Gotham Cafe

Oficjalne fora serwisów => Dean Koontz => Wątek zaczęty przez: eNdi~ on Listopada 24, 2011, 01:16:28



Tytuł: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: eNdi~ on Listopada 24, 2011, 01:16:28
(http://www.deankoontz.com/wp-content/uploads/2011/10/77smaller.jpg)

Zwiastun po polsku: "Zatrzymujący serce thriller od mistrza suspensu. Złe rzeczy zaczynają się dziać w Pendleton, dziwnym budynku z tragiczną przeszłością.

Stary Silas Kinsley jest samozwańczym rezydentem-historykiem Pendletonu, okazałego budynku wzniesionego przez tytana przemysłu w złotej epoce 19. stulecia, obecnie przekształconego w kilka wysoce pożadanych lokali.

Odkrył on, że istnieje okres dziwności i tragedii w przeszłości Pendletona: pierwszy właściciel stał się samotnikiem - i był posądzany o bycie w pół szalonym - po tym jak jego żona i dwoje dzieci zostało porwanych i nigdy ich nie odnaleziono. Drugi właściciel przeżył gorszą tragedię w 1935, kiedy został zamordowany przez lokaja/zarządcę domu, razem z rodziną oraz całą służbą.

Bez wątpienia dziwność tego miejsca jest wszechobecna: jest pełne przerażających cieni i niezidentyfikowanych dźwięków. Kamery monitoringu pokazują miejsca, które nie mogą istnieć w granicach budynku. I ktoś - lub coś - jest widziane w nocy w ogrodach dziedzińca.

Na drugim piętrze Pendletona mieszka Bailey Hawk, niedoszły powieściopisarz i tymczasowy doradca inwestycyjny z 20 dobrymi klientami. Jest oczarowany Twylą Trahern, odnoszącą sukcesy autorką piosenek pracującą głównie poza domem, matką 8-letniego Winny'ego, nieśmiałego marzyciela. Będą siebie potrzebować w nadchodzącej próbie.

Pendleton wchodzi w kolejny ze swoich niepokojących okresów. Złe rzeczy się wydarzą: zstąpi terror epickich rozmiarów :) By przeżyć, mieszkańcy Pendletona muszą zrobić ze swojego domu fortecę. Wróg jest jednak bezlitosny i nieziemski... ale tak prawdziwy jak śmierć.

To jednak nie historia o duchach. To jest coś bardziej straszniejszego.
"


Możemy już pozwiedzać sobie apartamenty na oficjalnej stronie: http://www.77shadowstreet.com/ Całkiem przytulnie i strasznie :)



Tytuł: Odp: 77 SHADOW STREET
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 24, 2011, 14:17:08
Koontz widać lubi ostatnimi czasy skakać z gatunku na gatunek, tu thriller tam sensacja, zaraz coś co trudno przyporządkować gdziekolwiek.


Tytuł: Odp: 77 SHADOW STREET
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Listopada 24, 2011, 18:46:07
Bardzo zachęcający opis. Lubie thrillery w takim stylu, dlatego czekam cierpliwie na wiadomość i samą premierę u nas, miejmy nadzieję szybką :)


Tytuł: Odp: 77 SHADOW STREET
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Listopada 24, 2011, 19:04:47
Bardzo zachęcający opis. Lubie thrillery w takim stylu, dlatego czekam cierpliwie na wiadomość i samą premierę u nas, miejmy nadzieję szybką :)

coś koło 2014 roku pewnie. nie mam przed rękami mrocznego popołudnia, ale jest tam chyba polski tytuł tej książki w zapowiedziach.


Tytuł: Odp: 77 SHADOW STREET
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Listopada 26, 2011, 16:59:46

Dzięki eNdi~ za przetłumaczenie  =).

Zwiastun zapowiada bardzo intrygującą powieść, tak jak w przypadku poprzedniej książki Koontza, u nas zapowiedzianej pod tytułem "Co przyniesie noc"  :rad2:.

Jest tajemnica, jest niesamowity budynek, mroczne historie sprzed lat, oraz jego obecni najemcy uwikłani w przedziwne i budzące niepokój oddziaływanie owej budowli  :diab9:. Oby nie zapeszyć, ale chyba szykuje się spora dawka mocnych emocji z pogranicza horroru sci-fi w wiktoriańskiej rzekłbym oprawie  :faja:. Pal licho baśniowość, bo pewnikiem takiej tutaj uświadczymy znając ostatnie zamiłowania Deana w tym kierunku, ale czekam na ten utwór z zapartym tchem  :diab9:.

Stronka z wnętrzem Pendletona bardzo klimatyczna, choć na razie przejrzałem ją po łebkach; szczególnie te cienie falujące na ścianach i sufitach robią wrażenie w tych mrocznych komnatach :].

U nas powieść ta - wedle zapowiedzi "Albatrosa" - będzie nosić tytuł "Ulica cieni"; w zasadzie nie najgorzej zważywszy na inne mniej trafne tłumaczenia utworów Deana  ;).

I jeszcze ciekawostka - do rzeczonej powieści w USA "doczepiona" jest powiązana z nią nowela w wersji e-book, tak jak to było w przypadku "What the Night Knows"  :). Utwór tożsamy z "77 Shadow Street" nosi tytuł "The Moonlith Mind"  :diab9:

(http://img1.fantasticfiction.co.uk/images/h4/h24257.jpg)

I jeszcze zwiastun :):

In this chilling original stand-alone novella, available exclusively as an eBook, #1 New York Times bestselling author Dean Koontz offers a taste of what?s to come in his new novel, 77 Shadow Street, with a mesmerizing tale of a homeless boy at large in a city fraught with threats . . . both human and otherwise.

Twelve-year-old Crispin has lived on the streets since he was nine?with only his wits and his daring to sustain him, and only his silent dog, Harley, to call his friend. He is always on the move, never lingering in any one place long enough to risk being discovered. Still, there are certain places he returns to. In the midst of the tumultuous city, they are havens of solitude: like the hushed environs of St. Mary Salome Cemetery, a place where Crispin can feel at peace?safe, at least for a while, from the fearsome memories that plague him . . . and seep into his darkest nightmares. But not only his dreams are haunted. The city he roams with Harley has secrets and mysteries, things unexplainable and maybe unimaginable. Crispin has seen ghosts in the dead of night, and sensed dimensions beyond reason in broad daylight. Hints of things disturbing and strange nibble at the edges of his existence, even as dangers wholly natural and earthbound cast their shadows across his path. Alone, drifting, and scavenging to survive is no life for a boy. But the life Crispin has left behind, and is still running scared from, is an unspeakable alternative . . . that may yet catch up with him.

There is more to Crispin?s world, and its darkest corners yet to be encountered, in this eBook?s special bonus: a spine-tingling excerpt from Dean Koontz?s forthcoming novel, 77 Shadow Street.

Don?t have an eReader device?


 :faja:.

 


Tytuł: Odp: 77 SHADOW STREET
Wiadomość wysłana przez: eNdi~ on Listopada 29, 2011, 18:26:13
Tą nowelkę i książkę chyba łączyć będzie tylko klimat. Oto zapowiedź po polsku:

W tej mrożącej krew w żyłach, odrębnej oryginalnej noweli, dostępnej ekskluzywnie jako eBook, najlepiej sprzedający się wg. listy New York Times autor Dean Koontz oferuje przedsmak tego co nadejdzie w jego nowej powieści "Ulica cieni" przedstawiając zapadającą w pamięć opowieść o bezdomnym chłopcu żyjącym w mieście obfitującym w zagrożenia ... zarówno ludzkie jak i całkiem innego typu.

12-letni Crispin żył na ulicy odkąd ukończył 9 lat - polegając tylko na swoim sprycie i odwadze oraz mając tylko swojego cichego psa, Harleya za przyjaciela. Jest ciągle w ruchu, nigdy nie zostając w danym miejscu wystarczająco długo by zostać odkrytym. Ciągle są jednak pewne miejsca do których powraca. W środku hałaśliwego miasta, są one przystaniami odosobnienia: jak wyciszone okolice Cmentarza Świętej Marii Salome, miejsce, gdzie Crispin może czuć się spokojny - bezpieczny, przynajmniej przez chwilę, od przerażających wspomnień, które go dręczą... i wsiąkają w jego najmroczniejsze koszmary.

Lecz nie tylko jego sny są nawiedzane. Miasto, które przemierza wraz z Harleyem ma swoje sekrety i tajemnice, rzeczy niewytłumaczalne i może niemożliwe do wyobrażenia. Crispin widział duchy w środku nocy i wyczuwał wymiary poza ludzkim rozumowaniem w biały dzień. Wzmianki o rzeczach niepokojących i dziwnych czepiają się krawędzi jego egzystencji, nawet wówczas gdy niebezpieczeństwa całkiem naturalne i przyziemne rzucają swoje cienie na jego ścieżkę. Bycie samym, włóczenie się, grzebanie w śmieciach by przeżyć to nie życie dla chłopca. Lecz życie, które Crispin zostawił za sobą, i od którego ciągle ucieka przestraszony jest niewysłowioną alternatywą... która może jeszcze go dogonić.

Jeszcze więcej doznań jeśli chodzi o świat Crispina i jego mroczne zakątki w specjalnym bonusie do tego eBooka, wywołującym ciary na plecach fragmencie z nadchodzącej powieści Deana Koontza "Ulica cieni".


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Listopada 29, 2011, 23:54:56

Mimo wszystko zapowiada się ciekawie, tudzież klimatycznie :)... aczkolwiek w naszej Ojczyźnie-polszczyźnie raczej nie uświadczymy tej nowelki w jakiejkolwiek postaci ;(.

Istotne jest jednak to, że Dean ciągle ma potencjał do mrocznych i zagadkowych historii :). Także cieszą mnie bardzo te jego nowe ewolucje literackie, choć sentymentalnie tęsknię za czymś nowym w klimacie jego utworów z lat 80-tych :D.


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: Abe on Grudnia 09, 2011, 09:51:17
Dostępny jest dość spory fragment "77 Shadow Street" (http://www.scribd.com/doc/74499710/77-SHADOW-STREET-by-Dean-Koontz-Excerpt). Ciekawe czy w naszym krajowym wdaniu dostaniemy również ten plan budynku, bo jak dla mnie do genialny pomysł.

Co do nowelki "The Moonlit Mind", to może napiszmy coś do Albatrosa, to zaledwie 102 strony, może "wcisnęli" by ją jako jakiś bonus do "77 Shadow Street" ??



Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 09, 2011, 10:07:26
To zależy od autora, nie od albatrosa, czasem autor nie ma ochoty na szersze wydawanie niektórych tekstów.


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Stycznia 17, 2012, 10:57:59

Na oficjalnej stronie Deana, pojawił się trailer "Ulicy cieni" - i trzeba przyznać, że nastrój niniejszej zajawki sprawia, iż chciałoby się mieć tę powieść, już, teraz, natychmiast!!!  :roll:   :aniol: :diab9:

http://www.youtube.com/watch?v=8kKCo7jVO4w

 :faja:.



Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: Abe on Stycznia 17, 2012, 15:23:59

Na oficjalnej stronie Deana, pojawił się trailer "Ulicy cieni" - i trzeba przyznać, że nastrój niniejszej zajawki sprawia, iż chciałoby się mieć tę powieść, już, teraz, natychmiast!!!  :roll:   :aniol: :diab9:


 :faja:.



Fajny ten trailer, szkoda, że przyjdzie nam sporo się naczekać na Polskie wydanie  ;(


Tytuł: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: Sharin on Stycznia 17, 2012, 21:09:16

Cytat: Abe
Fajny ten trailer, szkoda, że przyjdzie nam sporo się naczekać na Polskie wydanie ;(

A coś już wiadomo? Co, gdzie i kiedy, można ewentualnie oczekiwać książki?


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Stycznia 17, 2012, 21:28:50

Nasza rodzima edycja znajduje się w bardzo przyszłych zapowiedziach, a oryginalna w sprzedaży jest już od 3 tygodni (premiera 27.12.2011  :rad2:).

I jeszcze kolejny zwiastun  :diab9::

http://www.youtube.com/watch?v=Hl_K8YvYYro


Tytuł: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: Sharin on Stycznia 18, 2012, 00:04:09

Kurcze te zwiastuny rzeczywiście robią wrażanie; zwłaszcza muzyka.
Jeszcze kilka takich trailerów i będę odliczał dni do polskiej premiery - nawet, jeżeli do baaardzo odległa przyszłość :D


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 18, 2012, 00:12:40
W tym roku na pewno nie, a czy za rok? Możliwe... choć niepewne  :haha:


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Stycznia 18, 2012, 08:33:29
Genialne te trailery, robią niesamowitego smaka na tą powieść! :diab9: :haha:
Powtórzę to raz jeszcze tutaj bo normalnie szlag mnie trafia kiedy pomyślę o koontzowych zaległościach. ;( Albatros powinien się spalić ze wstydu za sposób w jaki promuje Deana w Polsce. Jednym z moich marzeń czytelniczych jest to, aby Deana Koontza przejęło wreszcie jakieś inne wydawnictwo, które doceni w końcu potencjał tego autora. :haha:


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: Abe on Stycznia 18, 2012, 08:50:10
Genialne te trailery, robią niesamowitego smaka na tą powieść! :diab9: :haha:
Powtórzę to raz jeszcze tutaj bo normalnie szlag mnie trafia kiedy pomyślę o koontzowych zaległościach. ;( Albatros powinien się spalić ze wstydu za sposób w jaki promuje Deana w Polsce. Jednym z moich marzeń czytelniczych jest to, aby Deana Koontza przejęło wreszcie jakieś inne wydawnictwo, które doceni w końcu potencjał tego autora. :haha:

No niestety, zaległości mają spore. Zamiast wznawiać "stare" tytuły (np. Cobena) w nowej szacie graficznej, mogliby dostać większego rozpędu z wydawaniem nowości. Sam Pan K. pisał kiedyś na FB, że ich priorytetem są nowości, ale jakoś w przypadku DK tego nie widać  :pff6:


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: zqyx on Stycznia 18, 2012, 09:12:58
Zwiastun faktycznie klimatyczny :) Dobry stary Dean, aż się  ;( w oku kręci ;) , że tak długo trza będzie czekać. Tymczasem Albatros nawalil w zapowiedziach Cobenów i innych, a ja tylko czekam, aż się jakikolwiek Koontz pojawi... Nie wiem, jaki jest sens wydawania 4 książek jednego autora w jednym miesiącu...


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Stycznia 18, 2012, 11:20:48

To może jakiś wspólny bojkot na fejsbukowym profilu "Albatrosa" urządzimy, albo te trailery wrzucimy, żeby zagęścili ruchy z promocją DK nad Wisłą?? :D W ostatnim czasie to wydawnictwo w swoim dziale sensacja zdecydowanie wielbi świętą trójcę, czyli Harlana Cobena, Tess Gerritsen i Lee Childa... wydając tak jak wspomnieliście całe zatrzęsienie ich tytułów, choć większość to wznowienia i to nieraz powieści, które polską premierę święciły nie dalej jak 2 - 3 lata temu  :o. Generalnie nic nie mam do wyżej wspomnianych twórców - ba, Coben jest nawet jednym z moich ulubionych pisarzy  :roll: - niemniej jednak dziwię się niedocenianiu Koontza przy tym trio  ;(.  Kolejna kwestia in minus to to, że ci autorzy mają swoje edycje zarówno w miękkich i twardych oprawach, a Dean tylko w miękkich, chociaż liczbą sprzedanych egzemplarzy - ponad 400 milionów!! - imponuje prawie na równi z Kingiem, a każdego roku dokłada kolejnych blisko 20 milionów  :o. W ubiegłym roku niby mieliśmy się z czego cieszyć, bo oto dostaliśmy aż 3 tytuły Koontza, ale co z tego, skoro dwa z nich to wznowienia, a trzeci wyszedł prawie z rocznym poślizgiem??!!  :pff4: Wygląda to jak sprytne zamydlanie oczu ze strony wydawcy; fani powinni się przecież cieszyć, bo dostali aż trzy tytuły swojego ulubionego autora i to w przeciągu czterech miesięcy  :haha:. Tylko faktem jest to, że zanim zmienili starą linię wydawniczą, to Koontz cieszył się znacznie większym poważaniem w "Albatrosie" - a przynajmniej tak wynika z moich obserwacji, tudzież częstotliwości wydawania jego powieści w poprzednich latach  :faja:. Obawiam się, że jeśli nowy harmonogram zostanie utrzymany, to "Ulicę cieni" zobaczymy nie prędzej jak za 3 lata  :pff6:.


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: zqyx on Stycznia 18, 2012, 13:38:08
Możemy a) zignorować profil
b) zasypywać go Koontzowymi nowinkami
c) marudzić o Koontza  :D ;)
d) cierpliwie czekać

Co byłoby najskuteczniejsze ? :D


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: Abe on Stycznia 18, 2012, 15:14:37
Możemy a) zignorować profil
b) zasypywać go Koontzowymi nowinkami
c) marudzić o Koontza  :D ;)
d) cierpliwie czekać

Co byłoby najskuteczniejsze ? :D


C chyba odpada po ostatniej akcji z "Mrocznym popołudniem"  :diab9:


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: zqyx on Stycznia 18, 2012, 15:20:22
a) jeśli całych pięciu fanów Koontza zignoruje profil to na pewno będą niepocieszeni  :D :P


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Stycznia 18, 2012, 15:30:57

Bolączką jest to, że cokolwiek zrobimy i tak jesteśmy zdani na ich łaskę  :(, czyli opcja D i tak w finalnym efekcie nas czeka :pff4:. Zbieram myśli, ale chyba przekopiuję ten swój wpis o Cobenie, Gerritsen i Childzie na ich konto FB - może taki atak drażniący coś przyniesie?? ;) :D


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 18, 2012, 16:42:15
Ciekawe czy ulica cieni uzbiera też tak dużo stron jak Mroczne, zanim się jeszcze książka ukaże  :haha:
Ale bądźmy dobrej myśli. (ja bym jednak spamował profil fb)


Tytuł: Odp: ULICA CIENI
Wiadomość wysłana przez: zqyx on Stycznia 18, 2012, 16:42:59
J.Xavier.B Nie zaszkodzi sprobować  :D W końcu " nie ma nas, jeśli się nie buntujemy" ;) :haha: Jakby co kawaleria przybędzie na odsiecz, no nie Koontzomaniacy?  :P


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Stycznia 29, 2012, 15:00:58
Myślę, że każdy z nas zdążył się już przyzwyczaić do tytułu "Ulica cieni", gdy tymczasem dzisiaj na stronie wydawcy pojawiła się zmiana na "Dom śmierci"  :o :diab9: Brzmi mroczniej, ale ciekawe czy to już ostateczna wersja, wszak do premiery jeszcze przynajmniej z rok  :P. W każdym razie trzeba iść za ciosem, dlatego też zmieniam tytuł rzeczonego wątku na aktualny :).


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Stycznia 29, 2012, 19:23:36
"Ulica cieni" może była tytułem bardziej zbliżonym do oryginalnego tytułu ale aktualny "Dom śmierci" wydaje mi się, że lepiej odnosi się do treści powieści (opierając się na zajawkach i zapowiedziach)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: pmk82 on Kwietnia 15, 2012, 22:30:42
a mnie "Dom śmierci" kojarzy się bardziej z grą "House of the dead" i ogólnie wkurza mnie przeinaczanie tytułów zarówno książek jak filmów. Tak jak tutaj "dom" kojarzy się jeszcze z "ulicą" tak w "Kilku godzinach przed świtem" czy "Darze widzenia" przesadzili. Tylko czekam jak film w Polsce będzie miał tytuł "Dziwny Tomek" albo coś jeszcze gorszego :) tak na marginesie film "Silent Hill" początkowo miał w Polsce tytuł "Ludzie we mgle". Wybaczcie offtop ale wolałbym już żeby tytuły wyglądały "Oryginalny - polski tytuł"


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Kwietnia 24, 2012, 13:48:50
Może zmiana tytułu związana jest z tym że podobny tytuł (Las cieni) ma książka Grange, którą wydali.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Kwietnia 24, 2012, 22:19:25
Całkiem możliwe, że nie chciano by tytuły ich autorów gmatwały się ze sobą ze względu na podobne brzmienie, aczkolwiek "Dom śmierci" faktycznie niesie echo skojarzeń z grami o takim tytule w oryginale ;).

Mam jednocześnie wrażenie, że nowy tytuł jest jednocześnie jednym wielkim spoilerem książki :D. "Ulica cieni" brzmiała bardziej enigmatycznie (choć nie tak mrocznie i złowieszczo jak obecnie  :faja:), a przez to ciekawiej dla ucha czytelnika  :diab9:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 08, 2012, 17:33:06
Powoli krystalizuje się wstępny plan wydawniczy na 2013 rok. Ciekawe czy się sprawdzi. (http://screenshooter.net/data/uploads/rw/lg/iugh.jpg)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Grudnia 08, 2012, 20:18:36
Powoli krystalizuje się wstępny plan wydawniczy na 2013 rok. Ciekawe czy się sprawdzi.
O kurcze, druga połowa roku  :pff4:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Grudnia 08, 2012, 22:38:16

Niby późno, ale może to już konkretny termin wydania, hę?? :). Wolałbym już taką perspektywę, aniżeli zapowiedzi powiedzmy na wiosnę, a potem ni stąd ni zowąd pięć przesunięć terminu :D :D :D.

Kto wie, czy jeszcze w międzyczasie nie wpakują nam jakiegoś wznowienia  :P.

No, cóż... sz-czekamy  :haha: :diab9:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Grudnia 09, 2012, 14:57:38

Niby późno, ale może to już konkretny termin wydania, hę?? :). Wolałbym już taką perspektywę, aniżeli zapowiedzi powiedzmy na wiosnę, a potem ni stąd ni zowąd pięć przesunięć terminu :D :D :D.

Kto wie, czy jeszcze w międzyczasie nie wpakują nam jakiegoś wznowienia  :P.

No, cóż... sz-czekamy  :haha: :diab9:.

No a co z "Co wie noc" ??  :pff6:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Grudnia 09, 2012, 16:16:04

Cały czas liczę na to, że będzie wcześniej od "Domu śmierci" (obstawiam kwiecień  :diab9:), wszak ów drugi tytuł nie ma jeszcze okładki ;). Chociaż z drugiej strony, doskonale pamiętamy, ile było zamieszania z "Mrocznym popołudniem"... jedno co jest pewne, to to, że z Albatrosem nigdy nic nie wiadomo  :pff6: :P  :haha:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 09, 2012, 18:41:09
Póki co trzeba śledzić ich plan wydawniczy, bo zakładka z przyszłymi zapowiedziami jest kompletnie pusta. Też myślę że  Co wie Noc będzie szybciej, choć kto wie. Może zauważyliście że obie książki ma jako tłumacz wpisane Danuta Górska. Nie wiem jak ma wpisane w kontrakcie czy jaki tam cyrograf się podpisuje w wydawnictwie, ale pewnie od niej zalezy co pierwsze przetłumaczy. Całkiem możliwe że wcześniej pojawi się filmowo okładkowy Odd Thomas lub któreś ze wznowień, jeśli zdobędą prawa do tłumaczeń. Zresztą kilka z nich uprzednio tłumaczył Kabat, więc nie będzie problemu.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 17, 2012, 15:20:38
Dobra, może ktoś się skusi...
http://allegro.pl/77-shadow-street-dean-koontz-i2822355227.html
Jest też pare innych Koontzów.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Grudnia 17, 2012, 15:27:23
Dobra, może ktoś się skusi...
http://allegro.pl/77-shadow-street-dean-koontz-i2822355227.html
Jest też pare innych Koontzów.
Chyba kogoś .... za takie pieniądze? To ręcznie pisana książka czy co?


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 17, 2012, 15:32:04
Nie mogłem się powstrzymać żeby napisać, jak zauważyłem podobny post u Deavera. Ta konkretna księgarnia sprzedaje tego sporo w takiej fajnej cenie. 


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Dessylyn on Grudnia 18, 2012, 13:07:14
Chyba lepiej samemu poszukać w necie i ściągnąć z zagranicy. Wielu chętnych chyba nie mają.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Grudnia 18, 2012, 15:43:20
Po takiej cenie to się nie dziwię :). Prawie tysiąc złotych za książkę to na pewno mają bardzo dobrą przebitkę na niej i zarabiają kupę forsy. Za jakiś czas może odpuszczą z ceny lub będą się z towarem bujać bo kto wyda tyle na jedną książkę ;).


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Grudnia 18, 2012, 15:48:13
już się wyjaśniło poniekąd, na forum Kinga  :haha:

O tej księgarni już była dyskusja... Mają oni taki "durny" system, że zamiast wycofać aukcję z towarem niedostępnym, to dają taką cenę, aby mieć pewność, że nikt nie kupi  :haha:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Stycznia 01, 2013, 17:31:03
Mamy oto pierwszy projekt okładki "Domu śmierci". Co Wy na to?
(http://przeklej.net/down/92044038051246127463939347113255159235747eca18d5f653f8f8a.html)
Link do strony Albatrosa: http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1129/d_1634.jpg


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: kujot666 on Stycznia 01, 2013, 21:10:42
Na pewno dużo lepsze od serwowanego ostatnio przez to wydawnictwo chłamu, ale w dalszym ciągu dobrze nie jest. :pff4: Znając życie zmieni się to jeszcze kilka razy, a książkę dostaniemy w swoje ręcę z conajmniej półrocznym poślizgiem. :haha:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 01, 2013, 23:52:43
Całkiem fajna, trzeba przyznać że wygląda lepiej niż kilka ostatnich "dokonań".
A co do wydania tych trzech, to racja. Nie biorę ich na poważnie.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Stycznia 02, 2013, 00:09:20
O proszę, jakaż to nowina kopnęła nas z początkiem Nowego Roku :P. Ilustracja okładkowa przyzwoita, choć bez fajerwerków  ;). Tak sobie miarkowałem w duchu, że przydałby się ów mroczny gmach budynku Pendletona jako wizerunek "Domu śmierci" no i jest  :faja:. Osobiście dałbym inną barwę nieba; ta czerwień może w zamyśle miała oddawać wydźwięk grozy (skojarzenie z krwią o bladej konsystencji  :haha:), lub korespondować z kolorom danym nazwisku autora, ale trochę wychodzi sztuczne to zestawienie barw  :D. Moim zdaniem znacznie lepiej pasowałby tu ponury odcień fioletu, z jeszcze ciemniejszymi granatowymi chmurami, a do tego potraktowany imponującym błyskiem pioruna, o!!  :haha: :diab9: Na przykład coś na wzór poniższego spłachetka nieba ;):

(http://t1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcT-cP-bnPV2Ti6w18w6r404X8vy3GLo8HGbfSn7DOnyqq0F1VQ0)

Także wersja okładki no.1 poznana; teraz czekamy na kolejny ruch wydawcy w kwestii tej powieści  :rad2:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Stycznia 02, 2013, 00:22:07
Okładka pomysłem przypomina jedną z zagranicznych wersji

(http://img1.fantasticfiction.co.uk/images/n76/n384781.jpg)

A kolorem inną (http://img1.fantasticfiction.co.uk/isbnthumbs/B00/4W3/B004W3FJ0W.jpg)



 :haha: :haha: :haha: :haha:

taki dziki mix, że tak powiem.

Myślę że na żywo może sprawiać przyzwoite wrażenie. Zwłaszcza że format mniejszy.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: pmk82 on Stycznia 08, 2013, 01:19:05
strasznie mi się nie podoba i nie wiem czemu ale marzy mi się powrót do pierwszej oprawy graficznej Albatrosa. Ich wydania kieszonkowe wyglądają o niebo lepiej


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Maja 11, 2013, 14:23:41
Data wydania: 3 lipca 2013


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Maja 11, 2013, 14:53:40
Taaa... też rzuciła mi się w oczy ta data przed kilkoma dniami, tyle, że póki co nie biorę jej za pewnik  :haha: :haha: :haha:. Wcześniej było napisane 31 LIPCA i mam wrażenie, że podczas jakichś kosmetycznych prac nad stroną, przypadkowo usunięta została jedynka z tyłu  :D :D :D.  Poza tym wcześniej w kolejce (ponoć  :P) usytuowana jest powieść "Co wie noc", więc tak naprawdę do końca nie wiadomo, co Albatros ma na myśli, podając konkretną co do dnia datę późniejszej zapowiedzi, podczas gdy wcześniejsza opatrzona jest jedynie bliżej nieokreślonym czerwcem :o ;).

Coraz bardziej zaczynam mieć wrażenie, że latem ukaże się jedna z tych pozycji, potem może wznowienie "Odda Thomasa" - wraz z premierą filmu - natomiast druga letnia powieść Deana zejdzie na dalszy plan, czyli w przyszłym roku... i nie tyle przemawia przeze mnie pesymizm w tym miejscu, ile realizm, skoro już tej wiosny wydali znacznie mniej tytułów, które mieli w zapowiedziach na rzeczony wycinek roku  :pff4:.

Oczywiście wolałbym się mylić i móc przeczytać obie nowości na przestrzeni czerwca i lipca, co byłoby dla mnie wielkim pozytywnym szokiem  :D :D :D. W idealnym świcie pewnie by tak było  :faja:.



Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Maja 11, 2013, 14:59:21
Właśnie. Okroili swój plan maj-czerwiec o 60%, więc coś z tego roku na bank wypadnie, bo nie wystarczy miejsca.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Czerwca 19, 2013, 08:39:34

3 lipca, czyli rzekoma data premiery [;)] już blisko, ciekawe co na to Albatros wobec "Domu śmierci"  :haha: :haha: :haha:.

A książka sama w sobie nieco opasła jak na ostatnie standardy Koontza :D, bo liczyć będzie sobie 512 stron, czyli tak samo jak "Opiekunowie" spod ptasiej oficyny ;). W dawnych wydaniach z Amberu pewnikiem upchnęli by to w jakichś 300, max. 350 stronach  :faja:.

I pojawiła się jeszcze notka na okładce, czy też projekcie okładki  :P:

"To nie jest historia o duchach. To coś znacznie bardziej przerażającego..."

Zatem czekamy  :diab9:... w zawieszeniu co do miesiąca i dnia wydania, wszak nieodgadnionymi ścieżkami chadza (tudzież lata i fruwa  ;)) Albatros  :D :D :D.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Czerwca 19, 2013, 09:20:26
Ja już liczę na ten termin 3-lipcowy. Skoro dodali notkę na okładce, to myślę, że książka już się drukuje i będzie nam dane w okresie wakacyjnym przysiąść do tego opasłego tomiska. Obawiam się jedynie, że te 512 stron to jest wynik mocno rozstrzelonego druku, do jakiego ostatnio przyzwyczaja nas Albatros. Bo wydanie z Bantama ma stron 451 ....


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Czerwca 21, 2013, 15:31:34
Zrobili plan na lipiec, i Dom został trzeciego jak był. Więc to chyba niemal pewne.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Czerwca 21, 2013, 19:15:27
Kurczę, nie mogę w to uwierzyć :D, ale to chyba jednak okaże się prawdą, skoro już nawet zwiastun opisowy pojawił się na stronie Albatrosa  :diab9:. Zapowiada się emocjonująca, pełna tajemnic i trwogi lektura  :rad1: I jako ciekawostka, warto zauważyć przy tym, że "Co wie noc" - wcześniej napisana przez Deana - zalicza u nas obsuwę terminu wzorem pechowego "Mrocznego popołudnia"  ;).

(http://www.wydawnictwoalbatros.com/ksiazki/1129/d_1634.jpg)

tytuł oryginału: 77 SHADOW STREET
tłumaczenie: Danuta Górska
liczba stron: 512
ISBN: 978-83-7885-690-0
oprawa: miękka

data wydania: 3 lipca 2013

 Opis:
Pendleton, imponujący dom czy raczej pałac przy ulicy Cieni 77, był kiedyś prywatną rezydencją. Wybudowany w 1889 roku przez miliardera Andrew Pendletona, został w 1973 przerobiony na luksusowy apartamentowiec. Właścicielom doskonale wyposażonych mieszkań budynek wydaje się oazą bezpieczeństwa i spokoju... lecz pozory mylą. Dokładnie co 38 lat dzieją się tu rzeczy przerażające, niewytłumaczalne, a zarazem tragiczne: zabójstwa, samobójstwa, zniknięcia, napady obłędu. W 1897 rodzina Pendletona, żona i dwójka małych dzieci, zniknęła bez śladu; on sam zaś oszalał i popełnił samobójstwo. W 1935 kamerdyner drugiego właściciela domu zamordował jego rodzinę oraz służbę ? w sumie szesnaście osób ? i odebrał sobie życie. Podczas prac budowlanych w 1973 tajemniczo zniknął jeden z robotników, a kilku innych z niejasnych powodów porzuciło pracę. Czy w 2011 do Pendleton ponownie zawita śmierć? Tak uważa jeden z lokatorów, emerytowany adwokat, który interesuje się historią apartamentowca. Jego teorię potwierdzają niepokojące incydenty: dziwne hałasy i szepty, podziemne wstrząsy, tajemnicze cienie przesuwające się wzdłuż ścian. To jedynie preludium do jeszcze większego koszmaru. Garstka mieszkańców, składająca się m.in. z byłego komandosa, zawodowego zabójcy, naukowca i autystycznej dziewczynki, zostaje przeniesiona w inną rzeczywistość, w której musi walczyć o przetrwanie. Jeśli nie odgadnie prawdziwej natury obcego świata, ludzkości grozi zagłada...

 :faja:.




Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Czerwca 21, 2013, 23:29:09
Zapowiada się kawał dobrego dreszczowca. jak liczba stron nie będzie jakoś zbytnio rozdmuchana, to może być bardzo bardzo ciekawie.
Miał ktoś styczność z jakimiś anglojęzycznymi recenzjami?


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Czerwca 22, 2013, 08:24:20

Zagraniczne opinie są bardzo zróżnicowane, od skrajności w skrajność, ale to raczej normalne, bo co czytelnik to gust  ;). Zerkałem jedynie na oceny / gwiazdki bez zagłębiania się w treść recenzji, ażeby przypadkiem nie trafić na jakiegoś spoilera  :haha: :haha: :haha:.

Ja osobiście żywię nadzieję, że tym razem Dean uraczy nas nieco większym akcentem mroku i że bardziej będziemy mieli do czynienia z powieścią grozy, aniżeli sensacją - a przynajmniej takie przesłanki niesie zwiastun  :rad2:. Domyślam się, że autor zahaczy tu o spory ładunek elementów fantastycznych tudzież nadprzyrodzonych, więc nastawiam się przy tym na aurę posępności charakterystyczną dla horroru traktującego o nawiedzonym domu, choć pewnie i tak fabuła potoczy się zupełnie inną ścieżką ;)  :D  :D :D.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Czerwca 25, 2013, 20:37:13

"Dom śmierci" figuruje już w bazie Empik.com, ale na razie status książki jest NIEDOSTĘPNY :haha:. Wyczekujemy zatem rychłej jego zmiany :D.

http://www.empik.com/dom-smierci-koontz-dean,p1073521597,ksiazka-p


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Czerwca 26, 2013, 11:47:10
Rzeczywiście pojawia się powoli w ofertach księgarni internetowych. I znów po wydaniu paru większych pozycji wraca stary formacik  :haha: :haha:. Ciekawe na jak długo.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Czerwca 28, 2013, 07:35:40

Nareszcie!!!  :roll:

Od wczorajszego wieczora można już zamawiać na stronie Empiku i tak też uczyniłem :faja:, wobec czego zacieram ręce w oczekiwaniu na swój egzemplarz  :diab9:. Ponoć w poniedziałek 1 lipca mają mi go wysłać i będę w wielkim szoku, jeśli zajmę się lekturą jeszcze przed oficjalną premierą  :o :P.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Czerwca 28, 2013, 08:10:17
Ja wesprę swoją lokalną księgarnie i poczekam aż tam na półki zawita "Dom śmierci"  :aniol:
Początek wakacji zapowiada się baaardzo przyjemnie  :faja:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Czerwca 30, 2013, 21:59:51

Na zwiększenie apetytów tuż przed premierą :D :D :D:

(http://screenshu.com/static/uploads/temporary/2p/zt/5u/rz9dg9.jpg)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 01, 2013, 08:12:56
Fajne  :).
Apetyty wzrosły.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Abe on Lipca 01, 2013, 08:27:26

Na zwiększenie apetytów tuż przed premierą :D :D :D:


Zwiedzało się swego czasu...oj zwiedzało  ;)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: Ciacho on Lipca 01, 2013, 09:06:07
Fajne te trailery, dopiero teraz sobie obejrzałem. Zwłaszcza ten drugi, klimatyczny. Popatrzcie, jak niewiele trzeba w środku przekazu (dźwięk i przeskakujące napisy), aby stworzyć klimat i narobić smaka czytelnikowi. :)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 01, 2013, 18:30:46

To ja w wielkiej konspiracji szepnę tylko, że "Dom śmierci" leży już przede mną na biurku, a oficjalna premiera dopiero pojutrze  :D :D :D. No i Empik cenę podniósł już o 2 zł, także miałem szczęście szybko-zamawiacza  :haha:.

Książka wizualnie prezentuje się całkiem ładnie; pomimo zmiany formatu na mniejszy, dodano jej skrzydeł, a to nie lada nowość w edycjach powieści Koontza w naszej ojczyźnie :faja:. W środku w ramach notki z zapowiedziami, oprócz widocznych na stronie wydawcy wznowień pojawiła się też najnowsza "Niewinność"  :). I jeszcze na jednej z pierwszych stron widnieje mapka z rozrysowanymi piętrami Pendletona  :diab9:.

Lekturę, której nie mogę wprost się doczekać, zaczynam oczywiście jeszcze dziś wieczór, jak tylko mój dziedzic legnie w okowach snów  :haha: :haha: :haha:.

 


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Lipca 01, 2013, 18:39:11
 :diab9: :diab9: o ty gadzie, toś spryciarzu zaszalał. Pewnie noc nieprzespana, jutro rano telefon z kaszlem, sory, ale muszę wziąć chorobowe  :haha: :haha:
A ta Niewinność to pewnie Innocence... dość osobliwe, bo oryginalny tytuł. Ale pewnie zmienią...


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 01, 2013, 21:35:42

Aż tak dobrze to ja nie mam; potrzeba by niezłych układów w pracy, albo iście aktorskiego symulanctwa ;) :D :D :D.

W każdym razie emocje po zakupie już nieco opadły (równie duże jak u syna, gdy rozpakowuje nowy zestaw Lego City ;)) i studzę swój zapał zmęczeniem po niedospanej nocy związanej z oglądaniem finału Pucharu Konfederacji do 2-ej  :P. Ba, mało tego, bo w swojej ekscytacji "Domem śmierci", zapomniałem się, że mi jeszcze 200 stron klimatycznych "Dwóch grobów" Prestona & Childa zostało  :rad2:. Także chyba jednak nie wychylę się przedpremierowo i zacznę czytać nowego Deana za jakieś 2-3 dni  :faja:. Ale apetyt rzecz jasna nadal mam przeogromnie wyostrzony na rządzący w niniejszym wątku utwór!! :diab9:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI (wcześniej ULICA CIENI)
Wiadomość wysłana przez: pmk82 on Lipca 03, 2013, 21:03:09
Może nie do końca w temacie, ale na drugiej stronie książki czyli tam gdzie zawsze zapowiedzi wydawnictwa pojawia się "Niewinność" i chyba 4 wznowienia. Ciekawe czy ta nowość pojawi się przed 2020 :)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 03, 2013, 21:31:05

Najwyraźniej to taki trik na zaostrzenie kolejnych apetytów :D :D :D. Albatros będzie miał chyba chorobliwą przyjemność słysząc nasze następne utyskiwania na termin wydania i zmiany dat z konkretnych miesięcy na frazę "przyszłe zapowiedzi" lub "brak danych"  :haha: :haha: :haha:.

"Niewinność" już zaanonsowano nam uroczyście na kartach "Domu śmierci", a przecież w poczekalni jeszcze dwupak "Apocalypsce & Deeply Odd" prosto z Pico Mundo ;)  :diab9:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: pmk82 on Lipca 03, 2013, 23:02:58
swoją drogą to zabawne że pojawia się w zapowiedziach "Niewinność" i wznowienia a nie ma ani Odda ani "Co wie noc". Nie mniej jeśli chodzi o "Dom śmierci" nowa szata graficzna wygląda naprawdę dobrze (wiem że pojawiła się już wcześniej przy innych autorach ale jakoś nie zwracałem na to uwagi), a ponad 500 stron tylko zaostrza apetyt :)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 04, 2013, 16:49:00

"Co wie noc" jest już w notce z wydanymi tytułami, może więc warto poszukać w księgarniach  :haha: :haha: :haha:.

A tak serio, to już nie pierwszy raz takie wybieganie w przyszłość zaserwowali z Koontzem i domyślam się że z innymi autorami pod ich banderą pewnikiem jest podobnie  :P.

Odnośnie "Domu śmierci" to jeszcze mogli pofatygować się tę mapkę Pendletona jakoś postarzyć, a nie takie zwykłe linie porobić  ;). Ale to już takie moje prywatne widzi-mi-się  :D :D :D.

A lekturę zacznę najpewniej jeszcze w ten weekend  :roll:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 07, 2013, 08:31:02

I nareszcie zacząłem czytać  :rad2:. Na razie sam początek, klika wprowadzających w akcję mrocznych i enigmatycznych rozdziałów, ale jest obiecująco  :diab9:... więcej póki co nie piszę, by nie zapeszyć dalszej części fabuły  :P :D.

Dodam jeszcze tylko, że ta mapka z planem kondygnacji i pomieszczeń w Pendletonie to fajna sprawa, czytając ma się lepsze rozeznanie, gdzie względem siebie rozrywają się poszczególne wydarzenia  :faja:.

Niebawem więcej, bardziej wylewnych emocji (mam nadzieję  :D) z mojej strony  ;).


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 12, 2013, 22:26:56
Jedzie Dean ostro po bandzie w tym utworze  :diab9:. Aura niesamowitości niczym w pamiętniku narkomana  :D :D :D. Fajny, psychodeliczny, ale-oso-chozi-klimat :] Za mną na razie nieco ponad 200 stron, więc jeszcze przed półmetkiem i na ten moment jest to bardzo innowacyjna książka w dorobku Deana, o czym więcej w mojej kolejnej odsłonie z wrażeń  :faja:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: dar_mast on Lipca 15, 2013, 12:22:48
A ja się cieszę że przegapiłem premierę Domu Śmierci, bo dzięki temu udało mi się ją kupić w Matrasie w tzw. HappyHour za 23,99  :D.

Właśnie jestem w trakcie pochłaniania (na razie jest niesamowita). Jak tylko skończę podzielę się opinią  :)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: Filippo on Lipca 18, 2013, 09:08:19
Dom śmierci za mną!
Mam spory problem z jednoznaczną oceną tej powieści. Strasznie ciężko też oceniać ją bez spojlerowania, więc ograniczę się jedynie do odczuć po przeczytaniu.
Niestety, ale po raz trzeci odkładam książkę Deana Koontza z wyrazem rozczarowania na twarzy. Nie wiem co się z tym chłopem dzieje, ale po tragicznie słabej Recenzji i bardzo średnim Bez tchu miałem nadzieję na coś znacznie lepszego. Chyba zbyt dużo oczekiwałem od tego utworu i stąd niezbyt wysoka ocena.
Żeby było jasne - Dom śmierci spokojnie bije na głowę dwie poprzednie, wyżej wymienione pozycje. Rzeczywiście, książka jest niezwykła jak na Koontza i bardzo odbiega od dużej ilości bibliografii Deana. Podobała mi pierwsza połowa książki i bardzo specyficzny klimat, który udało się stworzyć Koontzowi. Pełen niedopowiedzeń, przedziwnych sytuacji w Pendeltonie. Złapałem się na tym, że natężenie niezwykłych i dziwnych sytuacji pozostawiło mnie przez moment z rozdziawioną gębą, a jeżeli pisarz potrafi to ze mną zrobić, to jest dobrze. Ale...
Nieźle jest mniej więcej do 1/3, później natomiast natłok dziwnych rzeczy zaczyna nieco męczyć i nużyć. Dean ewidentnie przegiął z ilością. Charakter suspensu był świetny, ale było go po prostu za dużo i w pewnym momencie zaczął połykać własny ogon.
Do tego nie sposób nie napisać o postaciach. Szczerze mówiąc, pod koniec Domu śmierci było mi kompletne obojętne kto zginie, a kto przeżyje. Żadna z postaci nie sprawiła, żebym poczuł jakikolwiek dreszcz emocji z nią związany albo jakikolwiek odruch empatii, a chyba dla pisarza nie ma nic gorszego niż obojętność wobec postaci... Niestety Koontzowi w tej powieści bohaterowie wyszli jednopłaszczyznowi i bardzo papierowi. Drugą rzeczą która mnie drażniła była spora część dialogów, zbudowana w sposób chaotyczny i bardzo prymitywny. Niekiedy zdarzały się perełki, ale w większości pukałem się w głowę na myśl, że w takich sytuacjach ludzie rozmawiają ze sobą w ten sposób. Również wiarygodność reakcji niektórych postaci pozostawia sporo do życzenia.
Ostatnią rzeczą, która niestety nie pozwalała w pełni cieszyć mi się lekturą było albo słabe tłumaczenie albo wymuszony pretensjonalny styl, którym zaczął posługiwać się Koontz. Czasami naprawdę ciężko było czytać niektóre fragmenty, bo aż zęby zgrzytały: źle albo bardzo głupio użyte metafory, silenie się na porównania, które nie mają kompletnie pokrycia i język, który czasem kompletnie nie pasował mi do tej powieści. Ciężko mi uwierzyć w to, że winna jest tłumaczka, bo pani Górska niejednego Koontza, Kinga, Barkera już tłumaczyła ;) Wychodzi na to, że Deanowi zachciało się zmiany stylu "z ludzkiego na dziwny" :D
W każdym razie, Dom śmierci nie przyniósł mi rozrywki na bardzo wysokim poziomie, ale momentami mnie uraczył. Gdyby nieco zmieniono proporcje w tej powieści mogło być naprawdę nieźle. Osobom startującym z prozą Deana Koontza polecam sięgnąć po strasze utwory, bo po tym mogą się zrazić do pisarza (całkiem niepotrzebnie), a fanów i tak zachęcać nie muszę, bo na bank tą powieść przeczytają. Ode mnie 6/10 - nie męczyłem się przy niej za bardzo i nie uważam, że czas spęzony przy czytaniu Domu śmierci był czasem straconym.
Pozostaje jedynie czekać na kolejny utwór Deana i mieć nadzieję, że w którymś wróci stary, dobry Koontz...


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 21, 2013, 08:22:01
Także i ja jestem po lekturze "Domu śmierci" i moje odczucia są bardzo bardzo pozytywne  :rad2:. Dostałem do rąk powieść Deana, która naprawdę mnie urzekła, jak mało która napisana przezeń po roku 1999  :diab9: (równie mocno emocjonowałem się w ostatnich latach jedynie pierwszym tomem "Odda Thomasa", "Apokalipsą" i "Prędkością"  :faja:). Z książki bije duża doza nowatorskości jeśli chodzi o konwencję fabularną; mamy  w niej wszak podstawowych bohaterów, że się tak wyrażę (mieszkańcy Pendletona), a także dwa zupełnie inne, tajemnicze bądź co bądź punkty widzenia
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, śledzące akcję powieści i mające dlań istotne znaczenie :). Sama fabuła utworu to zupełnie nowa, niespotykana dotychczas u Koontza wersja przedstawienia historii pełnej niepokoju i niesamowitości z wielce nietuzinkowym czarnym charakterem [!]  =). Książka jest tak odrealniona, tak odosobniona w swojej wymowie, że aż miło poczuć tę rozdźwięk pomiędzy innymi powieściami autora (nie trzeba wybiegać daleko w przeszłość - wystarczy ją zestawić z dwoma ostatnio wydanymi u nas pozycjami pisarza: "Recenzją" oraz "Bez tchu"  :rad2:.) Pomysł na taką niekonwencjonalną historię naprawdę świetny: połączenie elementów grozy i tajemnicy z ogromną dawką fantastyki daje dlań piorunujący efekt  :diab9:. Książka aż przytłacza atmosferą wyizolowania, dusi klaustrofobicznym ładunkiem od pierwszych do ostatnich stron; czytelnik wraz z bohaterami ma poczucie bezwzględnego osaczenia i nieznanego wykraczającego poza zdroworozsądkowe myślenie  :D. Jasne, nagromadzenie niesamowitości jakie zaserwował nam tutaj Dean, anormalne zjawiska niczym ze snu narkomana oraz sugestywne ich opisy mogą się wydawać w pewnym momencie przesadzone (trochę za dużo kolorowych w wydźwięku porównań, czasami zresztą niepotrzebnych, to fakt  :haha: :haha: :haha:), aż nadto wyeksponowane - ale z drugiej strony można to odczytać jako powolne rozkręcanie tej kipiącej niepokojem i chaosem atmosfery, wszak najpierw mamy do czynienia jedynie z echem całej tej diaboliczności, czyli
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, a dopiero później z całościowym ukazaniem sedna opowieści, tj.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
;). Autor nurza nas dogłębnie w tej gęstej niczym syrop surrealistycznej scenerii, dźgając nas obrazami tak pokrętnymi, że aż łupie w kościach  :D :D :D. Wyobraźnia autora co rusz ciska w czytelnika widziadłami tak pokrętnymi, aż nasuwa się podejrzenie, czy Dean nie pisał tego utworu sam będąc pod wpływem jakichś specyfików rodem z filmu "Las Vegas Parano"  :o :diab9:. Mnie atmosfera książki cholernie mocno się spodobała, może jedynie gdzieś pomiędzy stronami 200 a 300 nieco się wydłuża, dając krótkie uczucie znużenia i chęci poznania nowego elementu fabuły, który przybliży nas do rozwiązania całej tej niesamowitej historii  :D. Miałem dużo skojarzeń zarówno z "Matrixem", wspomnianym powyżej filmem z Johny'm Deepem i Benicio Del Toro, a także z takimi powieściami jak "Pomroka" Stephena Lawsa oraz "Gen" Harry'ego Adama Knighta  :rad2:. W "Domu śmierci" spodobało mi się bardzo to futurystyczne zawirowanie
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
, oraz próba ingerencji wrogiej siły
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
opisywana w finalnych rozdziałach utworu  :o :P. I rzecz jasna, co niezwykle istotne, cała przyczyna zdarzeń opisanych w książce - uważam, że sprytnie Koontz tutaj wprowadził wątek z zaawansowaną technologią
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Ów świat zgotowany przez megalomańskie, pozbawione samokontroli wizje zaślepionych utopistów naprawdę mrozi krew żyłach; wizja takiego jednostajnego życia rodem z sennego koszmaru szaleńca skutecznie blokuje w człowieku chęć przyklaskiwania owym niebezpiecznym eksperymentom naukowym ;). Mnie osobiście urzekła ta historia, choć patrząc na opinie na zagranicznych portalach, to widać przeważnie dwie skrajności: albo ocena wysoka albo nurzająca powieść z błotem  :haha: :haha: :haha:. Ja w tej książce rzecz jasna również dostrzegłem minusy (oprócz malowniczych, przesadnych miejscami porównań, a także kulejących czasem dialogów - jak wspomniał w swojej opinii Filippo, mnie uderzyły niektóre zbędne, albo irytujące wręcz wątki:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
. Niemniej jednak nie zgrzytają te ujmy dla mnie tak mocno, aby zniesmaczyć lekturę, czy myśleć o niej w kategoriach kiepskiego, nudnego i pisanego na siłę czytadła ;). Wręcz przeciwnie, uważam ją za jedno z lepszych dokonań pisarza w ostatnich latach jego twórczości (mówię tu o co najmniej piętnastoletnim okresie czasu :]), a już na pewno najoryginalniejszego fabularnie od pierwszego spotkania z Oddem Thomasem, a to jakby nie było już dekada twórcza autora  :faja:

Odwołując się jeszcze do prezencji postaci w "Domu śmierci", to tutaj sprawa ma się podobnie jak w starych klasykach Deana, jak "Odwieczny wróg" (1983), czy "Nieznajomi" (1986), gdzie nie sposób wyłonić głównych, pierwszoplanowych bohaterów, bo w akcji bierze udział nie duet damsko-męski, do czego przyzwyczaił nas Dean w wielu wcześniejszych powieściach, ale grupa ludzi, dźwigająca to samo brzemię strachu i nieodgadnionej tajemnicy  :rad2: Istotnie, część z plejady osób pojawiających się na kartach "77 Shadow Street" może wydawać się mało przekonywująca, nic a nic nie ujmująca w czytelniku, wręcz papierowa - jak to ujął w swoich wrażeniach Filippo - których ja bym nazwał statystami wypełniającymi korytarze i wnętrza Pendletona na potrzeby akcji - przez co powieść może się wydawać nieco opasła, ale byłaby jeszcze obszerniejsza, gdyby Koontz nie uśmiercił, nie wysłał na urlopy, tudzież do pobliskiej restauracji przed rozpoczęciem wydarzeń kilku innych lokatorów swego złowieszczego zamczyska usytuowanego na Wzgórzu Cieni  :D :D :D. Osobiście dla mnie najistotniejszymi postaciami książki okazali się być mały Winston Trahern (bardzo ciekawa kreacja, z wielką przyjemnością śledziłem jego poczynania i myśli  :faja:) oraz doktor Kirby Ignis (postać najważniejsza z punktu widzenia powiązania wszystkich rozsypanych wątków w jednolitą, spójną całość  :diab9:), których autor w moim odczuciu zobrazował znacznie wyraźniej niż pozostałych mieszkańców Pendletona :]. Przyznam za to, że trochę rozczarował mnie Silas Kinsley, który w pierwszej połowie książki niejako był mentorem tajemnic tytułowego apartamentowca, by później zejść na ubocze akcji i pojawiać się jedynie przelotnie w ciągu istotniejszych zdarzeń, w których zabrakło dlań miejsca ;). Jednakże atmosfera sama w sobie, fabuła jako całość i powiązanie jej z wizjonerskimi, acz zgubnymi w skutkach motywami naukowymi rekompensują z nawiązką w moich oczach wspomniane wcześniej przywary i promują rzeczoną powieść jako niezwykle ciekawą i godną uwagi w obszernym dorobku Deana Koontza  :]. Ode mnie owacje na stojąco; jestem zadowolony, bo książka obudziła we mnie ów dawny, przemożny apetyt na twórczość mojego ulubionego pisarza  :roll: :D.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: Abe on Lipca 22, 2013, 20:46:31
Najważniejsze aspekty poruszył już J.Xavier.B oraz Filippo w swoich wypowiedziach, więc nie będę dublować ich opinii bo z większością się zgadzam. Bardziej przychylam się jednak do stanowiska Xaviera, gdyż mnie ta powieść równie mocno urzekła.

Tak jak wspominaliście, może faktycznie największym minusem jest zbyt duża ilość postaci za czym idzie problem z ciekawym ich nakreśleniem. Ale taki natłok aktorów na tej scenie ma także swoje plusy. Możemy praktycznie co chwilę śledzić poczynania kolejnych osób i widzieć np. tą samą sytuację z perspektywy różnych bohaterów.

Przez cały czas gdy czytałem "Dom śmierci" zastanawiałem się kiedy/gdzie pojawi się jakiś "psi wątek". No i w końcu się doczekałem, autor nawet w tak zakręconej powieści jak ta nie omieszkał uraczyć nas Goldenami. Tym razem tylko w epilogu i bardzo delikatnie, ale jednak. Jak nie ma chociaż jednego Golden Retrievera to książka jest spalona  :diab9:

Reasumując, ciężko tę powieść porównać do dwóch pozostałych "nowości" wydanych u nas, gdyż jej styl jest naprawdę całkowicie odmienny i wyjątkowy. Całkiem inny niż do jakiego przyzwyczaił nas ostatnio DK.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: dar_mast on Lipca 23, 2013, 09:08:43
Ja dosłownie przed chwilą skończyłem pochłaniać tą wspaniałą powieść.
Dawno już nie czytałem książki DK która by mnie tak wciągnęła od pierwszej do ostatniej strony (ostatnia to były powieści z Odd-em)

Po raz pierwszy od bardzo dawna po zakończeniu lektury odczułem smutek że to już koniec  ;( (bynajmniej nie z powodu zbyt szybkiego zakończenia jak w 'Bez tchu').

Wszystko było na swoim miejscu, fajnie nakreśleni bohaterowie powieści i tu zgadzam się z moimi przedmówcami - najlepiej przedstawione postaci to Winny i doktor Kirby ale też bardzo ciekawie nakreśloną postacią był Mickey Dime  :diab9:.

Generalnie Dean wraca do formy. Oby 'Co wie noc' była równie dobra a może i jeszcze lepsza (to już tylko miesiąc  :D )


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Lipca 30, 2013, 18:37:34
Po raz pierwszy od bardzo dawna po zakończeniu lektury odczułem smutek że to już koniec  ;( (bynajmniej nie z powodu zbyt szybkiego zakończenia jak w 'Bez tchu').

Moja reakcja była identyczna jak Twoja, Darku  :rad2:. Im bliżej finału, tym bardziej było mi żal, że to już ostatnie momenty tej odjechanej na maxa historii  :faja: :diab9:.

Wszystko było na swoim miejscu, fajnie nakreśleni bohaterowie powieści i tu zgadzam się z moimi przedmówcami - najlepiej przedstawione postaci to Winny i doktor Kirby ale też bardzo ciekawie nakreśloną postacią był Mickey Dime  :diab9:.

Mickey Dime był też ciekawą postacią z racji tego, iż autor dość nieoczekiwanie - z punktu widzenia czytelnika -
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Generalnie Dean wraca do formy. Oby 'Co wie noc' była równie dobra a może i jeszcze lepsza (to już tylko miesiąc  :D )

Również liczę na utrzymanie formy w kolejnej u nas książce Deana  =). Zapewne czeka nas tam zupełnie inny klimat aniżeli w "Domu śmierci", ale osobiście spodziewam się także niemałego ładunku mroku i niesamowitości  :rad2:. I mówiąc po prawdzie, fajnie, że bohaterem będzie znów gliniarz, tak jak to często bywało w utworach Deana w latach 80/90; ano stęskniłem się za takowymi postaciami Koontza w pierwszym planie jego twórczości, wszak przez ostatnie naście lat raczył nas z reguły ludźmi nie mającymi - z racji wykonywania swoich zawodów - do czynienia z policyjnym fachem (kucharz, piekarz, barman, ogrodnik, informatyk, stolarz, etc  :D). :faja:.

A wracając jeszcze do "Domu śmierci" - skoro o tej powieści toczy się tutaj dyskusja - to dodam, iż bardzo mi się podobają takie smaczki literackie w postaci odwoływania do książek innych pisarzy; tutaj akurat do utworu Ray'a Bradbury'ego "Jakiś potwór tu nadchodzi" i występujących tamże nastoletnich bohaterów  :roll:. To wtrącenie spodobało mi się tym bardziej, że akurat sięgając po "Dom śmierci" wcześniej poczytywałem sobie właśnie wspomnianą powieść Bradbury'ego z Willem Halloway'em i Jimem Nightshade'm w rolach głównych  :faja:. Gdy ponownie spotkałem ich w tym krótkim opisie towarzyszącym Winny'emu Trahernowi na kartach "Domu śmierci" od razu poczułem swoiste, magiczne uczucie deja-vu  :haha: :haha: :haha:.

O, i tyle dodatkowych refleksji  ;).






Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Sierpnia 02, 2013, 11:17:06
A ja nie wiem kiedy się zabiorę za Domek...
2xConnelly, Child, teraz czytam Brada Thora...
Kurde, lista z pozycjami do czytania ciągle się powiększa  :]


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Sierpnia 15, 2013, 12:42:27
Jestem w połowie Domu Śmierci, i jest cholera kapitalnie.
Klimat, akcja, fabuła.
Póki co książka wyrasta na jedną z lepszych w tym tysiącleciu  ;) ;)
Żeby tylko nie spi(*&%*$ tego jakim kaszaniastym wątkiem nadprzyrodzonym na koniec książki.
Błagam nie piszcie że tak zrobił  :diab9: :diab9:
Póki co Dean wpasował się w mój gust świetnie.

///Skończona. Świetna książka...


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: J.Xavier.B on Sierpnia 18, 2013, 22:03:46

A jak całościowo w odbiorze poza skromną świetnością??  :rad2: Jak bohaterowie, klimat, rozwiązanie opowieści - rozumiem, że urzekła Cię ta historia??  :diab9:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Sierpnia 19, 2013, 16:48:37
Co do Domu śmierci, to jestem mega pozytywnie zaskoczony  ;), chyba już to kiedyś pisałem (Bez tchu) ale napiszę jeszcze raz, otóż książka przypomina mi Nieznajomych  :haha: (chyba wszystko mi teraz przypomina tą książkę).
Choć może bardziej fabularne przeciwieństwo Nieznajomych? Tu też mamy wielu równorzędnych bohaterów, z tym że są  znajomymi, bo łączy ich jeden dom  :rad2:.
Mniejsza z tym, książka jest o niebo lepsza od ostatnich jego u nas dokonań: takich sobie Recenzji i Mrocznego popołudnia, a nawet przyzwoitego Bez tchu. Posunę się do stwierdzenia, że jest to drugie miejsce w tym tysiącleciu zaraz po niesamowitej bezkonkurencyjnej Apokalipsie  :).

Poczytałem sobie opinie o Domie, i są dość rozbieżne cholera. Jednym się bardzo podoba, innym w ogóle. Ja należę oczywiście do fanów  :diab9:.
Kolejny raz trzeba docenić DK, jeśli chodzi o kreację bohaterów (nie czytałem jeszcze wtedy waszych opinii), bo jest to ekipa niezwykle barwna. I cóż do kolekcji spaczonych umysłów morderców Dean dodał kolejnego członka  ;). Mickey Dime ze swoimi chorymi myślami kradnie całą książkę, może nie jest najgłówniejszym z bohaterów, ale jest genialny w swojej pozornej prostocie.
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)
Mamy też rozbudowany wątek młodej osoby, a raczej dwójki, i to dość niezwykłej  :).
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)

Bałem się że znów dostaniemy w środku jakiś wciśnięty na siłę przerywnik fabularny z goldenami, ale tym razem Dean nam tego oszczędził, w zamian dając ciekawy koci duecik  :haha:.

W podsumowaniu napiszę że nie rozczarowałem się, książka od początku do końca trzymała w napięciu, wszystko na swoim miejscu, nic mnie jakoś nie zaskoczyło negatywnie, ani też nie zaobserwowałem żadnych głupich momentów.
Mega ekstra  :D :D.

PS. może jedynie dwie trzy rzeczy:
Spoiler (kliknij, żeby zobaczyć)


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: Magnis on Sierpnia 19, 2013, 17:43:07
Mniejsza z tym, książka jest o niebo lepsza od ostatnich jego u nas dokonań: takich sobie Recenzji

Tutaj się zgadzam bo to mocno średnia powieść z kilkoma niezłymi momentami.

i Mrocznego popołudnia,

Tutaj się nie zgadzam bo powieść jest lepsza niż Recenzja i Bez tchu. Przypomina mi Opiekunów z historią Amy i jej golden retrieverów. A propos coś nie lubisz golden retrieverów czy co :diab9: :diab9: :D.

a nawet przyzwoitego Bez tchu.

Powyżej przeciętnej, ale i tak nie najlepiej wypada. Podobały mi się tylko fragmenty z nowym gatunkiem i może jeszcze jakieś małe fragmenciki :) :diab9:.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: Abe on Sierpnia 19, 2013, 19:49:30
Bałem się że znów dostaniemy w środku jakiś wciśnięty na siłę przerywnik fabularny z goldenami, ale tym razem Dean nam tego oszczędził, w zamian dając ciekawy koci duecik
...ależ był psi (Goldenowy) wątek. Fakt faktem malutki i w końcówce... ale jednak DK nie mógł się oprzeć  :diab9: :diab9:


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: marczewek on Sierpnia 21, 2013, 18:10:37
No tak, ale nie był taki rozbudowany jak w Mrocznym, ani tak wciśnięty na siłę jak w Bez tchu.


Tytuł: Odp: DOM ŚMIERCI
Wiadomość wysłana przez: pmk82 on Grudnia 23, 2013, 00:42:00
Przeczytałem na razie pierwszą część (tak na marginesie równy podział książki na pół nasuwa mi pytanie "czy to miały być dwa tomy?"). Zalatuje mi poważnie grą Silent Hill, ale nawet jeśli w jakimś stopniu Dean się tym wzorował to zdecydowanie na plus. To kolejna po "Co wie noc", "Masce" i "Apokalipsie" książka, która tak świetnie dozuje napięcie i trzyma znakomity klimat. Uwielbiam tą różnorodność u Koontza