Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: JEDYNA OCALONA / OCALONA  (Przeczytany 4338 razy)
Magnis

*




« : Stycznia 09, 2011, 15:08:28 »



Opis książki :
W wyniku katastrofy lotniczej ginie ponad trzysta osób. Komisja badająca przyczyny wypadku nie potrafi ustalić przyczyny tragedii. Wśród ofiar są żona i córeczki Joe Carpentera.
W rok po pogrzebie Joe spotyka Rose. Kobieta twierdzi, że przeżyła wypadek i zna jego przyczynę. Zanim jednak Joe zdąży dowiedzieć się czegoś więcej, Rose znika. Carpenter rozpoczyna poszukiwania, nie podejrzewając, że stanie się obiektem ataku przerażającej istoty.

Powieść jest thrillerem z wątkiem fantastycznym.Sama historia przedstawiona przez autora jest ciekawa i potrafiąca zainteresować.Mamy w niej wyraziste postacie między innymi głównego bohatera, który posiada dobrze zbudowany rys psychologiczny co powodowało, że z ciekawością śledziłem jego losy.Także dialogi pomiędzy postaciami są świetnie zbudowane.Wydarzenia w książce poprowadzone są szybko dzięki temu - chociaż wydarzenia na początku powieści wydają się przewidywalne - to powoduje, że im dalej to fabuła jest bardziej zagmatwana
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
.Mamy też wiele zwrotów akcji, pościgów i strzelanin, które są dynamiczne i fajnie ukazane.Ciekawy jest też wątek eksperymentów wobec ludzi posiadających nadprzyrodzone zdolności
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
.Zakończenie podobało mi się :).
Książkę czyta się fajnie, szybko i lektura jej jest przyjemna.Nie znajdziemy nudnych momentów, ponieważ autor postawił na akcję i dopracowaną fabułę.Ocena 8/10.
« Ostatnia zmiana: Stycznia 31, 2011, 14:19:01 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane

Mistrzem grozy w Polsce jest Stefan Grabiński.
Wielcy Przedwieczni : Dagon, Cthulhu i Wielki Staruch.
Jacek

*

Miejsce pobytu:
Wrocław




« Odpowiedz #1 : Stycznia 14, 2011, 22:03:40 »

JEDYNA OCALONA to jak dla mnie TOP3 Koontzowych dokonań - srebny medal, drugie miejsce tuż za NIEZNAJOMYMI, których nie przebije nic:) Może dlatego, że mają podobny klimat mystery, a może po prostu trafia taki styl w mój gust. Pamiętam, że czytając ją od pierwszych linii wiedziałem, że to będzie to, tak samo jak przy Nieznajomych. Chyba trzeba ją sobie będzie odświeżyć:)
Zapisane

In Progress:

13. DEAN KOONTZ - Korzystaj z Nocy - 030/412- 007% complete

STATY CZYTELNICZE NA ROK 2012:)
pmk82

*



« Odpowiedz #2 : Stycznia 16, 2011, 02:12:14 »

Cytuj
Mamy też wiele zwrotów akcji, pościgów i strzelanin

Dwie strzelaniny? :) Zastanawiam się czy było więcej niż jeden pościg :)
nieważne, ja osobiście spodziewałem się czegoś lepszego po tej książce i uważam, że historia miała duży niewykorzystany potencjał, choć cały początek trzymał w napięciu dosyć mocno i nie mogłem się doczekac co będzie dalej i o co tu kaman :) tak w dalszych cześciach książki zdarzało mi się zasypiać, zwłaszcza przy opowieściach Rose. Reasumując dobra, ale dla mnie max 6/10 (z tym, że ja jestem fanem raczej nowszych powieści Deana)
Zapisane
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #3 : Stycznia 16, 2011, 14:55:48 »


Nie pamiętam w zasadzie czy było tam dużo czy mało strzelanin oraz pościgów, ale ze swoich wspomnień odnośnie tej powieści - którą dotychczas czytałem tylko raz - kojarzę, że wówczas oceniłem ją średnio i być może nie doceniłem jej walorów enigmatyczności fabularnej, bo oglądając kilka wiosen później telewizyjną adaptację filmową z Billy'm Zanem w roli Joe Carpentera [notabene aktor wyglądał w tej roli identycznie jak sam Koontz w latach 80-tych i na początku 90-tych, kiedy to nie miał jeszcze tego swojego głupiego tupeciku, jakim raczy nas obecnie ;)] byłem zadowolony z tej produkcji  :faja:. Także "Jedyna ocalona" / "Ocalona" z pewnością jest powieścią, którą będę sobie musiał odświeżyć i upewnić się jakie wrażenie pozostawi na mnie ostatecznie  :D.
Zapisane
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #4 : Maja 17, 2011, 09:55:39 »

Nie wiem co napisać o tej książce, wydaje mi się że fabułą jest podobna do Oczy ciemności, sporo punktów wspólnych:
- stracone dziecko (albo cała rodzina)
- wydaje się im że dziecko żyje
- zaczynają je szukać
- okazuje się że jakaś agencja nie chce na to pozwolić
- tajny ośrodek badawczy

 
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
amerrozzo

*

Miejsce pobytu:
Sosnowiec




« Odpowiedz #5 : Maja 23, 2011, 15:17:41 »

Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #6 : Lipca 15, 2011, 22:41:01 »

"Jedyną ocaloną" czytałem bardzo dawno temu i muszę przyznać, że niewiele pozostało w mej pamięci z jej lektury. :haha: Ale może to i dobrze, przynajmniej miałem wrażenie jakbym czytał ją po raz pierwszy. :haha: Kiedyś uważałem ten tytuł za jeden z lepszych, a ponowna lektura chyba to potwierdziła. ;)
Jest to historia Joego Carpentera, który nie może pozbierać się po stracie żony i dwóch córeczek. Zginęły w katastrofie lotniczej rejsu 353 na pokładzie Boeinga 747. Kiedy w pierwszą rocznicę śmierci pojawia się na grobach swoich bliskich, spotyka w dziwnych okolicznościach pewną kobietę, która nadaje nowy sens jego życiu. Od tej chwili zaczyna się prywatne dochodzenie Joego dotyczące okoliczności lotu nr 353, niesamowity ciąg zdarzeń, który odmieni całkowicie jego dotychczasowe życie! Diabeł 9
Zgodzę się tu z Jackiem, że "Jedyna ocalona" przypomina trochę "Nieznajomych", co prawda brakuje w niej tej wspaniałej wielowątkowości fabularnej, ale posiada podobny klimat i prawie do samego finału trzyma czytelnika w napięciu. Intensyfikacja wrażeń rośnie współmiernie do rozwoju fabuły, prywatna krucjata Joe wydaje się przynosić więcej pytań niż odpowiedzi, a jej okoliczności wskazują na udział w sprawie sił nadprzyrodzonych. Diabeł 9
Dopiero sam finał rozwiewa wszystkie nasze wątpliwości i odkrywa przed nami wszystkie karty. Co prawda zakończenie jest otwarte i jak najbardziej nadające się do tego aby napisać kontynuację "Jedynej ocalonej". Diabeł 9
Wspaniale skonstruowana jest postać Joe Carpentera, szczególnie w początkowej fazie powieści, w której żal po utracie najbliższych dosłownie wylewa się z kart tej książki, ma się wręcz wrażenie odczuwania fizycznego bólu wywołanego tą okrutną stratą! :o Dzięki temu, że jego postać stanowi główną oś fabuły i praktycznie nawet na moment się z nim nie rozstajemy, Joe wydaje się być bardzo naturalnym i realnie postępującym bohaterem.
"Jedyna ocalona" to świetne połączenie powieści detektywistycznej, intrygi szpiegowskiej, thrillera i horroru, oraz powieści fantastyczno-naukowej. Na dodatek to wszystko okraszone jest wielką dawką enigmy i tajemnicy! Diabeł 9
Niesamowite wrażenie robią również opisy samej katastrofy, aż ciężko wyobrazić sobie taką skalę zniszczeń, przerażający widok! :o
"Jedyna ocalona" to kawał dobrej lektury, niesamowicie wciągająca, ciekawa, zaskakująca i co najważniejsze nie ma w niej krzty nudy! Diabeł 9 Jak najbardziej nadaje się na początek znajomości z twórczością Deana, zgadzam się tu z amerrozzo w całej rozciągłości. ;) Gorąco polecam! :)
 
  
« Ostatnia zmiana: Lutego 06, 2012, 19:25:05 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #7 : Lipca 16, 2011, 14:23:10 »

I oto kolejna bardzo pozytywna - ba, powiedziałbym, że pochwalna opinia o niniejszej książce  Diabeł 9. To znak dla mnie, że jednak będę ją musiał sobie przypomnieć i na nowo zmierzyć się z losami Carpentera, by sprawdzić czy urzeknie mnie ona tak mocno jak Ciebie, Kujot  ;). A bywało już tak, że druga przygoda z tą samą książką niesie lepsze wrażenia niż "mój pierwszy raz"  :haha:.

Fakt faktem, iż główny bohater Joe jawi się nam jako jedna z najsumtniejszych postaci w obrębie całej plejady gwiazd w literaturze Koontza  :o. Jego zmagania z nieznanym, tudzież chęcią odzyskania rodziny są o tyle odmienne od losów innych bohaterów Deana, iż Carpenter w zasadzie działa w pojedynkę, skupiony na maxa na swojej misji, w związku z czym nie w głowie mu jakieś romanse i łóżkowe figle w tle żmudnego odkrywania tajemnicy tragedii felernego lotu. Trzeba przyznać, że to nieczęsto spotykany obrazek u Koontza preferującego damsko-męskie duety w fabule powieści ;).
« Ostatnia zmiana: Lipca 16, 2011, 14:34:24 wysłane przez J.Xavier.B » Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: