeniem tego zdają się być właśnie nowe tłumaczenia tych samych utworów w "Albatrosie" . Mnie generalnie w całej książce rozstroiło kilka scen dialogowych [otóż zdarzyło się Tony'emu Clemenzie i Hilary Thomas parę infantylnych wymian zdań ], ale nie mam oryginału "Whispers" w swojej kolekcji, by stwierdzić, czy to przewinienie samego Koontza, czy raczej osoby, która przełożyła "Szepty" na nasz ojczysty język . Ciacho, fragment, o którym wspomniałem brzmi następująco: [...]"W niedzielę rano, dwie godziny przed wschodem słońca, w domu pogrzebowym nastąpiło jakieś gwałtowne poruszenie, ale Tannertona nie było na miejscu, nie mógł tego zauważyć. Zapaliły się nagle górne światła w pracowni, ale Tannertona nie było na miejscu, nie mógł tego spostrzec. Wieko zamkniętej trumny zostało odbite i odrzucone na bok. Pracownia wypełniła się okrzykami wściekłości i bólu, ale Tannertona nie było na miejscu, nie mógł ich usłyszeć". .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Filippo
|
|
« Odpowiedz #27 : Marca 02, 2012, 14:49:26 » |
|
Kolejna powieść DK z listy do odhaczenia Było dobrze. Tylko tyle powiem. Podobała mi się cała otoczka samego Bruno Frye'a i jego deczko popapranej rodzinki. Sam motyw aktów seksualnych całej rodziny łącznie Frye z odbiciem i braciszkiem był mega chory ale oczywiście w dobrym znaczeniu tego słowa. Świetny ten motyw z szeptami, za cholerę nie wiedziałem, że to takie robale... W tej powieści najbardziej podobał mi się czarny charakter. Koontz władował sporo energii, żeby stworzyć taką postać. To są duże plusy tej powieści. Wszystkie poprzednie plusy wymienili już inni (pościg, dochodzenie itd.) Wśród minusów są oczywiście lukrowane postaci Hilary i Tony'ego. Kurde, ja wiem, że Koontz w tamtym czasie pisał w takiej a nie innej konwencji, ale tak chciałbym u niego przeczytać o kimś, kto nie zaśmiecał ekranów kin lat 80-tych w Hollywood. Przystojny i męski Tony i delikatna acz stanowcza Hilary i ich wielkie uczucie. Przyznaje było nieźle, ale w dużej mierzę aż lukier po gębie cieknie... Najbardziej żenujące z tej całej powieści są sceny erotyczne czy pornograficzne. Czytałem kilka gorszych, ale Koontz i tak tutaj popłynął zupełnie. Jeśli ktoś tak prowadzi takie dialogi przed seksem, to mnie ochota momentalnie by odeszła No nie potrafi facet tego opisywać. Tak czy inaczej powieść jako całokształt jest dobra. Dużo plusów, dużo minusów. Drugi raz czytałem tę powieść (wcześniej gdzieś w okolicach 2 klasy LO) i pozostawiła ona podobne odczucia, jakie miałem w liceum. Było dobrze, całościowo. Aha no i muszę przytoczyć fragment przy którym parsknąłem śmiechem w nocy "Ależ oczywiście - powiedziała. Sięgnęła w dół i wzięła w dłoń jego sflaczałego członka. - Mój detektor kłamstw działa na całkiem prostych zasadach. Nie ma szansy, że dokona niewłaściwego odczytu. Bierzemy po prostu główną wtyczkę - ścisnęła jego organ - i umieszczamy go w gniazdku B. - Gniazdko B? Ześlizgnęła się w dół łóżka i wzięła go do ust. P.S. Sorry, musiałem Żeby nie było, że się z umiejętności opisywania tej materii Koontza wyśmiewam. Są o wiele gorsi
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
kujot666
Miejsce pobytu: Działdowo | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #28 : Sierpnia 15, 2014, 23:29:40 » |
|
Ależ sensacyjna wiadomość gruchnęła na Facebooku!!! Wznowienie "Szeptów" w Replice z okładką Chonga!!! Szkoda tylko, że nie w twardej oprawie.
