Strony: [1] 2   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: OPIEKUNOWIE  (Przeczytany 13326 razy)
amerrozzo

*

Miejsce pobytu:
Sosnowiec




« : Lutego 19, 2011, 23:39:16 »



Tytuł oryginalny: Watchers
Rok wydania: 1987
Rok wydania (PL): 1993

Z tajnego laboratorium Pentagonu uciekają otrzymane na drodze eksperymentów genetycznych dwie istoty: obdarzony niemal ludzką inteligencją pies oraz koszmarna bestia stworzona po to, by zabijać. Pies zaprzyjaźnia się z człowiekiem i zamieszkuje w jego domu. Psychopatyczny zawodowy morderca zabija wszystkich uczonych związanych z hodowlą zbiegłych istot. Bestia, trawiona niepohamowaną nienawiścią do psa, podąża jego śladem, siejąc po drodze śmierć i zniszczenie.



Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Już zmniejszyłem okładkę - Xavier.

« Ostatnia zmiana: Lutego 21, 2011, 00:02:49 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #1 : Kwietnia 11, 2011, 21:17:16 »

Dzisiaj skończyłem czytać kolejny, flagowy utwór Deana - "Opiekunowie/Watchers". Co prawda czytałem go już na początku swojej przygody z twórczością Koontza, ale poza gonitwą potwora za psem nie pamiętałm praktycznie nic. W sumie to i dobrze, bo miałem wrażenie jakbym czytał tę książkę po raz pierwszy, ciesząć się z każdej kolejnej strony. ;)
Głównymi bohaterami tej książki są Travis Cornell i Nora Devon. Niewiele mniejszym udziałem w tej historii może pochwalić się golden retriever - Einstein, którego zmęczony życiem Travis spotyka pewnego dnia na swej drodze. Dzięki niemu odnajduje ponownie sens swojego życia i poznaje pewną zakompleksioną dziewczynę - Norę. Z Laboratoriów Banodyne, w którym przeprowadzane są badania nad DNA zwierząt, uciekają dwa obiekty badań. Jednym z nich jest właśnie przesympatyczny golden retriever spotkany przez Travisa. Niestety drugi obiekt jest jego całkowitym przeciwieństwem i idąc tropem psa pozostawia za sobą tylko śmierć. Ich konfrontacja jest jednak nieunikniona! Diabeł 9
Ze wszytkich dotychczas przeczytanych przeze mnie powieści Deana, ta jest najbardziej przesycona miłością autora do czworonogów. Uczucie to wręcz wylewa się z tej książki, a poza tym jest tak zaraźliwe, że udziela się czytającemu bez reszty. :haha: Pomimo tak dużej dawki psiego świata, "Opiekunowie" to bardzo wciągająca historia, w której nie uświadczymy krzty nudy.
Fabuła bardzo przypomina takie tytuły, jak "Złe miejsce" czy "Łzy smoka". Akcja prowadzona jest wielotorowo i z początku można się pogubić od natłoku zdarzeń. :roll: Oczywiście wszystko ładnie zbiega się później ku wielkiemu finałowi. :haha:
Bardzo fajnym zabiegiem jest umiejscowienie w tej powieści dwóch czarnych charakterów, które praktycznie wcale nie są ze sobą powiązane. Jeden to genetyczny twór rodem z piekła, a drugi to człowiek z krwi i kości, płatny zabójca - Vincent Nasco. Diabeł 9 Vincent to naprawdę niezły wywrotowiec! :haha:
Reprezentujący w tej historii prawo funkcjonariusze, to również świetnie skonstruowane postacie. Dyrektor biura NSA Lemuel Johnson i jego serdeczny przyjaciel szeryf Walt Gaines, zostają poddani prawdziwej próbie lojalności. Z jednej strony praca i tajemnica służbowa, a z drugiej wieloletnia przyjaźń i wzajemny szacunek.
"Opiekunowie" to kolejna powieść Deana naładowana dużą dawką emocji i niosąca wyraźne przesłanie.
Pomimo szczęśliwego zakończenia, które często bywa wytykane autorowi jako przesłodzone i schematyczne, powieść jest również mroczna, a przeszłość głównych bohaterów to istna gehenna. Jakoś musi się to równoważyć. :haha:
Także gorąco polecam ten tytuł potencjalnym czytelnikom. Jak już wspomniałem na wstępie, ta powieść to dla mnie flagowy tytuł, taka żelazna podstawa twórczości Deana. "Watchers" to dobra wizytówka twóczości DK z lat 90-tych.  ;)
Poza tym powieść ta doczekała się ekranizacji, a polski tytuł filmu brzmi "Obserwatorzy". :)
« Ostatnia zmiana: Kwietnia 12, 2011, 07:14:55 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #2 : Kwietnia 11, 2011, 23:49:06 »


Cóż mogę dodać od siebie o treści książki, skoro tak przejrzyście nam ją zreferowaliście  :faja:.

