I bardzo dobrze, że powstał taki temat, chociaż niekoniecznie w pokoju Kinga i tylko o
Mercedesie. Choć jestem świeżo po lekturze rzeczonej książki i nie zdążyłem jeszcze skreślić kilku słów w wątku jej poświęconemu, to najpierw wypowiem się tu.
Jak najbardziej jestem za tym aby powstały kolejne tomy tego cyklu. Nawet moja żona, która nie raz próbowała zmierzyć się z Kingiem (zawsze z marnym skutkiem
), po lekturze "Pana Mercedesa" od razu spytała kiedy będzie kontynuacja (strasznie jej się podobało
). Jak widać po jej reakcji, pisanie pod publiczkę ma jednak sens, z czym ja osobiście niekoniecznie się zgadzam.
Ja rozumiem, że pisarz, który próbuje się wybić, szuka tej właściwej drogi. Często pisze pod różnymi pseudonimami żeby wybadać rynek i sprawdzić co chwyci (Dean Koontz też tak robił). Ale po jakiego grzyba taka sława jak King, czy nawet Masterton (chociaż ten to już pisał wszystko
), bierze się za coś czego do tej pory unikał? Czy tylko dla kasy (chyba nie bo przecież ma jej dość), czy dla udowodnienia (czytaj utarcia nosa) innym twórcom, że też tak potrafi?