|
|
|
Zapisane
|
Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
|
|
|
Magnis
|
|
« Odpowiedz #29 : Sierpnia 16, 2014, 13:03:01 » |
|
Jak gruchnęła. Nawet okładka już jest : Opis : ISBN 978-83-7674-416-2 [EAN 9788376744162] Data wydania: 2014 Wymiary: mm Liczba stron: 0 Oprawa: miękka + skrzydełka Kategoria: fantastyka i groza ON WRÓCIŁ Co znaczy śmiertelny lęk, Hilary Thomas dowiedziała się jako dziecko, jednak nigdy nie bała się tak, jak teraz. ON WRÓCIŁ Poluje na nią napędzany żądzą bardziej przerażającą niż wszelka nienawiść. I oto znów znalazł się w jej domu. ON WRÓCIŁ Wchodzi po schodach i nie można go powstrzymać. Hilary zabiła go już kiedyś, lecz on wciąż powraca. Raz za razem. ON WRÓCIŁ I już stoi pod drzwiami jej sypialni.
|
|
|
Zapisane
|
Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński. Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #30 : Sierpnia 16, 2014, 15:13:12 » |
|
No, może coś w końcu drgnie u Deana. czy on jest gorszy od Kinga czy Mastiego? Jasne że nie. Skoro Replice opłaci się wydawanie Grahamka, to może i Koontz da radę.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
kujot666
Miejsce pobytu: Działdowo | SPONSOR FORUM |
|
|
« Odpowiedz #31 : Sierpnia 17, 2014, 01:14:28 » |
|
Ta zajawka fabularna w stylu starych wydań amberowskich Koontza jest genialna! Mam nadzieję, że tak to właśnie będzie wyglądać na okładce książki.
|
|
|
Zapisane
|
Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
|
|
|
J.Xavier.B
Moderator
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #32 : Sierpnia 21, 2014, 19:07:24 » |
|
Ano bardzo cieszy fakt, że kolejna oficyna bierze się za prozę Deana, nawet jeśli na razie mają to być wznowienia szlagierów . A że padło na "Szepty", to tylko radować się po dwakroć . Zwiastun tekstowy istotnie przywodzi na myśl dawne amberowskie "ale to dopiero początek"!!
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #33 : Sierpnia 21, 2014, 20:43:07 » |
|
Ooo, Xavierro się objawił.
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
J.Xavier.B
Moderator
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #34 : Sierpnia 23, 2014, 19:01:23 » |
|
Ano objawił się po letnim letargu . Powoli wracam do gry, o czym mam nadzieję niebawem w rzeczonym temacie, wszak czekam na nowe "Szepty" z wielką niecierpliwością .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Emilio
Miejsce pobytu: Poznań
Kochasz?
|
|
« Odpowiedz #35 : Września 30, 2014, 19:23:32 » |
|
Nie czytałem jeszcze szeptów, więc czekam na wznowienie, na pewno nadrobię
|
|
|
Zapisane
|
"I only dream in black and white, I only dream cause I'm alive. I only dream in black and white, to save me from myself"
|
|
|
|
marczewek
Miejsce pobytu: była stolica byłego województwa
mój nik wzion sie od mojego imienia
|
|
« Odpowiedz #37 : Października 10, 2014, 14:11:35 » |
|
Naszego Xaviera? To jak to tak, nic nie mówił że cos bazgrał do książki
|
|
|
Zapisane
|
- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają. Mark Twain
|
|
|
J.Xavier.B
Moderator
Miejsce pobytu: Białystok
|
|
« Odpowiedz #38 : Października 10, 2014, 20:04:19 » |
|
Ano naszego . Wczoraj pochwaliłem się w temacie do chwalenia się, a wcześniej związany byłem obietnicą milczenia, bo nie wiadomo było, czy grafiki przejdą . Z resztą sam uwierzę dopiero wtedy, jak książkę będę miał w ręku Grafik w sumie jest 3, ta z posłowia i dwie takie mroczne sceny na całą stronę na początku każdej z części powieści .
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Christian Shane
|
|
« Odpowiedz #39 : Lipca 02, 2015, 23:56:44 » |
|
Szepty czytałem kilkanaście lat temu, więc niedługo ją sobie odświeżę. Pamiętam, że była o bliźniakach i że ogółem jest super. Jedyne, co mi się nie podobało, to... imię bohaterki (nie jest to czepianie się, tylko akurat ten "feler" mi przeszkadzał). Ale Szepty stawiam na równi z Opiekunami, czyli na podium (3 miejsce lub 4, o ile trzeba wybrać konkretnie
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|