Mnie w tej powieści również bardzo wiele urzekło :). Już sama jej wielowątkowość i wielotorowość akcji jest tym, co bardzo sobie cenię w prozie Deana :). Wręcz uwielbiam jego silnie rozbudowane historie z przeplatającymi się ze sobą scenami, okraszonymi bogactwem fabularnym - a w "Opiekunach" rzecz jasna ich nie brakuje :]. Utwór ten stanowi połączenie wzruszającej prozy obyczajowej z powieścią grozy wzmocnioną ładunkiem elementów fantastyczno-naukowych :). Możemy więc naprzemiennie emocjonować się motywami z życia pozytywnych bohaterów, w którym nie brakuje zawirowań i ciekawych perypetii, oraz śledzić losy Vince'a Nasco - szaleńca przeświadczonego o swojej nieśmiertelności zdobywanej dzięki wysysaniu energii życiowej ze swych ofiar, a także drżeć z trwogi zatapiając się w mrocznym wątku Obcego i czynionej przezeń rzezi  :o. Ta dwubiegunowość postaw, w której z jednej strony mamy do czynienia z ludzką [i psią ;)] dobrocią & miłością, a z drugiej z ogromną furią czy nienawiścią, w konsekwencji prowadzącą do niepohamowanej żądzy mordu - to już klasyczny u Koontza obraz walki dobra ze złem i nieustannego przenikania się ze sobą tych światów  Diabeł 9.

"Opiekunowie" stanowią również barwny przykład tego, co może spotkać naukowy, a w konsekwencji i cywilny świat, gdy niebezpieczny eksperyment wymknie się spod kontroli... książka ta przestrzega więc niejako przed manipulacją genetyczną i zabawą człowieka w Boga, gdyż skutki uboczne takiego przedsięwzięcia mogą okazać się tragiczne dla wielu istnień i to nie tylko ludzkich!! :o

Powieść napisana przez Koontza przyjemnym, bogatym opisowo językiem przyciąga już od pierwszych stron, ale też dlatego, iż czytelnik mimo obszernej warstwy obyczajowej znajdzie w niej całe mnóstwo wartkiej akcji obfitującej w wiele dramatycznych i podnoszących poziom ciśnienia scen  :faja:. A oto przecież chodzi, aby czerpać pełnymi garściami z literatury - a takie bogactwo fabularne gwarantują nam właśnie "Opiekunowie"  Diabeł 9.

Śmiało mogę więc powiedzieć, iż jest to jedna z czołowych, a już na pewno wizytówkowa powieść Deana :)... i ogromnie żałuję, że filmowcy nie zostawili jej w spokoju, bo tak porządny utwór nie powinien nigdy doczekać się tak kiepskiej ekranizacji :(. Literacko w dorobku Koontza jest to kultowe dzieło, filmowo stanowi bolesny policzek wymierzony zarówno samemu pisarzowi jak i fanom jego twórczości!! :pff6:

Także powieść polecam z całego serca, filmu zaś unikajcie jak bałwan słońca :D.

Zapisane
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #3 : Września 19, 2011, 20:00:49 »

Skończyłem przed chwilą. I faktycznie potwierdzam, że jest to jedna z najlepszych książek Koontza. Sam pomysł na fabułę jest świetny i szczerze myślałem, że w pewnym momencie zrobi się z tego banał. Ale tak się nie stało. Fabuła jest prowadzona ciekawie i konsekwentnie, aż do samego końca. Widać cholernie zamiłowanie Koontza do goldenów, i gdyby nie to, i fakt iż to fantastyka, można ,by powiedzieć, że kilka razy konkretnie przesadził z tymi pomysłami odnośnie umiejętności Einsteina (sam też myślałem, o takim nazwaniu go :D ). :) Ludzie niemniej ważni i ciekawi. Bardzo podobał mi się wątek miłosny, co jest dla mnie nowością, bo w bardzo czysty i ciekawy sposób pokazał Koontz, jak może wyglądać miłość dwóch ludzi. Fajny antybohater Vince, który na początku postacią jest poboczną, ale oryginalną i z czasem coraz bardziej podkreślającą swoją obecność. :P

Momentami uważam, że było za dużo paplaniny.Nie tak by mnie spowalniać, ale wpłynęło to ostatecznie na ocenę. I to co zauważyłem chyba dopiero teraz, że u Koontza wszystko zazwyczaj dobrze się kończy. Nie inaczej było tutaj. Oczywiście końcówka była niezła. Ale  jam jest ostatnio żądny więcej krwi i dramatyzmu! A tutaj było tego mało. A jak było to ginęły "ozdobniki". Więcej half-happy endów by się przydało. :)

Podczas czytania,na początku nasunęły mi się do głowy jakieś podobne obrazy, że pies, że jakiś brzydal go goni. Zajrzałem do odpowiedniego tematu tutaj i faktycznie okazało się, że mamy ekranizację. :D Chciałbym, i myślałem,że tak się stanie, że obejrzę, ale 2 razy znalazłem ten film i za każdym razem miał 37 minut odtwarzania, więc sobie chyba nie obejrzę. :(
« Ostatnia zmiana: Września 19, 2011, 20:31:40 wysłane przez Ciacho » Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #4 : Lutego 08, 2012, 15:22:55 »

Nowa okładka opiekunów!



OPIEKUNOWIE
Dean Koontz
tytuł oryginału: WATCHERS
tłumaczenie: Anna Dobrzańska
liczba stron: 512
oprawa: miękka
data wydania: czerwiec 2012

Mhmm, okładka pasuje do jakiegoś medycznego Palmera albo Geritssen. A czy do tej? w sumie jakiś wątek naukowy w niej jest.
« Ostatnia zmiana: Lutego 08, 2012, 15:41:45 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #5 : Lutego 08, 2012, 16:11:01 »


Aż dziwne, że w najbardziej psiej powieści Deana brak jest golden retrievera na okładce  :D. Motyw naukowy, tudzież eksperymentalny niejako jawi się z tej grafiki i daje do myślenia na temat krzyżówek genetycznych, jakich w "Opiekunach" mamy całe zatrzęsienie  :faja:. Ciekawiej aniżeli w "Bez tchu", słabiej w odniesieniu do "Co przyniesie noc" :).
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #6 : Lutego 08, 2012, 20:02:57 »

Nowy przekład - SUPERRRR! Kolejna książka do Koontzowej kolekcji. :haha:
Niby okładka posiada co prawda jakieś nawiązanie do treści książki, ale jest tak minimalistyczna i żenująca (choć lepsza od "Bez tchu" i "Co przyniesie noc"), że aż szkoda gadać. :(
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #7 : Lutego 09, 2012, 10:29:19 »

Też brakuje mi tu Goldena na okładce, przecież to chyba jedna z najbardziej "psich" książek DK ...  :]

A okładka od razy skojarzyła mi się z okładką powieści "Chromosom 6" Robina Cook'a
Zapisane

Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #8 : Lutego 09, 2012, 10:50:41 »

Okładka jest tragiczna, tak jak Prósowa poprzedniczka.  :pff2:  I pomyśleć, że taka dobra książka ma takie szmatławce na przodzie, a jedyna grafa, która nie daje ujmy, to ta najstarsza z Amberu.
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #9 : Lutego 09, 2012, 12:17:23 »

Tak jak pisałem, tą okładkę mogą sobie zostawić na jakiś ich thriller medyczny.



Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #10 : Marca 19, 2012, 19:04:24 »

Pierwsza część Koontzowego Kwarteciku zakończona!
Jestem więc zmuszony dołączyć do fascynatów tej powieści, bo jest to pozycja niesamowita. Historia niby banalna, a tak interesująca że aż strach  Anioł.

Niestety okładka Prósowego wydania jest KO-SZMA-RNA. Nie dziwię się że nie mieli dobrej sprzedaży książek, jak takie śmieci dawali na okładkę. Co to właściwie jest, ta okładka? To już nawet ta z albatrosa jest lepsza, też głupia ale nie aż tak.
Okładka Twarzy też mnie odrzuciła więc teraz Recenzję sobie walnę.

Bardzo fajne były na początku te momenty z rozmową Trawisa z psem  :D, a potem jak usiłował go nakłonić do pomocy nieznajomej. Fajnie prowadzona akcja, znów kilka początkowo niezależnych wątków, które stapiają się na sam koniec.
Kolejny raz udał się Koontzowi czarny charakter, który tym razem jest tak nienormalny, że miałem chwilami niesmak  :pff4:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Tak gdzieś kilkadziesiąt stron przed ucieczką i zmianą tożsamości, książka zaczęła mnie nużyć. Na szczęście potem akcja znowu ruszyła, i przeżyłem do końca.
Tu pewnie by trzeba jakiegoś eksperta  :haha:, ale wg mnie książka jest jedną z lepszych Deana, chyba ze szczytu jego twórczości, bo obecnie to taka sinusoida z niego, raz dobra pozycja, raz taki gniotek  Diabeł 9.
Nie będę się szczególnie rozpisywał bo Kujot raczył napisać wszystko to z czym się pozwolę zgodzić  :roll:.
« Ostatnia zmiana: Marca 19, 2012, 19:13:32 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #11 : Marca 20, 2012, 08:28:27 »

Marczewek, choć bardzo mnie cieszy twoja pozytywna opinia o "Opiekunach", to momentami zupełnie cię nie rozumiem. :pff2:
Po bardzo optymistycznym początku, który brzmi następująco Diabeł 9:
Cytuj
Jestem więc zmuszony dołączyć do fascynatów tej powieści, bo jest to pozycja niesamowita.
piszesz nagle coś takiego :o:
Cytuj
Tak gdzieś kilkadziesiąt stron przed ucieczką i zmianą tożsamości, książka zaczęła mnie nużyć. Na szczęście potem akcja znowu ruszyła, i przeżyłem do końca.
Nie mogę zatem zrozumieć jak książka, która zaczęła cię nużyć i ledwie przeżyłeś aby doczytać ją do końca, może być dla ciebie niesamowita? :haha: Chyba, że masz na myśli niesamowity gniot. :D
W wypowiedzi Ciacha na temat "Opiekunów" również padł pewien zarzut:
Cytuj
Momentami uważam, że było za dużo paplaniny. Nie tak by mnie spowalniać, ale wpłynęło to ostatecznie na ocenę.
Niestety śmiem się z wami totalnie nie zgodzić, gdyż w tej książce nie ma krzty nudy. Prawdziwy Król nudziarstwa i zbędnej paplaniny jest tylko jeden, Ciacho powinien coś na ten temat wiedzieć. ;)
"Opiekunowie" są niczym błyskawica - krótkotrwała, porażająca i śmiertelnie niebezpieczna! Diabeł 9 Diabeł 9 Diabeł 9   
Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #12 : Marca 20, 2012, 19:55:39 »

Ojtam ojtam, czepiasz się szczególików  :pff6:. Wiem że nie potrafię pisać takich recenzji jak Ty czy też Xavier, ale nie musisz mi tego uświadamiać   :haha:.  A tak poza tym, źle zinterpretowałeś moje słowa, pamiętaj że ja czasem piszę dwuznacznie! :haha: :haha: :haha: :haha: :haha: Sam nie wiem dlaczego, ale nie miałem na myśli nic negatywnego w moim opisie  :roll:.


ad 1. to "zmuszony jestem" - nie jest podszyte negatywnym kontekstem, tak mi się to napisało (chyba zabrakło jakiejś emotki), ja już tak mam że czasem piszę w dziwny niezrozumiały sposób Diabeł 9. Teoretycznie zmusić kojarzy się negatywnie, ale nie tym razem  :D, zapewniam cię. Nie miałem pomysłu jak to inaczej ubrać w słowa. Nie miałem złych intencji  :(.


ad 2. Pewnie ten zarzut o przeżyłem do końca? Znów w złym miejscu złe wyrażenie  :haha:?  Przede wszystkim nie ma tam żadnego LEDWIE, ojjj podkolorowałeś sobie obraz  Diabeł 9 Diabeł 9, i zmieniłeś kontekst. Rzeczywiście można to negatywnie odczytać, ale to znów błąd w twojej interpretacji  :D.


« Ostatnia zmiana: Marca 22, 2012, 17:57:23 wysłane przez marczewek » Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
Ciacho

*

Miejsce pobytu:
Bytom

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



WWW
« Odpowiedz #13 : Marca 21, 2012, 00:13:05 »

W wypowiedzi Ciacha na temat "Opiekunów" również padł pewien zarzut:
Cytuj
Momentami uważam, że było za dużo paplaniny. Nie tak by mnie spowalniać, ale wpłynęło to ostatecznie na ocenę.
Niestety śmiem się z wami totalnie nie zgodzić, gdyż w tej książce nie ma krzty nudy.


Prawo swobodnej wypowiedzi ma to do siebie, że możesz się nie zgodzić z tym, co ja mam do powiedzenia. ;) Książka jest bardzo dobra, ale zbędne dialogi się tam zdarzyły, więc nie wiem dlaczego miałbym to pominąć, oceniam całość, a nie cząstkę. :)

Cytuj
Prawdziwy Król nudziarstwa i zbędnej paplaniny jest tylko jeden, Ciacho powinien coś na ten temat wiedzieć. ;)

Właśnie nie bardzo wiem kogo masz cholera na myśli. ;)

Cytuj
"Opiekunowie" są niczym błyskawica - krótkotrwała, porażająca i śmiertelnie niebezpieczna! Diabeł 9 Diabeł 9 Diabeł 9  

Chciałbym film zobaczyć, bo pamiętam , że za dzieciaka coś takiego w tv leciało, ale niestety nie mam możliwości teraz obejrzenia tego.  :pff2:
Zapisane

"W głębi duszy zdajemy sobie sprawę z własnej głupoty, a poświęcamy zbyt wiele czasu albo na ukrywanie tego, albo na udowadnianie, głównie sobie, że tak nie jest"-Jonathan Carroll

http://swiat-bibliofila.blogspot.com
www.facebook.com/swiat.bibliofila
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #14 : Kwietnia 24, 2012, 13:51:13 »

Ja jestem ogromnie ciekawy jak duży spojler w opisie zaserwuje wydawca. Czytam teraz właśnie jedną najnowszych albatrosowych powieści, i znów jakieś 80% książki jest streszczone w opisie  :pff6:.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #15 : Kwietnia 24, 2012, 22:10:38 »


Co prawda "Opiekunowie" made in Albatros będą już drugim polskim wznowieniem tejże powieści, niemniej jednak zapewne znajdzie się wielu czytelników, którzy sięgną po ten tytuł po raz pierwszy i aż się boję na samą myśl o tym, co takim żądnym dobrej historii (a taką "Opiekunowie" z całą pewnością są :]) czytelnikom zaserwuje wydawca na tylnej stronie okładki  :o :D.

O ile o tę pozycję będę spokojny pod tym kątem, ciesząc się z ponownej lektury w nowym przekładzie, o tyle kolejne NOWE już utwory Deana, będą mnie męczyły swoimi zwiastunami :(. Nieraz człowiek chce zawziąć się w sobie i nie czytać tych opisów, ale weź nie czytaj będąc fanem i czekając jak na igłach na zapowiedź, a potem już premierę i rychłą dystrybucję takiej nowości  :haha:.
Zapisane
Abe

*

Miejsce pobytu:
Kamienna Góra




WWW
« Odpowiedz #16 : Maja 11, 2012, 11:43:35 »

Wznowienie "Opiekunów" w nowym przekładzie 15 czerwca 2012
Zapisane

J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #17 : Czerwca 01, 2012, 19:14:23 »


Na stronie "Albatrosa" pojawił się zwiastun "Opiekunów"  ;). Oczywiście przestroga dla tych, którzy książki nie czytali :D :D :D. Tę powieść i tak można brać w ciemno bez czytania opisu (albo zaczerpnąć go ze starego wydania z Amberu  :faja:), wszak to jedna z czołowych książek Deana nie potrzebująca dodatkowej reklamy :]; w moim osobistym odczuciu najbardziej znamienny klasyk w twórczości autora  Diabeł 9 :rad1:.

http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazka,1127,1632,opiekunowie.html
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #18 : Czerwca 01, 2012, 20:01:55 »

taki pewnie będzie z tyłu okładki?  :pff2:, widzę że prośby o niespojlerowanie na książce, to jak grochem o ścianę.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #19 : Czerwca 01, 2012, 20:08:17 »


Obawiam się, że nie mamy na to żadnego wpływu, a ten spoiler jest taki, że czytelnikom sięgającym po ów utwór po raz pierwszy, ciśnienie może się ostro podnieść po skończeniu lektury :haha: :haha: :haha: Same istotne rzeczy wywalili na dzień dobry nasi przyjaciele z Albatrosa!!  :D :D :D
Zapisane
Strony: [1] 2   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: