Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: FRANKENSTEIN - cykl powieściowy  (Przeczytany 2916 razy)
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« : Lutego 01, 2012, 22:06:39 »



"Dean Koontz sięga po klasykę powieści gotyckiej. Ten, kto sądzi, że zna legendę Frankensteina, jest w błędzie. Dopiero Dean Koontz odsłania jego tajemnicę, koszmar i magię."

Cykl Frankenstein składa się z pięciu tomów, z czego w Polsce jak dotychczas ukazały się tylko pierwsze dwa.
1. Frankenstein Book 1: Prodigal Son (Syn Marnotrawny) - 2005
2. Frankenstein Book 2: City of Night (Miasto Nocy) - 2005
3. Frankenstein Book 3: Dead and Alive - 2009
4. Frankenstein Book 4: Lost Souls - 2010
5. Frankenstein Book 5/The Final Volume: The Dead Town - 2011
Choć aktualnym wydawcą Deana Koontza w Polsce jest Albatros, to po wydaniu dwóch pierwszych tomów prawa do tego cyklu nadal posiada Prószyński i S-ka. Miejmy nadzieję, że w końcu doczekamy się ich kontynuacji. :haha:

Frankenstein Księga 1: Syn Marnotrawny - opis wydawcy

A jeśli Mary Sheiley się myliła? Jeśli doktor Frankenstein nie zginął z ręki monstrum, które powołał do życia, ale stał się geniuszem zła zdeterminowanym na tyle, by unicestwić niedoskonałą ludzką rasę i zastąpić ją tworami ze swego laboratorium? Co by się wydarzyło, gdyby szalony wizjoner żył do dziś i mieszkał w Nowym Orleanie?
Uważany za genialnego naukowca i filantropa, powszechnie szanowany obywatel miasta wzbudza podejrzenia pary detektywów, którzy prowadzą śledztwo w sprawie serii makabrycznych morderstw. Dochodzą oni do wniosku, że zabójca nie jest zwykłym człowiekiem. Morduje, by odkryć to, czego nie potrafi znaleźć w sobie.
Tymczasem do miasta przybywa tajemniczy Deukalion, pierworodny, marnotrawny "syn" doktora Frankensteina...

Frankenstein Księga 2: Miasto Nocy - opis wydawcy

Są silniejsi od zwykłych ludzi, mają po dwa serca, ich rany szybciej się goją - i trzeba ich zniszczyć. Być może nawet ich twórca, Victor Helios - znany niegdyś jako Wiktor Frankenstein - nie powstrzyma armii zbuntowanych morderców, którymi zaludnił współczesny Nowy Orlean. Cała nadzieja w niegdysiejszym "potworze" - pierwszym dziele Frankensteina - i dwójce nowoorleańskich policjantów: Carson O'Connor i Michaelu Maddisonie. Deukalion wraca, by stawić czoło swojemu panu i stwórcy oraz ratować Nowy Orlean przed wymykającą się spod kontroli niezniszczalną armią Frankensteina.


Lekturę Frankensteina odkładałem w czasie z dwóch powodów, po pierwsze bardzo mało się o nich mówiło, a po drugie niezbyt zachęcały same nazwiska współautorów (Kevin J.Anderson i Ed Gorman). Zastanawia mnie jednak to, że na oficjalnej stronie Deana nie ma żadnych wzmianek o tych panach, jak widać to dobry temat do szerszej dyskusji. :haha: Zresztą to nie jedyna ciekawostka, która znalazła się na polskich wydaniach Frankensteina, gdyż z okładki "Syna Marnotrawnego" możemy dowiedzieć się o planowanej wspólnie z Kevinem J. Andersonem trylogii. :o Jak widać czas zweryfikował te założenia i powstało aż pięć tomów tego cyklu, a druga księga jako współautora podawała już Eda Gormana. :roll:

W przypadku Frankensteina powiedzonko - Co się odwlecze to nie uciecze! - jest jak najbardziej na miejscu. Warto było czekać na tą chwilę, pierwsza księga po prostu mnie zmiażdżyła. Diabeł 9
Sam pomysł na rozbudowanie historii Mary Sheiley jest niesamowity (oryginalna powieść może służyć jako załącznik do tego cyklu :D), a wykonanie Deana to prawdziwy majstersztyk. Diabeł 9
"Księga 1: Syn marnotrawny" to raptem przystawka, a już potrafiła całkowicie mnie zdemolować! :rad1: Według mnie to esencja prozy Koontza, powrót do lat świetności, o którym często wspomina Xavier. ;) Jest tu porywająca fabuła, niesamowity miks gatunkowy, świetne postacie (zwłaszcza te stojące po ciemnej stronie mocy Diabeł 9), oraz mroczny klimat i aura tajemniczości.
Ta książka to prawdziwy pochód świrów, Dean wzniósł się w niej na prawdziwe wyżyny w kreowaniu czarnych charakterów. Oczywiście wśród nich prym wiedzie Victor Helios, ale każdy z jego tworów to dobry materiał na osobną ksiązkę. :haha: Bardzo ciekawym przypadkiem jest też Roy Pribeaux, dekiel pierwsza klasa. :D
Głównym wątkiem "Syna Marnotrawnego" jest śledztwo prowadzone przez Carson O'Connor i Michaela Maddisona w sprawie seryjnego mordercy, okrzykniętego przez prasę mianem Chirurga. Jak przystało na takie duety, ta para wyraźnie ma się ku sobie, jednak to jeszcze nie czas i miejsce na bardziej zażyłą znajomość. ;) Skutecznie uprzykrzać im życie będzie inna para z wydziału zabójstw, a mianowicie Jonathan Harker i Dwight Frye.
W pewnym momencie ich drogi skrzyżują się z misją tajemniczego Deukaliona, która to właśnie będzie głównym tłem dla całego cyklu Frankensteina.
W każdym bądź razie wątek kryminalny jest bardzo ciekawy i powinien zadowolić sympatyków powieści detektywistycznych. Ciekawe jak pod tym względem ocenia ją Jarek? ;)
Bardzo charakterystyczną cechą tej książki są bardzo krótkie rozdziały, dzięki którym przeskakujemy pomiędzy wątkami niczym błyskawica. Nie wiem czy to zasługa tego, że Frankenstein powstał na bazie scenariusza filmowego, ale czyta się to równie błyskawicznie. :roll:
Na razie to tyle bo "Miasto Nocy" leży i puszcza do mnie oczko, a ja zamiast czytać ślęczę nad tym tekstem. Więcej refleksji po lekturze drugiego tomu, czyli niebawem ;)


 
« Ostatnia zmiana: Lutego 11, 2012, 13:54:12 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
marczewek

*

Miejsce pobytu:
była stolica byłego województwa




mój nik wzion sie od mojego imienia

« Odpowiedz #1 : Lutego 01, 2012, 23:45:14 »

Ach, Wilson skończony, więc wracasz na stare śmieci. Nie czytałem tego, ale skoro nie będzie kolejnych to nie wiem czy się brać.
Zapisane

- Klasyka to książki, które ludzie cenią i których nie czytają.
Mark Twain
J.Xavier.B
Moderator

*

Miejsce pobytu:
Białystok




WWW
« Odpowiedz #2 : Lutego 02, 2012, 00:23:19 »


I tym oto sposobem mamy już wszystkie wątki powieściowe :D. Wydane w Polsce dwa tomy "Frankensteina" czytałem już spory czas temu, więc muszę sobie odświeżyć co nieco pamięć i wówczas klepnę od siebie jakieś sprawozdanko, choć pewnie nie na miarę rozprawki tym razem  :haha:.
Zapisane
kujot666

*

Miejsce pobytu:
Działdowo

sponsor forum
SPONSOR
FORUM



« Odpowiedz #3 : Lutego 03, 2012, 17:17:07 »

"Miasto nocy" to bardzo udana kontynuacja "Syna Marnotrawnego", od razu chciałoby się zacząć lekturę kolejnej księgi, niestety jak na razie możemy o tym tylko pomarzyć! ;(
Gdyby nie rozbicie tej historii na poszczególne tomy nie zauważylibyśmy najmniejszego przestoju w ciągu wydarzeń, nawet wtrącenia fabularne z pierwszej księgi nie rzucają się tak bardzo w oczy, umożliwiając tym samym rozpoczęcie przygody z Frankensteinem od "Miasta nocy". :haha:
Pierwsza część cyklu kończy się przymierzem dwójki nowoorleańskich detektywów z tajemniczym Deukalionem, które ma na celu ostateczne rozprawienie się z legendarnym Wiktorem Frankensteinem. Już od pierwszej strony nasi milusińscy próbują wdrążyć swój plan w życie, niestety okazuje się to trudniejsze niż im się wydawało. Przeciwnik okazuje się nad wyraz potężny, a nieoczekiwane i zaskakujące wydarzenia dodatkowo komplikują sprawę.
Jakże trafny zatem wydaje się być tytuł tej księgi, ogarnięty mrokiem i przesycony grozą Nowy Orlean staje się pomału tytułowym "Miastem nocy". Diabeł 9
To co w "Synu marnotrawnym" wydawało się być jeszcze uporządkowane i racjonalne, ulega nagle całkowitemu rozpadowi. Chaos jaki wkrada się wraz z pojawieniem stworów z piekła rodem, lub żywcem wziętych z gabinetu osobliwości, wydaje się być niepowstrzymany i zapowiada prawdziwą apokalipsę dla gatunku ludzkiego. Diabeł 9
"Miasto nocy" różni się jednak trochę od swego poprzednika pod względem fabularnym. To zarazem rozwinięcie księgi pierwszej i jednoczesne wprowadzenie do księgi trzeciej. Choć akcja prowadzona jest wielotorowo, to zabrakło mi w niej wyraźnego wątku przewodniego, który zamknąłby się w ramach tego tomu i skupiał wokół siebie wątki poboczne. :roll: Coś na podobę śledztwa w sprawie Chirurga w "Synu marnotrawnym".
W każdym bądź razie to żaden zarzut, fabuła jest arcyciekawa i dzieje się w niej całkiem sporo. Po prostu brak dalszych części serii wydaje się w takiej sytuacji bardzo frustrujący. :(
Bardzo podobało mi się pojawienie w tej książce Cindi i Benny'ego Lovewellów, wysłanych przez Victora zabójców w celu unicestwienia Carson i Michaela. To naprawdę niesamowita para, wprowadzająca do tej historii tyleż samo napięcia co i humoru. :haha:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Cóż tu więcej pisać, Frankenstein to porywająca, mroczna historia, która nie opiera się tylko na efekciarstwie, ale niesie też wyraźne przesłanie i porusza istotę człowieczeństwa.
Kupujcie i czytajcie bo warto, jak będzie zainteresowanie tym cyklem to może doczekamy się wreszcie kontynuacji. Gorąco polecam! :)  
« Ostatnia zmiana: Lutego 11, 2012, 14:00:54 wysłane przez kujot666 » Zapisane

Graham, Dean & Stephen rules!!! ;-) Preston & Child kicks like a mule!:-D
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do: